Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kkahha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kkahha

  1. DoReMiDo - nie byłam u niego, ale słyszałam, że ponoć jest specem od usg, bo nawet 17-18.10. będzie robił usg 3D na Targach Poznańskich. Jak byłam na badaniach genetycznych to lekarz zapytał czy to ciąża z IVF. Jak mnie nikt nie pyta to ja sama o tym nie wspominam. W dużych miastach, gdzie są kliniki niepłodności i wykonują IVF ten temat jest znany i można powiedzieć, że to nikogo nie dziwi. Natomiast w mniejszych temat IVF to sensacja i ciekawość. x griszankaanka - wspaniale,że tak pięknie Wam się układa. Taki dzieciaczek to skarb ;-) x Kkiniaa84 - chlapnij melisę, weź głęboki oddech i trzymaj się dzielnie.
  2. Biedrona1979 - nie jedz bananów i czekolady. Opychaj się jabłkami śliwkami, kefirami, na śniadanie owsianka ze słonecznikiem i pestkami dyni. Jedz produkty bogate w błonnik pełnoziarnisty chleb, otręby zbożowe, kasze gryczana i jęczmienna, brązowy ryż, razowy makaron, surowe warzywa i owoce, w miarę możliwości – zjadane ze skórką (uważaj jednak na banany! – to jedyne owoce, które prowadzą do zaparć!), a także owoce suszone: śliwki, figi, morele, jabłka. Warto również sięgać po naturalne soki warzywne i owocowe, najlepiej niesłodzone, świeżo wyciskane lub butelkowane jednodniowe. Przy zaparciach w ogóle bardzo ważne jest przyjmowanie odpowiednio dużej ilości płynów. x małamii89 - mi na gardło pomogło mleko z miodem 3 x dziennie i herbata z malinami 3x dziennie, woda z cytryna 2 x dziennie. 2 dni i po bólu. x DoReMiDo - dziękuję za informację. Cenna wskazówka.
  3. julia- nie mogło być inaczej ;-) Gratulacje. x DoReMiDo - podpytam profesora. A dziś słyszałam, jak w radiu mówili,że znieczulenie na życzenie nie każdy szpital oferuje ze względu na brak anestezjologów. Ze tez trafiło na nasz szpital. Trzymam kciuki za dobre wieści w środę.
  4. kiciolka - rewelacyjny rezultat i piękne endo. Niezła nioska z Ciebie. x Nadzieja78 - życzę dużo zdrówka dla syna.
  5. Kkiniaa84 - :D:D:D Prawie pękłam ze śmiechu. Tyle tego to na pewno na szczęście ;-)
  6. julia83 - mocno trzymam kciuki. Wierzę,że się udało. Ja nie miałam żadnych objawów. Nic. Jak beta pokazała,że jest ciąża to myślałam,że z każdym następnym dniem przyjdą objawy. Nie miałam ich do 20 tc. x Milita - któregoś dnia myślałam o Tobie. Cieszę się z dobrych wieści. x Gość morela15 - raz w miesiącu mam wizyty. Moja znajoma ma co 3 tygodnie, bo ona plamiła i lekarz wolał widzieć ją częściej. x boroffka - witaj. Te trudne chwile na pewno zostaną wynagrodzone. Każda z nas pewnie spotkała się z pytaniem: " A kiedy Wy"? Ja zawsze mówiłam,że jak przyjdzie czas. Nie zamartwiaj się innymi, bo ludzie czasem nie chcą być taktowni, chcą dowalić. x Biedrona1979 - super,że ciśnienie jest w porządku.
  7. ewap156 - będzie dobrze. Powodzenia. x elfica30 - całego świata nie można rozumieć i świat nie zrozumie Ciebie. Nie przejmuj się. Czasem ludziom wydaje się,że wiedzą najlepiej. Ja mam takiego kuzyna, zabiera głos w każdej sprawie i uważa się za specjalistę. Ja też często słyszałam takie rady, jak Ty od siostry. Ludzie tak po prostu klepią. Lepiej dogadasz się z osoba, która idzie lub szła tą samą drogą, którą TY zmierzasz. x Iza82 - gratuluję widoków. Ja farbuję włosy farbą naturalną bez amoniaku SANOTINT i maluję paznokcie hybrydą. Lekarz nie wiedział przeciwwskazań. Mówił, że dziś są inne farby i lakiery niż dawniej. Nie stresuj się siostrą i nie odbieraj sobie radości z serduszka, bo syty głodnego nie zrozumie. x Azzuro - przykro mi,że nie masz pokarmu. Czy to się może jeszcze zmienić i pokarm wróci ?To jest spowodowane chorobą ?
  8. Zwariować idzie od tych wszystkich sprzecznych informacji. Lekarz w sumie nic nie mówił, aby nie dotykać, ale tak naprawdę lekarze mało mówią o takich szczegółach, a dla nas to jest ważne. U nas w szpitalu jest tak,że jak poród przebiega ok i nie ma cc to poród odbierają położne. Lekarza nawet na sali nie ma. Zatem one czasem wiedzą i widza więcej niż lekarz.
  9. Azzurro - masz racje to te skurcze, ale dla mnie to całkowita nowość i pierwsze "bóle- odczucia" w ciąży. Wczoraj mi położna powiedziała,żeby nie głaskać brzucha i jak najmniej go dotykać. Powiedziała,że brzuch tego nie lubi. Dotykanie tez może powodować skurcze. Czy któraś z Was słyszała o tym ? Pytam Was, bo ja już tu pisałam,że nasz szpital to ciemnota totalna i zero nowości, zatem nie wiem czy ona ma racje czy to mit. x julia83 - odpoczywaj jak najwięcej. Górskie klimaty są piękne. Relaks jest zalecany w ciąży :D x golf - gratuluję karty i super wyników. x malena5 - najlepiej poczujesz się w domu i bądź dobrej myśli. x biedrona1979 - mierz i kontroluj, a na pewno wszystko będzie dobrze. Lekarz na pewno właściwie zareaguje. Czytam o Twoim progesteronie i E2 i tak sobie myślę,że ja przy stymulacji miałam tylko te badania, potem już nie. Wam lekarze na tej podstawie dopasowują dawki leków, a u mnie chyba " na oko" albo intuicyjnie ;-) Ja mogę brać leki do porodu, jak będzie trzeba, ale myślę od czego zależy,że inni zmniejszają dawki lub wycofują lek zupełnie. Czytałam,że luteina jest też zalecana przy endometriozie i może dlatego ja wciąż mam brać w dawkach jak do transferu. x MH1 - pytałaś o to tylko w jednym szpitalu czy orientowałaś się gdzieś jeszcze ?
  10. kiciolka - Ty nam się tu nie stresuj, tylko pięknie się stymuluj. Każda z nas na początku miała niski estradiol i małe pęcherzyki. Jeszcze masz tydzień do punkcji, a to bardzo dużo. Pęchole jeszcze jeszcze urosną i E2 podskoczy. Głowa do góry kochana. x elfica30 - szybko wracaj do zdrowia. x Gość morela15 - gratuluję serduszka. Wspaniałe wieści. x alexvandekol - super podejście. Ważne,że masz plan. x PikiDiksi - to rewelacja, jak szkołę będziesz mieć z położną, która obsłuży poród. na pewno nawiążecie super relacje i nabierzesz zaufania. W którym tc zapisałaś się do szkoły rodzenia ? x biedrona1979 - gratuluję widoków. Wspaniale, że krwiaka nie ma. Ciśnienie kontroluj, bo w różnych warunkach może troszkę mieć odchyły. Ostatnio mierzyła mi położna i podczas mierzenia nie miałam nic mówić, a wczoraj mierzyła mi lekarka i w tym czasie rozmawiałyśmy i też wyszło ok. x Nadzieja78 - ja czuję dokładnie to samo, co TY czyli takie rozpychanie w brzuchu, że czasem mam wrażenie, że pęknę. Na pewno nie są to więzadła. I tak, jak piszesz martwi mnie każdy "ból", bo ja przez 19 tc nie miałam żadnych bóli ani nawet nic nie odczuwałam, a teraz to się zmieniło i nie wiem co mnie powinno martwić, a co nie. Stąd też zdecydowałam się na wizytę u mnie w mieście, aby częściej podglądać maluszka. A co do pierdnięcia to też mnie niepokoi ;-) x Zosia.D - cudowna wiadomość. Łezka się w oku kręci. x Jestem po wizycie. Wszystko ok. Foteczki z usg 3D są cudne. Na jednym zdjęciu maleństwo ssie kciuk, a na drugim ułożyło usta w dziubek. Ciśnienie zmierzone, zważona, obejrzana wzdłuż i wszerz, a co istotne to karta ciąży założona.
  11. PikiDiksi - dowiedz się czy jeśli teraz wybierzesz gratisową szkołę rodzenia to czy położna, którą wybierzesz do porodu nie będzie chciała potem pieniędzy. Może się okazać,że szkoła jest za free, a jej obsługa przy porodzie wyjdzie Cię dużo więcej. Lepiej to sprawdzić. x Zocha82 - super. Teraz w spokoju czekaj na dzień bety ;-) x ananasowa - ojej to miałaś dzień pełen wrażeń. Wierzę, że początek może był kiepski, ale za to koniec będzie szczęśliwy. x julia83 - przyjemnego wyjazdu. Pamiętaj,że jesteś w ciąży i wolno Ci się tylko relaksować ;-) x Lekarz z mojego miasta przełożył mi wizytę z piątku na dziś. Będę mieć usg 3D. Nawet nie wiedziałam, że ona takie ma. Przyznam,że cieszę się,że zdecydowałam się iść do niej, bo może ona nie jest specjalista od niepłodności, ale ciążę nie jedną prowadziła i pewnie będzie miała inne spojrzenie x Nadzieja78 - nadal czujesz ruchy ? Ja jeszcze nie.
  12. MH1 - moja szwagierka przy pierwszym dziecku też miała pośladkowe ułożenie i wiem,że wykonywała jakieś ćwiczenia, które znalazła w necie. Nie wiem jak długo ćwiczyła i jakie to były ćwiczenia, ale na kilka dni przez porodem mały się obrócił. Ona miała powiedziane,że jak dziecko się nie obróci to będzie cc.
  13. DoReMiDo - to teraz już wiem,że Twoja środa to wyjątek ;-) Nie bez powodu są dowc**y o teściowych, bo mnóstwo z nich wynika z samego życia. Ach te teściowe, potrafią namieszać. x Eversea - stresu troszkę masz, ale z tymi pomiarami tak jest,że co lekarz i sprzęt to może się troszkę różnić. Ważne,że dzidzia rośnie. Wierzę,że wszystko jest i nadal będzie w porządku. x alexvandekol - przykro mi z całego serca. Ja między transferami miałam robić cykl przerwy. x małamii89 - działaj, działaj. Teraz już z górki ;-) x ananasowa - trzymaj się dzielnie. Od dziś będziesz w ciąży. x julia83 - rozumiem Twój strach i on nie zniknie, ale z pozytywnymi myślami będzie Tobie dużo lepiej. Ja miałam podobnie, jak Ty i mówiłam sobie,że skoro 3 razy się nie udało, a miałam podawane super zarodki to 4 też pewnie się nie uda. Życie mnie jednak zaskoczyło. Bałam się zrobić betę, a jeszcze bardziej bałam się ją powtórzyć i z tego strachu zrobiłam betę tylko 2 razy. Niepokój i znaki zapytania zawsze z tyłu głowy będą, ale nie pozwól, by Cię paraliżowały. x Zocha82 - cieszę się,że cykl nie jest stracony. Kciuki za IUI.
  14. Iza82 - nic nie używam. Myję się tylko wodą. x DoReMiDo - jak już będziesz po usg 3D to opisz swoje ważenia. Ja też chciałam mieć pamiątkę z tego badania, ale skoro teraz sie nie uda to może wybiorę się ponownie. Pomyślę nad tym. Na pewno będziesz mieć badanie 7.10. ( środa) ? Ja też chciałam w środę, bo chciałam połączyć 2 wizyty w jednym dniu, ale babka mówiła, że w środy mają nieczynne. Mam plan rodzić tam,gdzie Ty. Mam nadzieję,że zdążę dojechać na czas ;-). Ja mam termin 3 tygodnie po Tobie. Nie zazdroszczę teściowej. Moja się troszkę "uspokoiła" ,ale często miała jakieś "ale". Ja do niej rzadko dzwonię, a odwiedzamy się tylko w imieniny i święta. Moja tez czasem palnie coś bez zastanowienia, ale ja wszystko obracam w żart. Jednak przez 11 lat, jak jestem mężatką nigdy mnie nie zapytała o dziecko, w sensie kiedy i czy w ogóle chcemy, a teraz szczerze się cieszy. I tak sobie myślę,może ona przez tyle lat myślała,że ja nie chcę dzieci i dlatego dziwnie się zachowywała. Nie dowiem się już tego. x alexvandekol - wierzę w Twój pozytywny wynik. Trzymam kciuki. x Nadzieja78 - Twoja teściowa to kopia mojej ;-) Moja czasami też mnie o coś pyta i sama sobie odpowiada ;-) Ja już się uodporniłam. x Eversea - gratuluję dziewczynki ;-) Mam nadzieję,że za 3 tygodnie potwierdzi się u mnie dziewczynka, bo zawsze po cichutku pragnęłam dziewczynki. Od początku ciąży myślałam,że będzie chłopiec, bo wydaje mi się,że większość chłopców jest z IVF, a jak lekarz powiedział do męża,że nic tam nie widzi i na chłopca będzie musiał jeszcze poczekać to byłam w szoku. Wychodzisz dzisiaj ze szpitala ? x pingwin123 - przykro mi kochana. Przytulam Cię. x MH1 - super napisałaś o teściowych. Rozbawiłaś mnie ;-) x Ja tez dziś nie mogłam spać, ale nie przez księżyc, lecz przez wczorajszą kolację. Obudził mnie ból żołądka. Mięta pomogła i zasnęłam na chwilę. Teraz przysypiam w pracy ;-) Wizytę w sprawie karty mam w piątek. Umawiając się z lekarką powiedziałam w skrócie o co chodzi i mówiła, że nie ma problemu. Mówiła,że mam wziąć ze sobą dotychczasowe wyniki badań i uzupełni mi wszystkie informacje. Ona tez mierzy ciśnienie i waży pacjentki, zatem będę miała pełen obraz wszystkiego. Uff. Kamień z serca spadł.
  15. Azzurro - trafiłaś na super szpital. Chciałabym mieć tak samo ;-) Każdej rodzącej życzę takiego traktowania.
  16. MiśkaD - dziękuje za Twój wpis. Właśnie tak mam, jak Twoja koleżanka. Chcę rodzić w szpitalu u profesora i tam każdy wie, jakie zasady ma prof i nikt o nic nie pyta. Natomiast zależy mi na tym, aby tu na miejscu mieć kogoś w razie, gdybym nie zdążyła dojechać do kliniki. Pójdę do lekarki, która pracuje w tutejszym szpitalu i w razie co, to na miejscu też będę mieć swojego lekarza. Kiedyś mi tak proponowała znajoma-położna, ale wtedy wydawało mi się to niestosowne.Bałam się tego,że każdy lekarz będzie mówił inaczej. Tu na miejscu jest ginekolog-położnik, a tam specjalista od spraw niepłodności. Moja lekarka wie,że leczę się u prof, chodziłam do niej na podgląd pęcherzyków przed krio i zawsze mnie pytała na jakim etapie jestem, jakie mam leki itd. Nigdy nie krytykowała, zawsze dodawała nadziei. Dziękuję Tobie, dodałaś mi otuchy. x Biedrona1979 - postaram się coś zdziałać w temacie karty ;-) x MH1 - ktoś chce komuś dobrze poradzić, ale nie zawsze wypada o wszystkim mówić, zwłaszcza na kilka tygodni przed porodem. Ile ludzi tyle opinii. A z drugiej strony ryzyko zawsze jest i nie ma znaczenia czy zapłaci się czy nie. Ryzyko nawet jest przy wycięciu wyrostka czy migdałów. x alexvandekol - głowa do góry. Zdecydowanie za wcześnie na test. Nadzieja jeszcze jest i wierz,że beta będzie ładna.
  17. MH1 - masz rację, wszędzie może nas coś spotkać. Nie należy mierzyć każdego jedną miarą. Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Moja znajoma przy IVF trafiła na lekarza, który kazał jej zapłacić za embrioglue 600zł, a podchodziła z programu. Płaciła oczywiście na wizycie u niego.
  18. MH1 - co do rozmowy to powiem Tobie,że są takie szpitale najczęściej tam, gdzie jest 1 szpital w mieście, a kolejny 40 km dalej, że lekarz czy położna tylko czekają na kopertę, aby ulżyć rodzącej. Są też miejsca, gdzie kategorycznie zakazane jest, aby rodząca wybrała sobie i opłaciła położną. Natomiast są szpitale, w których praktykowane jest wybranie położnej do porodu. Nie musisz mieć uszykowanych pieniędzy i nie martw się. A takie sytuacje, o których mówiła Twoja znajoma zdarzają się nie tylko na porodówkach. Najczęściej na chirurgii, gdy operacje czy zabiegi są przesuwane na inne terminy.
  19. Azzuro - dziękuję za wyjaśnienia. Chyba zrobię tak, jak piszesz. Pójdę u siebie do lekarki, do której chodziłam przed IVF. Ona, jak się dowiedziała,że jestem w ciąży zapraszała mnie do siebie, aby pooglądać maluszka. Wyjaśnię jej wszystko i poproszę o kartę. Będę spokojniejsza mając dodatkowego lekarza u siebie w mieście. Dziękuję jeszcze raz.
  20. Iza82 - czekam z niecierpliwością. Przed każdą wizytą mam mały stresik i dreszcze, ale po już jestem spokojniejsza. x MH1 - właśnie o badanie cukru mi chodziło ;-) Wiem,że ponoć najpierw pobierają krew, potem wypija się glukozę, czeka się godzinę i znów pobierają i po kolejnej godzinie znów pobierają. W sumie 3 razy ? A glukozę mam kupić w aptece czy podają w laboratorium ? x julia83 - nastał cudowny dzień dla Ciebie. Trzymam kciuki. Nie zamartwiaj się słabszymi zarodkami, bo dopóki piłka w grze, wszystko może się zdarzyć. Zawsze może się okazać, że zamrożą wszystkie 3 i tego Tobie życzę. x ananasowa - piękny zarodeczek będziesz mieć podany. Będzie z tego dzidzia bez wątpienia ! x Nadzieja78 - ważne,że wyniki są dobre. Tak sobie myślę czy czasem infekcje nie są też od płynów do higieny intymnej ? Przeszła mi przez głowę taka myśl, bo ja nigdy nie używałam żadnych płynów do higieny, bo w wieku 18 lat miałam jakąś infekcję i wtedy lekarz mi powiedział, że to od płynu do higieny i zakazał używać i myć się tylko wodą. Stosuję tę poradę 17 lat i bez infekcji, grzybków i innych wirusów. Moje siostry stosowały płyny różnych firm i miały co jakiś czas infekcje, a jak odstawiły wszystkie płyny to wszytko minęło i od kilku lat nie narzekają. x Zocha82 - wiem,jak ciężko jest, gdy cykl ucieka, ale uwierz w moc swojego lekarza, bo może jeszcze nic straconego. Jeśli on wierzy to Ty też bądź dobrej myśli. x DoReMiDo - uparty albo ma jakąś swoja taktykę ;-) Ja zeskanowałam kartę od koleżanki i wpisuję tam swoje wyniki. Zrobiłam to tylko po to,że jeśli nie daj Boże zdarzy mi się trafić do szpitala w moim mieście to będą mieć czarno na białym. Zrobiłam to tylko po to, bo u mnie naprawdę nie ma wyuczonych lekarzy i nikogo nie mam zamiaru obrazić. Miałam 2 sytuacje, które potwierdziły, aby trzymać się z daleka od tych "fachowców". Mam jednak nadzieję, że nigdy tam nie trafię. Badania połówkowe będę robić u dr Puacza. Skierował mnie do niego profesor. Będę wówczas w 23tc. Chciałam jeszcze nagrać płytę z usg i zrobić zdjęcia na pamiątkę do albumu to pani z rejestracji powiedziała, że to najwcześniej w 26tc. x biedrona1979 - jestem w 20tc i na pewno będę brać acard do kolejnej wizyty czyli do 23tc. Zapytam na kolejnej wizycie czy nadal mam brać, bo przez ten lek mam bardzo sucho w nosie, że aż mnie boli. Krwawienia z nosa na szczęście nie miałam, ale wiem, że może wystąpić. Stosuje do nosa Puri Nasin i pomaga.
  21. zuzka1212 - ja nadal biorę worek leków. Nic mi jeszcze lekarz nie odstawił. Mam luteinę 2x1, douphaston 3x1, acard, crexane, aspargin, omegamed.
  22. Napisać post z telefonu graniczy z cudem, albo nie dodaje albo urywa. Na szczęście już mam dostęp do komputera. x Azzuro - gratuluję szczęśliwego rozwiązania. Witamy synka. x julia83 - imponująca ilość. Zarodeczki na pewno będą. Ty się relaksuj, bo niedługo trasnsfer. x darkness77 - życzę naturalnego cudu ;-) x biedrona1979 - gratuluję serduszka. Bądź dobrej myśli. Maluszek rośnie. Ja od początku ciąży mam wizyty co 4 tygodnie. x a_gusia88 - smutne to, co piszesz. Współczuję. 3 razy byłam w podobnej sytuacji i po każdym nieudanym transferze dokładałam sobie ziół czy innych suplementów, aby jeszcze lepiej przygotować się do kolejnego krio. x DoReMiDo - nieciekawie z ta szyjką. Leż i pachnij, skoro ma to pomóc. Ja zawsze boję się,że czegoś nie rozpoznam lub nie zauważę. Pewnie nie tylko ja tak mam. x PikiDiksi - tej lekarce należy się powiedzieć kilka słów. On nie musiała Cię przytulać, ale nie powinna Cie lekceważyć. Zapłaciłaś za wizytę i ona powinna wysłuchać Twoich obaw, a nie traktować Cię, jak powietrze. Zażądaj zwrotu pieniędzy, bo w niczym Tobie nie pomogła. x Jestem po wizycie. Wszystko ok. Szyjka twarda i zamknięta. Brzuch miękki. Wyniki dobre. Profesor był zdziwiony,że nie mam białka w moczu ani bakterii i żadnej infekcji, bo mówił,że kobiety często borykają się z tymi problemami w ciąży. Przede mną badania połówkowe oraz 4D w dniu 15.10. i w tym dniu też mam wizytę. Nadal nie mam karty ciąży, profesor twierdzi,że nie jest mi potrzebna. Nie będę się kopać z koniem. W razie co noszę pełną torebkę wyników badań i zdjęć z usg. Wnioskuję,że wcale tej karty nie otrzymam. Co do płci to prawdopodobnie dziewczynka, ale potwierdzi się za 3 tygodnie, bo pewności 100% nie ma.
  23. Dziewczyny ta informacja czy dziecko jest z IVF nie ma być na akcie urodzenia tylko w wewnętrznych systemach USC i i podlega udostępnieniu na wniosek osoby, której akt dotyczy, po osiągnięciu przez nią pełnoletności lub na żądanie sądu czyli naszych dzieci. Na 100% zacznie obowiązywać od listopada 2015, bo już jest podpisana przez byłego prezydenta. x gość z 16:13 - Ty to jednak debil jesteś. Jeśli uważnie przeczytasz to zrozumiesz. Kłapiesz jęzorem na prawo i lewo po to,żeby kłapać, ale żadnego sensu w Twojej wypowiedzi nie widać. Piszesz po to, aby obrazić, ale mnie byle kto nie obrazi. x Nadzieja78 - rzeczywiście jak nie urok to .... Współczuję. Mnie na szczęście zęby nie bolą, ale dziąsła puchną i swędzą. x Basik30 - słyszałam,że znów zaczyna brakować pieniędzy w niektórych klinikach. Masakra. Ktoś zapomniał się w rachunkach. Podzwoń może po innych klinikach i popytaj. Współczuje z powodu śmierci babci. x ewap156 - trzymaj się kochana. Mam nadzieję, że najgorsze nie nadejdzie. Maluszek walczy i da radę. x PikiDiksi - mam nadzieję,że usłyszysz dobre wiadomości. Powodzenia. x MH1 - tacy właśnie są ludzie, jak prawdy nie znają to wymyślają własną wersję. Mnie także niektórzy pytali kiedy dziecko. Odpowiadałam zawsze,że cały czas pracujemy. Znajomi przestali pytać po 3 latach mojego małżeństwa, bo pewnie domyślali się, że wciąż walczymy. Inni od czasu do czasu pytali i nawet raz usłyszałam,że pewnie jeszcze nie chcemy, bo chcemy się dorobić, pozwiedzać świat itd. Wówczas powiedziałam, że ja nie wnikam w życie innych i radzę nie wnikać w moje. Od tego czasu przestali pytać, a pewnie swoje i tak myśleli. Teraz mnie całują i gratulują. x Co do IVF to najbliższa rodzina wie i nie uważam, abym musiała ogłosić to całemu światu. Ja nie pytam ludzi skąd wzięli pieniądze na super auto czy piękny dom, ale cieszę się, że mają. Jeśli ktoś dobrze mi życzy to nie będzie go ciekawiła metoda poczęcia mojego dziecka. Jestem dumna z podjętych decyzji. Żyję zgodnie z własnym sumieniem i nie mam sobie nic do zarzucenia.
  24. To super. Wyniki będą przeanalizowane przez genetyka. x gośćx - gratuluję zdrowego synka. Życzę Wam dużo zdrówka.
×