kati-kati
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kati-kati
-
imili jak ja się denerwowałam. Nawet z komórki na forum wchodziłam patrzeć, czy jest jakieś info od Ciebie :) Dobrze, że wszystko ok. Już niedługo, już niedługo :)
-
No. Wreszcie jakies informacje :) moze maluch jednak poczeka na przyjazd tatusia. Trzymam kciuki za pomyslne rozwiazanie.
-
no i? Yza masz jakieś wieści?
-
weszłam właśnie zobaczyć co u Was, a tu imili nam do szpitala wybyła :) Trzymam kciuki. Ciekawe, czy maluszek zechce poczekać na tatusia :)
-
hej hej imili zaraz wyjdzie na to, że jutro Ci mężuś pod drzwiami stanie, tak skraca ten pobyt i skraca :) Yzulka wszystkiego dobrego Ci życzę waikiki mam w takim wieku bratanicę. Na chwilę obecną najbardziej cieszy się właśnie z takich pierdół typu różowe perfumy, czy dezodorant, jakieś kolorowe mydełka do kąpieli, notes czy pamiętnik w którym zaczyna pisać swoje notatki i tym podobne rzeczy.
-
Jeszcze nie przyjechał, a Wy już martwicie się kolejnym wyjazdem. ehh... :) Cieszcie się sobą, a maluch niech poczeka jeszcze chwilkę na tatusia. Może właśnie taki miał plan? :D
-
imili rewelacja że już w piatek mężuś będzie z Tobą :) za cafkę oczywiście trzymam kciuki. kala - dała kati fotki, dała :P
-
imili żeby to humorki były to wiesz, każdy by olał i już. Ale ja naprawdę mam powody do marudzenia. Jestem zła na męża, jego brata, glazurnika, nawet jedna studentka mnie wkurzyła na maxa od rana. Do tego doszło złe samopoczucie i zły nastrój gotowy. Ale... dziś sklep zamknęłam, powiesiłam kartkę, że jutro też nie czynne. Chociaż te 1,5 dnia odpocznę w spokoju.
-
hej waikiki. Postaram się Was ocalić od gryzienia. Mam tu inne ofiary w pobliżu. A obrona wiem, że stresująca, ale zobaczysz, że obronisz na 5+ i sama stwierdzisz, że nie było się czego bać, bo to tylko formalność :)
-
Hej hej. Co tu tak pusto? Ja zamknęłam sklep i już siedzę w domku. Niestety źle się czuję i musiałam przyjechać odpocząć. Przez te upały jest mi strasznie słabo, nogi mam jak z waty, robi mi się ciemno przed oczami, a ciśnienie mam obecnie 99/39. Super, nie? Na dodatek jestem zła na wszystko i wszystkich wokół. Mężowi też się oberwało, chociaż zbytnio się tym nie przejął. Pewnie zwalił na hormony, a mi się chce wyć. No, to tyle u mnie. Z nowości ciążowych - skurcze coraz mocniejsze (chyba, że to z nerwów), opuszczony brzuch, a co za tym idzie lepiej mi się oddycha, ale częściej chodzę do WC. Już bliżej niż dalej. Ruda wszystkiego dobrego kochana. Żabusia Tobie również, bo chyba nie składałam. Buźka
-
STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???
kati-kati odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny. Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale mieliśmy straszny sajgon w pracy. Koło 14 jedliśmy drugie śniadanie a tak to zapierdziel od rana. Non stop ktoś był i coś chciał. Makabra. Jutro liczę na spokojniejszy dzieć, ale kto wie. Teraz siedzę już w domku. Zaraz ma przyjechać brat z rodzinką i będzie mała posiadówa przy kawce z okazji mamy imienin które były 24-go. Grażka ciuszki dla małego jak zaczęłam przeglądać tak padłam i nie było czasu na pranie. Uzbierało się 2 pralki. Właśnie jedną wstawiłam. Rozwieszę i następną puszczę. Mam już sypialnię i meble więc będę mogła układać :) Już czuję, że wszystko takie bliskie - poród, nowy członek rodziny :) Polusia dobrze masz z mężem. Przyślij go do nas, jest mega bałagan jak to podczas remontu :) Sylwinka jak zwykle uśmiechnięta :) aska Cieszę się, że podoba Wam się fotka na n-k. Niedługo wstawię więcej z tej sesji :) -
Przepraszam, że nie odpisywałam, ale w pracy mieliśmy straszny sajgon. Drugie śniadanie zjadłam o 14:30. Non stop ktoś był i non stop biegaliśmy i ratowaliśmy życie biednym studentom. Zmęczeni jesteśmy strasznie. Teraz siedzę w domku i próbuję odpocząć. Za godzinkę przyjedzie brat z rodzinką i siadamy do stołu bo mama stawia kawkę z okazji swoich imienin. Yza wszystkie fotki z tej sesji będę miała jutro. Wstawię więc niedługo na n-k jeszcze kilka :) Fajnie, że Ci się podoba :)
-
Cieszę się imili, że dopiero teraz odczuwam te wszystkie \"uroki\" ciąży. Teraz to już z górki, muszę tylko odpoczywać częściej :)
-
Imili słyszałam, że przed samym porodem kobiety są właśnie takie rozdrażnione :) Mi 3 dni temu zaczął się 9 miesiac i kurcze zaczęłam się czuć jak ciężarna dopiero. Obrączkę ciężko zdjąć, duszno mi i słabo, nogi bolą, kręgosłup, maluch na przeponie leży i ciężko oddychać, jakiś nerwoból w biodrze. Ehh... Ale ja nie chcę żeby mały jeszcze wychodził. Niech poczeka jeszcze z 2 tygodnie chociaż. Lekarz mi na urlop wyjechał, a i remont nie skończony.
-
Hej imili. Jak samopoczucie? Czytam, że nadal mały nie chce wyjść :)
-
Hej hej. Nie odzywałam się, bo oczywiście byłam zawalona robotą. Dziś o dziwo już skończyłam co miałam zrobić na weekend, także będę spać spokojnie. No... nie do końca. Ostatnio nie mogę spać na wznak, bo maluch coś tam mi uciska i bolą mnie wnętrzności i ciężko się oddycha. Na boku natomiast uciska mi jakiś nerw i co jakiś czas mam taki przeszywający ból biodra. Wczoraj i dziś mi duszno, ciemno przed oczami, nogi mam jak z waty. Słabo się czuję po prostu. Zaczęłam 9 miesiąc więc już niech się dzieje co chce. Jednak szyjka jeszcze długa i zamknięta więc poród raczej nie na dniach :) No, to tyle u mnie. Pozdrawiam wszystkie
-
Czym mamy się chwalić pomarańczko?
-
Kala 100 lat, zdrówka przede wszystkim i spełnienia najskrytszych marzeń, w dniu Twoich 18 urodzin życzę ja i D :)
-
OBY imili, OBY :)
-
Ale kala nasłodziłaś :) Ale masz szczerą rację. Tylko wiesz - my kobiety, na dodatek w ciąży - musimy sobie pomarudzić, wydać się, wtedy jest lżej na duszy :) A Ty jak się czujesz?
-
Yzulka to masz nie lada problem z tą kreacją. No i ten bimber 926% :P
-
To i ja zmienię :) NASZE DZIECIĄTKA: Yzulka.......22.11.2007 .....Wojtuś Glupolek ... 17.02.2009 ..... Bartuś Rybnik-Iza...15.05.2009....Fabianek OCZEKIWANIA: Cafka...................9.07.2009....................... ......chłopiec Imili86..................9.07.2009..................... ....... Mikołaj Zabusia25..............14.07.2009....................... .. ..Zuzia kati.....................27.07.2009..................... .......Wiktor Zonqa ..................30.10.2009.............................Filip Darianka...............04.02.2010....................... .... ??
-
cafka mam to samo - kuchnia już stoi, ale wszystko jest zakurzone, nie uruchomione sprzęty, nie ma oświetlenia, na podłodze jakieś kartony, wiadra itd. To samo w łazience, salonie i przedpokoju. Jedynie sypialnia już jako tako wygląda. Mam dość i martwię się, że wrócę z dzieckiem ze szpitala i nadal będzie beton gdzie niegdzie :( Jeszcze miałam ostatnie 3 tygodnie takiego zapierdzielu w pracy, że denerwuję się dzisiejszą wizytą u gina, żeby nie okazało się przypadkiem, że maluch chce już wychodzić na świat. Jeszcze dziewczyny zaczęły o tych objawach pisać, że już zaczęłam je u siebie widzieć.
-
Hej. Znów mam zaległości w czytaniu co u Was. A ja wyglądam jak zombie. Ten tydzień był straszny pod względem ilości pracy. Wczoraj było bardzo dużo studentów, było nas dwoje, a ledwo się wyrabialiśmy. Kolejki tworzyły się na kilkanaście osób i każdy z ważną, niecierpiącą zwłoki sprawą. Na 17.00 musieliśmy być w Warszawie - robiliśmy sobie sesję fotograficzną. Dziś znów zapierdziel w pracy. Teraz się uluźniło więc piszę do Was. Dziś nasza pierwsza rocznica ślubu, dostałam od męża śliczne kolczyki Zostałam też zaproszona na kolację, ale nie wiem, czy pojedziemy, bo oboje ledwo patrzymy na oczy, tacy jesteśmy padnięci. No, zobaczymy. Jeszcze 10 min i mogę zmykać do domku A jutro wieczorkiem wizyta u gina. Mam nadzieję, że to moje przepracowanie nie przyspiesza porodu i że szyjka jest długa i zamknięta, a maluch niech poczeka jeszcze minimu 2 tygodnie. Buźka