szanta

Mama E - wcale nie gadasz glupot! 6 miesiecy to moim zdaniem calkiem sporo, dostala, co najlepsze, teraz zycie idzie dalej. Pisalam ostroznie, bo czasem kobiety chca koniecznie karmic duzo dluzej, no i wtedy trach, problem... A maluszki na mieszance wcale sie gorzej nie chowaja, zwlaszcza takie dorosle maluszki :) Poszukaj sobie tych kaszek w sklepie polskim, naprawde sa moim zdaniem rewelacyjne, nie mam pojecia jak bez nich bysmy sobie radzili!

Madzik- pociesze sie, po takiej serii wstawan do ubikacji budzenie sie i przystawianie maluszka do piersi bez wstawania z lozka to czysta przyjemnosc :) Mama E - wazne , zeby wiedziec czy mala jest RH- czy + po pierwsze dla jej dobra (jak jest Rh- to trzeba bardzo uwazac przy tfu tfu odpukac przetaczaniu krwi) i dla Ciebie - jak jest +, to Ty w czasie tego porodu nabralas odpowrnosci na czynnik Rh i Twoj organizm bedzie odrzucal przyszla ciaze, jesli dziecko bedzie Rh+. Wiec trzeba Ci podac teraz zastrzyk (szczepionke) na zneutralizowanie tego o ile dobrze pamietam, no i musisz o tym wiedziec w przypadku nastepnej ciazy i tez barc jakies leki. Nawet jesli nie planujesz, pzreciez zawsze moze sie zdarzyc. Nie wiem czy to o to Ci chodzilo, jak nie, pytaj dalej, moze cos wymysle :) A jak nie to Zuzanna :) OK , uciekam, pozdrawiam

Czesc ponownie, musialam zostawic kompa i jechac odebrac odbitki do publikacji, trwalo sto lat (nieprawdopodobnie slamazarna ostatnio jestem, tup tup noga za noga, jak stuletnia staruszka) ale nie narzekam, piekne slonce, zlota jesien, cieplutko - sama przyjemnosc. A jeszcze po drodze (naughty girl, jak mowi moj synek ;) ) wstapilam do H&M i Primarka i wreszcie kupilam sobie spodnie od dresu wygodne i bluze - wszystko mnie ostatnio drazni, co wloze, strasznie mam przewrazliwiona skore, wiec koniecznie chcialam takie mieciutkie polarkowe :) No i mam - pewnie do pierwszego prania... Asiulek - no z tesciowymi niestety tak jest, trzesa sie nad maluszkami okropnie, i caly czas podwazaja to co Ty robisz :( Ja tez przezywalam pierwsze kroki i upadki malego, ale jak to mowia - jak sie nie przewrocisz, to sie nie uczysz - tylko trzeba pilnowac zeby ostrych rogow nie bylo w poblizu, co czesto jest trudne, maly z uporem szukal guza pod stolem, np...A mysle ze zostawienie Martynki w kojcu na jakis czas tylko jej dobrze zrobi, musi przeciez nauczyc sie bawic sama, a nie tylko na kolanach u mamy i babci! Powodzenia w walce zycze! Mama E - wspolczuje bezsennej nocy :( Musisz byc wykonczona....Z mlekiem tak jest, jak nie bedziesz karmic, to bedzie zanikac, wiec jak zdecydujesz sie na mieszanke wieczorem, to przygotuj sie psychicznie na to ze koniec cycka moze byc bliski. Chyba ze bogu swieczke a diablu ogarek, i najpierw ssanie piersi, a potem dojadanie z butli. Ja na noc dodaje malemu do mleka kaszki ryzowej z owocami, Bobovita albo Nestle - niestety trzeba sciagac z Polski (albo z polskiego sklepu, tez maja) tu jest to wynalazek nieznany. Smakuje swietnie, rozpuszcza sie idealnie. Na 8 miarek mleka dodaje 3-5 miarek kaszki, i mocno mieszam. Na pewno jest bardzo syte, a przy tym smaczne. Tylko trzeba kupic odpowiednie smoczki do tego, zadne fast flow nie daja rady, my znalezlismy (w Polsce, tu nie widzialam takich) z Canpolu z przecieciem a nie z dziurka, i dziala (psauje do butelek aventu) OK, zabieram sie do pracy :)

Pewnie, ucaluj szkrabiszcze, w ten sposob nawet sie nie zarazi moimi wirusidlami :) milego wieczoru zycze!

Zuzanna - 2-3 litry to ja teraz pije :D To najwyrazniej ze mna jest wszystko OK teraz, to wczesniej pilam za malo....

Sztefka - gratulacje :) \"Little boys are fun\", jak to stweirdzil moj kumpel z pracy, i ja sie z nim zgadzam, naprawde sa swietni! To teraz tylko oprawic zdjeice w ramki i powiesic w zacienionym miejscu :)

Moja Mama wlasnie wymyslila tez cukrzyce i bilirubine, na wiecej nie ma pomyslu...Zakladamy, ze gdyby sie cos dzialo, to bylyby tez inne objawy... Mama E - no wlasnie, kazda inna, dla mnie takie picie jest nienormalne, bo nawet jak intensywnie trenuje, to potem sobie wypije mala butelke wody, i wystarczy, a teraz kilka litrow dziennie przerabiam...W sumie chyba powinnam sie cieszyc ze od tego nie puchne :)

Zuzanna - nie robilam krzywej, tylko zwyczajny cukier, bo tez mi przyszlo do glowy ze to moze byc cukrzyca ciazowa, ale wyszedl nisko...Zastanawiam sie czy to nie ma zwiazku z moim swedzeniem, w koncu moze tez organizm domaga sie wyplukiwania swinstw, i dzieki temu wyniki mam ok? tak czy inaczej, na spanie w nocy takie pompowanie plynow w siebie raczej nie pomaga... zapytam poloznej przy najblizszej okazji, ale najblizsza okazja bedzie na 2 tyg przed cc, wiec w dumie nie wiem, czy jest sie o co bic :)

My drugie imie zostawilismy do decyzji rodzinie - w trakcie pepkowki przynajmniej mieli sie czym zajac :) No i odwrocilismy ich uwage od tego, ze pierwsze imie nie zostalo nadane po zadnym dziadku ani zasluzonym przodku :) (osobistym przodku)

Serio serio, niestety, Madzik...Ile dziewczyn tu znam co rodzily (albo slyszalam o) mowia jednoznacznie - jedyna szansa, zeby dostac epidural, to domagac sie glosno i wyraznie od samego poczatku. A i tak pewnosci nie ma, bo - moze nie byc anestezjologa, a. moze byc zajety gdzie indziej, a. jest za male rozwarcie i odsylaja jescze do domu, albo rozwarcie jest juz za duze i nie ma po co podawac. Moze zalezy to od szpitala, ale nie slyszalam jeszcze relacji stad pt: powiedzialam ze chce i bez problemu dostalam. A jak zmienisz zdanie, zawsze mozesz zrezygnowac - na sile nikt ci sie w kregoslup nie bedzie wkluwal :) Sztefka - napisz koniecznie jak tam USG, i czy bedzie wiadomo jaka plec! Co do imion - za staroswieckimi nie przepadam, zadem Franek, Antek, Stachu do mnie nie przemawiaja, ale lubie nietypowe (jak widac :)) Marianka - powinno sie dac znalezc na stronie NHS direct gdzie jest preganacy day assesment unit, ale obawiam sie ze jesli w jednym szpitalu wiesz ze nie ma, a w drugim sa ginekolodzy, to jest spora szansa ze to ten gdzie Ci nie pasowalo...Ale sprobuj kontaktowac sie z polozna, skoro lekarze- gbury, powinny miec duzo bardziej ludzkie podejscie...

Sztefka -dokladnie od budzetu to zalezy...NHS jest zorganizowane w trusty kazdy trust ma swoj budzet i sobie go organizuje jak uwaza. Dlatego jest mase niezadowolenia wsrod pacjentow, nie tylko ciezarnych, ale np w przypadku chorych na raka mieszkajac w jednym hrabstwie mozna miec dostep do potrzebnego leku a mieszkajac w innym nie :( Kretynski uklad, bija sie o to juz od lat, ale poslowie twierdza ze jest fajnie. Troche jak u nas... W moim truscie np przysluguje mi tylko jedno USG, ale za to opieke emergency mam zorganizowana rewelacyjnie. I ten numer na ktory sie dzwoni to porada telefoniczna, ale jak trzeba, to wyslali polozna do mnie do domu, nawet nie probowali mnie do siebie sciagac na oddzial. Mama E ma racje, Marianka - jesli tylko masz gdzies pod reka pregnancy day assessment unit, to bez umawiania sie nawet udezaj tam, i placz ze cie boli/masz skurcze itp, na pewno pomoga.

To rzeczywiscie dziwne...U mnie to wygladalo tak ze na pierwszym spotkaniu z polozna dostalam dwa wielkie zeszty- bialy i zielony, i wypelnila wszystkie informacje o mnie, typu historia chorob w rodzinie itp, i wlasnie powpisywala mi numery kontaktowe w razie problemow. Tak samo w poprzedniej ciazy...Nie wiem jak to jest jesli glownym prowadzacym ciaze jest gp (choc z nazwy wynika, ze powinien pol na pol z polozna - shared), ale powinno byc analogicznie. Sprobuj sie moze dowiedziec w swojej przychodni gdzie masz zadzwonic w razie problemow, powinni Ci skierowac na wlasciwy oddzial w szpitalu/przychodnie itp. A beda wiedziec najlepiej jak u Was w przychodni to dziala.,

Marianka- w Twojej ksiazce ciazy, na pierwszej stronie (na okladce) powinnas miec wpisany numer calodobowej opieki medycznej, wlasnie poloznych, pod ktory mozesz i powinnas zadzwonic jesli masz jakiekolwiek obawy. To jest zazwyczaj gyneae emergency albo birth centre emergency albo obstetric emergency. jesli nie masz, zadzwon na A&E i dowiedz sie gdzie mozesz sie zglosic z takim problemem. Powodzenia!

Zuzanna - mail poszedl, mebelki widzialam - ladne :) I rzeczywiscie cena baaaardzo przystepna! jednak ebay to fajna rzecz :)

Mama E - racje masz, ze komoda sluzy na pare miesiecy tylko jako przewijak, ale mnie bardziej chodzi o ta komode :) Zeby malej ubranka i kosmetyki miec godzie trzymac - w Polsce mielismy taka robiona na wymiar, wielkie cos, 160 szerokosci, 80 glebokosci, na wierzch kladlam przewijak ceratowy (z gabka) wszystko mialam pod reka, a ubranka w szufladach pod spodem. potem przewijalam gdzie popadlo, a komoda sluzyla jako komoda wlasnie :) I piekne bylo to, ze poniewaz wszystkie kosmetyki, pieluchy, ubranka mialam w tym potworze, to nie musialam ruszac sie na krok przey przewijaniu - wiec nie bylo szans ze maly zleci. A jak zaczal byc mobilny, to i tak najwygodniej bylo na podlodze (choc moj luby mial chytre plany zaprojektowac mini - dyby na unieruchomienie maluszka na czas operacji...faceci...)

To jeszcze raz ja :) Mialam sie Wam pochwalic, ze w weekend odwiedzila nas narzeczona Mieszka, 3 tyg laleczka :) Maly byl poczatkowo ciezko przerazony, przez chyba godzine nie powiedzial ani slowa, tylko patrzyl sie z niedowierzaniem na zywego dzidziusia (troszke inny jednak niz na obrazkach w ksiazce ;) ) Ale potem jakos sie oswoil, i wieczorem juz nawet mala poglaskal po raczce :) A co najwazniejsze, nie plakal jak ja ja wzielam na rece, czego obawialam sie najbardziej ze wszystkiego! Wiec pierwsze koty za ploty, moze jak przywioze Maye ze szpitala, tez bedzie pozytywnie...

Czesc dziewczyny, witam z rana :) Sztefka - jestes w czepku urodzona, jesli jedynym znieczuleniem jakie podaja ( i rzeczywiscie podaja!) w Twoim szpitalu jest epid. :) Bo na ogol zachwalaja, ze maja, a jak przychodzi co do czego, to w 8/10 przypadkach okazuje sie ze z jakichs powodow podaja gas and air zamiast...A dzialanie jednak zdecydowanie inne (gorsze, moim zdaniem, tzn mniej skuteczne). A u mnie odliczanie do 21.12 trwa, kupilismy wanienke na wanne, szukamy komody z przewijakiem (jest w IKEI ale jak ja nie lubie ikei :( ), a torba jak nie spakowana, tak nie spoakowana, koszule nadal na strychu...Czuje ze rozpaczliwym bieganiem po tesco sie skoczy... A w weekend przyjechala do nas narzeczona Mieszka, 3 tygodniowa ksiezniczka, sliczna!!!! Przyszla tesciowa zachwycona :)

Czesc Dziewczyny, witam w poniedzialek z rana (kurcze jaki ponury poniedzialek :( ) Dzieki wielkie za odzew w sprawie ubezpieczenia, czyli jednak trzeba PZU przekonac zeby wystawili we wlasciwym formacie, przekaze do Polski Tesciowi, ze o sie da zalatwic :) Bo nam wystawili, owszem, ale wlasnei tej informacji ze x lat bezwypadkowej jazdy nie. I tak mamy maly problem, bo mielismy leciutka stluczke w marcu jakos, wiec beda musieli przeliczyc ile nam zostalo procent po tym i na ile lat to sie przelicza... No trudno, taka ich praca, tesc ma duza sile przekonywania! Flyfly - dzieki za namiary na tesco, sprobujemy zobaczyc co nam zaoferuja, ja juz drugie auto mam w Churchillu, zazwyczaj mieli najlepsze quoty, ale sprawdzenie nie boli. Asiulek - gratulacje zeba, widze ze masz malego gryzonia w domu! U nas druga piatka wylazla, a mezowi dla towarzystwa osemka :) przeczuwam problemy, osemki lubia sie psuc :( Malgorzatka - fajnie ze impreza z glowy, i ze bylo nie najgorzej, pierwsze koty za ploty! Bo obawiam sie, ze teraz moze to na Ciebei coraz czesciej spadac! Elfia mama - obawiam sie ze u nas same sparowane matki, ale zapraszamy do rozmowy tak czy inaczej! OK, uciekam, czas zaczac prace...

Nie wiem czy Cie przywitam Flyfly, ale dobranoc Ci moge powiedziec :) A na dzis zapowiadali sztormy wi wichury, pojechalismy nad morze robic zdjecia rozszalalej naturze, a tu wyszlo piekne slonce i z dramatycznych ujec nici. No ale nie narzekam, spacer byl super! Moj maz sie przejal jak zaczelam roztaczac przed nim wizje biegania po tesco i szukania dla mnie nocnej koszuli do porodu, i stwierdzil meznie ze poszuka wlasciwych akcesoriow na strychu...No coz, poki co przegralo to z robieniem zdjec, ale zawsze ziarno zostalo zasiane ;) Malgorzatka, jak tam impreza? Mala przespala smacznie? A jak Ty przetrwalas? Bawilas sie dobrze, czy caly czas w nerwach? I jesczze jedno pytanie, zupelnie nie mamusiowe - czy ktoras z Was moze przenosila znizki w skladkach ubezpieczeniowych za samochod z Polski tu? Churchill zyczy sobie zeby PZU napisalo np 5 years no claim discount, PZU pisze : 40% znizki, ni cholery sie nie moga dogadac, a nas to bije po kieszeni :( Przegryzla sie ktoraz z Was przez to? No i teraz to juz powiem dobranoc, zaraz obiadek, a potem pewnie jakis odcinek MASHa :)

Hej, ja tylko w przelocie bo jutro goscie a w domu oczywiscie...balagan...ale taka piekna pogooda byla, ze zal siedziec i sprzatac pojechalismy sobie nad morze :) Zuzanna - to chyba rzeczywiscie pohoduje tego plesniaka, nie chce mi sie strasznie isc do pracy w weekend, mam cale 5 min spacerem, ale sama mysl mnie jakos przygnebia... Co do rejestracji u GP - nie trzeba miec numeru NI, tylko potwierdzenie adresu zamieszkania (rachunek, wyciag z banku) + paszport. Mnie o to czy pracuje po prostu sie pytali, powiedzialam ze tak i bylo po zawodach. Co do nacinania - wydaje mi sie ze nie ma sensu sie wzbraniac. Zwlaszcza tu, tu nie praktykuja nacinania rutynowego z tego co wiem, jak nic sie nie dzieje, to nie beda ciac, dopiero jakby byla koniecznosc, a przy nacieciu nie ponaciaga sie czlowiek az tak strasznie, no i ladnie potem moga zszyc. Ale to tylko teoria, bo w praktyce nie przerabialam.

Zuzanna - komplement - rewelacja! Moj luby mowi ze teraz powinnas trenowac kurczaka jak z papieru :) Cholera, a laptop w pracy zostal :( to jak ja Ci tego maila jeszcze raz wysle?....No nic, pomysle, najwyzej napisze jeszcze raz, choc szczerze nie cierpie tego robic. Albo wybiore sie do pracy, w torbie od laptopa przytomnie zostawilam tez kanapke, nie wiem czy chce czekac do poniedzialku co z niej wyrosnie... Dobranoc, brzuchatki, spokojnej nocy!

Zuzanna- brzuszek moze opasc i na miesaic przed porodem w pierwszej ciazy, nie martw sie :) Albo nie ludz :) Ze to juz... Wyslalam Ci maila, daj znac jesli nie doszedl, bo znowu cos mi pisalo ze nie, co za obled. Uciekam dziewczyny odebrac malego, mam nadzijee ze nie zacznie padac, bo oczywiscie parasol zostal w domu...Ech, znaczy walka z malym prowadzacym wozek bedzie, jak jest parasol to sie zadowala wleczeniem za soba parasola... A rzeczywiscie jakos tak sie zlozylo, ze wiekszosc nas jest grudnia, albo przelomu lat, smiesznie :) Madzik - jak mialas cykle 37-8 dniowe, to raczej wierzylabym w termin z USG, owulacja (czyli zaplodnienie) jest na 2 tyg przed okresem, jak ma sie 2 tygodnie do poprzedniej miesaiczki to z grubsza wychodzi poprawne 40 tyg, ale jelsli jak w Twoim przypadku jest prawie dwa tyg wiecej, to masz date z ostatniej miesiaczki wyliczona o te 2 tyg za wczesnie. O ile oczywiscie jak pisala Z. polozna nie wziela poparwki na dlugosc cyklu. Nie wiem czy to ma rece i nogi co napisalam, tak sobie na glos przeliczalam, ale mysle ze wynik wyszedl OK. Pozdrawiam wszystkie brzuchatki papa, milego weekendu zycze!

Mieszkowi ostatnio z noska leci, wiec raczej problem nawilzania nas nie dotyczy. Ale mysle ze moze warto zalozyc nawilzacz powietrza w sypialni? Chocby miske z woda, jak centralne idzie?

Flyfly - ja ostatnio malo pol Toy Zaraza nie wykupilam, tyle tam bylo pociagow :) latwo sie mowi: nie kupujemy jak sie nie chodzi po sklepach ...Jak tylko wejde, wpadam w amok, przyznaje sie bez bicia.

Ania - my tez swieta tu, cesarka 21, to w sam raz na wigilie sie zwine do domu :) W Portsmouth juz mam 5 adres (no tym razem to juz na pewno staly), ale pod wzgledem placow zabaw Hilsea i Copnor bija wszystko na glowe. Duzo i fajne, tu gdzie mieszkam jest kiepsko :( Ale znam to miejsce na wylot, bo od zawsze pracuje w QAH, wiec zdazylam sie przyzwyczaic... Czyli wyglad an to ze najprosciej bedzie po 8.12 sie zobaczyc? Podaj jakas date, bo nie wiem kiedy dokladnie bedziesz tu (z wyjatkiem swiat) to jakos sie dogadamy. Ja siedzie caly czas w Portsmouth, tylko ze czym blizej Swiat, tym wieksza jestem i tym wieksza szansa ze sie rozdwoje :)