ewcia39

:):):):):) Takisku masz rację, my też jesteśmy mamy! Ja na ciasteczka i małe co nieco bardzo chętnie :):):) Poświętujmy troszkę.

Zapraszam na tą kawkę, bardzo serdecznie ( z mleczkiem, cukrem, może z czymś jeszcze...) :D:D:D Ps. Uważaj na podstępne skarpetki, one czuwają.......;)

Wszystkim Mamom wszystkiego, naj, naj, naj...dzisiaj i każdego następnego dnia...

Ale na dworze zrobiło się sympatycznie, buuuuuuuuu;( Mokro, deszczowo :( Robię kawę, może postawi mnie na nogi....

Witam wszystkie panie, wczenym rankiem viktorio bardzo dziękuje za zdjęcia, są super :) Bosa i MarMi wam kochane prześlę zdjęcia dzisiaj z domku. Zdjęcia Bosy dostałam i bardzo dziękuję. Babcia Takis to prawdziwe złoto dla swoich bliskich. Pada ze zmęczenia, ale się nie poddaje. Słowa uznania :) MarMi, może jak to napisała Takis, przystojny, miły fachowiec byłby ciekawym wyjściem :) Mam nadzieję, że się nie gniewasz.;) Zazdrozscze ci masażyku :) Ja też poproszę! Życzę miłego dnia, wytrwałości w zmaganiach z alergiami i niezbędnego na codzień uśmiechu.

Viktoria - zdjęcia wysłałam w tej chwili, sprawdź czy dotarły.:) Również proszę o Twoje.

Ja jestem i nikogo więcej..... Ktoś tu kiedyś wspominał o liście obecności....:)

Halo, halo! Melduję się posłusznie na stanowisku :D Dzisiaj miałam dzień biegany, zaganiany, albo trochę rozbrykany? W pracy trochę się nawarstwiło. Miałam iść z kierownikiem do szefa inwestycji, zapwiedział sie na 11.00. Kurcze, ale łajza gdzieś musiała koniecznie wyjechać i wystawił mnie sierotę samą. Miałam nerwy na niego co niemiara. Przesiedziałam tam prawie 2 godziny i wyszło na to, że będę mieć roboty \" w trzy aleje\", albo więcej. Hura! Już się cieszę :(:(:( Ten to ptrafi! Przyszłam do domu a mój komputer informuje: włóż płytę windows, nastąpił błąd.....itd. Przemarsz wojsk, normalnie... Dziecko się zlitowało, komputer poganiało... W tym czasie zakupy zrobiliśmy z Miśkiem do lodówki, bo za bardzo było widać w niej światło. Teraz jestem i melduję swoją obecność!!!

Boja, Viktoria - ja tak przy okazji zdjęć, mogę prosić o Wasze? :)

Hm...co do mojego brykania to mam poważne wątpliwości. Bosanova - zdjęciami zajmę się wieczorkiem, jakoś mi to uciekło, sorki. Przykro mi, że tak doskwiera Ci ta alergia. Poczekalnia to dobre miejsce na nasze małe i te większe smuteczki. Dziewczyny głowy do góry, będzie dobrze. Buziaczki dla wszystkich.

Obejrzałam slajdy o pozycjach. Przypomniało mi się podobne zdarzenie, kiedy Robert miał kilka lat. Jeździliśmy w lecie do Żywca do koleżanki. Strasznie opornie szło mu kiedyś jedzenie obiadu. Zostawiliśmy go samego a kiedy długo nie wychodził na dwór postanowiliśmy sprawdzić co tak długo trwa. Zastaliśmy go przy stole z widelcem w ręku, on podparty na niej spał w najlepsze. Było mnóstwo śmiechu, bo widok był fantastyczny. Żałowaliśmy potem, że nie zrobiliśmy mu zdjęcia.

Witaj Spikny. Dzięki za miłe słówka. Co do tego okazu to poprostu brak słów. Moja kocica to przy niej anorektyczka :D:D:D

Tak, tak, my to wiemy Takis...:D

Nadchodzi moja porażka okrutna: Tygrysku brykający jesteś zbyt wymagający. Każesz mi rymować, choć wolałabym stepować. Wszędzie pomysłu szukam po cichutku strofy dukam. Ta poezja jet do kitu, nie padniecie z zachwytu. Choć wysilam się jak mogę, nie dam rady, daję nogę. To by było na tyle z mojej poezji radosnej.

Oj Tygrysku, Tygrysku nie masz lepszego pomysłu..

Cześć Tygrysku, jak tam brykanie? ;)

tak :D:D:D:D:D

Może masz rację Takis, przeleżałam już pól dnia, jest dobrze. Zrobiłam pyszną kawcię i mieszkam sobie nic nie robiąc. Jeszcze raz dzięki..

Pozytywne w tym wszystkim jest to, że zupy ugotowałam faktycznie jak dla wojska, więc nie ma problemu z obiadkiem ;) Pozdrawiam wszystkie \"topikowe choróbki\" i przykazuję wam wracać do formy.:):):)

Nie wiem, czasem tak się dzieje, nie mam siły się zwlec z łóżka. A jeżeli chodzi o ciśnienie to zawsze było bardzo niskie

Coś dzisiaj dzień niewesoły. Rano byłam taka słaba, oczy miałam podpuchnięte, porosiłam o wolny dzień w pracy i padłam w łóżeczko. Teraz keęcę się po mieszkaniu, zrobiłam sobie kawę i postanowiłam wstąpić do poczekalni. Fajnie, że jesteście.

Cóż to się porobiło. Gapa jestem czy co? Może czas na sen się zbliża, drzemki dzisiaj nie było, więc co tu więcej mówić. Życzę kolorowych snów i do szybkiego pisania:):):)

Cóż to się porobiło. Gapa jestem czy co? Może czas na sen się zbliża, drzemki dzisiaj nie było, więc co tu więcej mówić. Życzę kolorowych snów i do szybkiego pisania:):):)

Melduję się Dziękuję Takis za przystojnego młodzieńca. Wyszedł co prawda z domu, ale nie omieszkam mu o tym powiedzieć. napewno nie będzie miał nic przeciwko temu, że nagle przybyło mu trochę cioteczek. Swoją drogą ciekawe jak to jest z tą młodą kapustą? :):):) Muszę wam powiedzieć, że odwiedziłam dzisiaj ogrodnika i przytargałam do domu pełno małych roślinek na skalniaczek. Mam zamiar taki zrobić w ten weekend, o ile pogoda na to pozwoli. Kupiłam rojniki, rozchodniki, skalnice i coś tam jeszcze, radości mam po pachy. Pewnie się urobię po pachy, bo trzeba jeszcze nawozić ziemi w to miejsce, ale w tym temacie będę uśmiechać się do małżona. Pewnie pomoże. Uwielbiam grzebać w ziemi, między roślinkami. Uff;) Pozdrawiam wszystkie kobietki, które niedomagają. Zdrowiejcie szybciutko, bardzo szybciutko. Życzę wam tego z całego serca.

Melduję się Dziękuję Takis za przystojnego młodzieńca. Wyszedł co prawda z domu, ale nie omieszkam mu o tym powiedzieć. napewno nie będzie miał nic przeciwko temu, że nagle przybyło mu trochę cioteczek. Swoją drogą ciekawe jak to jest z tą młodą kapustą? :):):) Muszę wam powiedzieć, że odwiedziłam dzisiaj ogrodnika i przytargałam do domu pełno małych roślinek na skalniaczek. Mam zamiar taki zrobić w ten weekend, o ile pogoda na to pozwoli. Kupiłam rojniki, rozchodniki, skalnice i coś tam jeszcze, radości mam po pachy. Pewnie się urobię po pachy, bo trzeba jeszcze nawozić ziemi w to miejsce, ale w tym temacie będę uśmiechać się do małżona. Pewnie pomoże. Uwielbiam grzebać w ziemi, między roślinkami. Uff;) Pozdrawiam wszystkie kobietki, które niedomagają. Zdrowiejcie szybciutko, bardzo szybciutko. Życzę wam tego z całego serca.