Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

She71

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez She71

  1. Uwaga,będę narzekac.....! Wstałam rano o 4.00. Szykując się do pracy,popakowałam częśc rzeczy na dzisiejszy wyjazd do teściowej. Pojechałam do pracy. Dochodząc do sklepu,widzę że ktoś już przed nim stoi (koleżanka,która miała ze mną byc dzwoniła,że będzie troszkę później niż ja). Docieram,a to inna czeka na mnie. Myślałam,że może zmienił się grafik i tamta poszła na inny sklep.Ale znając ją zadzwoniłaby,żeby mnie uprzedzic..... Chwilę później-puk puk-dociera Jola,czyli jesteśmy we trzy :O Norma na sobotę,to dwie.... Dzwonimy do szefa...każe mi jechac do domu-mam "wolne"!!!!!!!!! No,ja pierdolę! Kupiłam świeże pieczywo i zabrałam się do domu.O 7.00 szok w domu-nie spodziewali się mnie :P Ale grzecznie było ;) Poszłam potem na zakupy.Zakupy do teściowej.No,flaszeczka-ok,no bo na wieczór może coś zapodamy.Fajna pogoda,może rozpalimy grilla -"kupcie coś tam-jakieś skrzydełka,czy coś" (w " " cytuję słowa teściowej).Napoje "jak coś tam chcecie innego",mleko do kawy bo "one z babcią nie używają", tamto pieczywo (cała siata,bo i na imprezę urodzinową) -bo "u ciebie w sklepie takie dobre"... Jeszcze coś wspominała o cieście ("bo ty takie dobre robisz") i sałatce na urodziny babci (powód ten sam),no ale że miałam byc w pracy,to odpuściła (sałatkę będę robic na miejscu). No i oczywiście liczą na moją pomoc w szykowaniu imprezy....... Kurwa,weekend :O :O :O
  2. Ryjekkk,Twój Młody to taki sam fotograf,jak mój. Z mojej słynnej wycieczki do Pragi mam zdjęcia WSZYSTKICH graffitti w Pradze,tory tramwajowe,kilkanaście nocnych zdjęc statku na Wełtawie (dobrze,że przy tym byłam,bo za Chiny bym nie zgadła,że to statek-tyle widac) Z "naszych" wesel nie lepiej-kawałki czyichś kończyn,włosów..... A tak ogólnie,to u mnie jako tako,wciąż mi się nic nie chce :P
  3. Ann,jestem pod wrażeniem dojrzałości Twojego synka :) .Duża w tym pewnie Wasza zasługa. A ja dziś w domku.Zimno u mnie i tak pochmurno.Byłam z Alą i piesą na krótkim spacerku,bo na dłuższy to ta pogoda nie bardzo. Kupiłam sobie nową foremkę na babkę,bo stara już taka brzydkawa,a po drugie jest (ta stara) bez "komina". Nie chce mi się nic.......
  4. Widzę,Ann,że poznajesz wszystkie uroki ciąży.... Ale już niedużo Wam zostało,więc wszystko minie :) Kupiłam dziś kartki świąteczne.Wysyłacie jeszcze tradycyjne kartki? Ja mam kilka takich osób,a nawet jedną "papierową" przyjaciółkę,z którą regularnie koresponduję. Brzydko dziś na dworze,pochmurno...Od wczoraj bardzo wietrznie. Mój Mateusz dostał wezwanie na komisję wojskową....
  5. :D Kurczę.....Dzwoniłam po to zaświadczenie,dobrze że nie pojechałam (nie chciało mi sie,bo pogoda dośc niepewna).Nie wystawią mi nic takiego,wszystkie dokumenty są w WORD-zie i oni mają mnie już w nosie :O Nie wkurzył mnie ten fakt,tylko sposób,w jaki ta pani ze mną rozmawiała.Bardzo niemiłe mam wrażenia :( Zadzwoniłam potem do WORD-u (niestety,już nie w moim miescie,tylko 25 km dalej).Stamtąd mogę otrzymac ksero tego,ale muszę zjawic się osobiście.Chcę więc pogadac z tym instruktorem,by w ramach jazd tam właśnie na początek zawitac.Nie wiem po co mu taki papier,on to argumentuje tym,że to nowa szkoła jazdy,są kontrole i on chce miec wszystko w papierach ok. Ann,takie fikuśne torty są niestety w cenie.Zależy też od cukierni.Pamiętam,jak zamawiałam tort na komunię Ali,chciałam "książkę" w takiej super cukierni w sąsiednim mieście.Nie pamiętam dokładnie,ale chcieli coś koło 250 zł (na 20 porcji),w końcu zamówiłam blisko domu i zapłaciłam 90 zł.....Może nie był tak pięknie ozdobiony,ważne że był pyszny :)
  6. Helloł! Sztormiku,przeczytałam Twój apel i podobnie,jak Sips i Ann uważam,że są dwie strony medalu.... Smutne to,co piszesz,ale wielu (nie piszę "wszyscy"!) motocykliści zapracowało na takie opinie.Wiem,że są motocykliści delektujący się jazdą na tych pięknych maszynach (byłam dwa razy na takim zlocie,więc znam takich ;) ) ,ale inni to (sorry) bezmózgi na ścigaczach.Dużo by o nich pisac,niestety o nich jest głośniej i więcej :( Sips,rozumiem Twoje obawy...Pamiętam,jak mój mąż jeszcze pracował w wojsku i wyjeżdżał na poligony,szkolenia.Wiem,ze to bliżej,w kraju,ale nieraz było to na drugim końcu Polski i też zbyt często nie przyjeżdżał,a ja sama z dzieckiem,wszystko na mojej głowie...ech.... Jutro mam wolne,wybieram się do tej szkoły jazdy,w której robiłam kurs,bo potrzebuję świstek,że kurs robiłam i ukończyłam.Potem będę dalej działac :) Włoski zrobione,choc wydają mi się ciut za jasne.Z kolorami nie boję się eksperymentowac,gorzej z obcinaniem włosów.Moje włosy są puszące,reagujące na wilgoc :( Zostały więc takie jakie były.
  7. Witam w poniedziałek :) Tak pięknie już było,a teraz tak brzydko się zrobiło...wieje...pada.... W sobotę byliśmy w końcu kupic te cholerne drzwi do szkoły :O Nawet nam się udało tanio kupic.Same drzwi 80 zł +dowóz 40 zł.Jutro mają je dostarczyc do szkoły.Mam nadzieję,że będą pasowały :O Umówiłam się na środę do fryzjera.Odrost już dłuższy niż reszta włosów :P Idę prywatnie do swojej sklepowej klientki,która "fryzjeruje" w domu.Sama to zaproponowała. Kurczę,chciałabym coś zmienic,ale przy moich włosach obawiam się,jak potem z czasem będzie to wyglądac,tzn ewentualne obcięcie,bo kolor zostawiam podobny-blond pasemka.Przy siwych odrostach mniej widac różnicę. "Ciężarówki" kochane,cieszę się,że Wasze maleństwa dobrze się rozwijają. Sips,a mąż jak tam będzie pracował? Tzn,jak często będzie w domu? Jak dziewczyny super napiszą test (w co nie wątpię!),to ciocia Basia może im podrzucic namiary na praskie knajpki ;) :D ;) :D
  8. Komputer mi zdechł,ale już został przywrócony do życia. Pomysł z koncertem na urodziny świetny! Na pewno synuś długo będzie to pamiętał.Tak jak mój Mateusz,który (prawie) na 18-tkę pojechał na mega koncert Metallica,Slayer,Anthrax i in.A moja Ala gdyby tak mogła pojechac na koncert Hanny Montannah..........! Chyba nie ma obowiązku zgłaszania ciąży przełożonemu,jednak gdy praca jest cięższa (jak np. u mnie w sklepie) lepiej poinformowac szefostwo o tym fakcie,by za wiele nie wymagali. Ryjekkk,nie masz jakichś zbędnych firanek? ;) Moje już mi się wszystkie opatrzyły,trzeba coś zmienic.... Dziś robiłam porządek ze swoimi ciuchami.Pełny wór do wyniesienia.Miało byc bez sentymentów-co nienoszone-wypad,ale parę razy uległam,"bo moze jeszcze się przyda" ... :D
  9. Ryjekkk,gratulacje dla syna :) Ann,super,że badania ok.Mam nadzieję,że następne również.Na kiedy dokładnie masz termin? Możesz po cc rodzic naturalnie? Ja miałam 2 cc-nie mogłam inaczej. Powiedz mi jeszcze,jak wyszło to ciasto-piłka nożna.Dziś je widziałam w sklepie i mi się przypomniało,że je robiłaś z synusiem. Sips,fajne takie małe szkoły.Dzieci są przynajmniej dopilnowane. Patyczak,jak zdrówko? Przestałaś kichac? arpad-humorek lepszy? Kropeczko,Sztormiku-dotarło do Was słońce? Bo u mnie już jest :) Właśnie "machnęłam" okna.Jak przejaśniało w domu! A psie włosy dalej fruwają :O
  10. Najpierw nie było mojego wpisu,a teraz są dwa :D
  11. Witam sobotnio :D arpad17,ja też jak tu trafiłam,próbowałam przeczytac cały topik,ale zrezygnowałam.Dziewczyny na początku tak śmigały z pisaniem,że ho ho! Szkoda,że się powykruszały,ale wspaniale że dołączają też inne :) Ja jeszcze popijam kawkę na spokojnie i też biorę się za sprzątanie.Niby na bieżąco się sprząta,ale czasem trzeba jakoś więcej dac z siebie ;) Do szału doprowadzają mnie włosy mojej piesy! Długie białe! "Malowniczo" wyglądają na ciemnych kaflach
  12. Hallo,robaczki :D Mnie się wydaje,że wskazówka Arpad jest dosłowna,ta bombka mnie naprowadziła (to nie ja tam byłam z tą bombką ;) ).Jak Ty tam trafiłaś? Chyba wiele przeżyłaś...tak czuc z Twoich postów... Tak,tak,Małgosia! Gabryśce mówię "nie",mimo że mam bliską kuzynkę o tym imieniu (z którą nie utrzymuję kontaktów :( ) Ja dziś po pracy byłam na pazurkach :) Weekend mam wolny,właśnie się dowiedziałam,że mamy jutro gości-wpadną znajomi na kawę ;) Myślałam,żeby w niedzielę rozejrzec się za tymi drzwiami Chociaż dyrekcja bardzo poszła nam na rękę-drzwi byleby pasowały,nawet mogłyby byc używane (byle w dobrym stanie)
  13. Helloł!!!!! Witam nową koleżankę Gdzie Ty jesteś kochana,że masz aż 30 stopni?! Może się wybierzamy do Ciebie...nie będzie Ci smutno... ;) Sztorm,gratulacje dla córki Moja to mnie zadziwia w inny sposób...........Mam do kupienia drzwi....... kopnęła w szkole w drzwi z toalety,no i zrobiła dziurę Kropka-super mąż :) Ryjkkku,najlepszego dla chłopaków :) A u Was uroczyście obchodzi się rocznicę komunijną? U nas tylko msza,a potem miałam na obiedzie i popołudniowej kawie moich rodziców i teściową. Sips,na jutro robię zupkę kalafiorową,z koperkiem :) Ann,odpoczywaj kochana,a nie imprezuj :) Co do pogody-ja wychodzę rano z domu,to jest (wczoraj i dziś było) -1 ,a wracam,to "upał" ,słońce :O
  14. Pomacham jak zwykle w biegu. Patyczak,spojrzałam w ten kalendarz,...wyszło mi tak,jak wyszło ;) Jeszcze dziś do pracy (siódmy dzień z kolei :( ) ,jutro w końcu wolne...W ogóle,to jutro mamy sklep zamknięty,bo nie ma kto pracowac........ Dziś u mnie szybka zupka z kalarepki.Piękną zobaczyłam na straganie i pomyślałam,że to taka wiosenna zupka mimo zimy za oknem (śnieg z deszczem u mnie leci z nieba ) Przeraziły mnie dziś ceny warzyw....Za 2 kg ziemniaków,1 szt kalarepki,1 pęczek zielonej pietruszki,2 nieduże pomidorki zapłaciłam 15 zł!
  15. Ryjkku,mordo Ty moja :D Nie myśl sobie,że ja twierdzę,że Ty nie pracując zawodowo nic nie robisz! Zazroszczę tego,że osoba niepracująca nie jest tak ograniczona czasowo. Nie mam weny do pisania dzisiaj,miałam w głowie mnóstwo przemyśleń,ale jakoś nie umiem ich przelac na "papier"...Jakaś do doopy jestem : Tak,tak,Aniu,Patyczak ogłosiła,że będziemy ciociami :)
  16. Chyba można już gratulowac? Co do mojego prawka.....Jeszcze trochę..... Przychodzi do mnie do sklepu instruktor jazdy,który pracował w dosyc dobrej,ale drogiej szkole.Pogadałam z nim trochę i dowiedziałam się,że otwiera własną szkołę.Za jakiś tydzień rusza. Jak ja tego nie lubię! Piszę,a mój małżon stoi mi za plecami,nie wiem po co!Nie mam nic do ukrycia,ale irytuje mnie to
  17. Ryjkku,trochę Ci zazdroszczę siedzenia w domu.Ja rzygam moją pracą,a na razie nie zanosi się na poprawę tej sytuacji. Nawet nie chodzi o samą pracę,tylko szefa :O
  18. Ja obstawiam,że Patyczak przestanie byc patyczakiem na jakiś czas :D Ann,zaczęłam się martwic o Ciebie,gdy zniknęłaś.Bo tak już jest,jak ktoś pojawia się na topiku co jakiś czas,to się przyzwyczajam,że pisze wtedy,gdy ma czas i to jest normalne,ale jak milknie ktoś,kto codziennie pise,to "coś nie tak".Trzymam kciuki :) Mi też ta Twoja ciąża jakoś tak szybko leci. Kropeczko,a mnie się wydawało,że nauczyciele mają tyyyyyle wolnego czasu :P Jak córcia-lepiej? Ty tak samo głupia jak ja-praca ważniejsza niż zdrowie :O
  19. Chyba tak,chyba prywatny Ci to wypisze. Pamiętam,jak byłam na rwaniu,to pani doktor mnie spytała,czy potrzebuję za ten dzień L4.Ja akurat wtedy nie potrzebowałam,bo miałam wolne w pracy. A tak w ogóle,do czego im tam to L4 potrzebne,jeśli mogę spytac?
  20. Byłam na giełdzie... Mam buty! Mam koszulo-bluzkę! Takie,jak chciałam :) Bluzkę w dodatku kupiłam duuużo taniej,bo za 35 zł,a np. wczoraj w tym CH takie były po 79 zł. Teraz szykuję obiadek (żeberka od wczoraj :) ) i pomykam do pracy....
  21. Doopa,doopa,doopa! Byłam na zakupach i wróciłam z ..... niczym! Butów zero.Albo bardzo sportowe,albo bardzo letnie (tak,tak...sandałki) albo wizytowe :P Jedne mi się podobały w Deichmannie,ale rozmiar 36...a potem 40! No to sobie myślę-pójdę chociaż do fryzjera.W pierwszym salonie musiałabym czekac na swoją kolej około 2 godz,a już mi się tam nie chciało dłużej chodzic.A w drugim czekałabym krócej,ale za parę pasemek zapłaciłabym 250 zł! No to grzecznie podziękowałam i pojechałam do domu. W drodze powrotnej wstąpiłam do Biedronki Kupiłam lody ( 1litrową Familiadę z Zielonej Budki mają po 4,99).Wzięłam do tego adwokat,bez bitej śmietany,bo to za dużo kalorii ;) Wzięłam prysznic,umyłam włosy,ciachnęłam grzywkę i jestem jak po wizycie w salonie :P ;)
  22. Czy zmieszczę się w tą pudrową bluzkę?
  23. Ja w zeszłym tygodniu obdarowałm koleżankę z pracy dwiema torbami ciuchów po Ali,ale o dziwo-wcale nie zrobiło się luźniej w szafach :P Paciorek za Twoje spodnie zmówiłam.Liczę na rewanż,bo też prydałaby mi się nowa para gaci,takich "wisennych" w fasonie.Zimą nosiłam rurki ze względu na kozaki.Udało mi się wtedy we Włoszech kupic idealne buty na moje grube łydki,takie,że jeszcze dżinsy mogłam w nie wpuszczac ;) Oj,tam to "puszyste" kobitki mają ciuchowy raj! Przed chwilą rozmawiałam z Alą.Na czas pogrzebu jest z Agnieszką,tą ciężarną kuzynką.Ale ma frajdę (Ala),bo "maluszek" ją kopie :)
  24. Ale luzik! Jutro rano jeszcze Mateusz wybywa,to już w ogóle będę sama.W dodatku mam jutro wolne i planuję może sobie na jakieś zakupy wyskoczyc..... A co u Was,dziewczęta? Jako zamilkłyście .....
×