Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jolanta255

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jolanta255

  1. Ufff, trochę się uspokoiłam, jednak jak człowiek głodny to nie mysli logicznie. Mąż wrócił z pracy i pomógł mi przygotować wszystko na jutrzejsze badania, kochany jest... Agusiak, ja jestem psychologiem, a teraz zaangażowałam się w pewien projekt badawczy. Mamy bardzo mało czasu i bardzo dużo pracy, ale oczywiście tak chyba jest zawsze ;) nad tym nocnym wstawaniem się nie zastanawiałam jako nad objawem. Jutro 33 dc, więc test chyba powinien być wiarygodny, skoczyłam do apteki i kupiłam dwa testy - nordtest i unitest. Wszystko się okaże, bo teraz to chyba czuje objawy na @ mam lodowate ręce i stopy i w ogóle mi zimno, a policzki mnie palą jak ognień. Ale też tak mam gdy emocje mną targają :D
  2. Agusiak, forum to dobre miejsce aby sobie ulżyć. No to teraz ja muszę upuścić sobie ciśnienia. Nie musicie tego zytać, bo piszę tylko, żeby się wyżyć i ewentualnie w głowie ułożyć. :P Czuję się okropnie, jestem wykończona, niewyspana przez to wstawanie na siuśki, sfrustrowana badaniami jakie musze zrobić, właśnie dowiedziałam się od mojego profesora, że jutro czeka mnie przebadanie 200 seniorów i około 100 dwudziestolatków. No i oczywiście to wszystko popołudniu, bo wcześniej mam swoją pracę, a jeżeli będę miała jutro tak upierdliwych (przepraszam za to słowo) pacjentów to chyba oszaleję! Kręgosłup mnie boli od latania, oczy się kleją. No i znowu mi gdzies test ciążowy umknął, kupiłam go z miesiąc temu i nie wiem gdzie posiałam go! A chciałam już wyciągnąć i położyć przy wc żebym nie zapomniała zrobić rano, bo @ nadal nie ma. Mąż w pracy dłużej zaczął już przesiadywać i nawet nie ma kto mi tu obiadu pod nos przynieść, a od 11 nic nie jadłam :/ dobra koniec marudzenia, biorę się za to wszystko, tylko nie wiem gdzie ręce włożyć...
  3. Oczywiście, że mamy rację! Zobacz, wszystkie jednogłośnie to stwierdziłyśmy :) a u nas możesz się wygadać :) ale o mężu też trochę pomyśl, nie chodzi mi, żebyś szczegółowo opisywała mu tajemnice poczęcia i obrazowała każdy problem na poszczególnym etapie, ale taka wspierająca rozmowa bardzo pomoże, on też może się bać takich rozmów, nie dlatego, że jest zwiedziony, że nie macie dziecka i jest z tym problem, ale że Ty tak to traktujesz... Sama napisałaś, że problem leży po Twojej stronie, a to nie powinno być tak. Porozmawiajcie szczerze o Waszych odczuciach i potrzebach, na pewno wiele to wyjaśni, bo skoro jest milczenie to jest też pewien opór i Ty interperujesz przyczyny tego oporu prawdopodobnie inaczej niż Twój mąż, łatwiej będzie się Wam zrozumieć i wspierać, gdy wypracujecie wspólne stanowisko :) powodzenia :)
  4. Nawet nie mogę sobie wyobrazić, co czujesz.. ale skup się narazie na zmianie lekarza, może to wniesie nowe rozwiazanie:) mąż się przebadał ? Może napiszesz nam coś o sobie? My tu na tym forum staramy się myśleć pozytywnie, rozmawiamy nie tylko o staraniach, ale ogólnie o wszystkim co nas bawi, dzieje się wokół, o facetach itd. :)
  5. Marta, żeby był poród w styczniu, najpierw musi być ciąża, a jeden dzień opóźnienia to jeszcze nic :)
  6. Agusiak, podziwiam Twoją wytrwałość w staraniach, są długie, może spróbuj wizyty u innego lekarza, często jest tak że lekarze za bardzo skupiają się na potwierdzeniu postawionychprzez siebie diagnoz i hipotez. A inny gdy zobaczy całkiem świeżym okiem, może dojść do innych wniosków i rozwiązań. Nie poddawaj się :)
  7. Ok dam znać, wstanę 10 minut szybciej. A tak teraz przypomniałam sobie ze z dzisiejszego testu by nic nie wyszło, bo wstawałam co 2 godziny do wc. A mocz powinien być po co najmniej 4 godzinach snu.
  8. Jeśli nie dostanę do jutra @ to test zrobię koniecznie ! Tacyta, wykurujcie się z mężem porządnie i do starań marsz! :) Małami a może te leki weszły w jakąś interakcję? Będę trzymać kciuki za Twoją wizytę i żeby lekarz zobaczył i dał Tobie zobaczyć światełko w tunelu :-)
  9. Przepraszam, mam dziś urwanie głowy i samych trudnych pacjentów. O teście zapomniałam, żeby zrobić, a @ nie dostałam. Nawet nie wiem jak się czuję,bo tyle mam spraw na głowie
  10. Z tego co pamiętam to brałaś estrofem, więc to endometrium stąd, a na pęcherzyki też pewnie lekarz coś Ci znajdzie, tylko nie wiem czy w tym cyklu.. coś więcej mówił ? Jest jakaś szansa w tym cyklu ?
  11. Cóż, szkoda... Ale jeszcze maj w rozkwicie, może którejś jeszcze się uda :)
  12. A i Gosia się nie odzywa, wczoraj miała termin @, ciekawe co u niej. Gosiu, odezwij się :)
  13. Hej, ja zaspałam dzisiaj, więc testu nie zdążyłam zrobić. Miałam ekstremalnie imprezowy weekend i teraz będę musiała go odespać, mam nadzieję że mi się uda dzisiaj szybciej wrócić do domu na drzemkę :) @ jeszcze nie przyszła więc jest jakaś nadzieja, ale mam już rozwolnienie, a u mnie to znak zbliżającej się @ Zonkilu, dobrze że z mężem ok, bo dzieci rodzą się z miłości a nie matematyki i gadania. Nie liczyc, nie gadać tylko się kochać, to recepta na ten cykl :) zresztą na każdy cykl :)
  14. Ha! Polać, polać a ja i tak nie wypiłam :D Eulalio, nie namówisz mnie :D właśnie odprowadziłam wstawione koleżanki do taksówki, a sama nie wypiłam :D za dużo nie musiałam tłumaczyć, bo wszyscy łykają wymówkę o moim refluksie :D Dobranoc :)
  15. Dokładnie, już tyle pisałyśmy o takim wyczekiwaniu, niecierpliwości i nakręcaniu się, często to nawet może blokować naszą płodność. No ale tak bardziej przyziemnie, no to podstawowe pytanie, po co ? Skoro zawsze jest ryzyko, że nawet jeśli cykl skończy się ciążą, że owulacja się jednak osunęła, albo że jajo zostało zapłodnione w niestandardowym miejscu i jego wędrówka do macicy w celu zganieżdżenia się wydłuży. Albo że zapłodniona komórka już po zagniezdżeniu jest tak krótko, że jej test nie wykryje. Rozmawiałam z lekarzem i on mi powiedział, że on twierdzi, że nie ma żadnego sensu tak szybko wykrywac ciążę, bo to niczemu nie służy. Jeżeli zapłodniona komórka będzie słaba i tak pojawi się @ a kobiety rozpaczają, że w 4-5tc poroniły. No niestety może to okrutne, ale to bardzo czesto się zdarza i lepiej dla naszej psychiki mysleć że to @ niż usunięcie wadliwie zapłodnionej komórki... Jeszcze jeden dzień przed @, no to rozumiem niecierpliwość, ale robić testy w 20dc i się zastanawiać dalej (bo test nie pokaże wyraźnej drugiej kreski) to bez sensu. Na każdą przyjdzie pora :)
  16. a ile się staracie ogólnie ? No mi się wydaje, że w dniu terminu jeśli ma coś wyjść to wyjdzie :) co prawda nigdy testu nie robiłam, ale się naczytałam :P
  17. tydzień chcesz czekać po terminie @ ? :D no no widzę, że 'ambitnie' :P
  18. Owieczka, a zaopatrzyłaś się już w test? Jutro zrobisz ? :D
  19. o matko.... powiem wam że psychologowie to wariaci! A dialog psychologa z psychologiem to tragedia. Siedzę na zajęciach i jestem coraz bardziej zażenowana. I pomyśleć, że niektóry jeszcze wiążą się ze sobą ślubem :P gdybym nie siedziała tak wysoko na auli natychmiast bym się zmyła....
  20. oby nie w weekend,bo mi impreze popsuje :P moja Mama zawsze tak miała jak na jakiś urlop miała jechac to raptownie ciach i jest @ bez względu na cykl :D
  21. oj dziewczyny, no to jednak mnie dopadnie @, czuję się identycznie jak w tamtym miesiącu, raptownie wypiek na twarzy, jakieś plamki małe na tej gebie mi się zrobiły, w podbrzuszu juz mnie nie swędzi i nie rozpiera... Jestem na wykładach i zaraz chyba zasnę. Typowe u mnie, więc ten dziwny śluz, to raczej nic takiego. Więc raczej NIE ZAFASOLKOWAŁAM :D CzarnaOwieczka, ale jednak @ jeszcze nie ma i dopóki nie ma to nie ma co się martwić :D ja tylko się cieszę, że moje objawy PMS są dużo mniejsze niż przed branie tabletek anty :D Ania, zmień tego lekarza, poszukaj kogoś obeznanego w tematach położniczo- ciążowych :) poczytaj trochę może co my tu pisałyśmy o przygotowaniach, o tym jak ma si ę przygotować facet, poszukaj też jakiś sensownych artykułów w internecie, na pewno się coś dowiesz :)
  22. Haha tak praktycznie to mąż miał czarować swoją różdżką :P zobaczymy czy coś z tego będzie, a powiem że ten tydzień miałam taki wyczerpujący ze nie było ani razu seksu, co na nasze możliwości jest .... niemożliwe. Jeśli w tym miesiącu się nie udało to ja nie wiem kiedy się uda :D
  23. Eulalio, Ty mi tu nie czaruj!! :) Monika, kochana tu nie ma co się śmiać :D tylko ciężko pracować nad berbeciem :P
×