berbla 00
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez berbla 00
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20
-
To do jutra dziewczyny, na pewno znajdę czas tylko nie wiem kiedy się odezwę . Dobrej nocki !!!!!!
-
Aaaaa zapomniałam Lapis co do dietki to może warzywka. Są teraz na czasie świeżutkie i pychotka. Kcal mają tyle co nic i można się najadać do syta. Do tego chudziutkie mięsko abyś nie padła bez sił? Mają dużo błonnika. Ja miałam problemy z zaparciami jak za mało jadłam i jak zaczęłam nadrabiać warzywkami to przeszło. I oczywiście duuuuuużżżżżooooo pić wody i herbatek ziołowych. Ale o tym to wszystkie przecież wiemy tylko jakoś tak czasami ciężko się stosować !!!!
-
Tinaitaly chudniesz w ekspresowym tempie. Jak by to było takie proste pół kg dziennie dla wszystkich dietkujących to dopiero byłaby rewolucja!!! Ja Ci mogę tylko pogratulować, jeszcze dobrze nie zaczęłaś a za chwilkę będziesz wychodzić z diety. Lapislazuli myślę że przechodzisz zastój. Waga nie drgnie ani w górę ani w dół. Są trzy opcje albo to przeczekaj, albo zmniejsz kcal dzienne, albo nażryj się ile wlezie. Ja skorzystałam z najlepszej opcji i przez dwa dni jadłam kiedy chciałam i co chciałam. Na trzeci dzień zaczęłam na nowo jeść regularnie i zaczęłam chudnąć. Wyczytałam w książce o dietach że organizm się buntuje i dlatego tak się dzieje. Jak zaczynasz znowu jeść nieregularnie to nie wie co się dzieję i zapomina o buncie. Brysiula nie boj biedy zobaczysz Ty te swoje mniej i jeszcze mniej kg . Tylko spokojnie !!! A co do plantacji to niezłą gimnastykę tam przechodzisz. Jeździsz jeszcze na rowerze, albo też z czasem krucho?
-
Poczytałam trochę recenzji o tych kapsułkach biodrain i można je dostać bez problemu, cena nie jest niska, bo kosztują ponad stówkę. Jak możesz Tinaitalia to pisz o efektach.
-
Ale tu sie cichutko zrobilo ??? Odezwijcie sie dziewczyny!!!
-
Dobrej nocki dziewczyny ! :-):-):-)
-
Witam , witam dziewczyny :-) U mnie nocka zakichna a dzien tez nie lepszy. Rozlozyla mi sie jeszcze cora . We dwoje goraczkuja ale przynajmniej wymioty ustapily od rana. Za chwile mam wizyte u lekarza. Chcialabym jeszcze wymknac sie na aerobik, ale czy mi czasu starczy w tym zabieganym swiecie. Adrietta a taka nieszczesliwa bylas :-( Ciesze sie ze zapasik ci sie udalo zrobic. Optymistyczna arbuz jak najbardziej wskazany :-)
-
Fajnie ze na topiku gwarniej sie zrobilo :-) Ja poklachalam z szwagierka z poltorej godziny przez telefon i zaraz mi lepiej :-) Dodam ze jestesmy jak siostry i gadamy o wszystkim. Dobrze sie jest wygadac .... Do jutra kobitki :-)
-
Dziewczyny dziękuję za rady . Jesteście kochane ! Lapis i Adrietta witam w klubie kryzysu. Ostatnie kilka dni też przeżywam ciężkie chwile z małżonkiem, dlatego miewam tak zmienne nastroje. Mimo iż znamy się po tylu latach bardzo dobrze to irytują mnie jego postawa wobec mnie. Ja mu tłumaczę że trzeba mi pomóc bo nie ogarniam wszystkiego a mężuś zasłania się chorobą i daje mi do zrozumienia że ma wszystko gdzieś. Lapis gratulacje spadku wagi super wytrzymałaś tą kopenhaską !!! Jeszcze troszeczkę i tak jak ja i Adrietta będziesz trzymać wagę. Optymistyczna witaj po weekendzie !!! Ja już o tym pisałam zaczęłam od mż , zlikwidowałam cukier i wszystkiego rodzaju słone przekąski , ograniczyłam tłuszcze do minimum i trochę ruchu.
-
Dziekuje Lule za rady :-) Ja mam 170 cm wzrostu i wymiary tez sa ok , kiedys je podawalam. Brzuch nie ma co troche odstaje szczegolnie po posilkach , ale nie ma sie co dziwic jestem po pieciu porodach i nie pierwszej mlodosci. Kupilam sobie nowe biodrowki i niby fajnie w nich wygladam ale ta faldka doprowadza mnie do szalu . Zobaczymy moze cwiczenia kiedys zadzialaja. Lule a co u Ciebie?
-
A mnie mimo pięknej pogody chandra dopadła. Jestem jakaś nie taka. Za dużo od siebie wymagam i planuję , a jak coś nie wychodzi po mojej myśli to wściekła snuję się z konta w kąt. Sama nie wiem o co mi chodzi i biega. Dietkowo jako tako się trzymam. Swojej granicy nie przekroczyłam dziś na wadze miałam 59,1 no niby ok ale nachodzą mnie myśli aby jeszcze trochę schudnąć. Jakoś tak mi ten brzuszek trochę odstaje. Wcześniej myślałam że przy ćwiczeniach zniknie , ale jakoś tak mnie chyba polubił że nie ma zamiaru zrywać kontaktu!!! Ja no niby przywiązana do niego jestem bo odkąd pamiętam to jesteśmy razem ale chciałabym od niego odpocząć na długi czas.
-
Witam dziewczyny :-) Jak tam minol wam dzien ? Mam nadzieje ze dobrze :-) Ja trzymam sie jedzonka aby uniknac napadu glodu i jak narazie jest ok. Niedawno przyszlam z aerobiku i juz jestem nieszczesliwa ze w wakacje zajec nie bedzie. Szkoda :-( A ja jak zwykle rano pisalam aleeeee... nie chcialo sie wkleic. Optymistyczna jestes aktywna :-) Jak nie sprzatanie to bieganie. Ewka staraj sie wiecej jesc w dzien bo w pewnym momencie brakuje sil. Adrietta nabralas kondycji :-) Piszcie, piszcie dziewczyny co tam u Was slychac???
-
Nie robilam :-( Ja tylko szybkie i proste ciasta. Ale moze Adrietta ona jest dobra w te klocki. Moze wejdzie wieczorkiem jeszcze na kaffe. Z tego co pamietam jest w Krakowie. I jak bedzie miala sily to cos poradzi ?
-
Nie robilam :-( Ja tylko szybkie i proste ciasta. Ale moze Adrietta ona jest dobra w te klocki. Moze wejdzie wieczorkiem jeszcze na kaffe. Z tego co pamietam jest w Krakowie. I jak bedzie miala sily to cos poradzi ?
-
Az taka chetna jestem ze dwa razy sie wkleilo :-):-):-)
-
Ja jutro znowu paskudny dzien mam zabiegany od rana a na koncu aerobik i jak wpadne do domu to jak ich piecioro + maz+ chomik kazdy cos chce i szlag mnie trafia bo nie wiem gdzie lapy wsadzic i ostatnia rzecza o ktorej pomysle to lampka wina. Ale dzis nie odmowie :-)
-
Ja jutro znowu paskudny dzien mam zabiegany od rana a na koncu aerobik i jak wpadne do domu to jak ich piecioro + maz+ chomik kazdy cos chce i szlag mnie trafia bo nie wiem gdzie lapy wsadzic i ostatnia rzecza o ktorej pomysle to lampka wina. Ale dzis nie odmowie :-)
-
Optymistyczna marudziłaś optymistycznie tak że wszystko w normie i ok ha...ha Na kolacyjkę proponuje białko fajnie zapycha i wskazane na dietce.
-
Cześć optymistyczna ! U mnie miało być luźniej, aleeeeeeee....... szkoda pisać. Z tego mojego niejedzenia jestem słaba i rozdrażniona. Na dodatek po wczorajszym treningu bolą mnie nawet ręce i nie mam siły na nic. Ale jak to stare powiedzenie mówi : mądry polak po szkodzie . Tak że biorę się dziś za jedzonko i muszę zregenerować organizm, bo jutro następny aerobik i jak tak dalej pójdzie to się przewrócę nie wiedząc kiedy. A co tam u reszty słychać ??????
-
Adrietta to mozna wybrac inny dzien, nic na leb na szyje ! Niby warzywka , ale to tez trza sie przygotowac :-)
-
Optymistyczna kg prawidlowo i tak trzymaj :-)
-
Czesc :-) Brysiula ustny na 5 super GRATULUJE Dobrze sie zaczelo :-) Lule fajny pomysl na zdrowe i niskokaloryczne lody :-) Ja tez ostatnio wzielam sobie za duzo na glowe i potem chodzilam wsciekla i przemeczona . Do wszystkiego potrzebny dystans. Dalam sobie troche luzu i widze ze jest ok.
-
I nie chce sie wymadrzac tylko pisze jak bylo ze mna. Konkretnie chodzi mi o dni dni warzywne ktore robilam.
-
Napisz co tam u ciebie slychac?
-
Dzien dobry Zuza. :-) podczytuje Was troche od pewnego czasu i podziwiam Wasz dystans i spokoj co do diet. Tylko martwie sie troszeczke bo smutno tu sie jakos zrobilo :-( Bede zagladac :-)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20