Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dori80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dori80

    wodonercze wrodzone

    Wodonercze zoperowane wcześniej nie jest wskazaniem do cesarki. Ja przed ciążą miałam 7-krotnie zabiegi na wodonercze i nie miałam cesarki z tego akurat powodu.
  2. Dori80

    wodonercze wrodzone

    Witam. Jestem 2 tygodnie po operacji. W końcu usunęli mi nerkę :-) Nie myślcie, że jestem stuknięta i cieszę się, że nie mam nerki. Ale miałam z nią tyle problemów i teraz jak jej nie ma wierzę, że zacznę żyć normalnie. Wiadomo, muszę dojść do siebie po operacji. Nie było lekko, ale już teraz z dnia na dzień jest coraz lepiej. Sama widzę postępy. Jutro jadę na kontrolę, bo w tkankach miękkich zrobił mi sie krwiak i mają sprawdzić czy się wchłonął. Jestem dobrej myśli i wierzę, że wszystko będzie ok. Wiele przeszłam z moją nerką, 7 zabiegów naprawczych to nie zły wynik. Na szczęście 8-my był ostatnim zabiegiem. Czuję się tak jakbym zamykała jeden rozdział w swoim życiu. Mam nadzieję, że was nie spotkają aż takie przygody jak ja miałam. Życzę zdrówka.
  3. Dori80

    wodonercze wrodzone

    Frida, bo z tym cewnikiem to juz tak jest - męka pańska ;-) Na pewno on spełnia swoje zadanie pomimo, że tak zle go znosisz. Nie ma bata, musisz wytrzymać :-) Prawie każdy z nas kto miał taki cewnik to znosił go fatalnie. Ja osobiście nie jestem do niego przekonana. Dasz radę, zobaczysz. Robert widzisz jak fajnie :-) Lada dzień pozbędziesz się tego dziadostwa :-) Nie było tak strasznie, co? :D
  4. Dori80

    wodonercze wrodzone

    kolalok znieczulenie zawsze miałam ogólnie i czułam sie po nim okropnie. Wymioty obowiązkowe :-( za każdym razem. Zabiegi metodą laparoskopową zazwyczaj trwały chwilę, czyt. ok. 2 godzin, gorzej z metodą tradycyjną. Motylek współczuję ci i córeczce. Sama jestem ciekawa co powie wam lekarz. A jak się mała ogólnie czuję? Podaje ci link, myślę że cię zainteresuje http://www.uronef.pl/
  5. Dori80

    wodonercze wrodzone

    kolalok tomografii nie miałam robione, chyba wystarczy sama renoscyntygrafia. Jak ja dostałam skierowanie na renoscyntygrafię to po wyjściu z gabinetu odrazu dzwoniłam i sie rejestrowałam. Nie wiem jak u ciebie ale u mnie czaka się na to badanie ponad m-c. Robert dasz radę ;-) Ja też się czasami zastanawiam jak wytrzymuję to wszystko. W końcu nie mało operacji przeszłam na to i nie raz się pytam samej siebie ile to jeszcze potrwa? Teraz jestem pełna nadziei, że po usunięciu nerki zacznę żyć bez bólu i normalnie funkcjonować :-) Już się nie mogę doczekać.
  6. Dori80

    wodonercze wrodzone

    Renoscyntygrafia to luz :-) Jest można powiedzieć nawet przyjemne ;-) Trwa ok. 20 minut. Możesz jeść i pić do bólu. Nie potrzeba żadnej głodówki, przeczyszczania ani nic takiego. Przed badaniem zakładają ci wenflon. Krótko przed badaniem wstrzykują ci izotop,w czasie badania nie możesz się ruszać. Nie wiem jak u ciebie będzie, ale ja dostałam do podpisania dokument, że uprzedzili mnie iż przez dwie doby od badania nie mogę mieć kontaktu z dziećmi i kobietami w ciąży. Chodzi o promieniowanie tego środka który wstrzyknęli. Jest to zdecydowanie lepsze badanie od urografii. Maja nefrolog twierdzi, że urolodzy kochają urografię i często dają na nią skierowanie, a z kolei nefrolodzy wolą dawać skierowania na komputer i renoscyntygrafię. Chyba coś w tym jest. Na kiesy masz termin badania?
  7. Dori80

    wodonercze wrodzone

    Ja miałam 2 razy robione metodą laparoskopową.Jak dla mnie to różnica tylko taka, że nie było cięcia. Za każdym razem biorą mnie w obroty w Gdańsku. U mnie wodonercze wykryto 17 lat temu. Miałam silne bóle i myśleli, że to wyrostek robaczkowy więc pojechali ze mną szybko na stół operacyjny aby go usunąć. Po powrocie do domu bóle nadal się utrzymywały. Po miesiącu od wycięcia wyrostka zrobiono mi usg i wyszło, że mam wodonercze wrodzone. Nie zła jazda co?
  8. Dori80

    wodonercze wrodzone

    kolalok, ja miewam częste i przy tym potworne bóle chorej nerki. Do tego prawie nieustanne zakażenia UKM. Przy bólach miewam mdłości, wymioty, gorączkę - ostatnio doszło do 39,5 stopni. Dosyć ostre zapalenie nerek miałam. Schudłam troszeczkę od tych bólów, bo to człek na nic ochoty nie ma w takich sytuacjach. Nie wiem co mam ci odpowiedzieć na pytanie: jak to przetrwać? Wiem, jak jest ciężko przy tym. Nie będę ci pisać, że trzeba cierpliwie czekać na operację, bo wiem że to nie wykonalne. Ja idę na operację za 2 tygodnie i juz nie moge sie doczekać. Chcę jak najszybciej zamknąć ten rozdział. A gdzie będziesz operowana? Chodzi mi o miasto.
  9. Dori80

    wodonercze wrodzone

    Daj znać co nowego dowiedziałeś się od lekarza. Z tym samopoczuciem to już tak jest :-( Ja odkąd miewam znowu takie bóle to też bywa różnie z nastrojem. Jedyna nadzieja jaka mnie trzyma to taka, że już niedługo usuną mi nerkę i będę mieć z nią spokój ;-) A kiedy u ciebie wykryto wodonercze?
  10. Dori80

    wodonercze wrodzone

    Ja nosiłam je przez 2 m-ce i jakoś nie minęło 2-3 lata i znowu mi to założyli na 2 m-ce. Koszmar. Widzę, że znosisz to podobnie jak ja :-( Kurczę, wydaje mi się, że powinieneś udać się jak najszybciej do innego lekarza. Pamiętam, że jak ja to zle znosiłam to pojawiłam się u mojego urologa i zrobili mi zdjęcie przeglądowe. Wyszło, że to coś dobrze siedzi i nic się nie działo w środku złego. Poprostu tak to okropnie znosiłam i tyle. Nie rozumiem, jak możesz nie dowiedzieć się wszystkiego od lekarza? Co to za lekarz? To jego zasrany obowiązek aby informować o wszystkim ciebie co jest związane z twoim zdrowiem. Ja mam super lekarza. Z tego złego to naprawdę co do lekarzy mam szczęście. Wogóle gdzie się leczysz?
  11. Dori80

    wodonercze wrodzone

    Robert, ja bardzo zle znosiłam cewnik. Bóle i samopoczucie fatalne. Przeszkadzał mi jak diabli ;-) Na pewno każdy organizm inaczej odbiera jakieś tam ciało obce w środku. Wiem, że niektórzy całkiem dobrze sobie z nim radzą. Nie wiem jak na ciebie, ale na mnie no-spa nie działa i nigdy nie działała. Ale jak nie możesz inaczej to trudno. A bierzesz coś osłonowo na żołądek?
  12. Dori80

    wodonercze wrodzone

    U mnie po wyjęciu cewnika DJ było dobrze przez ok. 6 m-cy, potem znowu ten sam syf. Ja miałam 7-krotnie robione zabiegi aby pozbyć się wodonercza. Teraz mam znowu. Jestem po urografii i renoscyntygrafii. Za nie całe 3 tygodnie idę do szpitala na kolejna operację. Tym razem będzie to usunięci nerki. Nerka jest cholernie zniszczona i kolejny 8 zabieg naprawczy nie miałby sensu. Przez to, że mam prawie bez przerwy zakażenia UKM druga nerka też dostała w dupę i jest uszkodzona. Także nie ma na co czekać tylko tamtą usuwać. Mam nadzieję, że to będzie moja ostatnia operacja i w końcu wrócę do normalnego życia.
  13. Dori80

    wodonercze wrodzone

    Witam Wodonercze to jest nic tylko cholerstwo, które ciężko wytępić :-( Osobiście to mam serdecznie dość życia z tą chorobą :-( Nie żebym miała myśli samobójcze czy coś podobnego, ale wymiękam przy tej chorobie. Poddaje się jak nic :-( To trwa już zbyt długo i nie mam siły z tym walczyć :-( :-(
  14. Dori80

    wodonercze wrodzone

    Nereczko, teraz musisz dać po prostu czasowi czas. Jesteś krótko po zabiegu, a to że masz zastój rzeczywiście o niczym jeszcze nie świadczy ani nie przesądza. Ja leżę sobie pod kroplówką. Dobrze, że żyjemy w epoce laptopów i przenośnego internetu :-)
  15. Dori80

    wodonercze wrodzone

    Nereczko, zastoju wogóle nie powinno być. Mam nadzieję, że u ciebie wszystko się wyprostuje i nie będziesz musiała przechodzić kolejnych zabiegów. Kiedy idziesz z wynikiem do urologa? Urolog powinien ci teraz naświetlić sprawę, co dalej? Ja po wczorajszej wizycie u nefrologa wylądowałam w klinice. Bóle miałam takie silne, że nie było innego wyjścia jak tylko skierować mnie na nefrologię. Podstawowe badania łącznie z usg miałam już robione. Nie wiem co dalej będą ze mną robić??? :-(
×