Kai

ja jest4em :D Ale mam BArdzo Ważną Konferencję Na Szczycie na temat dekoltów i takich tam :D

UPS! :D:D:D:D:D:D:D:D Nadmiar piffa mi szkodzi :D:D:D:D:D:D Prosze zignorowac powyższą wypowiedź :P

Ktoś, do jasnej cholery, nie unoś sie honorem!!! Wyobraź sobie, że ja mniej więcej wiem, o co szło, ale wiem też, czemu Zosia i Gio odebrały to tak, jak odebrały. Dogryzanie Tobie bardzo lubie, nie przeczę, ale poważne kłótnie to tak nie teges... No nie prześlę Ci przeca serducha, bo Cie zatchnie i sie zadławisz, ale wracaj, i już!

He he he, i tym razem to nie ja, grzeczna byłam :P Znudzony - miotły? Nieeee... to się inaczej załatwia ;) Wstawic wode na kisielek? :P Zosia - zagadałabys kiedys na priv ;) Ciekawią mnie te Twoje mgliste przypuszczenia ;)

Elles - trzymaj się, mała A jakbys miała jeszcze ochotę się wygadać - jestem.

Zosia - teraz to ja nie qm qm :D:D:D Chyba za daleko się w tym szyfrowaniu posuwamy, bo że postronni nie rozumieją, to bardzo dobrze, ale że bezpośrednio zainteresowani, to już gorzej :D Ktoś - no i czego sie krzywisz? :P

Ktoś - masz moje namiary na priv, ja się nie odezwę, bo pewności nie mam, czy Ty to Ty :P A zresztą, takie mówienie szyfrem fajne jest :D:D:D Zosia - idzie najogólniej o incognito Ktosia, cały czas próbuje tłumaczyć, że do mnie Borewicz farby nie puścił. A jak do innych, to nie wiem :P

ja tez mam koncertowego kaca, a wczoraj na fazie narozrabiałam letko :0 Tak to jest z tym niezrozumieniem, jak się próbuje mówic szyfrem :D:D:D Myślałam, że o mnie mówisz, a nie o znudzonym :0 Bo do mnie ani mru mru, pary z gęby nie puścił, chociaz chyba wie, że ja wiem. Znaczy, ja nie wiem, tak naprawdę, ale ufam intuicji :P Zosia, spox, nie taki Ktos groźny, jak sie próbuje malować ;) :P :D:D:D

No qrde, może i dramatyzuję, ale potem będzie na mnie, ze to ja kabluje :P A co do milczenia - no ja tlyko o tym niby podpierniczaniu mówie, czy jak tam to nazwałaś :P Nic nie powiedział, więc formalnie nadal nie mam pewności. A nieformalnie - no, jak mogłabym nie poznać? ;) A zresztą, prawo do histeryzowania mam, weszłam w ciężki okres :P

No dobra, przepraszam bardzo, wczoraj miałam doła egzystencjonalnego spowodowanego nadmiarem promili i popadłam w psychozę :P :0 Jadę, chyba że teges... Ale to na privie już :D Ktoś - to było wredne, niespodzianka to miała byc . A Kloss milczał jak głaz.

:(

Mnie się tam wydaje, że Borewwicz nic nie musi, co najwyżej może, gdyby mógł, ale zdaje się nie bardzo może... Ale się nie wtrącam.

skromna - ten ciężko zrozumiały styl mi się z kims kojarzy na tym forum... Może powiedz raz jeszcze, o co loto, ino powoli i wyraźnie, bo my tu proste ludzie jesteśmy :P Gio - Tygrys - ja tam nie przyjmuje do wiadomości, że może Cie nie być, i juz :P

Zosia - jako istota szczera i prawdomówna nic nie powiem, bo nie wiem, do czego zmierzasz :P Może masz rację, i to więcej niż trochę, a może jej nie masz ;) A wróciłam dla zlotu :D Nie mogłam przepuścić takiej okazji :D

No, chłopaki sie telefonami chwalą jak nie wiem co :P Ale fakt, mozna pozazdrościć, rzecz jasna nie znudzonemu rozmowy z Borewiczem, tylko vice versa :P Majorek - luksy takie u nas na basienie som, ale co tam jaqzzi - rura jest!!! :D:D:D Tiger - no to qrna kombinuj samochoda!!! Albo motorkiem może podskoczysz? ;) Zosia - czy Ty cos insynuujesz? :P Wróciłam, bo zatęskniłam, ot co ;) Już sie nie moge doczekać spotkania, chociaż cały czas sie łamię, czy stac mnie na takie luksusy...

Ja nic nie mówiłam!!! :D:D:D:D:D Idę się pluskać w basenie i jaqzzi, ciekawe, czy ceny za wstęp będa unijne, rech rech :D

Znudzony, nie drzyj sie tak, w Europie nie wypada :P A co do \"Odzieży ochronnej\" Borewicza - to dobra myśl jest, żeby nadmuchać, przynajmniej wszyscy go rozpoznają z daleka :D:D:D

Ktosiu - nie podniecaj się przedwcześnie :P Majorek - falstart :) Teraz dopiero Unia :) A Borewiczem się nie przejmuj, on zawsze obiecuje, a potem wymówek szuka, poza tym - z Ktosiem będziesz się gnieśc w jednym łózku? A fe :P Poczekajmy, aż mu się znudzi, co nastapi bardzo szybko. Śmiem twierdzić, że jeszcze przed etapem łózkowym :P

Majorek - przyjedź na zlot, to zobaczysz, myśle, że Borewicz na pewno załozy, i nie omieszka zaprezentować :D Ktosiek - uprzejmie prosze nie wykorzystywac mnie w charakterze wymówki :P

majorku, nie spytasz, jakiego prezenta dostał Borewicz? Spytaj, bo mnie korci, żeby odpowiedzieć, że paczke kolorowych prezerwatyw, np :)

Borewicz - no przeca mówiłam już, że musiałam! :D:D:D Nie dziękuj, bo to był przymus, imperatyw normalnie :D:D:D A z Ktosiem wcale sie za klapy nie szarpiemy, takie delikatne podszczypywanka to są, do poziomu kisielu nie będe sie zniżać :P No, chyba że we Wrocku zostanę niecnie sprowokowana, ale mam nadzieję, porządku będziesz pilnował :)

A, nenene. Nie było zdrajcy, ja po prostu inteligentna jestem, a do tego filolog :) Kojarzę w locie i czytam między wierszami :P Prosze niewinnych nie bić, nikt mi słowa nie powiedział, natomiast to, co napisałaś, potwierdza moje przypuszczenia :D (bo to przypuszczenia tylko były :P)

Nic nie powiem, bo obiecałam trzymac gębe na kłódkę, sorry :P :D:D:D

Co do podwyzki cen fajeczek - ja tez jestem za :) W końcu rzucę, z musu :) Bo tak to mi mobilizacji brak. A spotkanie we Wrocku juz za tydzień, jak fajnie :D

Znalazłam 3 pity z czterech, mamusia sie przyznała że \"pomagała\" mi w układaniu papierków po przeprowadzce, były w segregatorze z ćwiczeniami z gramatyki :) Brakuje mi jeszcze czwartego, z umowy zlecenia, najbardziej dochodowej, ale już nie miałam siły, wypełniłam zeznanie bez tego, w przyszłym tygodniu złożę korektę.