szanta

Malgorzatka - Julcia przedluzenia cycka czyli Mamy szukala :) A jak tam Wasze wyniki? wszystko w porzadku z watroba? Bo juz chyba powiniscie wiedziec? U nas dalej katarowe nieszczescie, kichamy juz wszyscy, maly na widok chusteczki do nosa dostaje histerii, wlasnei Wojtek probuje go uspac, bo poklada sie ze zmeczenia, ale slysze ze walka jest zawzieta.. Mam nadzieje ze do jutra bedzie na tyle dobrze, ze bedzie mogl pojsc do niani, bo widze ze w domu go juz roznosi. Nie dziwie sie, tym bardziej ze piekne slonce, pogoda jak marzenie... Uciekam, bo tez od tego kataru jestem malo przytomna, moze sie sekunde zdrzemne korzystajac z okazji....

Agnieszka, niestety, nie znam zadnego polskiego ginekologa w Anglii...Sorki

Czesc Dziewczyny, ja dzisiaj w pracy, maz ma warte przy malutku. Biedny po poludniu juz byl calkiem calkiem, a w nocy znowu goraczka i kaszel, i z nosa mu sie leje ze o rany :( Dobrze chociaz ze czopkow nawiozlam z Polski pol kontenera, to mi goraczka jego nie straszna, bo calpolu za chinskiego boga nie wezmie do ust... Flyfly, szczesciaro, na swieta planujesz sie laska zrobic, ja na swieta dalej bede w ciazowych ciuchach chodzic, buuuu. Mimo ze Maya juz miejmy nadzieje bedzie na swiecie. Za to wersja z pozosaloscia po ciazy w postaci wiekszego biustu bardzo by mi sie podobala, mysle ze Wojtek tez nie mialby nic przeciwko ;) Nie dziwie ci sie ze schizujesz przed operacja, porod w koncu byl nie tak dawno, a tu znowu Ci maja grzebac nie powiem gdzie :( Mnie tez na sama mysl o cieciu ciarki chodza po grzbiecie, niby nie bylo zle, ale za fajnie to tez nie...

Nie wiem Malgorzatka czy Cie to podniesie na duchu, ale bedzie chciala miec swoje 3 grosze zawsze. W koncu to jej WNUSIA. twoja corka, przy okazji, ale WNUSIA. Moze znowu niepotrzebnie jestem zlosliwa, ale tak to niestety jest , ze babcie sie trzesa nad wnuczetami piec razy bardziej niz nad swoimi dziecmi kiedys.,.... Flyfly - no popatrz, a myslalam ze jestes posiadaczka ziemska :) Ale farme ze swiezymi jarzynkami na pewno warto miec pod bokiem, ja niby mam z truskawkami (ktore uwielbiam) niedaleko, ale jeszcze przez te wszystkie lata nie zebralam sie pozbierac :) Taki ze mnie len...Ale moze rzeczywiscie tego lata, jak Mieszkowi juz pewnie sie bedzie podobac...

Hej hej, alescie Kobitki natworzyly :D Super :D Widze ze pomaranczowe nieustajaco nasze funty bola, no co zrobic, Uk poki co nie chce do strefy euro przystapic, zostaniemy przy funtach... Zdaje sie ze bede pisac na kilkanascie razy, bo mi watki uciekaja, ale co tam, przezyjecie mam nadzieje :) Niestety, Malutek mi zachorowal, katar, kaszel, temperatura, i siedze z nieborakiem w domu, starajac sie umilic mu nieprzyjemne chorobsko. Wlasnie udalo sie go polozyc spac, mam nadzieje ze troche odespi i zregeneruje sie... Najpierw - Wszystkiego naj naj naj dla duzej Pannicy Julci!!! W pierwszym roczku to kazdy miesiac sie liczy, jak urodzinki :) Co do podawania czegos oprocz piersi 3 miesiecznemu dziecku - pewnie nie zaszkodzi, ale po jaka cholere???? Znam to az za dobrze, niestety w pokoleniu naszych tesciowych dzieciom podawalo sie normalne jedzenie bardzo wczesnie, to teraz im sie wydaje ze my je zlosliwie glodzimy na piersi, dla wlasnej przyjemnosci, oczywiscie. Nie mam niestety pomyslu jak wygrac walke z tesciowa, obawiam se ze mieszkajac u nich jestes na straconej pozycji. A Twoj maz nie moglby z nia jakos porozmawiac? Albo wspolne wyjscie do pediatry (tylko takiego zeby powiedzial to co ty chcesz, a nie to co ona...)? Podobno dzieci karmione piersia moga i do 7 i do 8 miesiaca tylko tak byc karmione, jesli im to wystarcza, ale w ta strone tez bym nie przesadzala. Slyszalam, ze jak sie za bardzo zwleka (nawet czasem wystarczy do 6 mca), to maluszek moze oprotestowac inne jedzenie i sa spore problemy z przestawianiem go, a z koleji dzieci, ktorym sie wczesniej podaje inne smaki sa bardziej otwarte na nowosci i latwiej akceptuja stale pokarmy. Wydaje mi sie, ze skoro dzieciom \"butelkowym\" zaczyna sie podawac przecierki w 5 miesiacu, nie ma przeciwwskazan do podawania tez tym, co sa tylko na piersi - niech poznaje nowe smaki, a baza pozywienia i tak jeszcze dlugo bedzie pokarm matki... Flyfly - z tego co piszesz to Ty rzeczywiscie mieszkasz w raju :) Ta farma to Wasza? Brzmi rewelacyjnie! Mama Ewelinki - pewnie ze fajnie posiedziec z mala dluzej w domu, jak masz taka mozliwosc :) Ja tez zamierzam posiedziec z Maya z 9 miesiecy, podobnie jak z Mieszkiem, o ile tylko finanse pozwola (tak, tak, liczymy liczymy....) OK, tyle pamietam, teraz musze sprawdzic co tam jeszcze zostalo do odpowiadania ;)

Vanilla - widzisz, wlasnie poznalas zasade na jakiej dzialam. Sama nie atakuje, ale jak ktos pisze glupoty, zwlaszcza probujac wyzlosliwic sie ( no bo co innego na celu mialo dodanie \"dobry choc polski\" do porady \"posmaruj sudokremem\"), moge ugryzc. Nie wiesz, nie pisz.

Kropelka - po pierwsze przestan szukac po sieci takich koszmarow! Wiem co przeszlas, ja sie prawie wpedzilam w psychoze szukajac przyczyn choroby malego. Faktem jest, ze maluszka latwo odwodnic, i o to chodzi z biegunkami wlasnie, ale jesli pije ladnie (albo ssa piers) to nie ma powodu do paniki. Jesli nie chce smoka, sprobuj lyzeczka. A ta woda z glukoza to ma byc jako plyn do picia zamiast mleczka? czy oprocz? Bo nie do konca rozumiem...Jesli biegunka sie nie uspokoi do rana, zabierz maluszka do lekarza, na pewno stwierdzi, czy jest odwodniony, czy nie. Co do skazy bialkowej - jak Malgorzatka wie najlepiej ja ja widze wszedzie i w kazdym objawie, ale niekoniecznie to musi byc powod. Jesli jesz malo nabialu, to raczej malo prawdopodobne, ale i tak bym na wszelki wypadek odstawila wszystko na jakis czas (dwa tygodnie) i zobaczyla czy to cos wniesie. Powody biegunki u takiego maluszka moga byc rozne - jakis wirus, przeziebienie, bol uszka albo reakcja na szczepionke, one reaguja calym soba jak cos im dolega. Trudno stwierdzic tak od kopa jaki jest powod. pilnuj zeby sie nie odwodnila, koniecznie, nawet jesli tylko uda sie przecierac buzke woda, zeby sobie zlizywala. Ale jak ladnie pije z piersi, nie martw sie, nie powinna sie odwodnic!

Kropla w morzu - odstaw nabial! To moze byc nietolerancja bialka krowiego, jesli karmisz piersia, odstaw caly nabial, jesli karmisz mieszanka, zmien na hypoalergiczna. I przygladnij sie, czy nie ma sluzu w kupce, jak jest, to raczej na pewno skaza... Mozna tez dawac marchwianke - przeciera sie marchewke i gotuje z woda mineralna przez 3 godziny ok, potem miesza z mlekiem, Malemu podawali to w szpitalu jak mial 5 tygodni, wiec na pewno nie zaszkodzi (O ile tylko maluszek zaakcepyuje butelke, z piersia marchwianke sie kiepsko miesza)

SUDOCREM to jest polski kremik???? Chyba ze stolka spadne....

Mnie sie link nie otwiera :( Wiec nie skomentuje...

Taaak, Malgorzatka, ze smoczkiem tez mielismy problem. maly nie znosil ustrojstwa, ale tesciowa uwazala, ze bez smoka nie ma spania. Do zasypiania smok w dziub, maly wypluwal, ona z powrotem, w koncu sie nauczyl...Na szczescie szybko udalo sie wyploszyc paskudztwo (smoczka, znaczy :)) Na gruzlice tu nie szczepia???? O zesz ty, moze nas zaszczepia, w koncu my tez z Europy Wschodniej...Bo jak nie to bede sciagac szczepionke z Polski...

Witaj Agnieszka, do porodu przysluguje Ci tlumacz, ale chyba lepiej isc z zaprzyjazniona kolezanka? Zawsze to jakos bardziej swobodnie...A gdzie mieszkasz?

Mama E - nie wiem czemu niedobre :( Wydaje mi sie ze trzeba od razu wstawiac do lodowki, nie masz takiej mozliwosci? Na pewno nie warto odstawiac od piersi, raczej sprobuj mieszac - rano, popoludniu i wieczorkiem Ty karmisz, a w dzien wprowadzajcie jakies kaszki czy przecierki? Albo mieszanke, jesli mala zaakceptuje smoczek. Albo mieszanke lyzeczka?

Agata jest juz w Polsce, znajdziesz ja na grudniowkach, pozdrawiam

A co do pneumokokow - widze ze startuje z pozycji ekspertki, niekonieczie i zasluzenie, ale sie postaram ;) - sa to bakterie wywolujace zapalenia pluc, ale z powiklan zdarzaja sie niestety rowniez zapalenia opon mozgowych. Ktore w przypadku wersji bakteryjnej sa szczegolnie niebezpieczne (moga byc tez wirusowe), powiklania - ciezkie uposledzenia i smierc. Zdarza sie to niezwykle rzadko (zapalenie opon m.) ale ryzyko jest takie wlasnie. Wiec na pewno warto zaszczepic, w Polsce teraz tez jest kampania promujaca to szczepienie, tylko ze trzeba wykaslac chyba 300 zl, a tu bardzo przyjemnie szczepia za darmo (oj znowu sie narazam...). Drugie szczepienie przeciwko zapaleniu opon mozgowych, tez obowiazkowe tutaj, a w Polsce nawet nie wiem czy dostepne, to przeciw meningokokom, czyli bakterion wywolujacym specyficznie juz zapalenia opon mozgowych. Niestety z tego co wiem w Anglii wcale nie takie rzadkie, wiec na to tez koniecznie trzeba zaszczepic, w kalendarzu jest jakos kolo 3 miesiaca chyba, nie jestem pewna, bo my nadrabialismy po przyjezdzie tu.

Ooo, Miska, TBC to lubie :) W ogole lubie takie bardziej intensywne cwiczenia, tu w klubie do ktorego sie zapisalam jest kilka roznych body combat i body pump, juz sie nie moge doczekac :) Ale poki co to moge sobie tylko pomarzyc, teraz nawet po jodze czuje sie lekko ponaciagana (hm, w sumie slusznie?...) - zastanawiam sie czy to nie to slynne poluznienie wiezadel w ciazy, ale naprawde staram sie nie przesadzac i cwiczyc ostroznie???? To mysle ze gdybys chciala zaczac tutaj pracowac, to powinnas spokojnie znalezc cos w branzy, tu jest pelno klubow sportowych i fitness (choc po mlodym pokoleniu nie widac, ze wiedza o tym...) Flyfly - znam ten bol :( Mnie rozhulanie laktacji zajelo dobre 5 tygodni, w tym 3 zapalenia piersi :( A jak sie juz udalo, musialam mlodego odstawic bo mial nietolerancje laktozy, aaaaaaa. Teraz tez sie przygotowuje psychicznie na walke, kurcze jak zazdroszcze kobitkom, ktore trzeciego dnia maja nawal pokarmu, a potem tydzien trwa dopasowanie rytmu mamy i dziecka :( Ale nie poradze Ci co do mieszanki, bo my testowalismy w Polsce, a sa lekko inne, mysle ze powinna byc HA na wszelki wypadek - tak sie przynajmniej w Polsce zaleca, ale nie zdziwie sie jak sie okaze ze tu w ogole cos takiego jak HA nie wystepuje. A co do pomaranczowych - co jest cholera, sezon polowan na Polki za granica rozpoczety???? Tej sie nawet nie chcialo przejrzec topiku, tylko z pierwszej strony odpisuje, czysty kretynizm. Myslicie ze ma to zwiazek z wyborami????

Oj, Miska, Ty to jestes uniwersalna, i kawa, i ciacho, i fitness - JEJ!!! Ja za wszystkimi trzema szaleje!!! A co dokladnie trenujesz?

A co tam, praca nie zajac, nie ucieknie :) Miska -CC mam, bo poprzednio skonczylo sie w ten sposob, z braku postepu porodu - no i moglam sobie wybrac czy wole cc czy sprobowac sn. Przy czym jesli przez 12 godzin nie udalo by sie urodzic (tylko nie wiem od czego te 12h liczone) to i tak cc. Moglam sobie tez wybrac dzisiaj czy wole 21 czy 27, bo z definicji robiliby 24, dokladnie na tydzien przed EDD. Wiec stwierdzilam, ze co tam, niech juz bedzie sloneczko z nami na swieta :) A z tym szpitalem to niezla sprawa, rzeczywiscie lepiej zeby zdazyli skonczyc remont...Ja mialam troche podobnie za pierwszym razem, klinika w ktorej chcialam rodzic byla w remoncie przez ostatnie trzy tygodnie grudnia, a ja termin na Sylwestra oczywiscie (tak lubie :D). Wiec byly nerwy, plany awaryjne itp, ale na szczescie Maly zaczekal do 3 stycznia :) I jak Wojtek zadzwonil o 4 rano czy sa juz otwarci, bo mi wlasnei wody odeszly, to sie okazalo ze 2 godziny wczesniej skonczyli sprzatac po malarzach... Mama Ewelinki - mam nadzieje ze klucie ulgowo Ci przejdzie, i nie bedzie wilekij rozpaczy. Mala juz kojarzy ze przychodnia to takie miejsce gdzie sie najpierw ladnie usmiechaja a potem robia krzywde? Bo Mieszko wyczail niestety dosc szybko...Na szczescie wszystkie szczepionki z pneumokokami wlacznie mamy juz za soba, wiec przez najblizesz dwa lata spokoj :) Moze zapomni?...

Teraz to juz chyba niewiele mozesz Malgorzatka- jak Ci przyjdzie mandat, to jesli zaplacisz w ciagu pierwszych 2 tyg kosztuje 50L, jak miesiaca, to 100L, a jak przeciagniesz to dopiero zaczynaja sie jazdy. Nie wydaje mi sie zeby udalo Ci sie zaplacic cc jeszcze teraz, na drugi czy trzeci dzien po, ale moze warto poszukac kontaktu do CC office, i sie dowiedziec czy jest taka mozliwosc...

Czesc dziewczyny, ja juz po wizytach u lekarzy :) Zaraz bede zdawac sprawozdanie, ale najpierw - DZIEKI za staniecie za mna murem :D Z pomaranczowymi to zawsze taki klopot, ze nie wiadomo czy to ta sama sie czepia w wielu postaciach czy rozne. jak ja bym chciala zreszta, zeby ktoras z nich rozumiala o czym sie pisze, i nie dopisywala sobie historii...Gdzie ja kiedy pisalam zle slowo o lekarzach w Polsce????? No pisalam, ze antybiotykami lecza. Bo lecza. To juz nie wolno stwierdzac faktow???? A ze na glupote jestem zajadla, to fakt. I na unikanie konfrontacji tez jestem zajadla. I jesczze na pare innych rzeczy :p A wracajac do nas :) Flyfly - pisz jak tam Synek, fruwa, czy dalej sie kreci? Najwazniejsze ze mu sie podoba! A z tym synkiem znajomych to mnie lekko przerazilas...Patrze w przyszlosc optymistycznie, i mam nadzieje ze sie uda przekonac Mieszka ze rodzenstwo to fajna sprawa, ale przeciez gwarancji zadnej nie ma :( No nic, miejmy nadzieje, ze sie nie zrazi. Nam przynajmniej powrot do pieluch nie grozi, bo ciagle w nich jestesmy :D Boje sie za to domagania sie o cyca :( Miska, co tam u Ciebie, jak wizyta??? Ja mam termin wyznaczony na 21.12- powiedzieli mi ze w DZIEN po cesarce moge wyjsc do domu, jesli bym chciala - po prostu szok - ale chyba sie nie skusze jednak...Poczekam do wigilii, ktora przygotuje maz :D Mialam tez nadprogramowe USG, Mala rozwija sie konkursowo, nawet mnie zachecali ze ma mala glowke, wiec jakby co bede miec latwiej, ale tez chyab nie skorzystam :D. A swedzenie niestety jest i to jest coraz gorsze, mimo tego ze proby watrobowe w normie, tylko fosfataza zasadowa wysoko ponad, ale ponoc w ciazy moze byc. Dostalam masc na swedzenie no i zobaczymy, jak codziennie bede miec takie jazdy jak dzisiaj w nocy, to pojde zebrac o termin cc wczesniejszy o miesiac :(

Marianka - nie wiem czy dobrze robisz wybierajac GP zamiast poloznej, mnie sie wydaje ze o ciazy to akurat one wiedza sporo wiecej. jak by cokolwiek bylo nie tak (odpukac) to polozna Cie bedzie i tak kierowac do lekarza poloznika...Zreszta sama zobaczysz, kogo wolisz, bo moze akurat Twoj GP sie zna dobrze na ciazy (choc ja na takiego jesczze nie trafilam)...Moze uda Ci sie znalezc jakichs polskich specjalistow w Belfascie, inaczej nie widze tego badania szyjki w ogole, jesli nie bedzie zadnych innych niepokojacych objawow. A jak bylo poprzednio? Skad wiedzialas ze Ci sie szyjka skraca? Zupelnie bezobjawowo sie podzialo, czy mialas jakies bole?

Aaaa, juz widze, Mama Ewelinki - gratuluje wielkich zmian w zyciu, wiem, nie jest latwo, ale dasz rade! A sloneczku Twojemu tez straszna krzywda sie nie stanie jak chwile z babcia pobedzie! Dobrze ze dzien minal szybko, i ze mala nie rozpaczala, wiem ze przy pierwszym rozstaniu z Mieszkiem co dwie godziny wydzwanialam, czy jest OK, a on bawil sie w najlepsze i prawie nie zarejestrowal, ze mamy nie ma... Jelsi to tylko na 3 miesiace, to nawet nie zauwazysz jak szybko mina, a Mala tez ich pewnie nie zapamieta, za malutka jesczze jest. Z tego wzgledu latwiej zostawiac w domu mniejsze dzieci, taki roczny maluszek to juz doskonale wie co sie swieci jak mama zbilza sie do drzwi...

Dziewczyny, dajmy spokoj wredocie, przeciez ona dwoch zdan po polsku nie potrafi napisac...A juz na pewno nie sensownych...Ciekawi mnie tylko czy to ta sama \"lekarka\" co wie jak sie w Polsce leczy- no bo jesli lekarka na studiach jeszcze 30tys miesiecznie wyciaga, to rzeczywiscie jest czego gratulowac :p Malgorzatka - ja mocniejszych alkoholi nie lubie, ale na lampeczke wina czasem i w ciazy i karmiac dawalam sie skusic, wiec niech Cie wyrzuty sumienia za bardzo nie drecza, sama widzialas najlepiej, ze Malej nie zaszkodzilo :) A co do mandatu z Londynu - to obawiam sie ze niestety Was scigna, nierychliwi sa ale uparci do bolu, nas scigali przez Polske, zajelo im chyba 8 miesiecy, ale przyszlo o congestion charge :( Fakt jest faktem, ze wymog stawienia sie z dzieckiem to masakra, my o paszport dla Mieszka (zgubiony przeze mnie :( ) musielismy jeszcze odstawac w kilometrowej kolejce przed konsulatem, bo nie bylo terminow na godzine, tylko kto zdazyl, to zalatwil. I ludzi SPRZED DRZWI KONSULATU, doslownie, pierwszych w kolejnosci do zalatwienia z 3 miesiecznym dzieckiem odeslali z powrotem (a byli spoza Londynu) bo glupim piiiii nie chcialo sie zostac 5 min dluzej. Juz nie mowiac o tym, ze upal byl jak cholera, stalo sie przy samej ulicy, a w srodku nawet toalety zeby maluszki przebrac czy krzesla zeby usiasc i nakarmic nie uswiadczysz. Masakra.(pomaranczowa oszczedz sobie komentarza, wiem nalezy nam sie za to ze wyjechalysmy, ale za co cierpia nasze dzieci????) Jak ja zaczynalam tu zyc, to mialam 625L na miesiac i wrazenie ze jestem super bogata! No fakt faktem ze mieszkalam w akademikach szpitalnych, i nie mialam dziecka na glowie, ale tez mysle ze za 1500 na reke to juz mozna zupelnie swobodnie zyc nie martwiac sie o nic, w trojke :) Flyfly - roznica bylaby idealnie dwa latka, ale przez cesarke pewnei bedzie ciut mniejsza (dwa tyg :D). Ja po prostu stwierdzilam, ze wole miec to szybko z glowy, nie wyobrazam sobie pakowac sie w pieluchy ponownie jak juz czlowiek raz sie z nich wygrzebie. Ale sa tacy, ktorym to bardziej odpowiada, i wola odpoczac pomiedzy :) Opinie sa sprzeczne, jedni twierdza ze 2 lata to idealny wiek, inni ze najgorsza roznica (upiorne dwulatki, ktore potrzebuja mamy non stop).Ale ja osobiscie widze ze to jest duzo bardziej do opanowania teraz, jak Mieszko juz troszke podrosl, niz jak mial np rok czy poltora. A jak bedzie w praktyce obiecuje opowiem :) OK, spadam mateczki, przyjemnych snow zycze, jeslli ktoras pominelam przepraszam, jutro nadrobie!

Miska - to dokladnie tak jak ja :) Tez bede miec cesarke, jutro ide uzgadniac termin, a ze w swieta raczej nie beda robic, wiec wyglada na to ze bedziemy razem lezec :) A przynajmniej w tym samym czasie...Czuje sie srednio, chyba dopadlo mnie oslabienie 8 miesiaca, w poprzedniej ciazy tez tak mialam...Mam nadzieje ze juz niedlugo bedzie lepiej :(

Marianka - co to za szpital???? Opieka standardowo wyglada tak, ze jest dzielona miedzy GP i polozna, od 12 tygodnia wizyty raz w miesiacu, przy pierwszej wizycie dostajesz ksiazke ciazy i numery czynne 24/7 pod ktore mozna dzwonic gdyby sie cokolwiek dzialo. Fakt jest faktem, ze na wszelki wypadek badac Ci skracania szyjki nie beda, ale jak dostaniesz skurczy w 20 tyg to co najmniej wyladujesz w szpitalu na obserwacji! Ciaza jest rzeczywiscie traktowana jako zjawisko fizjologiczne, nikt hormonow w pierwszysm trymestrze ciazy nie podaje (to wlasnei chyba o to chodzilo z tym tekstem\"jak masz poronic to poronic\", przyznaje ze jest brutalny i powinna raczej zachowac takie teksty dla siebie....), ale jak po pierwszym trymestrze cokolwiek sie dzieje, bardzo powaznie sie zajmuja ciezarna!