berbla 00

Znowu mni nie zalogowalo, laptop i komp zajety i musze pisac z fona a on jak zwykle szaleje . Foczka zapchaly mnie te platki gorskie do tego wypilam kubek wody i herbaty czerwonej. A ty masz jakies sposoby na zapchanie sie niskokalorycznie???

Dziewczyny tak mnie wzielo ze nasypalam se do miski platkow gorskich surowych i jem . Moze sie zapcham...

Trzymam kciuki Adrietta dasz rade!!!! Caly dzien na warzywkach jestem pelna podziwu masz zaparcie. Mnie znow bierze na jedzenie tez musze dac rade. Piszcie dziewczyny jak Wam idzie???

Foczko masz racje to ja bylam. Sama do siebie nie musisz pisac jeszcze ja zagladam i Adrietta byla rano Aneta napewno sie odezwie jak wr ci z pracy. Jakos rozkrecimy nazat topik. Moze jeszcze sie ktos odezwie? Ja dzis dietkowo nawe sie trzymam jako tako zobaczymy co bedzie wieczorem????

Ja mam z biedronki juz lata tez czasami szaleje tylko zastanawiam sie czemu w jedna strone do gory wymienie na taka ktora bedzie mi pokazywac mi non stop 60 kg :-):-):-)

foczka a jaka masz wage? Z tego co piszesz to napewno jest zepsuta jak tak szaleje:-/

Adrietta damy rade spokjnie razem osiagniemy czego chcialysmy . Ja to chyba przywiesze jakies zdiecie na lodowke jak wygladalam ha... ha i napisze cos irytujacego, jak bede chciala cos podjesc to mi sie odechce!!!!"

Super plan Foczka . Ja mam tak skurczony i naprawde jes latwiej. Jak zjem za duzo to mnie boli. Co do wody i herbatek wazne aby pic po trochu a nie np. szklanke na raz. Jes to troche uciazliwe, jak dla mnie bo jestem czesto w biegu ale da sie przyzwyczaic ostatnio nosze ze soba wode wszedzie.

A co butikowej to szkoda e z nas tak zrezygnowala :-(:-(:-( Moze sie zdecyduje, mam taka nadzieje ....

Jutro tez pospisuje przepisy s czegolnie pasztet. Dzieki !!!!:-):-):-) Do jutra jestem tak padnieta ze pisze juz jednym okiem :-):-):-)

Mysle ze butikowa poplynela po swietach i glupio jej. Mysle ze wroci bo przeciesz czyta ze my tez nie jestesmy twarde sztuki co do dietkowania i tez mamy wpadki wieksze i mniejsze raz idzie lepiej raz jest do d**y. Ale najwazniesze ze sie nie poddajemy!

Jakos ciezko mi sie pogodzic ze juz nigdy tak bestrosko nie siegne kiedy bede miala ochote. Jakos nawet nie potrafie sie cies yc tym ze tyle schudlam. Ja nie wiem czy my kobiety zawsze cos wymyslamy czy to tylko ja jestem taka dziwna s ukajaca problemow.....

No to witam w klubie CHCE CZEKOLADY....MAM DOSC !!!!!!!!!!!! Miejmy nadzieje ze jutro bedzie bardziej optymistycznie.

Ja nie chcialam zadnej konkretnej diety bo wiedzialam ze nie wytrzymam wolalam mz .

Wiesz co Foczka jutro rano zjem do kawy jak dalej bede miala taka ochote. Przez dzien cos tam wylatam.

Co z tego ze jestem juz u celu, zostalo mi niecaly kg zaczyna mnie szlag trafiac ze jak chce tak wygladac to wiecznie musze uwazac albo wiecznie sie odchudzac..... Jestem tym zmeczona i chce czekolady!!!!!!!!!!!!!!

Ja jem i nie moge sie najesc zjadlam juz cukinie grilowana, pomidory zcebula chrupalam chrupkie pieczywo niby jestem pelna ale mam taka ochote na czekolade slinka mi leci:-(:-(:-(

Adrietta jak Ci zazdroszcze od mezusia odpoczniesz i troszeczke od garow. Melanio szybko nabralas i szybko gubisz tak trzymac, ja tez z rana omijalam moj rower ale pozniej stwierdzilam nie ma sie co obijac, bo przeciesz robie to dla siebie Foczka myslalam ze sie jeszcze odezwiesz wczoraj!!!! Butikowa wracaj na topik !!!! Jak mialas jakies wpadki to nic wszyscy je mamy, i walczymy dalej...

Witam dziewczynki !!! Mysle ze dzis cos sie ruszy w topiku bo lodowkach coraz mniej ha...ha. U mnie waga ruszyla w dol dzis 60,8 Rowerek jednak pomaga, bo z jedzonkiem to wczoraj rano zjadlam 3 lyzki szalotu z rolada miesno. Tak mi warga latala na ta salatke warzywno z majonezem ze pomyslalam lepiej rano niz wieczorem sie najesz.

Witam butikowa , fajnie ze sie mobilizujesz i pomalutku wracasz. Ty tak z dietka dzis jak ja z cwiczeniami, mialam juz o 5 krecic napewno wejde na rower ale musze sie rozruszac bo tak bola mnie plecy.

Pisze i pisze a nie chce sie wyslac.

3 kg wiecej to 21000 kcal nie wierze ze tyle wchlonelas.

Melanio nie gniewaj sie ale mysle ze masz rozwalony metabolizm z tego co piszesz to przez tydzien zjadasz bardzo malo jeszcze twoj wysilek jest duzy a pozniej nadrabiasz Tyi twoj organizm. Musialabys to wszystko uregulowac,bo inaczej nigdy nie schudniesz na trwale. Nie chce sie wymadrzac ale kiedys mialam tak samo i tak naprawde musialabym chyba odchudzac sie cale zycie. A to chyba nie o to chodzi.

Adrietta wyjelas mi to z ust co do Anety . Anetanet tak trzymaj no moze lepiej bez czekoladowych jajeczek. Ale co zjadlas to wyruszalas. :-)

Anetanet udalo Ci sie pocwiczyc?