Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szanta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szanta

  1. Bezimienna - oczywiscie ze dasz sobie rade! to tylko kwestia okreslenia priorytetow :) A mowie z wlasnego doswiadczenia, czekam na drugie dziecko, a w miedzyczasie prawie zrobilam doktorat, machnelam kilka publikacji, dostalam prace i pisze granty o nastepne projekty. Da sie!!!! I wcale nie jakims dramatycznym kosztem. A w UK mieszkamy sami, maz pracuje, zadnej rodziny - wiec tez nie chodzi o to ze inni mnie wyreczaja w obowiazkach :). No fakt, w domu czesto sajgon, bo nie wyrabiam ze sprzaniem :)
  2. Renika, kurcze, podziwiam...Nie napisze ze nie zazdroszcze, bo pewnie dzieciaki wynagradzaja Ci to z nawiazka, ale jakos tak ciesze sie ze w brzuchu jedno, a drugie biega juz podrosniete ciut ciut...
  3. Mamtwins - jesli moge odpowiedziec na pytanie nie do mnie :) Teraz sa modne body a nie kaftaniki, ale jak Malutek byl malutki calkiem, to duzo wygodniej bylo mu wkladac kaftaniki - bo nie bylo problemu z wkladaniem przez glowke. Wiec warto kupic kilka i wyprobowac co Tobie bardziej pasuje (body sa rzeczywiscie wygodne, zwlaszcza w zimie, bo plecki nie wychodza na wierzch...Za to jak pielucha przesikana - bodu trzeba prac, kaftanik ma szanse sie uchowac :)
  4. Aha, a ja znalazlam matke polke z dzieckiem i z brzuszkiem w Portsmouth :) calkiem na zywo, kurcze jak sie ciesze :) Dziewczyny czy znacie jakies wyprzedaze/sprzedaz zsprzetu z drugiej reki tu na wyspach? Oproc NCT sales i e-baya? Znalazlam swietny wozek, ale cena nowego zabija :(
  5. Agata - masz to juz za soba i to najwazniejsze. Zbadali Ci nerke - i jest w porzadku - drugie wazne. Nie zrobili ci USG dopochwowo - wiec nie narazili dziecka na nic. Nie zalozyli szwow - wiec tez dokladnie takjak ci ginekolodzy z Polski radzili. Wiec chyba mozna podsumowac ze to czego chcialas, osiagnelas. A o tych wszystkich przykrosciach dookola tego najlepiej zapomniec, nie warto szarpac nerwow! Mamatwins - tak myslalam ze najbardziej przemowi do mam blizniakow :) Cena jest zniewalajaca (choc mnie chodzilo raczej o ten za 449L, niz ten za 790) ale niestety jestem na wyspach nie w Polsce, wiec musze liczyc sie z wiekszym wydatkiem. Szukalam na ebay-u ale maja tylko takie same ze sklepow internetowych w tej samej cenie...No fakt ze z calym wyposazeniem, ale wysposazenie to ja mam!!! Wiec probuje kupic sam stelaz, zobaczymy czy pojda na to :) Bede szukac na wyprzedazach i z drugiej reki, ale kurcze caly czas sie zastanawiam czy moze zaryzykowac ta deske na doczepke tylko???
  6. Oj tak, malgorzatka, pod koniec ciazy to moze zabolec...Jak dzieciak przylozy z wykopu w zebra, albo w pecherz...mnie kilka razy oddechu zabraklo tak sie przylozyl :)
  7. A ja znowu nic nie przygotowuje :) Poprzednio podostawalam fure ciuszkow, i dlugo dlugo nie musialam w ogole myslec o zakupach :) + mase innych drobiazgow dla dziecka, lacznie z koszykiem do spania :) Oczywiscie wiekszosc juz zdazylam rozdac, ale na pewno wraca - te czy inne... Za to poszukuje sprytnego rozwiazania wozkowego - dla 2 latka + niemowlaka, popatrzcie sobie jakie fajne znalazlam http://www.johnstonprams.co.uk/item818.htm najlepsze ze miesci tez godnolke ktora juz mamy - tylko ta cena... A moze - jak myslicie - wystarczy tylko taka deska na ktorej starsze dziecko stoi z tylu???? Czekam na opienie :)
  8. Peggy - wydaje mi sie ze Ty sama masz prawo do wyboru szpitala, niezaleznie od Twojego GP. Ja bym poszla do szpitala ktory Ci polecono, i dowiedziala sie co trzeba zrobic zeby Cie tam przyjeli, i czy beda tam problemy. Przy okazji zobaczysz czy Ci sie tam podoba. Bo przeciez mozesz wybrac nie szpital, tylko dom polozniczy, albo specjalny oddzial przy szpitalu - mozliwosci jest mnostwo, zwlaszcza w Londynie. pogadaj tez z polozna, powinna byc duzo bardziej pomocna niz GP (ktorego lepiej zmien, skoro jest taki przyjemny...)
  9. Mamatwins - nie dziwie Ci sie ze sie przejmujesz, skoro takie fochy twoj malzonek odstawia w wasza rocznice. Ja rozumiem ze mial zly dzien, ale bez przesady...Tyle ze dla siebie samej sprobuj cos milego zrobic i zapomniec o tym, bo jak jestes nieszczesliwa, to jestes nieszczesliwa przede wszystkim Ty...
  10. Malgorztka - nie chce Cie rozczrowywac, ale mala ilosc USG w Anglii nie wynika z troski o ewentualna szkodliwosc ultradzwiekow, tylko ze wzgledu na brak kasy w NHS...Zgadzam sie z Toba, ze pierwsze USG w 12-13 tyg to nic zlego, tym bardziej ze zrobisz sobie w 6 - a w 7 zarodek obumrze - i tez nic z tego nie masz a juz widzialas babel w brzuchu z bijacym serduszkiem - no i jest jeszcze gorzej...Ale brak morfologii, porzadnego badania moczu (analitycznego a nie papierkiem), krzywej cukrowej i innych podstawowych badan, a takze traktowania poronienia jako problemu od TRZECIEGO kolejnego z jednym partnerem - nie jest przejawem troski a zaniedbania - wynikajacego wlansie z braku pieniedzy + idiotycznych decyzji zarzadzajacych...Zawsze mnie uczyli ze lepiej zapobiegac niz leczyc, ale tu niestety sprawdza sie zasada.ze dopoki nie wyladujesz na ostrym dyzurze, to nikt sie toba nie zajmie porzadnie - ale jak juz wyladujesz, to hohoho,nieba Ci przychyla, sami wybitni specjalisci, serio serio.
  11. Nastapil blad w czasie wykonywania zadania. Brak ID tematu!
  12. kotkaaa - ja tez poprzednio bylam zawiedziona troszke ze chlopaczek, ale mowie Ci - tacy mali faceci sa najwspanialsi na swiecie! Jest taki slodki przytulajek, co chwila tylko mama mama i lapki na szyje i buziaki (teraz to fajnie, wczesniej jak sie uczyl calowac to takie obslinione pfuj byly...)- jednym slowem naprawde nie ma co narzekac :)
  13. Aleksandria - dzieki A na plecach sie nie przyzwyczajaj spac,tez nie wolno (dziecko uciska jakas tam wazna zyle i moze byc niedotlenienie i matki i dziecka) Ja spie w pozycji tzw bezpiecznej - nazwa z pierwszej pomocy - na boku, gorna noga ugieta, dolna wyprostowana, reka podlozona pod biodro asekuruje zeby brzucha za bardzo nie ugniatac. Jak brzuch rosnie mozna podkladac poduszki - pod kolana i plecy, poprzednio spalam oblozona poduchami dookola :) Ale spalam :)
  14. Wlasnie sie dowiedzialam ze jednak nie bede miec drugiego USG, cholera jasna,... Dziumdzia w recepcji zgubila skierowanie, a drugiego mi nie wystawia bo nie...bo to pierwsze bylo na piekne oczy...no bylo, ale powiedzcie samy czy DRUGIE USG w ciazy okolo 20 tyg to przesada??? Dobrze ze lece do Polski, to tam sobie zrobie .... Ech....
  15. No i wstawilam sobie stopke z innym nickiem :) sorki, juz sie poprawiam :)
  16. Bezimienna - czarna jestem od zawsze :) A stopke sobie zrobilam (chyba, zaraz zobacze) pewnie bez tych slicznych kwatuszkow bo ich nie umiem wstawiac, ale staralm sie wsciekle. No i dzieki temu wyliczylam sobie ile przytylam, i bardzo mnie to podnioslo na duchu - bo myslalam ze 6 kg a tu tylko 3, pieknie! I tak nie wierze zeby nie bylo powtorki z rozgrywki, w oprzedniej ciazy przytylam 16 kg, tylko w brzuchu - mase z tego to byly wody, ale i tak sie odlozyl tluszczyk, coz przez kilka miesiecy zarlam, zamiast jesc, taka bylam glodna...
  17. Agata - milo Cie i tu widziec, leciec sie nie bede bac, opracowane to mam jeszcze z poprzedniej ciazy, poz atym bede wg moich wyliczen w 22 i w 24/5 tyg, wiec i tak przed 28 :) Iw-78 - Wyglada na to ze mamy bardzo podobne rozklady jazdy ;) 78 to Twoj rok urodzenia? Moj tez :) tez drugi dzieciak i tez chce dziewczynke (pierwszy synek). Ile ma Twoje starsze??? A, no i ten rewelacyjny rozrywkowy termin :)
  18. Hej Dziewczyny - mozna sie jeszcze dopisac do Was??? Polowaz ciazy za mna (hihihi) ale nie moglam sie zdecydowac czy wstrzelac sie w styczen czy w grudzien ;) Termin: 31.12 - po raz drugi (!!!!!) - poprzednio przenosilam o kilka dni, ale teraz raczej bedzie tydzien- dwa wczesniej (szykuje sie planowana cesarka :) Zeby zwiekszyc swoje szanse przyjecia na topik dodam, ze poprawiam statystyke - u nas pewnie chlopak bedzie :) Na USG pojade we wrzesniu do Polski (wywalczylam drugie ale....zgubili skierowanie....), to sie dowiem, ale w rodzinie meza zawsze sami faceci...
  19. To jest tylkojedna rada, jesli cie boli tak bardzo ze podejrzewasz ze to nie jest normalne, pojechac na pogotowie/ostry dyzur. Ja wiem ze Cie zbyli poprzednio, ale tu jest tak, ze jesli wytrzymasz do poniedzialku, tzn ze cie az tak bardzo nie boli....I jesli sie tylko da to wlasnie gynae emergency a nie zwykle A&E...
  20. Agata - Nie wiem czy w Brighton jest cos takiego, ale poszukaj Gynea emergency - pogotowie ginekologiczne - moze tam sie toba zajma powaznie...Bardzo ci wspolczuje, za kazdym razem miec takiego pecha i trafiac na patalachow, szkoda gadac...A co polozna mowi na Twoje bole? jak Cie wysylaja do ginekologa to upieraj sie ze chcesz rozmawiac z konsultantem - to najwyzszy stopien lekarski tutaj - przynajmniej powinien wiedziec co mowi/robi. I jeszcze jedno - nie ginekolog a obstetritian, czyli poloznik. Jesli ktos taki cie zbedzie, to pozostaje miec nadzieje ze rzeczywiscie nie ma sie czym martwic... A na NHS direct tez zadzwon, choc ja w nvh osobiscie nie wierze...
  21. Jak pomaga to super - bo pisalas ze nie pomagalo :) Powodzenia
  22. i jeszcze raz ja, tym razem z pytaniem - pobolewa mnie nerka, powiedzcie jakie badania powinno sie zrobic zeby sprawdzic czy wszystko wporzadku? USG + mocz czy jeszcze cos ciekawego do tego? Musze wiedziec o co sie upominac :)
  23. Malgorzatka- od dwoch dni staram sie sobie przypomniec co ja bralam na to swedzenie, i nie jestem w stanie... Wiem ze nie dalo sie tego kupic w Polsce, specjalnie moj maz jezdzil do Czech, takie obrzydliwe swinstwo w saszetkach do rozpuszczania (zawieszania raczej...) w wodzie, smakowalo jak woda z kreda, bleee,ale pomagalo! Moze masz jakis kontakt z ginem w Polsce, moze bedzie wiedzial co to bylo? A poki co - wlaz do lodowatej wody jak swedzi, naprawde pomaga!
  24. A doraznie na to swedzenie upiorne pomaga zimny prysznic - ja pod koniec ciazy co 2 godziny biegalam do lazienki chlodzic stopy wlasnie - i to mimo lekarstw...
  25. Malgorzatka - uszy do gory! Cholestaza jest zagrozeniem, dlatego cie monitoruja, ale ja w poprzedniej ciazy mialam cholestaze (wiec w tej pewnie tez bedzie:( ) i wszystko skonczylo sie szczesliwie, choc koncowka (w Polsce) byla nerwowa - jeden learz mowil: natychmiast rozwiazywac, dwoch - nic sie nie dzieje. A ja umieralam ze strachu...Ale Maly urodzil siew terminie, bez problemow. Pewnie beda Ci tez robic badania krwi, i jakby kwasy skakaly do gory,to beda podejmowac jakies przyspieszone decyzje - ale to tylko przypuszczenia moje... A kumpela rodzila w Anglii, tez z cholestaza, i owszem, narzekala, bo na wszytko narzeka, ale dzidzia sliczna i zdrowa, wywolany prod przed terminem, wszystko pod kontrola. Wiem, ze sie martwisz, ale na pewno bedzie dobrze! Zagrozenie jest najwieksze jak o tej cholestazie nie wiedza...
×