kati-kati

Łuk porcelnowy kosztował mnie 1600zł. Nie ma przeciwskazań co do nie jedzenia czegoś. Jest wszystko tak samo jak w aparacie metalowym. Niektórzy twierdzą, że porcelana działa słabiej i dłużej trzeba czekać na afekty leczenia, ale moja orto twierdzi, że tak nie jest. Sam aparat jest mniej widoczny od metalowego (szczególnie jak się założy biały drucik i bezbarwne gumki). Wygląda tak: http://www.eurodent.gda.pl/foto/orto3.jpg

Tu masz jedną fotkę. Poszukaj w google aparatów stałych i zobaczysz duuuużo fotek. http://www.forumowisko.pl/index.php?showtopic=2593 Ja mam na dolnej szczęce aparat metalowy a na górnej porcelanowy.

Idziesz sama do ortodontki na konsultację. Obejrzy Twój zgryz i powie co i jak. Sama Ci powie czy wystarczy aparat ruchomy czy musisz założyć stały. Taka wizyta kosztowała mnie 30zł. Nie jest zobowiązująca także warto się przejść i dowiedzieć co i jak.

No to jak o kolor gumek to ja polecam błękitne i różowe :) A do aparatu kosmetycznego oczywiście można mieć kolorowe gumki. Najmniej widoczne są bezbarwne ale po 3 tygodniach są zabarwione na żółto niestety (kawa, herbata itd)

To tchórzofretka :) Jest naprawdę urocza tzn uroczy bo to samczyk :) A co do noszenia aparatu to nie martw się za dużo, będzie dobrze. Ja noszę ponad pół roku i jest super :) Nie mam z aparatem większych problemów i nie wstydzę się go nosić. Ogólnie jest super. Także głowa do góry i dołącz do naszego grona jak najszybciej.

Wg mnie nr 1 i 3 to ten sam aparat czyli metalowy (są tylko inne kolory gumek), a nr 2 to aparat kosmetyczny (porcelanowy). Ja mam na górze porcelanę, a na dole metal. Wg mnie jest super. Do tego zakładam kolorowe gumki - wszystkie kolorki na stronie są fajne, ale ja najbardziej lubię błękitne i różowe.

Nie wiem co Ci poradzić. Mi w ciągu pierwszego miesiąca odkleił się dwa razy. Raz podczas jedzenia, a drugi raz podczas mycia (przyznaję się że walnęłam w niego szczoteczką). Orto przykeliła mi go bez żadnego ale tylko dziwiła się czemu akurat ten jeden się nie trzyma. Za drugim razem jednak bardziej się przyłożyła do klejenia :) Wysuszyła dokładnie ząb, wyczyściła go, dała jakiś mocniejszy klei i trzyma się już ponad pół roku :)

Ja wcinam co popadnie. Jabłka nie gryzę w całości bo boję się o zamki, ale kajzerki mam codziennie w pracy i gryzę bez obaw. Mandarynki kompletnie nie wiem czemu zakazane. Buraczki i marchew barwi gumki ale biegnę myć zęby i jest ok. Ja tam nawet orzeczy gryzę i gumę żuję :)

Zuza a dlaczego nie możesz niby jeść tych produktów?? Ja wcinam wszystko co wymieniłaś (kawę i buraczki też) oprócz jabłka w całości. Noszę aparat od pół roku i nigdy nic mi się z nim nie stało więc nie wiem w czym problem. Niektóre pokarmy barwią gumki, ale wystarczy założyć jakieś kolorowe gumeczki i problem rozwiązany. Co do gumek to wyglądają tak: http://www.ortodonta.com.pl/symulator/ Trzymają w całości cały aparat tzn przytrzymują drucik przy zamkach. Niektórzy zamiast gumek mają druciki.

Ja miałam zakładany dół i górę w innym terminie z dwóch powodów: 1. Dół wymaga krótszego leczenia więc został założony troszkę później. 2. Koszty - łatwiej mi było zebrać pieniądze najpierw na górę, a później na dół

Mi orto tylko pokazała szczoteczkę którą mam sobie kupić. Był to tzw \"wycior\" z oral B. Dostałam go normalnie w aptece - cena ok 10zł. Bardzo się przydaje do mycia zębów między zamkami :)

Ja mam na każdej wizycie wymieniany drut i gumki. Orto zawsze pyta też jaki kolor gumeczek zakładamy.

Ja swojego Darka też nazywam czasem sierściuch, ale przeważnie jest to Futrzaczek i nie od owłosionej klaty :) Mój jest tam golutki. Tak jakoś wyszło kiedyś i mówimy tak na siebie. A może by coś o zębach pogadał? :) A więc wypowiadałam się na tym wątku kiedyś. Mam aparat już pół roku. Przed sylwestrem miałam kolejną wizytę. Mam założoną sprężynkę na drucie która rozpycha mi miejsce między zębami tworząc dziurę na wciśnięcie tam innego zęba. Mam też tzw wadę poprzeczną czyli jedynki u góry nie są bezpośrednio nad jedynkami u dołu. Na noc zakładam więc taką specjalną gumkę, która przesuwa zęby w odpowiednią stronę. W rezultacie wstając rano mam całą szczękę obolałą. No, ale trzeba pocierpieć żeby mieć ładne ząbki :)

Akurat Futrzak to mój narzeczony :) Tak się przyjęło od jakiegoś czasu, że wołamy na siebie oboje \"Futrzaczku\" :) A od niedawna jest z nami jeszcze ten futrzak z linku na dole.

Wydaję siebie :) Już w przyszłym roku

Ja się ostatecznie nie zdecydowałam na to. Sczerze to się boję, a moja orto powiedziała że nie ma potrzeby wyrywania ósemek. Zbierałam się z tym wyrywaniem bo mnie te ósemki wkurzały - wychodziły co kilka miesięcy po trochu i cholernie bolały. Narazie są jednak na swoim miejscu :)

Dora ja słyszałam że ósemki powinno się wyrywać chirurgicznie. Tzn powinien to robić dentysta chirurg. Ósemki się dłutuje przeważnie. U mnie w mieście nikt nie chciał się tego podjąć :( Musiałabym jechać do Warszawy co Centrum Stomatologii.

KffiAtuSheK x mi rónież odklejał się zamek. Ten sam i dokładnie 2 razy. Orto bez mrugnięcia okiem przykleiła go bez dodatkowych opłat. Teraz już się nic nie odkleja :) ANKA 666 Kolory gumek możesz zmieniać co wizytę. Orto założyła Ci srebrne gumki bo kolorem zlewają się z Twoim metalowym aparatem. Kolory możesz dowolnie zestawiać i nic dodatkowo nie płacisz. Moja orto ma zawsze ok 100 kolorów do wyboru :) maga92 Nic się nie denerwuj. Ja lubię każdą wizytę, bo orto chwali moje ząbki (że się ładnie prostują), widzę efekty (jak mi pokazuje ten gipsowy odlew), mam zmianę gumek itd :) A co do koloru to nie wiem jaki Ci poradzić. Ja mam aktualnie błękitne i wyglądają super :) Miałam raz różowe i też było ok. Przeważnie jednak noszę bezbarwne.

Ja płaciłam 1200zł za jeden łuk metalowy, a 1600zł za jeden łuk porcelanowy. A aparat wyjmowany można mieć taniej niż za 1000zł, tylko że nie każdą wadę się nim wyleczyć.

Jedynym powodem dla którego Twoja orto zabroniła Ci jeść makaron to wg mnie sosy jakie do nich dodajemy (spaghetti). Mogą one powodować barwienie się gumek. Jeśli nosisz kolorowe gumki i w dodatku masz metalowy aparat to nic Ci nie grozi.

Dora ja noszę aparat już prawie pół roku i narazie aparat kosmetyczny mi się ani trochę nie przebarwił. Gumki owszem, po 3 tygodniach noszenia robią się żółtawe, ale aparat nie. Ząbki myję ok 3 razy dziennie jeśli to ma jakieś znaczenie :)

Mój jest w stopce :)

Kewcia ja mam u góry porcelanowy a u dołu metalowy. Pracuję z ludźmi i chciałam by aparat był mniej widoczny. Dlatego górę mam porcelanową. A czy w ogóle można u Ciebie wybierać aparat tak w ostatniej chwili? Ja musiałam powiedzieć orto o porcelanowym jakieś 2 tygodnie wcześniej, bo zamki były na zamówienie.

Ja właśnie siedze i patrzę na efekty leczenia :) Jutro idę na wizytę i jestem bardzo ciekawa opinii orto. To już moja 5 wizyta i naprawdę efekt jest niesamowity. A to jeszcze nie koniec leczenia :)

Ja kiedyś dla miłośnika siłowni kupiłam ekspander i ściskacze. Dużo nie wydałam a prezent okazał się świetny - kiedy nie miał możliwości pójścia na siłownię mógł sobie poćwiczyć w domu. Zawsze też możesz dokupić jakieś hantle do ćwiczeń bicepsów.