Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kkahha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kkahha

  1. Nadzieja78 - dlaczego masz wizytę u genetyka ?
  2. pingwin123 - fantastyczna wiadomość. Gratuluję CUDU. Uwielbiam czytać takie wiadomości. x Julia83 - jesteś zaradną kobietką. Doskonale poradziłaś sobie z brakiem paliwa. Niejedna by się rozpłakała i nie wiedziała co począć. Jesteś niesamowita. x darkness77 - niech dobra passa i lepszy nastrój trwają nadal. x Iza82 - gratuluję :-) x MH1 - niedługo będziesz tulić swoje maleństwo. Ależ to szybko zleciało ;-) x rafka22s - przykro mi, że się nie udało. Odpocznij i nabierz sił.
  3. Mi zwykła nospa nigdy nie pomagała, ale forte już tak. x Nadzieja78 - no już wielki czas pożegnać mdłości i wszelkie niedogodności. Teraz będziesz wchodzić jak to mówią w "miesiąc miodowy" ciąży. x Morela15 - czasem takie cuda się zdarzają ;-)
  4. gość morela, Biedrona1979 - super bety. Gratuluję kobietki. Jesteście w ciąży :D:D:D x Azzuro - gratuluję synka o życzę Wam samych cudownych chwil. x rafka22s, Iza82 - kciuki zaciśnięte za Wasze bety. Wierzę, że pójdziecie śladami moreli i Biedrony. x ewap156 - cieszę się,że krwiak jest mniejszy. Leż i pachnij, jeśli tak trzeba ;-). Ja nie plamiłam intensywnie, ale lekarz mówił, że gdyby plamienie wystąpiło to brać no-spę forte 3x1, a w razie silnych bóli miałam brać tabletkę relanium. x julia83 - życzę samych dobrych wiadomości.
  5. gość morela , Biedrona1979 - jesteśmy z Wami i czekamy na radosne informacje. x julia83 - klinika na Polnej w Poznaniu.
  6. julia83 - miałam bardzo bolesne @,ale skąpe, czasem przy stosunku odczuwałam ból i miałam torbiel czekoladową. Nie trzeba mieć wszystkich objawów. Czasem wystarczy jeden. Ja miałam endo II stopnia. Po laparoskopii wszystkie dolegliwości minęły.
  7. gość Hexe - od 18 r.ż byłam pod kontrolą ginekologa. Co pół roku wizyty. W 2004 r odstawiłam tabletki anty i lekarz mówił,aby dać jajnikom pół roku na uregulowanie i powrót do formy. Po tym czasie mówił,żeby się starać i nawet proponował,aby w dni niepłodnie nie współżyć, tylko codziennie w płodne. Stosowaliśmy się prawie rok do zaleceń, ale stwierdziliśmy, że seks na zawołanie w określone z góry dni stał się nudny, a przecież nie chodzi o to, aby mechanicznie działać. Zmieniliśmy lekarza i ten mówił, aby się nie spinać, nie myśleć tylko o dziecku,żaby wyłączyć psychikę i tak zrobiliśmy, ale 2 lata nic. Mówiłam mu o silnych bólach miesiączkowych, ale mówił,żeby brać nospę. Potem ten lekarz zaczął pić i znów zmiana lekarza, tym razem na kobietę. To był pierwszy lekarz, który zlecił jakiekolwiek badania. Prolaktyna co miesiąc, kreatynina, tarczycowe, badanie nasienia. Poza PRL wszystkie dobre. Brałam bromergon pół roku. Owulacje miałam zawsze. Potem kilka cykli z clo. W 2012 wykryła u mnie coś na jajniku i wysłała mnie na tomograf komputerowy. Okazało się,że to torbiel czekoladowa. Gin poważnie zachorowała i nie było jej 5 m-cy. W tym czasie dostałam namiary na profesora. Na pierwszej wizycie wypytał o przebyte choroby, dotychczasowe leczenie, moje objawy i odczucia podczas @. Postawił trafna diagnozę - endometrioza. Przeszłam laparoskopię z histeroskopią, usunęli zrosty ( było ich mnóstwo ), torbiel. Pół roku starań naturalnych. Przeszłam 4 IUI na cyklach stymulowanych i potem IVF, bo w czasie IUI nastąpił spadek parametrów nasienia, spowodowane chorobą męża. Można powiedzieć,że starałam się o dziecko 10 lat, ale dopiero 5 lat miałam we właściwy sposób prowadzone.
  8. Zosiu - ja też kiedyś chciałam zrezygnować z forum z powodu wpisów gości, choć żaden nie dotyczył mnie ( do wczoraj ;-) ), bo męczyło mnie czytanie tych płytkich wywodów, ale doszłam do wniosku,że nikt nie będzie wpływał na moje decyzje. Uważam,że gościem kieruje zawiść i frustracja z powodu szczęścia innych. Hexe gość atakował, bo miała piękną betę i cieszyła się z niej, Nadzieję za to,że ma ciążowe mdłości. To z powodu zazdrości. Mnie bawi prostacki język gościa i styl pisania. Widać my jemu przeszkadzamy. Z drugiej strony trochę mi tego gościa żal, bo zapewne musiał przeżyć coś strasznego i teraz mści się na każdym, kto jest szczęśliwy. Nic nam nie pozostaje, jak cieszyć się z własnego szczęścia, bo nic tak nie wkurza innych, jak szczęście drugiego człowieka. x julia83 - nie ma sensu sprawdzać gościa, bo szkoda czasu. Zawsze trafi się jak to fajnie określiłyście "trol". Grunt to mieć go tam, gdzie słońce wcale nie dociera. x Nadzieja78 - cudowne wieści. Miałaś tak, jak ja czyli test podwójny (usg i test PAPP-A ). Ważne,że dzidzia zdrowa i po cichutku gratuluję dziewczynki. Żałuję,że je na tych badaniach nie zapytałam o płeć. x drogi gościu - ja odpowiadam za to, co napisałam, a nie za to, co Ty zrozumiałaś. Nie uważam,że tylko mnie stać na najlepszy gabinet. Nie sprawdziłam jeszcze wszystkich, aby powiedzieć,że mój jest najlepszy, ale dla mnie jest the best. Po drugie, jeśli chcesz wiedzieć to IVF miałam zrobić komercyjnie, ale kierownik kliniki powiedział, żeby te pieniądze przeznaczyć na maluszka, bo każdy ma prawo skorzystać z rządowego programu, zatem zapisał mnie do rządowego ;-) Jeśli nurtują Cię jeszcze jakieś pytania to pytaj, chętnie odpowiem. Nie musisz mnie lubić, bo nie można lubić kogoś, kogo się nie zna :D Widać,że masz zaniżone poczucie własnej wartości, bo ja nie uważam się za lepszą od kogokolwiek. Nigdy nie bawiłam się w porównywanie siebie do kogoś. Jeśli czujesz się gorsza to przykro mi z tego powodu. Co do lekarzy światowej sławy, których temat Cię również nurtuje to uczono mnie,że jeśli ktoś jest godny polecenia to należy polecać innym, stąd o nich piszę. Być może komuś przyda się ta informacja. A teraz chodzę do takich sław, ponieważ wcześniej chodziłam do takich niedouczonych, jak Twój dentysta i stąd musiałam 10 lat poczekać na mojego maluszka,ale warto było. Co do porodu to już wybrałam klinikę, a czy jest światowej sławy to sama oceń, bo tam pracuje mój profesor ;-) x PikiDiksi - ja szybko się męczę i czasem mam zadyszkę. Z oddechem problemów na szczęście nie mam. A jak to U Ciebie się objawia ? x biedrona1979 - masz rację, gościowi każda z nas ewidentnie przeszkadza, a skoro tak jest to po co tu zagląda ? x MiśkaD - bardzo rozsądna decyzja. Życzę Ci, aby Twoje plany potoczyły się tak, jak sobie tego życzysz.
  9. drogi gościu - pozwoliłam sobie sprawdzić wiarygodność Twojego wpisu, aby mieć pewność czy mój dentysta przypadkiem się nie myli i znalazłam taką informację: Większość zabiegów stomatologicznych można bezpiecznie wykonywać w czasie ciąży. Nie ma przeciwwskazań do oczyszczania ubytków i ich wypełniania. Preparaty stosowane do wypełnień nie przenikają poza ząb i nie są szkodliwe dla płodu. Można leczyć zęby w znieczuleniu miejscowym. Dentysta, wiedząc o ciąży, zastosuje wtedy znieczulenie bez leków obkurczających naczynia krwionośne. Można też w czasie ciąży usuwać zęby. Nie jest konieczne stosowanie profilaktyczne antybiotyku przy usuwaniu zęba, chyba, że mamy do czynienia z ostrym stanem zapalnym. Wtedy stosuje się antybiotyk z grupy penicylin lub ich pochodnych, dozwolony w ciąży. Udowodniono, że infekcje jamy ustnej mogą drogą krwionośną przenosić się do macicy i być przyczyną poważnych komplikacji. Najgorsze powikłania nie leczonych zębów to zakażenia wewnątrzmaciczne i przedwczesne porody. Te sytuacje mogą się odbić niekorzystnie na zdrowiu dziecka i jego przyszłym życiu. http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,7087668,Dentysta_w_ciazy__ktore_zabiegi_sa_dozwolone_.html
  10. Mój lekarz prowadzący czyli kierownik Kliniki Niepłodności i Endokrynologii.
  11. Nadzieja78 - życzę pięknych widoków i samych dobrych wiadomości. x Zosia.D - wspaniale się czyta takie cudowne informacje. Zazdroszczę,że już od 12tc znasz płeć. Ja jeszcze nie znam, a jestem w 18tc. Może za 2 tygodnie się dowiem. x ewap156 - ja mam wątpliwości czy Ty jesteś na pewno w odpowiednim miejscu. Kuźwa, niech bardziej zainteresują się pacjentem, a nie strajkami, podwyżkami i pikietami. Niech najpierw udowodnią,że zasługują na podwyżki. Matko kochana mam nadzieję,że wyjdziesz z tego zdrowa i bez traumy. x niecierpliwa 83 - cieszę się z Twojego szczęścia. x Zuzka1212 - clexane zawsze mam na ryczałt, a biorę od 6tc.
  12. gość morela, biedrona1979 - cudowne wieści. Teraz beta poszybuje w górę. Nadal trzymam kciuki. Już jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. x Zuzka1212 - ja od tygodnia noszę spodnie ciążowe, bo inne niestety przestały pasować. Jak byłam na mierzeniu ciśnienia u położnej to mi powiedziała,że te kg, które przybrałam to jeszcze nie ciążowe i maleństwa tylko moje, bo na tym etapie ciąża jeszcze nic nie waży. Myślę i ona to potwierdziła, że na mnie tak działają leki. Ja mam +7kg, a na tym etapie powinnam mieć 2-4kg. Z drugiej strony profesor nic mi w tym temacie nie mówi to nie przejmuję się. x MH1 - dorosłaś kochana na pewno ;-) Jesteś w ciąży i masz prawo mieć lenia ;-) Ty doskonale wiesz,że mąż bez Ciebie sobie poradzi, a Twoja kluseczka nie i na pewno poświęcisz jej tyle czasu, ile będzie potrzebowała. x gość - ananas, jak jest dojrzały to ma taki żółto-brązowy kolor i słodko pachnie. Takie rzadko kupisz. Ja kupuję, w domu czeka i jem dopiero po 2-3 dniach. Odkrawam spód i kroję plaster, odcinam "skórkę" i wykrawam środek. x Nadzieja78 - jestem w 18tc i dziś po raz pierwszy miałam nocny kryzys. Nie wiem czy jednorazowy czy już tak będzie, ale nie mogłam spać od godz 4, a wstaję o 5:40 i już nie zasnęłam. Co do nocnych wyjść do wc to ja przez całą ciąże w nocy byłam tylko raz. W ciągu dnia często chodzę, ale w nocy wcale. Idę przed snem czyli 23 i potem rano 5:40. x darkness77 - za dużo spraw się nałożyło. Współczuję ciężkich chwil. Nie ma gotowej recepty na szybką poprawę nastroju. Zacznij robić to, co bardzo lubisz i nie oglądaj się na innych. Niech inni zaczną oglądać się za Tobą.
  13. gość Szmacioszka - ja właśnie wyniki badań noszę ze sobą, ale tego mam mnóstwo i torebka robi się za mała. Wole wziąć ze sobą kartę i mieć wszystko w jednym.
  14. Zocha82 - nie wiem co to za strategia,że nie zakłada karty ciąży, ale wspomnę o niej i albo mi założy albo wytłumaczy, dlaczego jej nie zakłada. Czułabym się bezpieczniej posiadając ten dokument. x julita670 - przykro mi z powodu tej tragedii. Współczuję całym sercem. x ewap156 - sprawdź jeszcze u innego lekarza. Wtedy będziesz miała 100% pewności. Uważam,że troszkę źle zostałaś potraktowana i zbyt mało dla Ciebie zrobili. Tu były dziewczyny, które krwawiły i zostały mamusiami lub nadal są w ciąży. Uważam,że powinnaś działać, bo opinia jednego lekarza w tak ważnej sprawie to za mało. x biedrona1979 - ja byłam u tej samej akupunkturzystki ;-) x gość morela - jest dobrze. Oby kolejne weryfikacje przyniosły jeszcze lepsze wieści. x Iza82 - cudownie. Trzymamy kciuki za kolejne siłacze. x Nadzieja78 - wspaniała informacja ;-) Ja zawsze na wizycie mam badanie "ręczne" oraz do 12tc miałam dopochwowe. Ostatnie już miałam przez brzuch. Genetyczne też miałam najpierw przez brzuch, ale nie było dobrze widać, wiec zrobili wewnętrzne. x Lilianka31 - martwi mnie to trochę, ale może coś zdziałam na kolejnej wizycie. Z Twoimi dolegliwościami na pewno nie jest Ci samej łatwo. Polecam akupunkturę. Mi pomogła na każdą dolegliwość, która mi dokuczała ( ból brzucha, ucha, zęba, karku, nóg). x Zuzka1212 - ja robię zastrzyki z Clexane. Jak mi się uda to nie mam sińca. Zawsze robię na siedząco, bo mam wrażenie,że lepiej igław chodzi. Ostatnio robię po ciemku, bo wydaje mi się,że jak nie wiedzę, gdzie wbijam to mniej boli ;-) x Zocha82 - dobry plan kochana. Działaj.
  15. Dziękuję za odpowiedzi. Ja jeszcze ani razu nie miałam mierzonego ciśnienia, nie byłam ważona. Nie mam nawet karty ciąży i nie wiem czy jeszcze jej nie mam czy nie będę mieć wcale. Ważę się w domu, ale profesor nie pyta o wagę. Kurczę to chyba nie jest normalne ? Chyba sama muszę mierzyć sobie ciśnienie, bo wszystkie ciężarne mają mierzone minimum raz w miesiącu.
  16. gość Hexe - bardzo mi przykro. Trudny temat. Współczuję tej ciężkiej sytuacji. Uważam, że progesteronu miałaś wystarczająco dużo. Kolejną procedurę możesz zacząć pewnie w kolejnym cyklu po oczyszczeniu. Kurczę, jak mi Ciebie jest szkoda. Przytulam. x griszankaanka - scenariusz jak z horroru. Mój znajomy ginekolog zawsze mówi,że podziwia kobiety, które ot tak chcą mieć cc, bo to zawsze operacja. On wręcz stara się je przekonać, aby spróbowały sn, jeśli nie ma wskazań do cc. No cóż takie jest życie, jednym wszystko idzie dobrze, inni musza pocierpieć. Witam Karolka i życzę Wam cudownych chwil. x Biedronka,Morela - trzymajcie się dzielnie kobietki. x julia83 - te drineczki to tylko na zdrówko ;-) x DoReMiDo - współczuję. Mam nadzieję,że limit nieszczęść już wyczerpałaś, bo to za dużo jak na jednego człowieka.
  17. Magda 7814 - nie musisz się nikomu tłumaczyć. Nikomu, a zwłaszcza gościowi, który cierpi z powodu szczęścia innych. Masz L4 i super. Tak trzymaj. x Nadzieja78 - ja dopiero o teście Pappa dowiedziałam się, jak wynik przyszedł do domu. Mój profesor kierował mnie na test podwójny. W sumie wiedziałam,że to jest usg+badanie krwi. Wiem, że po 35 roku życia proponują zrobić test podwójny, ale być może nie każdy lekarz na to kieruje. Moja znajoma ma 27 lat i jest tak samo jak ja, ale miała tylko badanie usg. Ja cieszę się z tych wyników, bo są bardzo szczegółowe i już mam pewność, że na tym etapie ciąży dzieciątko na pewno jest zdrowe.
  18. Nadzieja78 - ja miałam genetyczne 13t2d. Miałam test Pappa oraz badanie krwi. Wszystko wyszło dobrze. Bardzo małe ryzyko wystąpienia wad u płodu. Wczoraj miałam wizytę. Prof mierzył maluszka i też wszystkie parametry super. Leżał bokiem. Nie chciał pokazać co ma lub czego nie ma między nóżkami. Kolejna wizyta 23.09. i wtedy mam nadzieję poznam płeć. x Zuzka1212 - ja mam termin porodu według OM na 16.02.2016, a według usg 13.02.2016, a na wyniku badan genetycznych jest napisany termin porodu z dopiskiem ( +/_ 7-10 dni ). x Kkiniaa84 - przy każdej złej informacji są emocje i burza myśli i to jest zrozumiałe, ale nie myśl tak o sobie. Na Twoją przypadłość też są metody pokonania tego. Ważne,że znasz powód niepowodzeń. Lekarze na pewno wiedzą, jak w takim przypadku działać. x Magda 7814 - ogromne gratulacje. Wspaniale. x biedrona1979 - bądź dobrej myśli. Będą piękne zarodeczki. x Toosiaa - współczuję kochana. Przytulam. Podoba mi się Twoja postawa. Dzielna kobietka z Ciebie. x julita670 - pewnie, że przyrost ok. Super. Czekamy na wieści z wizyty. x rafka22s - wspaniała wiadomość. Trzymam kciuki.
  19. Iza82 - nie znikały niestety. Jak się zrobiło plus 6 kg to zaczęłam ćwiczyć i wtedy udawało mi się zrzucić, a w kolejnej stymulacji znów doszło kilka kg. Szybciej kg mi przybywały niż spadały. W ciągu 10 m-cy przybyło mi 11 kg. Rozbawiłaś mnie tym penisem... ;-) Masz rację. Mi luteinę aplikuje się bardzo dobrze.
  20. julita670 - współczuję z powodu taty. Daj Boże,aby łagodnie to wszystko przebiegło. Tobie gratuluję kreseczek. Nie zamartwiaj się, bo na pewno wszystko z maluszkiem jest dobrze. Znajoma była na urlopie i opowiadała,że piła tam dzień w dzień. Tydzień po powrocie dowiedziała się,że jest w 8tc. Dodam,że o dziecko starali się od 4 lat, ale ona nie miała miesiączek. Musiała mieć za każdym razem wywoływaną lekami. Po urlopie poszła do lekarza po leki na wywołanie @, a on jej powiedział dobrą nowinę. Powiedziała lekarzowi,że piła i że brała antybiotyk na stan zapalny zęba. Uspokoił ją. U Ciebie tez będzie wszystko dobrze. x golf, Hexe - cudowne bety. Gratuluję dziewczyny. x Merenka, Zuzka, Nadzieja78 - ja mam 5 kg na plusie i brzuszek mam widoczny. Z tym że ja po każdej stymulacji miałam 3 kg na plusie także myślę, że w dużej mierze te moje kg to też od leków. Nie mam jeszcze ciuszków ciążowych. Mieszczę się w rozmiar 40 ;-) ( a zawsze miałam 36 ). x julia83 - to napięcie to pewnie przed @. My tu wiemy, że wszystko będzie dobrze, a nawet bardzo dobrze. Każdy ma prawo troszkę pomarudzić ;-) x darkness77 - życzę szczęśliwej jazdy autkiem. Co do Ubichinolu to faktycznie warto wierzyć,że są jeszcze porządni ludzie. Ja mojego opakowania nie zużyłam i dałam siostrze, a potem ona sobie dokupiła i okazało się, że poprawiły jej się wyniki tarczycy i unormowały jej się wypróżnienia. Często miała zaparcia, a od jakiegoś czasu chodzi regularnie. x Morela15 - dawki leków masz konkretne i na pewno pęcherzyki urosną. Głowa do góry. Nie musisz mieć 20 szt. Ważne, aby były dojrzałe. x ananasowa - ja punkcję miałam w piątek, zatem wolnego na kolejny dzień nie musiałam brać, bo weekendy mam wolne od pracy, ale ja źle się czułam w dniu punkcji ( wymioty i zawroty głowy). Na drugi dzień czułam się już dobrze. x Czarna Porzeczka 78 - podziwiam za "rękę" do storczyków. Ja uwielbiam te kwiaty, ale każdy mi pada. Chyba nie mam odpowiedniego miejsca na nie. Z każdej strony mam słońce. x Iza82 - jeśli nie masz uczulenia na luteine to poproś o luteinę. Jest tańsza i nie jest gorsza od lutinisa. Jest tu mnóstwo dziewczyn, które w ciąży i przed ciążą stosowały luteinę. Ja do teraz stosuję, a jestem w 15tc.
  21. Azzurro - dziękuję za namiar na asparaginian. Poczytałam o nim i ma bogaty skład. Do magneB6 dokupię sobie, bo widzę, że nie jest na receptę. Proponują brać 2x1 i tak będę zażywać, a za tydzień powiem profesorowi, że samodzielnie wzięłam ;-)
  22. griszankaanka - gratuluję mamusi. Karolek poczekał 10 dni ;-) Życzę Wam samych cudownych chwil.
  23. Dziękuję dziewczyny za odpowiedź. Będę brać 3x1. Za tydzień mam wizytę to powiem,że biorę w takiej dawce.
  24. Nadzieja78 - biorę magneB6 1 tabletkę dziennie. Nie brałam więcej, bo zażywam ją bez konsultacji z lekarzem i nie wiem ile dziennie mogę wziąć. Co do poduszki to ja sobie zamówiłam 2 dni temu z firmy POOFI, dziś ma dotrzeć. Ona też jest w kształcie litery C, a nawet w kształcie cyfry 9. Poczytałam opinie i były bardzo pozytywne.
  25. gość Hexe - i taka postawa mi się podoba ;-)
×