Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

She71

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez She71

  1. Nie,no szczena mi opadła! Ale tort! Ty to masz talent dziewczyno! Ja to jestem mocna w plackach,przekładańcach,ale takich cudów to nie potrafię wyczarowac. U mnie z urlopem kiepsko w tym roku. Nie wiem,czy Wam opisywałam,jak to jest u mnie w pracy. Obojętnie ile masz urlopu-czy tydzień,czy więcej,szef upierdziela nam CAŁĄ premię.Chciałam wziąc urlop na to wesele,tak niecały tydzień,ale stwierdziłam,ze i tak poleci mi po premii,więc od razu wzięłam 2,5 tygodnia.Siedzę teraz w domu,nadrabiam zaległości domowo-towarzyskie i naprawdę nie narzekam.Odpoczywam psychicznie.Druga sprawa-finanse.To wesele ,mimo że wiedzieliśmy o nim wcześniej,szarpnęło nas sporo po kieszeni.Oprócz prezentu(kasy),nasze ubranie i takie niby drobiazgi-dojazd,kwiaty,fryzjer :O Ale wiecie- tu stówka,tu półtorej i tak się uzbierało ho ho! Jak już wspominałam w przyszłym tygodniu jedziemy do teściowej (niby dzielnica miasta,ale prawie jak wieś) i stamtąd robimy sobie taki dwudniowy wypad do jej kuzyna,który ma chatkę w Koniakowie.
  2. Ann,pochwal się zakupami :) Ja też już byłam na zakupach.Przytachałam całe siaty -m.in.kapusta,kalafior,fasolka szparagowa-będzie dziś zupa jarzynowa :D Młody wrócił z koncertu cały i zdrowy,mocno podjarany.O 4.50 mnie obudził.Przespał się jeszcze (całą drogę z W-wy też spał) i poleciał na praktykę.Taki sumienny,a babsztyl pewnie znów coś będzie sapac! Umowę ma do jutra,jakoś wytrzyma. Odetchnęłam z ulgą,bo pozaliczał wszystkie przedmioty i zda w końcu tą I klasę. Musiałabym się wziąc za okna,ale nie chce mi się....
  3. A czy czuc tą maślankę potem w mięsie,bo mnie odrzuca od wszelkiego kwaśnego nabiału :O A ja dziś do obiadu ugotowałam kompot-truskawki,rabarbar,jabłko i trochę jagód. Ale mnie wzięło.....
  4. Muszę sobie spisac te Wasze pomysły grillowe,ale wszystkich zaskoczę
  5. Osz kurczę! Całkiem zapomniałam o jajecznicy u Magnum Myślę nad głosowaniem...poszłabym,bo może mój głos też miałby jakieś znaczenie,ale na kogo oddac ten głos? Wszyscy tak pięknie mówią.....
  6. Sałatka do dań z grilla SKŁADNIKI: - 7-8 młodych ziemniaków - 1/2 główki młodej kapusty - 1/2 pęczka posiekanego koperku - posiekany sczypiorek - parę pokrojonych w półplasterki rzodkiewek - główka czosnku - trochę oliwy - sok z cytryny - sól,pieprz,cukier Ziemniaki umyć i ugotować w mundurkach,obrac i wystudzone pokroić w cienkie plasterki. Kapustę poszatkować.Do salaterki włożyć pokrojone ziemniaki,rzodkiewki,kapustę i zieleninę. Z oliwy,soku z cytryny i rozgniecionego czosnku utrzeć sos,doprawic go solą cukrem i pieprzem. Sosem polać sałatkę,wymieszać i schłodzić.
  7. Bezia,może byc latte? http://www.mojeprzepisy.pl/pliki/przepisy/przepisy/kawa_latte.jpg Ale mi narobiłyście smaka na grilla! Ja nie mam takich możliwości w bloku.Albo sąsiedzi zadzwoniliby na policję za zakłócanie porządku,albo (co gorsza) wpadliby na wyżerkę :P W przyszłym tygodniu planujemy pojechac do teściowej i tam urządzic grill-party.Akurat mój małżon ma urodziny,wiec okazja jest :D Ja uwielbiam mięso,ale z grilla czasem trudno trafic aby było miękkie. Skrzydełka,jak najbardziej.Ja robię taką niby marynatę z dodatkiem miodu,są wtedy wyśmienite.Uwielbiam też ....... tylko się nie śmiejcie....po naszemu "krupnioki"-robię je na posmarowanej olejem tacce aluminiowej.Szaszłyczki warzywno-miesne.....Mniammmmm Mam też sprawdzoną sałatkę taką do dań z grilla.Muszę tylko przypomniec sobie przepis i Wam podam. A propos ciasta.Za tydzień moja Ala ma zakończenie roku i takie pożegnanie z dotychczasową panią.Oczywiście wrobiono mnie w pieczenie ciasta.No i tradycyjnie dylemat-co upiec?
  8. P.S. A efekt z przodu sukienki to odpowiedni biustonosz i sute marszczenie materiału :D Aż tyle to tam nie mam :D
  9. Ale dobrze,że Was mam! Aż mi się tak fajnie zrobiło....dziękuję za miłe słowa A moja córka to nie ta śliczna czarnulka z arabskimi korzeniami,tylko ten długaśny patyczak ;) z plastrami na kolanie :P Wydaje mi się,że w ciągu tych dwóch tygodni nad morzem jeszcze urosła..... Ryjekkk,a to gnojki są w szkole! Najlepiej na młodszego,mniejszego się rzucic!Ja pierdzielę,brak mi słów! Magnum,ja chcę kurki!!! Ja,ja! Ja to mogę po lesie chodzic,o grzyba zahaczyc i się przewrócic,a i tak go nie zobaczę.Zresztą nie znam się na grzybach :O No,kurki to jeszcze odróżnię. Jutro mój syn jedzie na koncert do Warszawy.Kurczę,mam nadzieję że wróci cały i zdrowy.Jedzie co prawda pod opieką mojego znajomego i jego ekipy,ale...same wiecie..... Jeszcze dziś na ostatnią chwilę zaliczał szkołę.no,ale ufff wszystko zaliczone.Zda w tym roku! Ja codziennie jestem w Biedronce :D
  10. Ogórasy górą! Ja dziś kupiłam na małosolne,już się kiszą w "buncloku".ale u mnie drożej,bo po 3,50. Truskawki widziałam nawet po 3 zł,ale ja kupiłam takie po 4,50 i słodziuteńkie...mniam....Z części zrobiłam placek,osz kurczę,żebym nie zapomniała z pieca go wyjąc! Oj,a kiełbaskę to bym zjadła z grilla,a jeszcze lepiej taką z ogniska.... http://images03.olx.pl/ui/4/90/10/t_67379010_1.jpg http://1.bp.blogspot.com/_ezewf41dE6I/RziUz9FP0zI/AAAAAAAAOxE/BbqY1fmtB4c/s400/gingers_main.jpg Sempel scriptum,decies lectum!
  11. Mówiłaś...mówiłaś.... http://newzar.files.wordpress.com/2009/02/piwo.jpg Sempel scriptum,decies lectum!
  12. Jestem! :D Było zajebiaszczo! Muszę się pochwalic że moje starania nie poszły na marne.Kiecka bardzo się podobała.Fryzurę też mi babka fajną zrobiła ,choc cena mnie trochę zmroziła,ale aby nie było mi bardzo żal "obnosiłam" ją w obydwa dni :P Para młoda śliczna,zabawa przednia.Ale nie obyło się bez "strat".Tak mi chyba z upału spuchła noga,że mimo zmiany butów,od oczepin biegałam boso (nie ja jedna),a do domu wracałam w butach babci mojego męża.Na drugi dzień wzięłam płaskie,sportowe sandały :D Co do wymogu długich sukni-ze strony pana młodego(czyli my) wszyscy się do tego dostosowali (ale pięknie wyglądaliśmy........),z drugiej strony były wyłomy. Bawiliśmy się do 3.Częśc gości od razu jechała dosyc daleko do domów,dużo osób było z dziecmi,więc też wcześniej się zbierali. My,najbliżsi,pomagaliśmy przy ściąganiu dekoracji (bo ciotka mojego męża-mama pana młodego musiała dekoracje zrobic po swojemu,taka już jest). Drugi dzień zaczął się o 16.Przyjęcie było w domu rodziców młodej pani .Przyjęcie ogrodowo-garażowe.Starsi siedzieli w ogrodzie,a my-młodzi :P szaleliśmy w garażu przy muzyce.Ale dosłownie szaleli-głupie tańce,wygłupy,kupa śmiechu. Zdjęcia Wam oczywiście powysyłam. Aha,dwie kuzynki określiły suknię jako "zjawiskową" :P Jutro jadę na targ i też myślałam zabrac się za ogórasy.smalec mam już zrobiony :D
  13. Upał,upał,upał.....Mam już dosyc!
  14. Oj,Ann.Coś jest z tą pogodą...Ja też ciagle chrząkam,pokasłuję...I nie tylko ja,dużo osób tu wokół. Kiedyś mój śp kolega powiedział bardzo mądre zdanie "Dzieci dzielą się na brudne i nieszczęśliwe".Dobrze,ze Twojemu szkrabowi nic się nie stało! Bezia,dzięki za zaproszenie na FaceBooku.Zarejestrowałam się tam,bo kolega umieścił ważną dla mnie informację na swoim profilu.A tam od razu wywaliło mi sporo osób,które mogę znac.Jeszcze tego tam nie ogarnęłam. Z sukienki jestem zadowolona.Zobaczymy,jak jutro będzie się sprawowac ;) Byłam dziś jeszcze odświeżyc kolor włosów.Myślałam,że się obejdzie bez tego,ale jednak trzeba było zatuszowac odrost :(
  15. Cześc i czołem! U mnie też potwornie grzeje,ale dziś już zawiewa wiaterek,więc odczucia troszenieczkę lepsze. Ann,a to trafiła się akademia w największe upały.Cud,że dzieciom cokolwiek się chciało. Ja za serniczek podziękuję.Kusi,oj kusi,ale nie mogę miec fałdek w sukni.To już jutro to weselicho.Mam nadzieję,że klimatyzacja na sali da radę temperaturze. Tipsy mam tym razem klasyczny french z delikatniutkim "zygzaczkiem" biało-złotym z boku . I tradycyjnie-krótkie.
  16. Ale się wkurzyłam! Przed chwilą rozmawiałam z kierowniczką praktyki mojego Mateusza.Co za babsztyl! Wykorzystuje go na maxa,a jeszcze narzeka. Są to praktyki w restauracji dosyc dużego hotelu.Dziś Mateusz spóźnił się 5 minut,za to kazała mu zostac 2 godziny dłużej! Jak do niej zadzwoniłam,żeby to wyjaśnic,stwierdziła że mają kupę roboty i jest potrzebny.Ok,mógłby zostac,ALE....przy każdych nadgodzinach (oni mu tego nie wypłacają) jest problem z wykorzystaniem ich.Cały kwiecień-maj pomagał przy komuniach.Teraz po Bozym Ciele potrzebował piątek wolny,bo jechał do mojej teściowej,to nie chciała mu tego wolnego dac!I tak jest za każdym razem! Włascicielem i jego pracodawcą jest jej syn,dobry znmajomy mojego męża.On bardzo rzadko tam bywa,ona wszystkim niby rządzi. Co do kasy,to Darek mu ją wypłaca,Ta baba zarzuciła mi dzis,że Mateusz za dużo kasy dostaje.Powiedziałam jej,ze to juz sprawa Darka,nie jej.Ona ma tylko nadzorowac jego postepy,a nie wtrącac się w inne sprawy. Wielce niezadowolona z niego! Stwierdziła mi,że on często zamiast zostac do 18-tej,jak powinien,wychodzi o 12-tej np.A prosiliśmy ją,żeby w takich sytuacjach zawsze do któregoś z nas dzwoniła,by to sprawdzic,bo jesli my go chcemy wczesniej zwolnic,to tak robimy. W ogóle jej powiedziałam,że wykorzystuje go,bo jakby tak z tymi nadgodzinami traktowała swoich pracowników,to musiałaby im to wypłacac,albo by ja podali do PIP-u.Kiedys dałamk Mateuszowi zeszyt,by tam mu podpisywali godziny przyjścia i wyjścia,ale oczywiście Mateusz to olał.Powiedziałam jej,ze przeszłabym się z tym zeszytem do sekretariatu szkoły i ciekawe,co oni by na top powiedzieli,bo on moze pracowac DO 8-iu godz. dziennie
  17. Hej,Lalunie! Gdzie Was wywiało? Ja już mam ten mój wyczekany urlop! Odezwę się potem,bo jeszcze trochę biegam.Po południu jadę na paznokcie.Muszę sobie jakieś wymyślic....
  18. Cześc Laleczki! Dziś byłam u krawcowej i muszę Wam powiedziec,że w sukni wyglądam zaje...... Wtedy,jak ją mierzyłam pierwszy raz,to była bez podszewki,tak tylko "pochytana",a teraz to już prawie wykończona.Problem miałam z tymi świecidełkami na ramionach,bo w złotym kolorze nie mogłyśmy nigdzie dostac.Ale dostałam takie cóś,co się ten materiał przewlekło przez to i fajnie wygląda. Do mierzenia wzięłam ten mój gorset mało sexowny,ale za to talia w nim jak u osy ;) :D aż mi pani krawcowa zdjęcia cyknęła A Wam poślę zdjęcia już z fryzurą itp. Od czwartku planuję urlop.Ciekawe,czy bez problemu dostanę,bo mało ludzi u nas do pracy.Od jutra ta ciężarna koleżanka idzie na L4 i dopiero kredki. Ann,ja całe mieszkanie mam w farbach lateksowych.Też się na tym nie znam,ale pani w sklepie nam poleciła i zadowolona jestem.Piękne kolory,super owocowy zapach! a i cena nie aż taka wysoka. Pasek mamy przy suficie,własnie tak jak mówisz przy pomocy tasmy zrobiony,ale to nie samodzielnie,tylko pan remontujący nam robił. Kurczę,moja Ala obudziła mnie wczoraj telefonem przed 6 rano.Że brzuch boli,ma gorączkę....Pani zaprowadziła ją do lekarza.Okazało się,że jak tam długo jest nad morzem (tydzień) nie wypróżniała się! I nic nikomu nie mówiła! ale sytuacja już opanowana. Buziaki dla wszystkich
  19. Hej,Laleczki! Ale dziś ciepło! Ale cisza,nie narzekam,bo spłoszę słońce. Planów jako takich nie mam na dziś,a wielka szkoda,bo chetnie bym gdzieś wybyła.Pewnie tylko wezmę piesę na dłuuuugi spacer. Małżon śpi...Wczoraj grał wesele,dziś odsypia.Trochę kasy mi odpalił -najczęściej takie pieniądze idą do budżetu domowego,ale tym razem częśc została przeznaczona TYLKO dla mnie :D No to poszalałam :D Byłam już raniutko na giełdzie.Kupiłam jednak ten żakiet.łamałam się,bo myślałam podobnie,jak Ty ,Aniu,ale w końcu kupiłam.bo pomyślałam,że jak nagle pogoda się pogorszy ;) ,to ja już będę przygotowana,a nie będę gonic za żakietem ;) Tak sobie chodziłam i nagle mnie olśniło,że ja nie mam NIC na poprawiny! Poprawiny co prawda w przydomowym ogrodzie,ale jednak.Wybrałam więc bluzeczkę taką luźną,ze sznurkami wokół dekoltu,gumeczkami w rękawach i na dole bluzki.Tło czarne (normalka),a na tym kwiaty zielono-fioletowe i do tego białe rybaczki. Chciałam Ali kupic jakąś spódnicę,czy sukienkę,ale nic nie wybrałam :O Za to Mateuszowi w końcu dobrałam krawat do koszuli.Super,ale trochę mnie zmroziła cena na jeden raz.Trudno,potem "stary" wykorzysta,częściej nosi garnitur. Jeszcze tylko odebrac sukienkę i możemy się bawic :D Co do Waszych "przemysleń" na temat sprzątania,to muszę się przyznac,że czasem leń ze mnie wychodzi.Oj,nieraz to po łebkach jadę.Chociaż mam trzy bziki-podłoga,zlew i okna. Na szczęście nie mam dywanów (panele i kafle),ale mam to,o czym Ryjekkk wspomniała-białe psie kołtuny!Czasem to wygrażam,że ją na łyso ogolę. Natomiast na firanki mogę wydac kupę kasy.
  20. Witam skoro świt. Przygotowałam kawkę http://www.trendz.pl/files/imagecache/wide2/files/gallery8397filizankakawy.jpg I coś jeszcze http://d.wiadomosci24.pl/g2/31/4b/45/59126_1203762279_9235_p.jpeg A dla Ryjkkka (nie złośliwie,tylko z troski) http://www.opinie.senior.pl/zdjecia/Jogurty-kefiry-maslanki/Kefir-naturalny-0-24923-big.jpg Kurczę,tyle czasu wstawałam na rano,że dziś też już nie śpię od 5.00 Idę dziś do pracy,jak zwykle w święto za dodatkową kasę do ręki.A co,przyda się! Patrząc na pogodę,muszę jednak rozejrzec się za jakimś żakiecikiem do sukienki :( Miłego dnia Wam życzę,lalunie! Ryjekkk,co piłaś?
  21. Bezia,czekamy na informacje,na pewno dobre :)
  22. Dziękuję,dziękuję,dziękuję ;) Ale miałam farta! Wybrałam się z moim młodym do Centrum Handlowego,żeby mu buty kupic.Wolę isc z nim,bo zdarzyło się,że kupił byle co a potem mnie kantował na kasie.... Pochodziliśmy trochę,ale przy jego nodze (44) trudno coś znaleźc.Wylądowaliśmy w końcu w Housie,nawet fajne buty mu pasowały...A tu zaskoczenie-druga rzecz za 1zł! No,to mamuśka wybrała sobie torbę,piękną,skórzaną,granatową (takiej jeszcze nie mam).Cena 99,90zł,a ustrzelona za 1zł! A co,ja też mam Dzień Dziecka! Kieckę (pofastrygowaną na razie) już pomierzyłam.No,niestety nie wyglądam tak jak ta lalka na zdjęciu,ale i tak mi się podoba :) Odcień troszkę inny,bo dokładnie takiego nie trafiła (ale o tym wiedziałam,bo zadzwoniła do mnie,żeby mnie uprzedzic).We wtorek idę do ostatecznej przymiarki z butami,no i tym gorsetem pod spodem ;) Wczoraj na NK pojawiła się moja przyjaciółka ze szkoły podstawowej.Nie widziałyśmy się 19 lat! Trochę się zmieniła,ale i tak bym ją poznała.Wszystkie te lata mieszka we Włoszech. Ann,ja podobnie jak Twój synuś-katar,lekka gorączka,bolące gardło :( Ryjekkk,fajna sprawa ta kolekcja siniaków.Ciekawe,jak je będzie zbierał? Kto mu pomoże? Bikini "zaczepiste".Jakbym miała jeszcze trochę mniej kg,to zrezygnowałabym z kiecy na rzecz tego cudeńka :D Magnum,trochę teraz polatasz,ale potem będziesz zbierac kokosy:)
  23. Nie widzę mojego postu :O Ciekawe,czy się pojawi......
  24. ryjeczkuuu,kochany! SIEDEM ŻYCZEŃ Z OKAZJI URODZIN ZDROWIA... ...życzę dziś Tobie, okazja taka nie co dzień się zdarza, aby wyrazić słowami, co serce w ciszy co dzień powtarza. SZCZĘŚCIA... ...życzę Ci również takiego, jak Ty sam pragniesz, bo dobrze, gdy będzie przy Tobie, a Ty - czym ono jest - odgadniesz. MIŁOŚCI... ...życzę Ci szczerze, bo ona filarem jest życia. Śpiew ptaków kochaj i ludzi, a w każdym sercu Ty miłość wzbudzisz. STU LAT... ... w miłości i zdrowiu, niech towarzyszy Ci szczęście. Twój bagaż życiowy - mądrość- przykładem dla innych niech będzie. SPEŁNIENIA MARZEŃ... ... najskrytszych, niech będą realne i jasne. Marzenia spełniają się często, niech spełnią się też Twoje własne. RADOŚCI... ... też życzę Ci tyle, by Twoją twarz uśmiech zdobił. A jeśli się czasem zasmucisz, to tylko na krótką chwilę. WYTRWAŁOŚCI... ...życzę Ci także, w realizacji pragnień i celów. Cierpliwym bądź i odważnym, by rzeczy dokonać wielu.
  25. Aloha! Torba już niby spakowana,ale jeszcze oczywiście pralka chodzi,bo w czystych spodniach poszła ze mną do sklepu...spotkałyśmy koleżankę z psem i oczywiście trzeba było się z psem tak pobawic,że gacie trzeba przeprac :O Jesooo,normalnie się upiję,jak młoda pojedzie.ona jest kochana,ale tak męcząca,że szok.W ogóle to kiedyś podejrzewałam u niej ADHD.Byłysmy w poradni,pani stwierdziła że jest "tylko" nadpobudliwa.Ma kłopoty z koncentracją,niestety i strasznie dużo gada.Ciszy w domu nie ma,oj nie.... Magnum,pytałaś o spiralkę (widzisz,ja stara ślepa ze sklerozą zapomniałam napisac).Ja kiedyś miałam przez 5 lat,ale taką zwykłą bodajże Multiload (wtedy jeszcze tych hormonalnych nie było). Jak dla mnie super.Zdecydowałam się na nią z lenistwa,nigdy o tabletkach nie pamiętam,biorę je tylko jak mnie już coś boli.... Po usunięciu jej,po około pół roku zaszłam w ciążę z Alą. Teraz też nic nie używam,ale z innych powodów.Śmieję się,że ja już jestem nieproduktywna w tej dziedzinie.....
×