Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szanta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szanta

  1. mama E - daj koniecznie znac co i jak z tym USG. Malgorzatka - u nas tez pogoda do bani, a u nas w planach wyprawa do Londynu :( Dobrze ze zabralam parasol, bedzie smiesznie cos czuje...
  2. Wolno :) zreszta nawet w stopce oglaszam wszem i wobec ze 28 :)
  3. Moze onet, bo tez ostatnio strasznie miesza, ale jakos dziwnym trafem odkad zainstalowalam nortona, problemy z mailami wzrosly do kwadratu... A od Felicity wlasnie dostalam :D Slodkie Malenstwo!!!! Widac ze ma niezly charakterek - to po mamusi????
  4. A do mnie ciagle nic nie doszlo :( A ode mnie ktoras z Was dostala???
  5. Sara - nie wiem co to znaczy straszne, dla kazdego inny jest poziom bolu, a w ciazy to sie jeszcze czlowiek dodatkowo denerwuje...Mnie bolal brzuch na poczatku, bardzo, balam sie ze ciaza pozamaciczna, ale okazalo sie ze nic takiego, ze wlasnei to normalne...
  6. Ja tez poslalam zdjecia, doszly??? czy rzeczywiscie musze kompa wyrzucic? I mnie tez prosze wyslac, szanta@poczta.onet.pl, chetnie obejrze. A ze stronka powalcze - ale po 8.12 :) Flyfly i Mamy E jeszcze nie dodalam do adresow, zaraz dodam i Wam tez wysle, a co :)
  7. Ewa, jersey - hohoho, to masz dziewczyno wszedzie daleko :) I jak Ci sie podoba? My sie wybieramy zwiedzic wyspy kanalu juz od dawna, ale ciagle z jakichs powodow odwleka sie to. Moze teraz jak posiedze kilka miesiecy w domu z dzieciakami, to znajde jakies ciekawe polaczenia promowe i sie wybierzemy :) A torba? Wszystko dalej na strychu, lacznie z moja zimowa kurtka, za ktora bardzo tesknie, a nie zanosi sie zeby w ten weekend byly jakies wieksze szanse wygonienia Wojtka na drabine....On chyba jednak w skrytosci ducha liczy na te szalone zakupy w tesco czy mothercare....
  8. Zuzanna - ciesze sie:) Nie mam pojecia jaki mam obwod brzucha, nie mam rowniez metra krawieckiego zeby to sprawdzic, jade do znajomych dzisiaj, moze maja, to sie zmierze z ciekawosci :) A napisz po co Ci to? Bo mnie ciekawosc zzera...
  9. Mama E - Nie widzialam u nas Holland and Barlett, bede sie musiala porozgladac, bo jak dla weganow, to pewnie maja duzo bez nabialowych rzeczy, a tych bardzo potrzebuje. maly sie na szczescie przekonal do kaszki na mleku ryzowym, dodaje mu do tego mielonych orzechow, i trzymam kciuki ze mu wapnia wystarczy, ale ciagle szukam skad by tu jeszcze cos dobrego dla niego znalezc...
  10. Malgorzatka - mysmy cottage cheese wyciskali przez sitko na ruskie, jak nas przycisnelo :) Ale i tak za duzo wody zostalo i sie rozpapraly, i byla wielka ruska breja :) Mama E - poszukam quarka, mam nadzieje ze nie jest low fat albo skimmed, bo mnie krew zaleje, ile ja sie zawsze namecze zanim znajde full fat cheese!!!!! Co za obled, jak u licha robic ser z odtluszczonego mleka? Jak pomysle co tam jest zamiast, to odniechciewa mi sie jesc :( A do jedzenia to ja tez lubie maselko (full fat , oczywiscie :) ), a solone mi nie przeszkadza, polubilam :) Zdjecia powysylam, kurcze, moglybysmy sobie stronke zalozyc z haslem, jak na grudniowkach maja, byloby wygodniej...Moze jak pojde na urlop pomysle o tym :)
  11. Malgorzatka - zupelnie przoczylam Twoj post, przepraszam! Dzieki za przepis, wyglada na przystepny :) Mak wydaje mi sie ze widzialam w Tesco w dziale home baking albo dried fruit, ale kurcze moze to fatamorgana? Bede sie musiala porzadnie przyjrzec. Jak nie, to moze w zoologicznym maja jako karme dla ptakow? :p jest maslo bez soli, chyba lurpark ma jakies wlasnie bez, moze inna firma - kosztuje chyba 2L za kostke, jakis obled...Ja pieke jedyne ciasto jakie umiem - murzynka :) na margarynie ktora nazywa sie chyba cooker - w bialym papierku, albo stork - w sreberku - obie calkiem niezle, nieslone, ale czysto roslinne, nie ma w nich w ogole mleka.
  12. Flyfly - czekamy, czekamy :p Karpia czosnkiem, hm...mozna by sprobowac, ja czosnek uzywam do wszystkiego, niemalze z deserami wlacznie, wiec pewnie i do karpia by mi pasowal :) A co do przepisu - boj sie Boga, dziewczyno, zadne skomplikowane, bo bedzie pelna kompromitacja! Tylko takie: szklanka maki + pol kostki masla + kilo maku, wrzucic do malaksera, zamieszac, wylac do formy, upiec w temp dokladnie = tyle, przez dokladnie tyle minut, inaczej nic z tego nie bedzie....Nie zeby i w tym przypadku byla jakakolwiek gwarancja...
  13. Serek angielski na sernik???? Ktory to, Mama E, zdradz prosze, bo sernik to akurat moj luby umie robic (jak twierdzi) wiec moglby sie wykazac???? A duzo tego karpia kupiliscie??? Ze tak z ciekawosci zapytam?.... Rozumiem chetke na tradycyjne swieta, sama ja mam jak pieron, ale czarno to widze, ze moimi umiejetnosciami - no dobra, barszcz i uszka beda (uszka bo bedzie moja Mama, ktora cudownie gotuje :) - no i co jeszcze ona zdecyduje sie zawalczyc - a ja nawet nie bede miec okazji zeby sie nauczyc, bo przeciez w szpitalu mi tego nie pokaze :( No nic, jak sie przez ponad 20 lat nie skorzystalo z okazji, teraz trzeba pokutowac....
  14. Agula - witamy :) przede wszystkim zarejestruj sie u GP, jakby co to on jest twoim pierwszym kontaktem zanim bedziesz miec wizyte u jakiegokolwiek specjalisty, z polozna wlacznie. Nie nastawialabym sie na zadne wielkie rewelacje zwiazane z zajsciem w ciaze, ze strony opieki medycznej, mam na mysli, zglosisz sie do niego, on Ci pogratuluje, wysle wszystkie papiery, i potem prawdziwa opieka zacznie sie ok 12 tyg, wtedy spotkania z polozna, skany, badania krwi itp itd. Agaga - jej, nie ma lekko :( Trzymaj sie dzielnie, na pewno przetrwasz, ja na poczatku myslalam, ze jajo zniose, tak mi zle bylo, bez przyjaciol, wyrwanej ze swojego zycia, ale wszystko sie pomalutku ulozy. Fajnie ze masz dzieci, i dobrze ze sa juz podrosniete - sporo ciekawych rzeczy mozna z nimi juz robic, a potrafia sie znakomicie same soba zajac, jak trzeba. No i niedlugo juz bedziesz miec malenstwo, ktore na dobre pare miesiecy calkiem Cie pochlonie, wiec mniej bedzie czasu na ponure mysli... Koniecznie zorientuj sie co w okolicy mozna ciekawego robic, zazwyczaj atrakcji jest sporo, drozszych i tanszych, i calkiem bezplatnych, moze dzieciaki Cie jakos nakieruja na rozne zajecia, gdzie uda CI sie poznac jakies mile mamy? A jak z Twoim angielskim? Moze zapisanie sie na kurs dla cudzoziemcow tez by Ci pomoglo nawiazac nowe znajomosci? Rzeczywiscie byla dziewczyna szukajaca kogos w Coventry, wiec moze jeszcze sie pojawi :) A dodatkowo zapraszam na topik Matki Polki w Wielkiej Brytani - Mame E i mnie juz znasz, a jest tam jeszcze kilka innych milych osob, z ktorymi zawsze mozna pogac - co dwa topiki to nie jeden :D Zuzanna - wysalalm wczoraj maila z kilku kont, doszlo cos? Jak slowo daje, wyrzuce tego kompa przez okno :(
  15. Czesc z rana :) Moze dzis uda mi sie jakos bardziej regularnie z wami poplotkowac, choc plan na caly dzien mam napiety, a jeszcze zamierzam wczesniej sie urwac z pracy, bo jedziemy odwiedzic znajomych w Londynie - hip hip hurra :) Maly bedzie wniebowziety, ze pojedziemy jego ukochanym \"ciuciu\", smieszne, bo wylatany jest na dziesiata strone, a pociagiem mial jak na razie okazje jechac raz, i wszystko przespal :) A juz rozpisywalam sie jak uwielbia wszystko zwiazane z pociagami, wiec mysle ze bedzie zadowolony :) Wczoraj zasnal mi szkrabulec w wozku, jak wracalismy od niani, w starej, sprawdzonej spacerowce, musialo byc mu mega niewygodnie, caly zwiniety w rogalik, ale spal ponad poltorej godziny, obudzil sie tylko po to, zeby go wyjac z wozka, przenieslismy sie na kanape, i smacznie zasnelismy oboje :) A po przeniesiemiu do lozeczka maly przespal bez przerwy do 7 rano dzis,no i gdyby nie koniecznosc wstawania do toalety bylabym super wyspana :D Tez musial byc lekko wykonczony wczorajszymi wyczynami, a niestety opiekunka nie pilnuje, zeby spal w dzien - jak zasnie, to zasnie, ale jak nie, to caly dzien jest na nogach...
  16. Hej Dziewczyny, alescie sie ropisaly :) super :) Flyfly -dobrze ze juz masz to za soba, mam nadzieje ze problemy szybko mina i bedziesz sie cieszyc nowymi ...hm...ksztaltami. Poki co, zycze szybkiego powrotu do zdrowia! Malgorzatka - chyba tylko zloty srodek, jak juz dziewczyny pisaly - nic na sile, bo organizm jeszcze malenki i wiotki, ale nie ma sensu biernie czekac az sie \"samo stanie\". Juz rozpisalam sie obszernie na jakims topiku jak my uczylismy malego raczkowac (mimo tego ze teraz jest moda na pomijanie tego etapu) - po dwoch dniach cwiczen przestal upierac sie przy stawaniu (co nas martwilo, bo jest maly czolg, a stawy byly jeszcze nie te), i przez 3 miesiace radosnie zasuwal na czworakach. Wiec nie ma co trzymac dziecka na plask w glebokim wozku az skonczy rok, ani usilowac uczyc siedziec, zanim do tego samo dorosnie, ale mysle ze nic sie nie stanie, jak go sobie \"posadzisz\" na kolanach, z podtrzymywaniem glowki i pleckow... Misia - gratuluje zwyciestwa! To bedziesz miala malenstwo w ramionach jeszcze przede mna, super :D A jak rozumiem, to inny doktor niz ten pierwszy ordynator u ktorego byliscie? Felicity - u nas rodzina oprotestowala przyjazd :( ogolnie stwioerdzili ze z malenka Maya bedziemy miec dosc na glowie, ale mysle ze glowny powod byl taki, ze nie chce im sie na swieta z Polski ruszyc :( Wszyscy przyjezdzaja pozniej, moze w sumie to i dobrze - rozlozone na raty, no i wiecej przyjemnosci, bo kilka wizyt, ale swieta zapowiadaja sie dosc dziwnie w tym roku. Mysle ze rzeczywiscie zajmowanie malenstwem przysloni nam wszystko inne, ale zal ciagle zal wspolnych rodzinnych swiat w duuuuzym gronie... Cicione - ja tez macham nogami w wodzie, ale raczej w charakterze wieloryba :) Mam nadzieje ze Green Peace nie przyjedzie mnie ratowac :) Ale przyjemnosc ogromna, polecam - Malgorzatka, jak tam Twoje aqua??? OK, uciekam spac, moze dzis bedzie trosze lepiej...Maly padl o ...5 po poludniu, zobaczymy na ile snu mu starczy zmeczenia...
  17. Agaga - dbac o siebie i odpoczywac :D Niedlugo juz bedziesz miec taka szanse...A serio - zorientowac sie co mozna ciekawego robic w najblizszej okolicy, ja w pierwszych latach tu chodzilam do fitness klubu 4-5 razy w tygodniu....Poszukac International Society (na ogol przy uniwersytetach jest cos takiego, chyba ze ma sie pecha jak ja, i same azjatyckie kolka sa :( ) Siedziec na kafe Zainstalowac skypa, gg i co jeszcze sie da zeby byc w pelnym kontakcie z rodzina i przyjaciolmi. No i jedna wspaniala sprawa Cie czeka - zblizycie sie z mezem/chlopakiem jak nigdy. Bo chyba sama tu nie przyjechalas w ostatnich miesiacach ciazy???? My zawsze bylismy blisko, ale te lata spedzone tu wspolnie przeniosly zwiazek na zupelnie inna plaszczyzne, bedzie dobrze!
  18. Witaj Felicity - czy tez Paula - sliczne imie :) zapraszamy do czestych pogawedek :)
  19. Mama E- dobre dobre, na poprawe humoru - swietne
  20. Czesc dziewczyny, nie martwcie sie, jeszcze 8 dni i jestem wolna :) Ogolnie wykonczona, mam nadzieje, ze Maya sie nie pospieszy i da mamie odpoczac te kolejne 10 dni przed cc, bo bardzo bardzo tego potrzebuje. Jak to mowia - ciaza jest stanem fizjologicznym, tylko cholernie meczacym :) Malgorzatka zniknela :( hop hop, gdzie jestes??? Miska- trzymam kciuki za decydujace starcie, masz racje, to zbyt wazna sprawa zeby ryzykowac, ale kurcze, tobie cc przysluguje ze wskazan lekarskich, nie dla lipy :( Zawsze bronilam lekarzy, jako ze jestem z lekarskiej rodziny i zawsze trafialam na tych cudownych, madrych i pelnych poswiecenia, ale jak slysze takie historie, to zaczynam watpic, ze mam racje :( Mysmy dzis mieli za to biala noc - Mamo E, lacze sie z Toba w bolu :) - chyba idzie 3 piatka, bo takiego placzu juz dawno nie bylo :( Normalnie maly jak sie budzi to miuczy \"hand piiiiis\", my mu z drugiego pokoju szyszamy, albo idziemy okryc kocykiem i jest po bolu, ale dzis ponad godzina awantury strasznej. Obudzil sie oczywiiscie caly w skowronkach, a rodzice niezywi. Ja to jeszcze pikus, 5 min do pracy i najwyzej zapadne w sen zimowy na biurku, ale kurcze Wojtek ma 40 mil do przejechania :( PIszcie piszcie!
  21. Witaj Agaga, Zuzanna rzeczywiscie stanela na wysokosci zadania, chyba sobie ta liste skopiuje i wydrukuje, bede miec jak znalazl :) Tez by sie wypadalo zaczac pakowac... Zuzanna - wyslalam :( dzis przed poludniem, wygladalo na to, ze poszlo bez problemu, jutro sprawdze w pracy na kompie, kurcze jak mnie to denerwuje!!!!!!!!!!!!!!!! uciekam, czas spac :) dobranoc
  22. Hej hej, wybaczcie ze mnie nie ma, ale akurat nawal pracy nastapil (nic dziwnego, w koncu za 10 dni koncze :D) i nie ma sily przerobowej :( Miska - swietnie ze udalo sie cos zalatwic, mam nadzieje, ze wszystko teraz juz pojdzie jak z platka. A jakby co, to rzeczywiscie tylko meza na nich nasylaj, sama sie nie denerwuj!!!! Dobranoc :)
  23. Hej dziewczyny, taki intensywny dzien w pracy, ze szkoda gadac. No ale przeciez nie moglabym nie zagladnac na kafe :D Mama E - nie, nie nowy wozek, na szczescie, bo by mnie krew na miejscu zalala, stary...Obecnie mam 3 :D - stary Jane zepsuty (teraz to juz calkiem), parasolke, i nowy jane (sprawny ale wielgasny). Jezdze po malego autobusem po pracy, i jak jest autobus po schodkach (a tu duzo takich jezdzi), to musze skladac i wkladac na poleczke. Ze wzgledow oczywistyh najlpesza do tego jest spacerowka. Ale ze neiszczegolnie sie ja prowadzi, a poza tym mam nadzieje nieustajaca, ze maly usnie mi przy powrotnym spacerze, wyprobowalam raz ten nowy Jane (odpada, po schodkach nie jestem w stanie praktycznie go wniesc), no a ze naprawilismy rame starego, to stwoerdzilam, ze sprobuje....I pokaralo mnie, przy wyjmowaniu z tej zagrodki dla wozkow odpadlo kolko, czego nie zauwazylam, okazalo sie szczesliwie ze na 3 tez sie da go prowadzic :D, ale potem drugie z przodu tez odpadlo na krawezniku, i musialam co chwila podnosic wozek (z malym w srodku) i nakladac go na nie, grrrrrrrrrrrrrrrrrrr. Matko, co sie uszarpalam. Osobiscie poszlabym do fabryki Jane puscic co nieco z dymem, za takie przepaly, ale chyab nie mam sily...Zreszta do Hiszpani daleko.... MamaE - super ze mala pospala, i Wy tez, rzeczywiscie moze jest glodna i trzeba ja dopompowac na noc (albo w nocy w razie czego). O tym biszkopciku tez bede pamietac, jak mi kaszki sie skoncza - choc nie zanosi sie, bo skutecznie uzupelniam zapasy:) Miska - w Wawie powinnien byc duzy wybor, porazka, ze Cie Twoj sprawdzony lekarz tak potraktowal! Z mojego doswiadczenia wynika, ze w prywatnych klinikach/domach polozniczych (ale takich, w ktorych za porod placi NFZ) podejscie do rodzacej jest duzo bardziej ludzkie niz w panstwowych szpitalach, takiej bym szukala. Pewnie masz wszystkie sciezki przetarte, w koncu to Twoje miasto, ale jak chcesz moge zapytac sie znajomych w Wawie czy nie maja kogos sprawdzonego? Akurat mam kilka znajomych par w okresie mnozenia sie, powinni byc na biezaco w temacie...Powodzenia! Mam nadzieje ze juz emocje opadly i widzisz swiatelko w tunelu... OK, uciekam,sprzet mi sie juz chyba nagrzal wystarczajaco, trzeba sie zabrac za robote z powrotem. A Wy piszcie, bo ostatnio jakos tak cicho????
  24. Miska - uszy do gory! Wiem nie jest latwo, nerwow sie dzis najadlas za wszystkie czasy, sama szalalbym ze zmartwienia i nerwow, ale rzeczywiscie jeszcze sobie wykrakasz wczesnijeszy porod przez to... Z jakiego miasta jestes? Masz jakies mozliwosci zmiany lekarza prowadzacego, albo szpitala? Albo w niedalekiej okolicy inne miasto gdzie moglabys urodzic? Wiem, ze sa lekarze ktorzy podchodza do cc normalnie, zwlaszcza jak sa wskazania, i nie czekaja na 4.5 tys do lapy...Jesli mieszkasz niedaleko Krakowa, moge polecic normalniejszych, spokojnie. Flyfly - trzymkam kciuki! Tez nerwy jak rozumiem, ale bedzie dobrze, musi byc! Daj koniecznie znac jak juz sie bedziesz calkiem zbierac na zabieg, no i koniecznie po, jak poszlo! Zycze zebys nie cierpiala, tylko obudzila sie po fakcie jak nowo narodzona. Uciekam dziewczyny, ciemna noc, czas na obiad, a potem spaaaac, co za dzien, niby piekne slonce, a jednak zasypiam na stojaco... Mialam sie Wam pozalic jak dzis paskudnie wozek mnie zawiodl i ile sie naszarpalam, ale w porownaniu ze zmartwieniem Miski to nic, wiec oszczeddze opowiesc na kiedy indziej...
  25. Mama E - widze ze gadamy ze soba na dwoch topikach :) Bardzo mi milo :) a, to jak dostalas ta szczepionke, to w porzadku, bo tak sobie pomyslalam, ze 6 miesiecy to chyba troche pozno na zapobieganie... Pozdrawiam
×