Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Czerwonego wina smak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Czerwonego wina smak

    Nylonowe pończoszki

    rgsadbnmhklloyewe normalne zdrowe masz podejście :) Co za kretynizmy ludzie potrafią wypisywać w internecie :Dcały dzień w domu w szpilkach i nylonach, żeby chłopa przy sobie utrzymać na jakiś czas:D:D jeśli się oleju nie ma w głowie, koniecznie nylony i pas! :P
  2. Czerwonego wina smak

    Internetowe znajomośći

    ludzie jak wszędzie:)
  3. Czerwonego wina smak

    rozmawiam z nim przez internet od 3 lat

    nie czytałam całego topiku, nie wiem czy ktoś juz o tym nie pisał, nie mozesz sobie zaistalować skype z kamerką? albo powiedziedzieć ze wjeżdzasz i poprosić o nr tel? a potem o zdjęcie?teraz kazdy tel ma aparat
  4. Bucusiu widelec by tak zrobil http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,4466246.html
  5. Czerwonego wina smak

    Twój ulubiony wiersz

    Obracam się, obracam wokół warg, co usuwają mój cień, to one wymyśliły rozkład jazdy języków, pochłaniający całą mą uwagę. Tam nie ma miejsca. Ani łóżka. Zegar bije tylko wtedy, gdy porusza 4000 mych pulsów i tam gdzie nie było nic jest teraz dwoje; dotykają się jak chór motyli, jak ocean, co napiera na ląd, cofa się, znów napiera z pragnieniem przebiegającym po mej skórze, krzyczącym wśród raf. Rozwiązuję się. Słowa stąd ulatują, a ja co byłam długo na pustyni piję, wciąż piję i pochylam głowę nad tą łąką, nad piersią i melonem w niej ukrytym, jej upojnym kwiatem. Nasze pieszczące się ręce, sutki jak małe rozgwiazdy — aż nasze usta wpiją się w szaleńcze kręgi stając się bąbelkami, nasze palce nagie jak płatki kwietne — a świat kołysząc się pulsuje. Unoszę mą miednicę ku Bogu, by poznała prawdę o tym, jak kwiat przebija się przez długą zimę. Anne Sexton
  6. Czerwonego wina smak

    Twój ulubiony wiersz

    Obracam się, obracam wokół warg, co usuwają mój cień, to one wymyśliły rozkład jazdy języków, pochłaniający całą mą uwagę. Tam nie ma miejsca. Ani łóżka. Zegar bije tylko wtedy, gdy porusza 4000 mych pulsów i tam gdzie nie było nic jest teraz dwoje; dotykają się jak chór motyli, jak ocean, co napiera na ląd, cofa się, znów napiera z pragnieniem przebiegającym po mej skórze, krzyczącym wśród raf. Rozwiązuję się. Słowa stąd ulatują, a ja co byłam długo na pustyni piję, wciąż piję i pochylam głowę nad tą łąką, nad piersią i melonem w niej ukrytym, jej upojnym kwiatem. Nasze pieszczące się ręce, sutki jak małe rozgwiazdy — aż nasze usta wpiją się w szaleńcze kręgi stając się bąbelkami, nasze palce nagie jak płatki kwietne — a świat kołysząc się pulsuje. Unoszę mą miednicę ku Bogu, by poznała prawdę o tym, jak kwiat przebija się przez długą zimę. Anne Sexton
  7. Czerwonego wina smak

    Twój ulubiony wiersz

    Upij się ze mną na wesoło. Zechcesz coś chlapnąć, no to chlap. I niech raz się zamknie koło moich mężczyzn, twoich bab. Upij się ze mną na wesoło. Zechcesz coś zburzyć, no to zburz. I niech raz się zamknie koło, jak przebaczać, no to już... Moje oczy zapłakane, twoje szanse zmarnowane i wydatki ponad stan, jakaś pani, jakiś pan. Długie listy od tej pani, przeprowadzki z walizkami, jakieś nieba, czyje, gdzie? niewesołe gwiazdy dwie. Nowi ludzie, nowe sprawy, niebezpieczne gry, zabawy, jakieś noce, jakieś dni, nieudane rififi. I ucieczki do Podkowy, zawracanie ludziom głowy, odbijanie się od dna, z jakąś ty i z tamtym ja... Upij się ze mną chińską wódką i złotą rybkę dla mnie złów. Życie zazwyczaj trwa za krótko, chcesz coś powiedzieć - no to mów. Upij się ze mną za niewinność, kilka zabawnych nieprawd złóż. Zapominanie - miła czynność, jak zapominać - no to już. Moi chłopcy, twoje baby, i to życie aby, aby, i to picie, nigdy dość, i ta jędza - głucha złość. Nagłe wstydy i bezwstydy, i uśmiechy - okryjbidy, i pieniądze. Jakie, skąd? Telefony. To był błąd. Długich kaców poniewierka, kruchy talent jak iskierka, samolotem nagle w dal, do rozwodu - jak na bal. Jakieś listy, jakieś kwiatki i ucieczki - gdzieś do matki. Później klęski gorzki smak. Przekonanie, że nie tak. Uprzątanie bałaganu bez jasności i bez planu. I tęsknoty - za kim że? I powroty - takie złe... Agnieszka Osiecka
  8. Czerwonego wina smak

    Twój ulubiony wiersz

    Upij się ze mną na wesoło. Zechcesz coś chlapnąć, no to chlap. I niech raz się zamknie koło moich mężczyzn, twoich bab. Upij się ze mną na wesoło. Zechcesz coś zburzyć, no to zburz. I niech raz się zamknie koło, jak przebaczać, no to już... Moje oczy zapłakane, twoje szanse zmarnowane i wydatki ponad stan, jakaś pani, jakiś pan. Długie listy od tej pani, przeprowadzki z walizkami, jakieś nieba, czyje, gdzie? niewesołe gwiazdy dwie. Nowi ludzie, nowe sprawy, niebezpieczne gry, zabawy, jakieś noce, jakieś dni, nieudane rififi. I ucieczki do Podkowy, zawracanie ludziom głowy, odbijanie się od dna, z jakąś ty i z tamtym ja... Upij się ze mną chińską wódką i złotą rybkę dla mnie złów. Życie zazwyczaj trwa za krótko, chcesz coś powiedzieć - no to mów. Upij się ze mną za niewinność, kilka zabawnych nieprawd złóż. Zapominanie - miła czynność, jak zapominać - no to już. Moi chłopcy, twoje baby, i to życie aby, aby, i to picie, nigdy dość, i ta jędza - głucha złość. Nagłe wstydy i bezwstydy, i uśmiechy - okryjbidy, i pieniądze. Jakie, skąd? Telefony. To był błąd. Długich kaców poniewierka, kruchy talent jak iskierka, samolotem nagle w dal, do rozwodu - jak na bal. Jakieś listy, jakieś kwiatki i ucieczki - gdzieś do matki. Później klęski gorzki smak. Przekonanie, że nie tak. Uprzątanie bałaganu bez jasności i bez planu. I tęsknoty - za kim że? I powroty - takie złe... Agnieszka Osiecka
  9. Czerwonego wina smak

    już chyba każdy ma kochanka/kochanke

    tak to jest Abis, każdy sądzi wg siebie :D opinie mówia wiele o ich autorze
  10. to amator podszywacz wykasowali go
  11. Czerwonego wina smak

    Klub Milosnikow Kotkow

    dla kogo?
×