Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

niczymgłupiszczeniak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    aha, i okres miałam trochę słabszy i krótszy...
  2. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    Cześć dziewczyny, jak się macie? Dawno mnie tu nie było, sama musiałam zażyć kiedyś Postinor i pomyślałam, że Wam opwoiem o wszystkim, żeby uspokoić itd. Wzięłam go chyba w 8. godzinie ( mogę nie pamiętać, ale raczej nie później ) od stosunku ( zsunięta prezerwatywa, ale bez wytrysku, ALE dni płodne ), objawów żadnych w tych pierwszych 24 godzinach. Później mnie strasznie wysypało na twarzy, dekoldzie i plecach, miałam jakiś dziwny apetyt ( jak nigdy nie przepadałam za pieczywem to potrafiłam wtedy zjeść ponad połowę bochenka świeżutkiego chlebka i przed snem marzyłam o następnym dniu, aż skoczę po ciepłe bułeczki do piekarni :D ), ale okres ani mi się specjalnie nie spóźnił, nie miałam plamień, bóli w podbrzuszu, wszystko przebiegło w porządku. No ale ja jestem wyjątkiem także raz na zawsze dziewuszki zrozumcie - nie stresować się, jeśli się spóźni, jeśli nie ma plamień lub jeśli są, jeśli ma się dziwny apetyt, jeśli bolą piersi ( o właśnie, trochę mnie pobolewały piersi, aż do okresu ) itd. , bo to bomba hormonalna, a jest to powtarzane od początku tematu :-) I jeszcze jedno... jeśli nic się nie stało z prezerwatywą, jeśli zażywacie regularnie pigułki - nie bierzcie tego, bo wówczas w ciażę na pewno nie zajdziecie, a Postinorem tylko sobie namieszacie niepotrzebnie w organizmie. Po tamtej historii powiedziałam sobie NIGDY WIECEJ i dziś jestem przy czwartym opakowaniu pigułeki dodatkowo zabezpieczamy sie prezerwatywą i mam spokojną głowę i nie stresuję się przed okresem, jak kiedyś. Tamten dzień zapamiętam do końca życia - stres, walki z lekarzami, gonitwa od spzitala do szpitala ( bo wtedy panował strajk, a na prywatnego mnie nie stać ). Nie chcę tego więcej przeżywać. Dlatego kolejna rada - jeśli już Wam się zdarzy potrzeba wzięcia Postinoru... to miejcie głowę na karku na przyszłość, bo pamiętam, że w tym temacie zdarzały się wypowiedzi dziewczyn, które miały wielokrotną przygodę z Postinorem, a po co? I to chyba tyle... pozdrawiam Was wszystkie, trzymajcie się ciepło i SPOKOJNIE
  3. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    Śliweńka, prawdę powiedziawszy to nie mam pojęcia... ja byłam w podobnej sytuacji do Ciebie, ale nie pękła tylko się zsunęła i nie była plemnikobójcza... Może lepiej się nie truj Postinorem, bo to jest świństwo straszne, a szanse są teoretycznie niewielkie na ciażę...
  4. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    Bierzesz tabletki i wzięłaś Postinor? :O Jak na moje oko to za dużo hormonów i dlatego.
  5. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    Elemelek, zrób sobie test bo jeszcze nam tu w histerię poapdniesz.
  6. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    ale ta dziewczyna nie dostała W OGÓLE plamienia... czekaj cierpliwie na okres i się nie denerwuj...
  7. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    Oj, trudno mi powiedzieć... oczywiście znikome sznase, ale różnie się tu dziewczyny wypowiadają... A że tak brzydko spytam wszystko się wlało w Ciebie czy jak to było?
  8. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    no ja te okresy po Postinorze też miałam, może nie tyle słabsze, co krótsze niż zazwyczaj. Wcześniej krwawiłam ze 4 dni, a teraz 2...
  9. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    a, no i jeszcze ważna sprawa dla Ciebie, dni płodnych nie liczy się na zasadzie 14. dzień cyklu tylko 14. dzień PRZED MIESIĄCZKĄ.
  10. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    no to nie wiem... a jak wyglądał ten Twój okres? Dużo krwi, skrzepów itp.? Bo jeśli tak, to wydaje mi się, że nie masz się czym przejmować... Tj. ciążą, bo nie wiem, czy te upławy to nie żadne zakażenie... A trądzik to na pewno skutek Postinoru.
  11. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    to było do Maleńkiej - Ikaraaaa jak się martwisz to idź do ginekologa... Opowiedz tochę wiecej o Twojej wpadce to może będziemy mogły jakos wykluczyć ciążę u Ciebie
  12. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    kuźwa :( No w ciąży nie jesteś, to wiedzą wszyscy, ale że Ci nie pomogła nijak, nosz ja p*****.... Powinna Cię uspokoić chociaż, że takie palmienia są normalne albo cośtakiego.... Aż ja jestem wściekła!!! Niesamowite, że mamy w Polsce tylu ginekologów beznadziejnych !!!!
  13. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    no nie wiem... z moim wcześniejszym partnerem było wszystko OK...
  14. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    baci... to na pewno nie o rozmiar prezerwatywy chodzi... bo rozmiar TEGO jest przytłaczający :O No i po prostu siezsuwają, nie wiem, co więcej dodać... Nie zostają we mnie, bo on czuje, że zaczyna się zsuwać i przestajemy by szajs poprawić
  15. niczymgłupiszczeniak

    POSTINOR

    Malinka - no ja właśnie chciałam mimo wszystko i tablety i prezerwatywy, żeby horrorów nie przeżywać... może przy jakimś 4. cyklu najwcześniej się odważę bez prezerwatywy ;-) Ale nie mam pojęcia, co zrobić, zeby to się nie zsuwało... jakich używaće gumek? Może to ma jakieś znaczenie...
×