Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szanta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szanta

  1. Hej hej dziewczyny, Mieszkowi dzis sie podobalo w przedszkolu :D wiec problem z glowy :) A ja w tym czasie, kiedy Mayka spala - zgadnijcie co? Zabralam sie za gotowanie? Sprzatanie? Prasowanie? A skadze :D Na basen sobie poszlam :) Z Malutka rzecz jasna, basen odkryty, to sobie na powietrzu pospala :) Mama E - do pracy ide dopiero w listopadzie, bo nie udalo mi sie Babc sciagnac wczesniej tutaj, prawie dwa miesiace \"wakacji\" ciagle jeszcze przede mna. Choc jak kazda mama przy koncu macierzynskiego mam uczucia mieszane - chcialoby sie zostac, ale do pracy, co tu kryc, tez ciagnie...Na szczescie wracam na 3/4 etatu, wiec nie powinno mi brakowac czasu dla dzieci :) Mada- ja na to charczenie nic nie stosowalam, samo przeszlo - czyli szkola angielska :) Braga - 10 glebokich oddechow i od razu bedzie spokojniej :D A tak powaznie - nie zazdroszcze przedwyjazdowego urwania glowy, ja zawsze wpadam w panike i warcze na wszystkich dookola, bo mam wrazenie ze mi sie swiat spod mog usuwa i ze z niczym nie zdaze, a polowe rzeczy zapomne.... OK, koncze, maluchy spia (miejmy nadzieje) czas sie zabrac za gotowanie obiadku...Dzis jesczze czeka nas wizyta u lekarza, wiec kazda minuta cenna...
  2. Kalcia - gratulacje!!!!!!! Oby dlaej bylo tak dobrze! Asiulek - skad ja to znam :( Tak jak pisala Mama E - jedna na to jest rada, trzeba wrzucic na luz. Teraz Ci i tak trudniej, ale koniecznie trzeba, i tak masz duzo na glowie! A druga ciaza jest trudniejsza, zwlaszcza tak szybko po pierwszej - ale za to pomysl sobie ze juz niedlugo bedziesz to miala za soba! U nas juz jest niezle - tzn roboty w cholere, ale nastroj pozytywny. Bedzie dobrze! Siobhan- wspolczuje kolek :( Ja oczywiscie nadal mysle ze to nabial....My wlasnei przerabiamy skaze bialkowa po raz drugi, szlag trafil.... A Mieszko dzis byl pierwszy raz w pre-school- i bylam pod wrazeniem jak swietnie sobie poradzil, mimo ze cos mi sie wydaje ze po 1.5 mca w PL jego angielski jest....hm...w lesie....Jutro sprobuje go zostawic samego, bo dzis co i rusz sie na mnie ogladal, i zaczynal sie bawic dopiero jak o mnie zapominal...Wiec tak naprawde to jutro bedzie prawdziwa \"proba ognia\". A ja po przyjezdzie szczerze mowiac nie wiem w co rece wlozyc, wiec niniejszym koncze i zycze wszystkim DOBREJ i PRZESPANEJ NOCY
  3. dolecielismy - ufffffffff dzieki za kciuki!!!!!!!!!! Nie bylo zle, dzieciaki spisaly sie na medal, Mieszko zwlaszcza, od odbioru bagazu do wyjscia pchal sam wozek Majki (bez Majki) - ludzie zatrzymywali sie zszokowani, ze mam wozek remote control :) Jutro moze cos wiecej, a moze po weekendzie :)
  4. AAAAAAAAAAAAAAAAAA babeczki jutrro lece z dwojka maluchow sama, trzymajcie kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Prosze :)
  5. wydaje mi sie ze takie procedury musza byc opracowane i sprawdzone w kazdym panstwie, wlasnie w razie gdyby co. Natomiast brakuje mi w tym artykule ( i szukalam tez na stronie bbc) jakiejkolwiek informacji co to mialby byc za wirus, czy sa jakiekolwiek przypadki zachorowan juz itp, czyli podstawowych informacji w razie istniejacego zagrozenia. Dlatego mam nadzieje ze to tylko testowanie i uaktualnianie procedur, a ie przygotowywanie wysp do stanu epidemii....
  6. melissa - ale o co chodzi???? Bo na brytyjskich stronach nie ma ani slowa o zadnym wirusie, autorzy notatki tez nie uznali za stosowne przyblizyc jakichkolwiek szczegolow???? Moim zdaniem to jest szukanie jakiejs sensacji za wszelka cene, jak odkryli w UK stado indykow z ptasia grypa, w marcu bodajze, to w pierwszy dzien przydybali naukowca - specjaliste od tego wirusa i pytaja - czy to niebezpieczne. A on na to - nie, to nie jest HN1 czy jak ten najbardziej zjadliwy sie nazywa, a nawet ten HN1 nie przenosi sie na ludzi. na to dziennikarz - a gdyby sie przeniosl - a naukowiec - ale sie NIE PRZENOSI. Na nastepny dzien znalezli innego naukowaca bardziej sklonnego do snucia horrorystycznych scenariuszy. No i to mi pachnie dokladnie takim samym szukaniem sensacji za wszelka cene....
  7. Siobhan - nie poddawaj sie,m jest o co walczyc :) A od smoka odzwyczaic nie problem. A od spanai z rodzicami - u nas tez nei byl problem, ale to nei regula :)\\A wiecej masz w mailu :) Rosar - z Brighton jest o ile sie nie myle Agata26, chyba sie pojawiala na tym topiku :) A ja z Portsmouth czyli tez poludnie :) Nie walcz z pomaranczkami, szkoda nerwow, lepiej przylacz sie do nas :D
  8. Czesc dziewczyny - ja jeszcze w Polsce ale juz podlaczona - niestety tylko od czasu do czasu, ale zawsze cos :) Kalenka - widze ze starsznie duzo sie podzialo - wspolczuje komplikacji, ciesze sie ze operacja sie udala i trzymam kciuki zeby to juz byl koniec klopotow!!! S_daga - Asiulek ma racje - starajk sie wydluzac przerwy miedzy karmieniami (zaloze sie ze HV CI tego nie powie= ale + TO DZIALA !!! A, i jescyey jedno, jak jesy cos y nabialu, to pryestan, moye podrayniac malucha, dlatego wariuje na piersi. W ogole moye yacyelas cos jesc, co mu nie smakuje___ Kurcye, dyiewcyznz pryeprasyam ya literowki, ale jakas mam idiotzcynie ustawiona klawiature, mam nadyieje ye royumiecie o cyzm pisye ŁD A ja wlasnie odyzwam po 2 tzg pobztu y tesciami, kurcye, to jednak jest droga pryey meke, mimo najlepsyzch yaloyen i dobrego nastawiania sie... OK, koncye, sprobuje cos y ta klawiatura yrobic....
  9. Zegnam kochane kolezanki, wylatujemy jutro w odwiedziny do dziadkow, na cale 6 tygodni, i nie wiem jak tam bedzie z siecia, bo mamy zamiar zaszyc sie w gluszy lesnej. mam nadzieje ze jak wroce to mnie jeszcze bedziecie pamietac :D Milych wakacji wszystkim zycze!!!!!!!!!!!! I trzymajcie za mnie jutro kciuki, lot z dwojka, AAAAAAAAAAAAAAAAAAA
  10. Milena, okruch, Asiulek - poszlo jesczze raz, tym razem bezposrednio z serwera, mam nadzieje ze dotrze :) Asiulek - no i swietnie ze sie wyprowadzaja! Wy zreszta przeciez tez, prawda? Co do dostarczycieli gazu - ja mam i gaz i elektryke z Southern Electric, sa rewelacyjni, na pewno w porownaniu z British g, ale nie wiem czy maja u Was zasieg :)
  11. ivonka - zamow na wszelki wypadek juz :) a z british gas sie przenies, bo sa drodzy i beznadziejna maja obsluge... ksiazke poslalam - Milena, asiulek, gdyby nie doszlo - krzyczcie!
  12. Okruch - wspolczuje - takie rozdraznienie na ktore nic nie mozna poradzic, skad ja to znam :( Mam nadzieje ze Twoj maz przetrzyma to, zrzucajac na karb (i slusznie) baby blues, i potem juz bedzie lepiej. Ale dziewczyny maja racje - trzeba w tym wszystkim troche ciepla i serca dla meza znalezc, nawet jak nic tylko denerwuje... Za lezaczkiem podpisuje sie obiema rekami i nogami tez, rewelacyjny wynalazek! I pod tym co Kalcia napisala tez - do Mieszka latalam jak opetana (choc pore spania mial ustalona i trzymalismy sie tego bezwzglednie), a Mayka karmienie - lozeczko - pieluszka do buzi - pozytywka i sloneczko moje samo zasypia :D Ale to niestety fakt, przychodzi latwo dopiero przy drugim szczesciu... Dobra, gadu gadu a meza trzeba podopieszczac :D no to znikam, dobranoc wszystkim zycze!
  13. Dziewczyny - nie pisze bo mam tekaie urwanie glowy ze nei ma kiedy zaladowac... A za tydzien lece do Polski wiec bede pisac jeszcze mniej :( Okruszek - nie wiec czy jescze borykacie sie z klopotami - ale sprobuj zaprowadzic malej rutyne, czyli ustalony rytm dnia. Tzn - jedzenie - aktywnosc (np chwila zabawy czy \"gugania\", zmiana pieluszki, wycieczka po domu - sen). Takie maluszki czesto placza nie dlatego ze sa glodne, tylko dlatego ze sa przemeczone, i nie potrafia z tego zmeczenia usnac. Z tego co piszesz wydaje mi sie ze macie wlasnie ten problem. Wiec powinien pomoc ustalony rutulal usypiania - za kazdym razem - np nosisz malutka przez chwile, tak zeby jej sie ladnie odbilo, spiewasz jej cos cichutko, zaciagasz zaslony, odkladasz do lozeczka, dajesz smoczeki np pieluszke do ktorej sie moze przytulic (wiekszosc maluszkow uwielbia miec cos kolo buzi), potem glaszczesz, szyszasz, albo puszczasz cicha muzyke - spokojnie czekasz az zasnie - jak zacznie plakac - podnosisz, przytulasz, uspokajasz, odkladasz. Na poczatku moze to chwile (dluzsza) trwac , ale naprawde, procentuje nieziemsko!!!!!!!! Moze sie zdarzyc np ze Twoja malutka uwielbia przysypipac CI na rekach - nie ma sprawy, niech przysnie, odluz ja delikatnie, pewnie sie lekko przbudzi wtedy, to zacznij ja glaskac, daj smoczka itp, powinna sie sama szybciutko utulic do snu. Powodzenia!
  14. jovka- bezpiecznej podrozy Ci zycze! I grzecznych dzieciakow tez :) Wracaj do nas szybko!
  15. Milena - najwazniejsze ze sie juz skonczylo :) Mnie jedna lekarka poradzila zeby odciagac z chorej piersi laktatorem i...podawac dziecku z butelki. Nie umiala podac powodu, ale tak jej sie jakos wydawalo...Idiotyzm czysty...Niestety, czesto lekarze malo wiedza o karmieniu piersia, a na czlowieku to sie potem msci... O, mala miauczy, braciszek ja obudzil :O musze leciec...
  16. u nas bylo tak jak u malgorzatki - gotowana kapusta kiszona - nieszczescie. Ale surowke np juz moglam jesc. Teraz nie moge jogurtow, bo mala po nich boli brzuszek, i mleko jej nie makuje, ale ser bialy np - w dowolnych ilosciach. jak zaczniesz od zdrowed go i bezpiecznego menu - warzywa na parze, mieso duszone albo pieczone, ryz, makaron, ziemniaki, bez duzej ilosci przypraw i \"ulepszaczy\" typu ketchup, i bedziesz widziec jak Malenka sie zachowuje na tej diecie, to potem raz dwa wylapiesz gdyby jej cos szkodzilo. Milena - ja sie nie bede przed zdanie lekarza wpychac, bo on Cie zbadal (mam przynajmniej taka nadzieje) i wie co mowi. Bo to ten sam lekarz co poprzednio, tak? Wiem tyle - z goraczka 40.5C i na penicylinie karmilam piersia. Dziecku nie zaszkodzilo, mnie pomoglo. Ale oczywiscie pewnie s sytuacje kiedy nie wolno. Ale jesli to jest decyzja innego lekarza niz poprzednio, to sprobowalabym pogadac z tym pierwszym.
  17. karolcia - nie mam pojecia :( musisz zaczekac chyba na ta wizyte... Anusia - tesciowa ma racje, tzn jesli masz obawy dotyczace jakichs potraw, czy produktow, to zjedz malutki kawalek, i obserwuj czy wszystko w porzadku. Cytrusy sa OK, tylko nie zjadaj kilograma pomaranczek od razu :) o chyba ze masz historie alergii w rodzinie to wtedy trzeba ostrozniej.
  18. Wlasnie, Okruszku :) Dzieki za gratulacje ale my to juz....rozcznice bedziemy niedlugo swietowac :D SZTEFKA _ STO LAT!!!!!!!!!!!!! oby jak najpiekniejszych, w zdrowiu, szczesciu i milosci!!!!!!!! Milena - a dlaczego karmisz tylko zdrowa piersia??? To blad, trzeba koniecznie karmic z obu, maluszek jak ssa to odlokowuje kanaliki, mleczne, mozna spokojnie ja karmic i na antybiotyku i z goraczka - ja tak karmilam i malej nic nie bylo, a zapalenie piersi znika bez sladu szybciutko! A u nas leje :(
  19. Anusia - gratulacje! Przede wszystkim spokojnych nocy i usmiechnietego bobaska zycze! malgorzatka - swiete slowa :) Agata-super ze sie udalo, na gotowe mleko to rzeczywiscie mozna majatek wydac! A nocy przespanych nieustajaco CI zazdrosze :)
  20. Agatka - mialam pisac ale mi ucieklo :( Zazdroszcze spokojnych nocy, nawet nie wiesz jak! Nie wiem ile Twoja malutka ma, ale ja do jakiegos 9 mca przegotowywalam wode mineralna. Potem juz kranowe :) A mineralna taka najprostsza, niegazowana.
  21. Nata - to dzielna jestes, mnie przy dzieciach to nawet o nauce myslec sie nie chce... Ogladaj koniecznie TV, nie zakladajcie sobie przypadkiem polskiej, bo bedziesz wolala ogladac polska, a z BBC mozna sie duuuzo nauczyc po prostu ogladajac :)
  22. jovka - fascynujace jest to co piszesz, masz moze gg/skypa zeby na spokojnie pogadac? faktycznie, tutaj medycyna alternatywna jest \"oswojona\", mozna sie sporo nauczyc...
  23. Asiulek - zgadzam sie z Jovka w 100%, po pierwsze - znajomi - WYNOCHA najlepiej (ja wiem ze nie zawsze sie da), po drugie - tlumiony stres = 100% bol glowy, u mnie kiedys sie skonczylo wrzodami zoladka, takie wlasnie tlumienie emocji, po 3 - u GP przedstaw sprawe tak ze za chwile umrzesz i MUSISZ widziec specjaliste, po 4 - sa prywatne gabinety chiropatii i osteopatii, pewnie kosztuje sporo, ale sama sprawdz koniecznie!!!!!!!!!!! po 5 sorki ze znow tak po lebkach, ale lece po malego a w nocy nie spalam :( jak bedziesz wieczorkiem na gg to mozemy poklikac! Jovka - z nieba mi spadlas kobieto! Mam takie pytanie tytulem wstepu, a pozniej bede Cie BARDZO meczyc, bo mnie to cholernie interesuje - syn kolezanki ma 3.5 roku i w lepku cos pokrecone na punkcie uzywania nocnika - tzn nie chce, wie ze ma mokro/brudno i wcale mu to nie przeszkadza, ona probowala juz wszystkiego - ja gdzies czytalam ze bioenergoterapia moze pomoc - prawda to???
  24. Ivonka - polecam krem skin therapy bootsa, smaruje nim oboje dzieci, jest swietny, nie uczula, a ladnie chroni skore. Poza tym sudocream, wazelina, szampon Oilatum, emulsja do kapieli baby boots sensitive (od razu widac w jakim sklepie sie zaopatruje :D) I to w zasadzie tyle chyba...
  25. Ivonka - to siedz cicho! Nie powinni do niczego dojsc, tu sporo Anglikow tez tak robi, oplaca sie zyc na kocia lape... Mama E - kafejka/pub rodzinny - super, tylko zeby mialy \"kids corner\" z zabawkami, zeby bylo gdzie maluchy wpuscic. Bo Mieszko posiedzi spokojnie, o ile bedzie cos do jedzenia, ale poza tym to szukaj wiatru w polu...
×