Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jolanta255

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jolanta255

  1. aach ale się rozpisałam o pierdo łach... ale właśnie dzwoniła do mnie Pani G, czy nie wezmę Małego na weekend po świętach i się ucieszyłam :D
  2. dziękuję w imieniu męża :) Pani M oczywiście podwyżkę dostanie, jest naprawdę świetna (poza tymi wyrzuconymi testami :P ), we wszystkim mi pomaga i dzięki niej mam więcej czasu dla siebie, traktujemy się rodzina w zasadzie :) kiedyś byłam nianią u takich trójmiejskich milionerów, najlepsza moja praca jaką miałam, całe dnie na plaży z dzieckiem, totalna beztroska i cudowna atmosfera w ich domu. Trafiło im się dziecko po 40, więc ja dla Młodego byłam jak starsza siostra, a oni traktowali mnie jak córkę (z plusami i minusami). Do tego czasu czasem zajmuję się Małym, biorę go na weekendy, a jego rodzice jakoś mi tam pomagają i wspierają, świetny układ kiedy mieszka się daleko od własnej rodziny. Dlatego naszą Panią M traktuje tak jak sama chciałabym być traktowana i byłam traktowana :)
  3. hej Metusia :) ja dziś ciągle na telefonie zestresowanej rodzinie wieszczę o awansie mego męża, nawet się nie spodziewałam, że wszyscy się tak przejęli. Nawet nasza pani sprzątająca stwierdziła, "że teraz czas na dziecko, skoro więcej pieniędzy będziemy mieli". Po czym poprosiła o podwyżkę i zasugerowała, że zostanie naszą nianią :) ale zmartwił mnie mąż mówiąc, że gdy zbierał gratulacje od kolegów, to się śmiali, że niedługo czekają go kolejne zmiany, a mianowicie rozwód, bo tak mało będzie w domu bywał.... :O
  4. dla mnie też to jest ciężkie do pojęcia. Nie rozumiem w tym wypadku ani postawy lekarza ani pacjentki.
  5. przepraszam, ale ja jakbym usłyszała, że dostaję coś na podtrzymanie ciąży podobnie jak Ty, to nie uważałabym, że wszystko jest ok. I raczej starałabym się nie wsadzać sobie niczego bez usg i rozmowy z lekarzem.
  6. trochę niezrozumiałe jest dla mnie dlaczego nie zadałaś tego pytania lekarzowi. Jak można wyjść z gabinetu, wiedząc że wszystko jest ok, ale z receptą i nie zapytać, "a na co to?". Luteina podawana jest kobietom na wywołanie miesiączki, podtrzymanie ciąży i inne w zależności od dawkowania.
  7. Ponoć filiżanka kawy nie szkodzi, ale tylko jedna dziennie. Słyszałam też, że czasami bardziej szkodliwe dla organizmu ciężarnej jest nagłe zrezygnowanie z czegoś i żeby zmiany wprowadzać raczej stopniowo :) oczywiście nie dotyczy to np. alkoholu, narkotyków i papierosów. Chociaż w bardzo skrajnych przypadkach nawet te teratogeny się stopniuje...
  8. Jakbyś zgadla, właśnie popijam zielona herbatę i uśmiecham od ucha do ucha :) czułam ze to będzie dobry dzień :) no to zdrówko ! :D
  9. Nic się nie martw Kochana, wszystko jest bardzo dobrze i nie ma co się martwić na zapas :) wizyta pewnie też potwierdzi, że wszystko ok :)
  10. Super, Eulalia :) jeszcze raz gratulacje :D
  11. No muszę się tu pochwalić :) właśnie dzwonil mój mąż z pracy. Wygrał konkurs na wyższe stanowisko !!! Jestem taka dumna :) już coraz mniej nam brakuje do szczęścia, chociaż szczęśliwa jestem potwornie :D
  12. A mi się podobał pseudonim Czytata i tak będę się zwracać :)
×