karolina_007

eeeeeeeee tam, w tym wszystkim to żal mi tylko mojego męża, to taki dobry człowiek, nie zasłużył .... a ja? ja nigdy nie miałam łatwo, niemam sie czemu dziwic - ech, ide spac, niema co gdybac, jest jak dziewczny mam nadzieje, że nie popsułam wam humorów, choćby w najmniejszym stopniu, głupio mi - ale niewiem gdzie co jak i kiedy, niemam z kim o tym porozmawiac .... dobranoc, musze isc to przespac, pozatym brzuch tak mnie rwie ...... mam nadzieje ze rano obudze sie i wszystko bedzie juz jasne, jak niema to niema ale niech ten cholerny @ się pojawi ... tylko o to Boga w tym momencie proszę, nie robie sobie teraz nadziei na dziecko ....

jedna kreska

hej asiulek no niby założyłam topik, ale chyba nikt nic niewie - uch pszczoła5 dzięki za info nie wytrzymałam, byłam w aptece i kupiłam test, zrobie go i albo będę sie cieszyła albo czem prędzej zadzwonie do gin i poproszę o radę - co robić, bo przecież to nie jest normalne, mówiłyście że luteina jest po to by @ był - więc dlaczego go niema? właśnie to mnie męczy od 2 dni, a pobolewa non stop - cały czas sprawdzam czy to już i nic :(, ech .... ja jestem jakas nienormalna ;) dam znac co mi wyszło

hej dziewczyny, drugi dzień spóźnia mi się @ - zrobić test? czy takie cuda się zdarzają, że mimo iż lekarz mówi mi że teraz nieda rady to się udaje??? hmm, nie robie sobie nadziei, poprostu się zastanawiam, bralam przecież luteine - to jest progesteron, jeśli niema ciąży - @ powinien pojawić się jak błyskawica po przerwaniu brania zgodnie z zaleceniem gin jak tak słucham waszych opowieści to aż ciepło na serduchu się robi, ja też niemam czasu - tyle że u mnie to szef robi za \"zajmowacza\" czasu ;) ech, od poniedziałku mam urlop - to się wyluzuję troszku ;) jedziemy nad morze ps a tym @ to się troszkę martwie bo 6 lipca mam wizyte i niewiem jak mi się to wszystko ułoży, wścieknę się chyba jak mi \"ciotka z czerwoną teką\" zajedzie jakoś w tym terminie - uch tymczasem, pozdrawiam - o ziółkach pamiętam, zamkniemy temat w przyszłym tygodniu :)

hej hej kobitki :) wow, chwile kogoś niema, a już w nowościach pogubić się można ;) apropos dzidziusi, dzisiaj powinnam dostać @ - brałam leki więc powinno być ok, nie panikuje, ale po @ jak narazie ni widu ni słychu, jej ale by było szczęście gdyby .... ;) tymczasem czekam 3 dni i lece po teścik - jak krechy dwie to sufit od podskoków podbity ;) jedna, dzwonie czem pręcej do gin co się do jasnej ciasnej wyprawia .... ;)

hej dziewczyny, faktycznie katastrofa pogodowa :/ rano wiatr potem wielka wichura + ulewny deszcz + burza z prawdziwego zdarzenia, a teraz? ......... buuuu nawet powietrze gdzieś wcięło :( zażyłam ostatnią tabletkę luteiny w tym cyklu, czekam na @ - już mnie z lekka pobolewa, potem lekarz i jedziem z koksem ;) jestem dzielna ;) trzymam się swego rękami, nogami i wogóle wszystkim co się da :):):)

znowu bezsenne noce :( a mamuśki wolne sobie zrobiły od neta :) i dobrze :) pozdr. dobranoc :)

yyyyyyyyyyy tak się zamyśliłam nad Tynką, że sobie ...78 wpisałam - hahah gapa :) buziaki

pszczoła5 - bardzo mi przykro :( niewiem co powiedzieć, bo faktem jest że niewiem co tak naprawdę czujesz, ani jak zachować się czy co powiedzieć w tej chwili ................... jak widać, każda ma swój \"krzyżyk\" do dźwigania ....... będzie ok - i u mnie i u ciebie i wogóle u wszystkim którzy dobro czynią :):):):):):):):)

pszczoła5 a ile u ciebie to trwało? jesli można

pszczoła5 - ja tam swoje wiem .... ;)

tynka_78 - buty no to wiesz, obowiązkowo szczudła haha ;) buziak, jak coś to wal do mnie śmiało - czasami uda mi się zrobić dobre uczynki ;)

Tynka_78 hmm wiesz, tak sobie myślę, trzeba by było popracować nad przemianą materii, odstawienie słodyczy samo w sobie szczególnego efektu nie daje, ja obiadam się non topper i nic mi nie idzie w d... ;) mam 170 cm - 55 kg / ale broń boziu się nie odchudzam - to głupota, a może byś tak odwiedziła jakiś sklep zielarski i zafundowała sobie jakieś herbatki - nie są smaczne, ale pobudzają organizm do pracy ;) ja takimi sposobami pozbyłam się np przeokropnych bólów w podbrzuszu podczas i przed @, albo np - głupio brzmi - ale skórę na twarzy też doprowadziłam do super stanu, pomyśl .... może i tobie akurat pomoże, pogadam ze znajomą i podam ci nazwy miej więcej jeśli chcesz .... na sporty i inne takie nie namawiam, bo faktycznie, człowiek niema siły po takim dniu, będzie git - zobaczysz :):):) a co do ubioru na wesele ... wyobrazilam sobie ciebie, rozrysowałam, i proponuję gorset - fajnie eksponuje biust i podnosi + lekki szal na ramiona, może być spięty jakąś fajną broszką lub związany - jeśli luz cię wkurza, do tego nie musi być jakiś tam dół balowy, wystarczy stylowa spódnica lub spodnie, w stonowanych kolorach, góra ... gorset w jakimś głębokim kolorze fajny by był, a szalik jaśniejszy - leciutki :):):) buziak

pszczoła5 odpowiadam na pytanko, jestem po 2 wizytach u gin w tej sprawie, miałam robiony monitoring co tam u mnie w środku słychać, budowa ok, pęchęrzyków w jajnikach od groma, tyle że mają słaby rozrost, a tym samym niema szans na ich pęknięcie - czyli jednym słowem owulacji brak, gin kazała mi brać luteine50 - podjęzykowa, żeby wyregulować @ i pomóc pęchęrzykom, biorę ją 2 razy dziennie, koniec 26.06, potem w ciągu 2-3 dni ma pojawić się @, minie i 06.07 wizyta kolejna mnie czeka, ale co tam będziemy kombinować to niemam jak narazie pojęcia - się okarze :) co do psychy - no to faktycznie trochę u mnie zryta, dużo pomaga mi mąż 99% to jego wpływ, teraz jest OK, ale niewiem czy to tak na stałe, czy na chwile, no bo wiesz przecież - każdy ma jakąś granicę ..... wiesz .... uważam się za silną, zawsze miałam pod górkę, z dzidzią to kolejny i to chyba najmocniejszy kop od losu jak narazie ... ech, zresztą, zboaczymy co to będzie ....... 3mam kciuki, ale zmieniłam podejście, nic niemam zamiaru sobie wmawiać i wogóle, to bez sensu, trzeba poczekać - cmok

Tynka_78 w czym problem? może jakoś ci pomóc?