kati-kati
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kati-kati
-
Co do prezentów to my każdemu mówiliśmy że chcemy pieniądze. Od świadkowej chciałam zestaw kieliszków i szklanek i to dostaliśmy + kopertę. Reszta to sama kasa i drobne upominki zamiast kwiatków. Podpowiedzcie mi proszę co do prezentu. Summer dzięki.
-
ZABUSIA nam powiedziano 10 dni, ale był już w pierwszy piątek po ślubie. Poradźcie mi proszę, który najfajniejszy na prezent dla Darka? http://www.allegro.pl/search.php?string=binarny&category=19873&buy=0&new=0&pay=0&personal_rec=0 Mam teraz pieniądze to chcę kupić.
-
summer suknia wyczyszczona więc mogę sprzedawać. Mam nadzieję, że trochę kasy odzyskam. Przydałaby się na remont. Filmu nie widziałam. kala takie brzydkie słowa wypowiadasz publicznie że aż Cię wymoderowało :D Co oglądaliście??
-
hej. Witam Was znad kawki :) siedzę sobie w pracy, ale są luuuuuzy :) Wczoraj wyrwaliśmy się w końcu na spotkanie ze znajomymi. Zaliczyliśmy kino (Sex w wielkim mieście) i piwko. W przyszłą sobotę grubsza impreza - kręgle, tańce, piwko itp :) summer też bym chciała kompletować już meble. Narazie jednak mam pustaki w salonie. gagatka nerwy udzielały się każdej z nas chyba (no może mi nie aż tak bardzo, ale ja normalna nie jestem :D ). Trzymaj się - dasz radę :) A ja właśnie wystawiłam na allegro swoją suknię ślubną. Ciekawe czy uda mi się ją sprzedać :) Trzymajcie kciuki
-
dzięki summer. Spróbuję bo męczę się z tym już kilka lat. Na bóle po wyrwaniu zęba też miałam chyba kulki tej firmy. Też brało się pod język. Tylko kuracja była trzema rodzajami tabletek w takich małych fiolkach.
-
kala zawęziliśmy trochę godziny pracy. Pracujemy pn-pt 11-19 i sob-nd 9-16. Narazie na wakacje, ale chyba tak już zostanie. Mamy ten remont cholerny i się nie wyrabiamy więc trzeba było coś zadziałać. A właśnie - mamy już praktycznie gotową podłogę w salonie - brakuje tylko paneli. Jest beton na to styropian, folia, rurki do ogrzewania podłogowego, jakieś metalowe kraty i znów beton. Wczoraj chłopaki wylewali go przez ładne kilka godzin - we trzech. W domu zastałam taki burdel że szok. Beton był wszędzie. Przedpokój cały w betonowym błocie, łazienka to samo (nosili z niej wodę), schody też. Sprzątałam do północy. Dziś wynosimy meble z pokoju w którym ma być kuchnia :) summer jeśli pamiętasz to napisz proszę co Ci pomogło dokłanie na ten pęcherz. Mi ból nawraca co kilka miesięcy. Leczę czymś bez recepty w aptece, a jak nie przechodzi to lecę do lekarza, który daje standardowo furagin. Przechodzi a za kilka mies powtórka. Homeopatia pomogła mi na ból zęba (wyrywana chirurgicznie ósemka) więc wierzę w nią. Jak pamiętasz kurację to poproszę. YZULKA zacny plan - 27 osób :) Oby się udało. My jeszcze w tym roku 2 wesela, ale chyba nie pójdziemy na jedno. Gosiaczku wszystkiego naj naj na nowej drodze życia
-
kala ja normalnie w pracy jestem, ale jakoś przez tą pogodę luzy mam :) Kończymy pracę o 19, a ja nadal tu siedzę i czekam na swojego. Właśnie kończą wylewać szlichtę i zaraz mają po mnie przyjechać. Chcę już do domu odpocząć. Do gina też się wybieram, ale znów boli mnie pęcherz i chcę to najpierw wyleczyć przed cytologią. Pójdę więc po niedzieli. A Ty się trzymaj. Będzie dobrze. imili idę obczaić kiecki :) Też nie lubię burzy.
-
Gdzie się wszyscy podziali? Siedzę sobie sama w pracy, deszcz za oknem leje jak oszalały, a D w domku szlichtę wylewa. Dzieciaków w cafejce nie ma bo z domu nie chce się wychodzić więc chociaż mogę odpocząć trochę i na spokojnie popracować. puk puk - jest tu ktoś?
-
W USC płaciliśmy 80zł. Świadków się tam nie podaje. Wypisuje się tylko takie zaświadczenia jakie nazwisko się wybiera, jakie nazwisko będą miały dzieci itd. O świadków pytał jedynie ksiądz jak zanosiliśmy dokumenty. Chciał imię i nazwisko, datę urodzenia (lub pesel, nie pamiętam), adres zamieszkania i zawód.
-
wychodzi na to, że tylko dowody osobiste mieć musicie.
-
Hej dziewczynki. Głupolku gratuluję :) Ja też już chcę, ale czekam do września :) Darianko również wielkie gratulacje. Teraz czas na tytuł doktora :D Calineczko a może inny ksiądz spojrzy na to inaczej? Tylko ten jeden jest w parafii? My gadaliśmy tylko z jednym księdzem (jest czterech) bo inni jakieś \"ale\" mięli do świadectwa mojego D. Kala przesyłam pozytywne fluidy. Trzymaj się kochana. I gratuluję dwumiesięcznicy :D Rybnik-Iza dentysta nie gryzie :) Troszkę poboli, ale ząbki będą piękne i zdrowe. A przecież musisz mieć piękny uśmiech na ślub, a to już bliziutko :) waikiki zmykaj do kościoła spisać protokół. Trzymam kciuki żeby poszło gładko. YZULKA trzymam kciuki żeby ksiądz myślał tak jak Wy :) Ja mam dwie prace mgr do poprawiania. Nie chce mi się strasznie więc najpierw lecę na kawkę :) Pozdrawiam
-
hej hej. Mój D się cieszy jak dziecko z nowego laptopa :) A ja jestem najukochańszą żoną na świecie, że zgodziłam się na jego zakup :) Dziś byłam w urzędzie poskładać wnioski o zmianę dokumentów. Potem siedziałam i wypisywałam firmy i instytucje w których muszę dokonać zmian. Wyszło mi NARAZIE 24 pozycje. Fajnie nie?
-
Darianka będę trzymała kciuki. Napewno obronisz na 5+ :) Powodzenia i nie stresuj się tak.
-
Cześć wszystkim :) Ja mam w końcu czas dla siebie. Studenci pokończyli studia, bądź czekają na poprawki we wrześniu. Żyje nam się świetnie jako małżeństwo. D jest cudny, przynosi kwiatki, mówi \"żono\", rodzice dali nam spokój. Jest naprawdę ok. Właśnie D pojechał po nowego laptopa. Cieszył się jak dziecko że zgodziłam się na zakup :) Błysk w jego oczach - bezcenne :D Yzulka i imili wszystkiego najlepszego dziewczyny. Niech dni do godziny \"0\" upływają Wam szybko, dużo miłości, radości i spełnienia najskrytszych marzeń. ruda22 Tobie również wszystkiego najleszego. Spóźnione, ale szczere. niezapominajka0609 na zapowiedzi daliśmy 50zł (w parafii D), u mnie 0zł głupolek poproszę o fotki - wysyłałam prośbę na maila, ale nie wiem czy dotarł. Też się cieszę że Hiszpania wygrała :) Żabusia zazdroszczę własnego mieszkanka. My trwamy w remoncie. Zanim się zrobi wszystko to minie sporo czasu. Też jestem na etapie wymiany dokumentów. Pobrałam już wnioski, zrobiłam zdjęcia i jutro zanoszę. Na dowód mam czekać miesiąc, na paszport niby też, ale już podobno mają zaległości jakieś. Prawo jazdy krócej. Na początek wydam na to 300zł :( Mam firmę na siebie i muszę zaktualizować wszystkie dokumenty w US, UM, ZUS-ie, bankach, kontrahentach. Narazie mnie to przeraża. Ale powoli i dam radę.
-
Proszę bardzo Darianko :) Kala pożycz tego swojego Jarka - trzeba mi w sklepie posprzątać :D
-
Fotki poszły. Imili 100 dni szybko zleci, zobaczysz. Nam bardzo szybko leciało. A teraz już prawie tydzień jesteśmy małżeństwem :D
-
imili dziękuję :) Jeszcze 100 dni i Ty również będziesz cieszyć się tą chwilą.
-
Malutka_81 dziękuję :) Babitek już wysyłam
-
Hej wszystkim. Widzę że temat wtrącania się rodziców jest nadal na czasie. U nas było podobnie, ale na koniec wychodziło na nasze a rodzice (moi) się obrażali. Była taka sytuacja na weselu. Goście zaczęli się rozchodzić więc tata wujkom po flaszeczce dawał. Nie miałam nic przeciwko bo on kupował wódkę (potem mieliśmy się rozliczyć). Gdy my chcieliśmy dać wódkę naszym znajomym lub komuś z Darka strony to się burzył i bardzo niechętnie dawał kluczyk do pokoju gdzie ona była. Np za zespół płaciliśmy sami, ale jak chcieliśmy im jako gratis dać 2 flaszki to znów było oburzenie. Jednak po weselu gdy się rozliczaliśmy z moimi rodzicami dałam im więcej i kilka stówek i powiedziałam że to za tamto. Na naszej-klasie wstawiłam jedną fotkę narazie. Nie mam czasu na segregację zdjęć. Mam jednak kilka zdjęć z aparatu siostry. Jak którać chce to poproszę o maila. Postaram się powysyłać wszystkim :)
-
Zdjęcia właśnie zbieram do kupy, że tak powiem i niedługo coś powysyłam. Narazie mam strasznie dużo załatwiania, rozliczania i pracy w pracy.
-
unusual proszę http://www.suknie-adria.waw.pl/ Tylko nie sugeruj się galerią. Nie jest odnawiana od dawna. W salonie jest duużo innych modeli. Mają spory wybór w katalogu itd. Ze strony weź sobie mapkę dojazdu i podjedź - warto wg mnie.
-
Hej. To znowu ja :D Siedzę w super fryzurce i makijażu i czekam na godzinę zero. To chyba najgorsze, chociaż jeszcze nie za bardzo się stresuję. D już jedzie. O godz. 17.00 przyjeżdża fotograf, kamerzysta i zespół. Msza na 18.00. No to zmykam bo przyjechała świadkowa i bratowa. Jakoś to będzie :) Już chyba nie napiszę także papa - może jutro napisze coś na gorąco. papapapapapa
-
gagatka nie musiałam jej sprzątać bo to łazienka rodziców, ale jakoś tak wyszło :) Tylko ciągle patrzę na moje pazurki, czy nie połamane. D nadal śpi. Chyba z nerwów :) Oooo dodzwoniłam się do teścia :) D nie śpi tylko miał wyciszony tel. Twierdzi że jest spokojny :) Ja zmykam do fryzjera za chwilkę. papa
-
Hej wszystkim :) Nie mam co robić :D Wstałam sobie o 6.30, sprzątnęłam łazienkę, wzięłam prysznic itd. Teraz czekam na fryzjera - idę na 12.30 Nie denerwuję się w sumie - narazie :) Jestem dziś sama z rodzicami w domku - D pojechał wczoraj do wawy i stamtąd przyjedzie ze świadkiem. Tzn mam nadzieję że przyjedzie :D Wczoraj D był baaaaardzo zdenerwowany. Byliśmy w kościele, kościelny pokazał nam jak to wszystko będzie wyglądać i D się strasznie przejął. Nie wierzył, że to już :) Dziś jeszcze śpi :) Ja z nerwów nie mogłam. Moi rodzice strasznie zdenerwowani. Mama biega jak szalona, sprząta ciągle i chce by wszystko było dopięte na ostatni guzik. Tata ma nerwy od rana bo popsuły się 2 z trzech samochodów. Ale już naprawione na szczęście :) Zaraz przyjedzie świdkowa i jedziemy się czesać. Suknia wywieszona się prostuje. Pogoda jak narazie ładna, ale coś się chmurzy. Oby tylko nie padało. Ps. Dziękujemy wszystkim za życzenia.