Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

She71

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez She71

  1. Hallo :) Ann,takie polędwiczki na plackach widziałam w TV :) Na TV Silesia jest taki program Kuchnia po śląsku. Lubię to ogladac i właśnie tam kiedyś podobne danie robili.Ale chyba nie były owijane w boczek,tylko opieczone na grillu i polane sosem grzybowym. Przybliż mi przepis na te zawijańce z szynki.Można to wcześniej przygotowac i potem odgrzac? Nie robiłam wczoraj tego ciasta,jakoś mi się nie chciało.Teraz chyba się wezmę,bo popołudniu na pewno będzie za mną "chodziło" coś słodkiego ;) :O
  2. Helloł! U mnie słońce juz od kilku dni świeci! aż chce się życ :) Dziś mój małżon wymiata na weselu,jutro będzie odchorowywał (zawsze PO weselu coś sobie łykną po zwiezieniu sprzętu :O ) Muszę rosołek więc przygotowac ;) Jeszcze niecałe dwa tygodnie do mojego urlopu,a za dokładnie dwa tygodnie impreza osiemnastkowa mojego Mateusza. Laseczki,zapodawajcie mi jakieś przepisy na danie na ciepło.Z zimną płytą nigdy nie mam problemu,ale zawsze się głowię nad ciepłą kolacja.W końcu,jeśli zawsze jest prawie ten sam zestaw gości (wiadomo-rodzina),to pomysły się wyczerpią..... Kupiłam jabłka na placek,chyba coś ukręcę :) zawsze proszę mojego męża,żeby mi przyniósł z wesela kąseczek tortu (on w ogóle nie je,wiec byłaby to jego porcja),ale nigdy nie przynosi :( A wesele jest w tej knajpie,co zapodają koryta ;) Może się wybiorę na inspekcję... ;)
  3. Dziś kalosze wędrują do deszczowego Poznania,do gagatt-ki ;)
  4. Na poprawę humoru,wkleję zerżnięty z mojego zaprzyjaźnionego Forum "cytat" a propos krzyża.To akurat było na temat ochrony,ale przeczytajcie sobie :D :D :D Chciałbyś, aby Twojego domu przez 24 godziny na dobę pilnowało kilka osób i to całkowicie za darmo? Podaję przepis, jak to osiągnąć bez większego wysiłku. Aby zapewnić sobie ochronę naszej posesji, musimy liczyć się ze sporym wydatkiem. W najprostszej wersji będziemy mieć po prostu alarm, po uruchomieniu którego na miejsce przyjedzie patrol agencji ochrony. Często to jednak za mało o wiele lepiej byłoby mieć na miejscu przez 24 godziny jakichś strażników, ale to już kosztuje majątek. Można to jednak sobie załatwić i to niemal całkowicie za darmo. Oto instrukcja krok po kroku. 1. Ustaw w widocznym miejscu przed swoim domem, najlepiej tuż przy płocie, gigantyczny, przynajmniej czterometrowy krzyż. 2. Pod krzyżem umieść zdjęcie Lecha i Marii Kaczyńskich, kilka zniczy i wiązanek kwiatów. 3. Wszyscy, którzy będą Cię pytać, o co chodzi, mów, że 30 lat temu ten dom odwiedziła prezydencka para. Plotka powinna się w miarę szybko roznieść po mieście. 4. Gdy zauważysz, że pod krzyżem zaczynają się kręcić przypadkowe osoby, które również składają kwiaty, zacznij im dyskretnie wspominać, że otrzymujesz już różne telefony od policji i władz miasta, abyś usunął krzyż, ale zapewniaj, że się nie poddasz. 5. Zacznij organizować spotkania różańcowe pod krzyżem, aby możliwie dużo ludzi zaczęło się pojawiać przy krzyżu. 6. Podczas jednego z takich spotkań powiedz zgromadzonym, że policja zapowiada usunięcie krzyża i poproś, czy ktoś mógłby go pilnować, kiedy Cię nie ma w domu. 7. Dalej pójdzie już z górki możesz być pewien, że społeczność sama zadba o rozpiskę dyżurów pod Twoim domem ochronę będziesz miał zapewnioną. Żaden złodziej nie odważy się zbliżyć do Twojej posesji.
  5. Witanko :) Patyczaku,wyrazy współczucia dla Twojej znajomej.Tragedia to niewyobrażalna...stracic dziecko. Ja miałam dwa lata temu dwa takie przypadki u dwóch moich koleżanek. Jednej córeczka urodziła się z poważną wadą serca.Koszt operacji-masakryczny.Odbywały się u nas zbiórki pieniędzy na ten cel.....Niestety...nie zdążyli. takie to niesprawiedliwe.Tą moją koleżankę można było okreslic najprostszym słowem-dobry człowiek.Naprawdę,to tak do niej pasuje.Teraz mają synka i jak na razie wszystko ok. Z kolei,u drugiej nic nie zapowiadało takiej tragedii.spotykałyśmy się często,bo ona robiła mi włosy w domu.U mnie lub u siebie.Jeszcze w połowie października była u mnie,rozmawiałyśmy o roczku Patryka. Potem czesała mnie na imprezę firmową,jakoś w listopadzie.....A 8 grudnia był pogrzeb.Nagle zaczął chorowac....Nawet nie wiem,na co dokładnie,bo do dziś nie rozmawiałam z nią o tym.Nie chce o tym mówic... Nie dziwię się.... Mam kalosze z Biedronki :P Co prawda na moją Alę,ale wzięłam jej większy rozmiar,więc na upartego i ja tam łapę wcisnę ;)
  6. Hellołka! Dopiero idę na 14 do pracy,więc wtedy się dowiem,czy mam kaloszki z "ZASOBÓW ODKŁADALNYCH". Ann,powaliłaś mnie! Ale ja też bym nie wytrzymała. Te właśnie kalosze widziałam w niedzielę na giełdzie po 69,90! Patyczak,mój małżon ululał się w piątek z kolegą :O Mieli próbę zespołu,po której łyknęli po piwku (chyba niejednym),a potem przyszli do nas na "pamiątki z Czech" ;) Nie mam już mojego palucha :) Szyna już usunięta,teraz tylko muszę moczyc i smarowac :) Kurczę,a było tak fajnie,takie fory miałam w pracy....;) Sztorm,dokładnie za miesiąc będę spacerowac po Turynie :) Już nie mogę się doczekac. Jedziemy sami z mężem,bez dzieci.Na tydzień.
  7. Witaj,gagatta Rozgośc się,kochana i pisz...pisz...pisz....
  8. Hallo! Ja mam nadzieję,ze moje koleżanki-sąsiadki biedronkowe odłożyły mi parę kaloszy.Chciałam dla Ali,ale z tych damskich,większych. Kurczę,tak to jest z tymi promocjami,że ilośc ograniczona i personel najpierw bierze między sobą :O Tak było w zeszłym tygodniu,jak był Johnie Walker za 25zł ;) No,ale ja się załapałam U mnie pochmurno,deszczowo. Sips,gdzie Ty jesteś,że masz słoneczko? Takiego mi smaka narobiłyście na ciasto,że w sobotę upiekłam taki zwykły placek ze śliwkami.Posprzątałam wcześniej tak,jak planowałam. Kupiłam wczoraj walizkę! :D
  9. Cześc lalunie,mam nadzieję,ze choc troche pod-zrdowiałyście :) Jak wróciłam z zebrania (z pustym portfelem :( ) miałam komputer zajęty.Wczoraj też nie mogłam się do niego przedrzec :O Za to,melduje się dziś. Zapisałam Alę na kolejny basen :O Nie wiem,czy u Was tak jest,że IV klasy maja dofinansowane przez miasto wyjazdy na basen...Za okres od września do końca grudnia (raz w tygodniu) płaci się 78zł! W tym oczywiscie dojazd.Głupia bym była,gdybym nie skorzystała.Na razie wiec będzie chodzic dwa razy w tygodniu,jako ze ten drugi basen już opłaciłam,a potem się zobaczy. U chirurga NIC,bo skubany poszedł wcześniej do domu! Miał przyjmowac do "co najmniej" 15.00,ale ze nie było pacjentów,tylko moja kartoteka została i pomyślał,ze jak mnie jeszcze nie ma,to nie przyjdę,więc się zwinął.O godzinie 13.57 pocałowałam klamkę! Kolejna wizyta we wtorek.Szyne więc mam nadal...... Jutro mam wolne,myslę zdjąc w pizdu tą szynę i wziąc się za "mokre" porządki.No,może na okna nie bede sie porywac,ale np.łazienkę moge sobie umyc? Niby rodzina ,mnie wspomaga,ale nie ma to jak samemu się zrobi.... AAAAAA! Zapomniałabym.Lalunie,biegajcie teraz skoro świt do Biedronek.Ze względu na 15-lecie maja teraz mnóstwo ciekawych promocji.Wiadomo-ilośc ograniczona. Ja akurat mam Biedronke za ścianą na jednym z naszych sklepów,wiec jestem na bieżąco.W poniedziałek np.mają byc fajne kalosze za 14,99zł
  10. Ja na chwilke na razie,bo zaraz zmykam na zebranie u Ali.Juz się zaczęło... :O Jutro mam wizyte u chirurga,ciekawe co mi powie,bo mnie już dżaźni ta szyna.Kupiłam sobie dziś taki "stabilizator palców",co by może zamiast tej szyny nosic. Dostałam od szefowej papiery do PZU na odszkodowanie z ubezpieczenia.A co,płaci nam ubezpieczenie grupowe,to niech się na coś przyda,nie? To tymczasem,pa!
  11. Chyba nie podawałam.... Przygotowac kruszonkę. Ja robię biorąc równą ilośc mąki,cukru i masła,szczyptę soli,odrobinę cukru waniliowego.Wyrobic,schłodzic w lodówce. Wydrylowac 30 dkg twardych śliwek. Wsypac je do rondla,dodac 3 łyżki wody i 3 łyżki cukru. 6 dużych twardych gruszek przekroic na pół,usunąc gniazda nasienne,wrzucic do śliwek. Podsmażyc na małym ogniu,tak by puściły soki,ale się nie rozpadły.Odsączyc je potem na sicie. 1/2 kostki masła utrzec z 3/4 szkl cukru i łyżeczką cukru waniliowego. Wbic 2 jajka,dodac 3 łyżki oliwy.Połączyc. Dodac 2 łyżki kwaśnej śmietany. Wsypac 2 szkanki mąki pszennej wymieszanej z 2 łyżeczkami proszku do pieczenia. Wyrobic gładkie ciasto. Przełożyc ciasto do formy,wyrównac.Ułozyc na wierzchu równomiernie gruszki,a pomiędzy nie śliwki. Zetrzec schłodzoną kruszonkę. Piec w 180 stopniach około 50 minut.
  12. A u mnie znów leje....:( a już słoneczko wychodziło zza chmur... Nie mam żadnego ciasta do kawki.Ann,poczęstujesz? Uwielbiam gruszki.Dziś nawet kupiłam trochę. W zamian zrewanżuję się przepisem na inne ciasto z gruszkami (i śliwkami).Nie jest trudne,a smakuje wybornie.Może i Bezia skorzysta.... Zaraz,zaraz,czy ja już tego przepisu nie podawałam...? Sprawdzę,jak nie to napiszę. Czasem tak bywa,że chce się pobyc z dala od wszystkich,ale wiesz,Bezia,zawsze możesz tu się wygadac.Jeśli nie pomożemy,to chociaż wysłuchamy i przytulimy
  13. Sztorm,w okolicach po których śmigałaś spędzałam lato w czasie powodzi w 1997r. A jak teraz tam wygląda sytuacja? Nie podtopiło Was? Ja tradycyjnie w sobotę mam drugą zmianę :O Jutro wolne :) Zapisałam Alę na basen.Dziś ma pierwsze zajęcia. Nie wiem,co zrobic dziś na obiad.... Na jutro planuję śląski obiad Kluski,rolady i modro kapusta ;) + rosół.
  14. robię na jutro "flaczki" z kurczaka i boczniaków
  15. Dziś mam wolne,więc mam nadzieje,że złapię choc chwilę dla siebie :) Byłam już w centrum. Tak jakoś mnie wzięło na Avon i se zostałam konsultantką.Dziś miałam debiut z zamówieniem.Nie liczę na jakies wielkie profity z tego,ot tak,żeby jakąś kasę miec dla siebie. Jak byłam tam,to zadzwonił mój tata,który pamiętał,ze kiedys tam przebąkiwałam o grillu elektrycznym.No i majac jakieś ulotki,zauważył,że są przeceny na takowe.Powiedział mi,że mam sobie kupic (bo potem takich nie będzie),a on mi kasę odda :D No i poleciałam od razu,bo to niedaleko było i mam! Taki,jak chciałam z tymi patelenkami raclette Przeceniony na 179zł. Sips,co do protegowanych w pracy.... U mnie w sklepie przez całe lato dorabiają sobie nastolatki-koleżanki córki szefa.Mają wszystkie weekendy wolne,w tygodniu też jak chcą.Zero odpowiedzialności,jak nie ma ludzi,siedzą na skrzynkach czytają gazety,rozwiązują krzyżówki.....Pensje mają co tydzień,do reki.Sumując to,wychodzi na to,że zarabiają o ......200-400 zł więcej niż my!!!!!Pytania?
  16. Mokro,zimno....brrrrrrrrrrrrrr Wstrętnie... Taka pogoda działa na mnie dołująco...aż mi się pisac nie chce :(
  17. Witam przy kawce c\_/ Sztorm,zazdroszczę smykania po górach.Ja w sobotę i niedzielę idę do pracy,a w sobotę mój mąż gra na weselu,więc nigdzie byśmy się nie wybrali. Kurczę tak bliziutko macie Ty i Patyczak do gór....Fajnie..... Jak z włosami? Zrobiłaś coś? Mi się bardzo podobają rude włosy,takie ogniste.Myślałam,co by sobie takie strzelic,ale pani fryzjerka mi odradziła,bo za dużo mam kolorów na włosach i niewiadomo co by wyszło.... Sips,trzymam kciuki za tą pracę.Dzwoń do nich,przypominaj się.5 km to w sumie niedużo,gorszy ten las.A bus tam nie jedzie? Co z tymi Gliwicami? Przyjeżdżasz? Patyczku,my mamy we wtorek taką pożegnalną mszę.Odchodzi od nas ksiądz,najbardziej lubiany przez dzieci.Zawsze on prowadził msze dla dzieci.Robił to w taki sposób,że kościół był pełen dzieciaków. Szkoda.... Andzia,trenuj picie przed weselem ;) Jaką kieckę masz na to wesele? My idziemy się bawic w styczniu.Ali sukienkę już kupiłam,sobie jak zwykle na końcu.Niestety,moja waga bardzo się waha i nie wiem,czy do tego czasu nie przytyję,lub (co mniej prawdopodobne) schudnę....
  18. Helloł! Jestem po wizycie u chirurga i mam palucha usztywnionego-naderwana torebka stawowa :( Nie brałam L4 z powodów finansowych,strasznie nam wtedy szefo jedzie po premii.Niewiadomo,czego sie spodziewac.Jak ma zły humor,to i całą premię (500zł) zakosi :( Zatelefonowałam do niego,powiedziałam co i jak,zebym była na "luźnym" sklepie,gdzie nie ma takiego zapieprzania i co najważniejsze,bym nie była sama w razie dostaw itp. Rozmowa przebiegła ok. Gdyby coś było nie tak,zawsze mogę iśc po to L4,tak się umówiłam z lekarzem. Szynę mam na 2 tygodnie.Kuxwa,jak ja się myc będę?1
  19. :D Patyczak,no niestety galeria klasowa zablokowana,ale aż takich ciekawych zdjęc to tam nie było.Wiecie...przy stole,przy piwku.Grzeczne,pozowane... Ja też nie umiałam chodzic w japonkach.Zależy jaki fason się ma.A teraz śmigam,a jak! Nawet "w górach" w nich byłam,co Sztorm wypatrzyła na NK.Ale to wtedy był taki miejski spacer po Wiśle,więc to mnie usprawiedliwia.A to zdjęcie "pod górkę",to jest dojście do "Przystanku kolejowego Wisła Dziechcinka" ;) Byłam dziś na RTG,jutro popołudniu dopiero odbiór zdjęcia,więc następna wizyta u chirurga dopiero chyba w czwartek.
  20. Ooooo,ja pierdzielę! Cudo auto.Takie mi się zawsze podobały!(i podobają) Co z tego,jak ja dupa jestem i prawka zdac nie potrafię. Takie fryzurki bardzo mi się podobają,ale to nie na moje "hery" :( Byłam u lekarza.Przy okazji dał mi leki na mój kaszel Od 10 lat,tzn.od kiedy jest Ala na świecie,męczę się z takim letnim (alergicznym) katarem.Od 2-3 tygodni dodatkowo męczy mnie kaszel.Wynika na to,że to dodatek do tego kataru,bo po zbadaniu wszystko niby ok. Byłam też u chirurga.Mam skierowanie na RTG.Chciał mi wypisac L4 i patrzył,jak na kosmitę,bo nie chciałam.Co mu miałam powiedziec,że mój szef to kawał skur....,który za obojętnie jak długie L4,czy urlop zapierdziela CAŁĄ premię ?!
  21. My wszystkich przygarniamy :) pod warunkiem,że nie znikniesz po pierwszym poście ;) Witaj!
  22. Jestem! :D dziś mam w końcu wolne.Byłam już na zakupach,kupiłam w końcu kurteczkę! Nawet się wcisnęłam :P Popołudniu czeka mnie lekarz. Bardzo mnie boli i trochę mi napuchł środkowy palec u prawej ręki.Nie wiem,co to może byc....Pobolewał mnie czasem troszeczkę od około dwóch tygodni.Myślałam,że to mnie moja piesa pociągnęła mocniej na smyczy i to z tego.Ale w sobotę w pracy nagle,bez powodu zaczęło bolec bardzo.Przy zginaniu,dotykaniu.a wczoraj zauważyłam,że spuchł.Niedużo,ale jednak.... Co do sobotniej imprezki.Było bardzo fajnie.Wejście może i było wielkie,bo spieszyłam z pracy,więc prawie wbiegłam :) Było nas 6 bab i jeden rodzynek męski.Był jeszcze jeden,ale wcześniej poszedł. Z większością czasem się widuję,bo mieszkamy niedaleko,ale własnie tą "Włoszkę" widziałam pierwszy raz po tylu latach.Wydaje mi się,ze się nic nie zmieniamy. Do domu ściągnęłam przed 2. Jedna miała jeszcze ochotę pójśc na tańce,ale więcej chętnych nie było :)
  23. Sztorm,no to życzę wspaniałego wieczoru ;)
  24. Kurczę,nie mogę usiedziec na miejscu.Dziś wraca Mateusz,właśnie jest jest w drodze. Planowo powinien byc za około 1,5 godziny. Fajne popołudnie wczoraj spędziłam.Kuzynka dotarła (tak w ogóle to kuzynka mojego męża,ale traktujemy się jak rodzone ;) ).Dzieci się pobawiły,my poplotkowałyśmy,łącznie z obgadaniem części rodziny ;) Tylko mojej piesi to się za bardzo nie podobało.Ona ma chyba jakiś uraz do dzieci,bo właśnie często na dzieci powarkuje :O Sips,piękne zdjęcie na nk."Ta" pośrodku to Ty?naprawdę wyglądasz jak NIECO starsza siostra!
  25. Sobota to jeszcze pikuś! Podobno czeka mnie i niedziela popołudniu! No niby nie jest w tej pracy źle,ale do szału doprowadzają mnie grafiki układane z dnia na dzień,no i to skakanie! Nic sobie nie można zaplanowac! Ech,poklnęłabym trochę,ale jeszcze się zgorszycie ;) Sztorm,właśnie wszystkie te kurtki są wąskie w ramionach,a to jest mój problem,bo na siłkę nie chodzę,a bary mam ;) Zaraz będę miec gości.Zmykam tymczasem
×