Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewcia39

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej, witam wszystkie ...umyłam okna i pada....fajnie. jedzonko n święta ustalone. Z prezentami kiepsko, ale w ten weekend postaram się coś wymyślić, trochę biję się natłoku takich jak ja, szukających na ostatnią chwilę... Chciałabym już mieć wolne, mam ostatnio wstręt do pracy, niestety jeszcze w wigilię muszę iść do pracy.... marzę o tym, żeby wstać rano i w szlafroku wypić kawę przy oknie w kuchni..... Fryzjera już zaliczyłam, muszę jeszcze dziś nałożyć farbę na włosy, bo czeka już chyba tydzień w szafce...ciągle o tym zapominam. Niestety siwe przebłyski widać coraz bardziej ....
  2. ja tylko łapką pomacham dzisiaj..... 9ttt9 - chętnie poznam przepis tej zielonej nalewki...:) czersc]
  3. hej Jestem na miejscu, po pracy, po obiedzie....powietrze uszło.... Na wsi roboczo, ale fajnie. Małżon rozwiesił oświetlenie na tarasie, przed wejściem, fajny efekt. Zrobiło się tak jakoś świątecznie....:) nastrojowo.... Zanim jednak zrobiło się nastrojowo musiałam się trochę wysilić. Ponieważ nasza chatka stoi blisko drogi to narażona jest ciągle na ochlapywanie przez przejeżdżające samochody. Tak było i tym razem. Jakiś szalony kierowca tak śmignął, że z błota miałam dwa okna i sporą część ścian. Rano w niedzielę wiaderko do ręki i heja na dwór szorować ściany. Przemarzłam tak, że ciężko było mi się potem rozgrzać. Dziś w pracy znowu na pełnych obrotach.....Mam już parę prezentów, to już coś. Pozdrawiam...:)
  4. 9ttt9 - myślę, że będzie smaczne.....przepis czyjś czy kompozycja własna?
  5. 1961 - uwielbiać kupować, albo raczej łapać okazje..:) napisz jaka to bluzeczka......:)
  6. hej Ja też po zakupach......bezowocnych w większej części..... Fajnie 3 osiemnastki w jednym dniu.....czy on to aby przeżyje..;) Małżon podjął decyzję, że jedziemy jeszcze dzisiaj na wieś, przygotować coś nie coś na święta, hm...może ma rację, że spędzenie tam świąt to lepsze wyjście niż siedzieć w mieście... Z ostatniej chwili: kupiłam psu dzisiaj kolczatkę, może nie będę fruwać za nim na spacerach....no i oczywiście do gryzienia wędzone uszka świńskie a do zabawy ciężką gumową kość. Jest szczęśliwy. Prezentów w dalszym ciągu nie widać...:( Zrobiłam sobie kawę i zabieram się za odkurzacz....Spojrzę tu czasem....
  7. Hej Ja już na nogach, syn wybiera się do Bukowiny Tatrzańskiej, ot tak...:) Martwię się bo zaczął kaszleć, oby na święta go nie rozłożyło....Trzeba zrobić jakąś kurację. Miłego dnia dla wszystkich
  8. .... chyba zrobię sobie małą kawusię, a że pora na picie kawy nie najlepsza to doleję dużo mleka. Może ktoś ma ochotę?
  9. Halo wszystkim. Melduję, że buty pożarte ze smakiem - kupione. Rany ile mnie to kosztowało wysiłku. Uszarpana wróciłam do domu...i tyle zajęć na dzisiaj. Prezentów zero, pomysłów zero, chęci również...... Czas ogarnąć mieszkanko, może jutro? No mam nadzieję że tak, bo czas już goni. Mój małżon też jakiś markotny.......czyżby mu coś na wątrobie leżało? Nie chce mi się nad tym myśleć. Teraz pranie włączone, prasowanie czeka na swoją kolej..... Co do niespodziewanych wydatków to piecyk gazowy w łazience zaczął ciec, kurcze czy to zaraźliwe jest? Pies póki co grzeczny, czyżby coś miał na sumieniu, a może coś kombinuje .....;) Buziaki dla wszystkich:)
  10. 1961 nie poddawaj się, spróbuj spojrzeć na wszystko z innej strony. Może zafunduj sobie gorącą kąpiel i odpuść rozmyślania na dzisiaj..:)
  11. Dzisiaj futrzasta bździągwa była grzeczna..na szczęście. To racja, jak zostawiałam mu rano wędzone, świńskie ucho tobył spokój Muszę znowu coś kupić. Młody zostawił mu pustą plastikową butelkę i zajął się nią. Butów nie kupiłam, bo pędziłam szybko do domu, żeby futro wyprowadzić....:) Może jak młody wróci to szybko wyskoczę do sklepu. Co do pigwówki to owszem, owszem. Miałam okazję pić kiedyś taką nalewkę i była super....
  12. ...o garnku gołąbków nie wspomnę....;) Powiedz kiedy taka psina się uspokaja, bo któregoś dnia ktoś u mnie w domu polegnie....
  13. ...o garnku gołąbków nie wspomnę....;)
×