Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maxmara37

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maxmara37

  1. Barbamamo .. widziałam na fotkach Naszej Klasy
  2. no patrzcie jaka cwanara :((( nie zna idei topiku a wtrąca swoje pięć groszy. Wkurza mnie jak takie pędraki wpełzają na nasz topik. Misiu :))) wrzuć i mnie link do tego ,, czegoś,, ....cholerka nie wiem czego. .....pora popracować :))))
  3. .... mnie też dynia pęka i nie jestem w temaci:((( jaki wywiad ? o co codzi z Misiem ??? prozę o ogarek ....oswiećcie mnie:)) p.s obcęłam kudły:(( Barbamamo traz mamy podobne fryzy. podrawiam :))
  4. hoga:)) jesteś niezastąpiona w swoich podsumowaniach :)))) jak walniesz to z grubej rury , cała prawda o nas słabeuszach . A kolejny poniedziałek już za cztery dni :))))) < uśmiechnęta gęba maxi> ale jakby co to na kopenhaską się nie piszę :(((((dwa kilo balastu to jeszcze nie koniec świata , katować dietkami się nie bedę o nie!!!!! Kiedyś w końcu zrobię szlaban na slodycze :(( ......kiedyś ..... to dalsza czy bliższa przyszłość ? p.s Kruszyno i jastin :))) życzę powodzenia w egzaminach .
  5. porypało jakiegoś gościa ???? idiota !!!!!! :) moje drogie laseczki, niestety na pomorzu grypa zbiera żniwo . Mój syn lzy od kilku dni. Jak on zachoruje to już najlepiej Hermesa wzywać tak się ze sobą pieści. w temacie spadku wagi totalna zapaść :(((( żrę slodkie tonami a już w piatek czeka mnie kolejna slodka uciecha :))) córka ma urodziy wiec czemu jak czemu , ale kawałkowi torta oprzeć się w stanie nie bedę :((( Hoguś :)) kolej jexdziła i jexdzić bedzie. Szczerze mówiąc pomino tych wszelkiech opóźneń , syfu w wagonach , drożyzny biletów jest to nadal mój ulubiony środek lokomocji pomijajac rower. A właśnie!!! dzsiaj widziałam piekny okaz.......na urodzinki musze go mieć!!z przodu walnę sobie koszyczek i bedę śmigać . pozdrawiam :)))
  6. Barbamamo :)))) zdolne masz dzieciaki :))))pochwały jak najbardziej wskazane:))) koteczka też szkoda bo bestyja piękna była:)) moze cholernik wróci , wszak do marca jeszcze trochę czasu .No chyba , że mu się na wczesniejsze amory zebrało. a poza tym nudaaaaaaaaaaaaaaaaaa:(( nic cekawego się nie dzieje . Dogadzam sobe słodyczami i obiecuję , że od poniedziałku z nimi skończę . Poniedziałek mija a ja nadal ...............ech :((( W domu nadal nie mam sprzętu :((((nawet się do tego przyzwyczaiłam , szkoda mi tylko kasy którą płacę za net. Chciałam nawet z niego zrezygnować ale bez szans:((( Teraz z innej beczki . Dziewczyny co zrobić by po ugotowaniu jajek na twardo łupinka pięknie z nich odchodziła:(( wczoraj obirałam jaja do sałatki i z trzech zostało mi jedno:((( klełam na czym swiat stoi .
  7. ha ha dziewczyny jak dobrze Was poczytać o poranku )))) gęba od razu usmechnięta i humor się poprawia :)))) Amitko :))) poczekaj , poczekaj mój pierwszy pojazd bedzie zapewne podobnym cieniasem :))a co tam ... takie najlepsze na poczatek . Znam przypadki wśród znajomych , którzy tuż po zrobieniu prawka kupili sobie wypasone bryki bo przecież trzeba się pokazać a potem w mig je roztrzaskali. Jacklyn :)) jesteś szczęśliwcem majac takich przyjaciół . Moi to by tylko siedzieli na d.... przy grilu i piwku . Zero aktywnosci :(((( dobrze chcciaż , iż mój M nie stawia oporów przed rowerowym rajdem albo długim spacerkiem po lesie. Moje Panie :)) mykam bo jestem w pracy . earz odezwę sę dopiero we wtorek . Kew mnie zalewa bo w domu nie mam nadal kompa :(((( już nie mam siły na tych fachowców . W poniedziałek idę i robie zadymę :(( koniec wymówek ze przysłali nie te części co trzeba . Drugi miesiąc jestem bez sprzętu a za net płacić trzeba :(( Zatem miłego weekendu :))
  8. hoguś :)) na spacerki po plaży bedą jak znalazł . Ponoć taki spacer z podpórkami jest w modzie ale ja i tak stawiam na rower. Co wiecej zażyczyłam sobie nowy pojazd na urodzinki :))) mam nadzieję , iż rodzinka się spręży i na okrągłą ... dziestkę :))) i życzene me spełni. slviak :) gratulacje , koniecznie daj znać jak zaliczysz sesję .
  9. Witam po weekendzie i od razu krzyczę od progu ..kuda ta wiosna ????? u nas obrzydliwa plucha:((( dotarłam do pracki a kopytka mam mokre jakbym nogi w sadzawce moczyła.Mam nadzieję , iż wieczorkiem nie przymrozi bo bedzie ślizgawica jak cholera:(((( Teraz z inszej beczki :)) cholerka jak ja Wam zazrszczę tych gór?????? Narty , Zakopane ech .... paskudy:(((( Tak sobe wczoraj z M bajalismy , że fajnie by było wyskoczyć w letni wekendzik do Zakopca . Fajnie by było ale .....:((( na weekend się nie opłaca bo za daleka to droga , na dłużej nie mozemy bo mafia < dziciaki > bez opieki dom nam rozwali . Gdyby tak można się przemieścić z północy na południe w powiedzmy ...5 godzin!!!!!!! :((( pomarzyć nic nie kosztuje:( Jeśli zaś o wagę chodzi to ...raz kilo wecej raz kilo mniej . Ubywa w ygodniu przybywa po wekendzie. Na stare lata zrobił się ze mnie straszny łasuch . Rankiem nie mysle o niczym innym jak o kawałeczku czekolady lub ciasta. Wczoraj byłam na tyle perfidna , iż rozmroziłam kawał ciasta przeznaczony na czarną godzinę :((( to straszne lecz [prawdziwe. Oby do wiosny drogie dziewczyny :)))wiecej ruchu , rower bedzie dobrze . Miłego tygodnia :)))
  10. ba !!! w takiej miescinie jak moja nawet nie ma lodowiska :(( ależ narobiłyście mi smaka ... ech kobietki . Jak człek pośmiga po ldzie godzinkę to jakby się na nowo narodził . Lzej na duszy i ciału również lzej . chciałam Wam wrzucić kilka fotek :(((( ale ne mam jak . Chyba , że Me po raz kolejny mnie poratuj< podziękowania z góry> i wrzuci namiary na mój adres z WP .
  11. Me36:)))) ależ masz samozaparcie , pełen podziw z mojej strony :))) u mie cheilowo brak czasu na ćwiczenia . wpadam przed 22 do domku i mam dość :(( myslę tylko co by pożreć i czym to popić . Najlepiej zimnym browarkiem :((( A na stronce ktorą wkleiłam jest naprawdę wiele ciekawych rad :)) dla mnie kierowcy bez doswiadczenia sa jak znalazł . Tym bardziej , iż ostatnio mało jexdźę bo autko siadło . ale co by nie zapomnieć co sie z czym je czytam sobie takie artykuliki i z każdego uszczknę coś dla siebie. Co się zaś oponek tyczy to ba!! od kiedy maxia umie piec? jasne , iż kupiłam w sklepie . Były pszne , ociekajace tłuszczykiem , miodziooooooooooow gębie. Jak taka dalej pjdzie to maxia się w futryny nie zmieści:)):((((( nie do śmiechu mi z tego powodu.
  12. O!!! Barbamama sie pojawiła a już myślałam , iż zotała porwana przez wawieruchę śnieżną . Behemotko :)) zaraz skikną na naszą klasę i serdecznie Cię przyjmę w krąg mch znajomych . Kruszyno ....do licha Ty na dziennych jesteś ???? z drugiej strony fajnie tak posiedzieć w szkolnej ławie z małym ALE..:(( tj od czasu do czasu. A ymczasem maxia zaprasza szanowne grono na wspaniałe , tłuste oponki oczywiscie w duecie z kawusią . Mniam :))))))))))) Misiu i Amito :))) wklejam link do fanej stronki . Znajdziecie tam dużo ciekawych rzeczy , które to swieżym kierowcom ,, takim jak MY ,, przdać się mogą . Sama wczoraj ślęczaqłam przed monitorem przez całe popołudnie i nim się oberzałam czas było zabirać się do domciu . No to po ciachu ...... mniam :)))))) http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/hamowanie-pulsacyjne/
  13. behemotko ... pszedł e-mail :))) lczę iż dotrze
  14. Behemotko :)))) w domu nie mam nadal kompa , piszę z pracy . Wrzuć mi swój adres na maila .. a podeslę Ci me dane.. Slij na pocztę Wp , na neostradę nie mam dostępu.
  15. aleście mnie pocieszyły :)))) ooooo ale najważniejsze , iż w Nowy Rok weszłysmy w dobrych nastrojach . Jacklyn , Me36 :)) fajne macie foty na Naszej klasie. Fajne to nawet mało powiedziane. Dziewczyny Barbamamy podobne do niej jak dwie krople wody. Urokliwe dziewuszki :)) :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) Jastin .... czemu to laseczko tylko machasz do nas łapką ???? ogaedzić z koleżankami to nie łaska???? A co się dzieje z Mychulcem ????? zapadła w sen zimowy czy na dobre nas już opuściła?
  16. ello ... witam z praculki :)))) misiu!!!oj było trzeba glośno krzyczeć o tych gatkach:((( kurcze w nowych w Nowy Rok wszedł tylko mój syn. Babcia zaopatrzyła w modne kalesonki i skarpetki tudzież . ale nic ...:)) jutro mykam sobie kupić nowe pantalony , może jeszcze nie jest za późno. Wspominajac Stary Rok dochodzę do wniosku , iż nie był taki zły. Nie męczyły nas choroby , zrobiłam prawko < sukces!> na chlebek z masełkiem też nie zabrakło. Oby ten był podobny to nie bedzie żle. Co poza tym ....:)) Święta minęły spokojnie , Sylwka spedziliśmy u siostry w jej nowej willi . Było super imprezowo i oczywiście bez ,,przebojów,, obejść się nie mogło. Jak bedę miała domowego kompa wrzucę Wam jakieś zdjątko choć niewiele ich zrobiłam :(((( mam walniętą ładowarkę i aparat zastrajkował mi w najmniej oczekiwanym momencie .Pech! on mnie kocha i prześladuje. p.s Misiu :)))) bardziej zdemolowałam autko tego gościa , chociaż dziadka fordzik ma teaz problem z drzwiami < nie może ich otworzyć a przednia lampa też straciła na swym wyglądzie > Zatem pierwsza stłuczka zaliczona :(( i najważniejsze , iż nikomu nic się nie stało i ze miły pan policjant nie naliczył mi punkciorów.
  17. Jacklyn fantastyczny pomysł :((( ale ja Ci niestety nie pomogę.\\ Brak mi pomysłów , padam, na dziób ....dzisiaj wszyscy się obudzili i szaleją.Jutro miałam mieć wolne niestety idę do tyry . a wieczorkiem mykamy z M do siostry na parapetówę . Wypiję browarka , lampkę szampana i bedę ded:((znaczy nieżywa. Ale za oknem izba wytrzeźwień < diabelnie zimno > wiec rudnka wokół domku i bed e jak żyw!! Dobra moje drogie dziewczynki :))składam życzonka krótkie i na temat .... Wszystkiego naj , naj ...najmniej trosk , mnóstwa radosci i usmiechu , spełnienia marzeń tych drobnych i tych wręcz nieosiągalnych . Oby Nowy 2009 rok niósł same dobre nowiny i co najważniejsze zdrowie. maxia:)))
  18. ...ano po :)) szczerze mówiąc wcale nie wypoczęłam . Dzisiaj też w zastępstwe do pracki , jutro też i to na dodatek do samego wieczora. ...hm .....marzy mi sie kawka tylko ciacha nie mam :(( ani tyciu ani okruszka. A mi się chce i już !!!!!! p.s co tu tak cicho? Mychulec , Barbamama całkiem przepadły :(
  19. och ... padam na ryj :((( brzydko piszę ale taka jest prawda :(( nie wiem o której dzisiaj zlezę do domu:(((( od wczoraj same kłopoty miałam stłuczkę :((szlag , są szkody ale cóż moja wina. Niestey takie są początki :((( szaleńczej jazdy maxi . a dzisiaj po raz pierwszy nie wyszedł mi sernik na zimno :(((( moje jedyne świąteczne ciasto szlag trafił.\\ Wlałam pieknie rozpuszczoną żelatynę i nagle zrobiły się grudy:((( po prostu pech!!!! nic mi się nie chce :((( przymerzyłam dzisiaj z 10 bluzek i żadna mi nie przypadła do gustu. Wszystko do d........ niech sę ten cholerny rok w końcu zakończy , albo niech nadejdą lepsze dni . ..........................konIec gderania :((((( WESOŁYCH śWIĄT :)))))))))))))))))))I i do zobaczenia po nich :))))
  20. Witam zapracowane kobietki po 30-stce:)) , przyłączam się do kawki koniecznie z kawałeczkiem jakiejś słodkosci . moje Drogie:))) choinka prawie ubrana , potrawy kłębią się w głowie , humor jakiś nijaki :(( siostra od wczoraj mieszka już w swoim nowym domku i jakoś mi tak dziwnie. Ciężo bezie mi się do tego przyzwyczaić . nie ma Sary z kim będę chodziła na spacerk? smutno mi .......... Ale do rzeczy :))) Moje przesympatyczne koleżanki nie wiem czy jeszcze jutro dam radę tu wdepnąć w zwiazku z tym tak na wszelki wypadek chciałabym Wam złożyć Świateczne życzenia, spokoju ,miłości i wzajemnego zrozumienia .Oby tegoroczne Święta były białe i pachnące choinką a Gwiazdor hojnie Was obdarzył podarkami. p.s :)) Misiu do Ciebie kieruję te slowa bo wiem , iż na Cię liczyć w tej materii mogę . Proszę wrzuć mi adresy dziewczyn na moją pocztę < neostradę > albo na Wp. Po awarii kompa nie ma nic....wsio szlag trafił :))i choćby z tego względu nie mogę przesłać Wam światecznych kartek.:)) z góry dziękuję :) Maxmara:))
  21. Me36:))) ależ piekny ten Twój kocur..... ten ogon:)) chyba się zakochałam choć nie ukrywam , iż mam aergię na koty.
  22. Amitko :)))) cyba ogarnął Cię podobny nastrój jak mnie..... już bym chciała by było po świętach \"((( wkurza mnie ta bieganina i ceny w sklepach . To żarcie jest cholernie drogie!!!!! o opłatach już nie wspomnę:((( masakra Rankiem byłam ogladać choinki , niby ich dużo a wszystko to kompletna lipa :((( ładniejszy okaz rośnie w moim ogródku , gryby nie jej wielkość na pewno bym ją ścięła. Co poza tym .... z mojej corocznej Noworocznej imprezki lipy:((dzisiaJ ,,zamknęłi ,, mojego prezesa i baetów nie bedzie:((( co za czasy ..... hm .... Me36:)))) dzieki za przepis , skopiowałam , wydrukowałam :)) dzięki Rudy i zieleń ładny duet . A karnsze jakie sobie fundnęłaś?? Odmeldwuję sie :))) i jakby co to do poniedziałku :(( komp nadal w narawie , licho wie kiedy mi go zrobią :(((( p.s Jastin :))) trzymaj się moja droga , dasz radę a stes? jedni tyją , drudzy chudną ..... mnie też ostatnio zjechały wa kawałki i kiecka leży jak należy :)))
  23. zazdroszczę wam ubanej choinki , mnie jeszcze czeka ten koszmar :((( daczego koszmar? po pierwsze muszę znależć tę jedną najpiękniejszą < to nie jest łatwe> po drugie mam p..... na punkcie jej ubrania < ninawidzę tego> . Poza tym na żywą jodłę est eszzce za wcześnie. Będę happy jak ją obciosam i postawię w sobotę. Od dwóch lat zaczynam nienawidzieć świąt:((( tuż przed nimi dpada mnie jakiś marazm , wszystko mnie drażni i wkurza. Jeszcze dzisiaj facet z Allegro mnie dobił . Zamówiłam dla mamy lampę z czterema kloszzami i okazało się , iż jeden jest zbity. To mi się jeszcze nie zdarzyło :(( i dlaczgo teraz? chyba chcieli mnie dobić na całego. p.s wypróbowałam nowy przepis na śledzia < miał lezć trzy dni o dzisiaj a już prawie nic nie zostało > i szczerze Wam polecam Dorodne , niestranowane matjasy porządnie wymoczyć w zimnej wodzie , potem z dodatkiem octu a na koniec w mleku czyli łacznie okolo 3 godzin . w ym czasie myjemy cytrynkę < jedna na śledzi> obieamy cieniutko < bardzo > ze skórki a następnie skórkę kroimy w paseczki . wymoczone matjasy kroimy w dzwonki i układamy w sloju , wrzcamy ze 3-4 goźdzki , kilka ziaren pieprzu < czarny i kolorowy> liść larowy i jedno zielę angielskie . Każdą z warstw śledzi posypujemy wiórkami skórki i sowicie skrapiamy sokiem z cytryny , potem kolejna warstwa i kolejna . Całość zaewamy olejem :)) zamamy słój i zagladamy doń po 3 dniach!! smaczngo:))
  24. na misowe pierniczki to i ja się pisz e L::)))) już mi ślinka cieknie :((( och ... łasuch ze mnie. W domciu nadal nie mama sprawnego kompa , ale korzystając z tego żem dzisiaj w pracy mogłam do Was zajrzeć. Behemotko :))))) życzę całego multum klientów i fajnie , że w końccu do nas zajzałaś. Co zaś się świąt tyczy to ....porzadki w sumie są zrobione tylko okna pozostało umyć . Czekam na ostatni monment bo ciągle pada i to mycie to robta glupiego. Bigos mam w słojach , upiekę kawał mięska , zrobię śledzika. rodzice są w tym roku u mnie na Wigilii więc mama przyniesie makiełki , jakieś ciacho a tata zapewne pieczonego karpia , barszcz z prawdziwków i pierogi. Dziiaj po pracy bedę lepiła tycie uszka jak riawoli i znajac siebie strasznie bedę przy tej czynności k.....:(((( Pozostanie barszcz czerwony a ten robię wyśmienity. Święta to tylko dwa dni i nie ma sensu nagotować Bóg wie czego i potem wcinać na siłę. Jednym slowem duzo ni przygotowuję , praktycznie tyle co na jeden dzień swiąt bo w pierwszy idziemy na wesele. Bardzej od stania przy garach stresuje mnie zakup i ubieranie choinki :(((( no chyba że ktoś założy mi lampki wtedy wszystko jest O.K p.s dziewczyny w związku z awarią domowego kompa liściki wrzucajcie mi na WP , neostrada chwlowo niedostępna :(((
  25. Jaclyn .... na fotkach nie widać balastu :)) jesteś laska jak ta lala! co do gry w satkę to :((((( totalna porażka ,jak maxia serwuje to lampy w auli gasną ha ha Me36 )) wracaj do zdrówka i nabieraj sił byś spod choinki prezenty wytaskać siłę miała:)) A Ty Hoguś :))) daj kwiacorom coś na wstrzymanie bo się cholernikom chyba pory roku poprzekręcały :)))) < komp mi wcinw literki :((( nedobra zaraza> wrrrrrr :)) Misu ))) grzeszy człek przez życie całe ale , aż taka niedobra to ja nie jestem :(((( odwrócę zatem kota ogonem i posunę się do stwierdzenia , iż Mikołaj jest po prostu sknerą!!! no!! Amitko :))) dobrze ,że mi nikt nie ględzi podczas jazdy . W niedzielkę wyskoczłam już poza miasto zaliczyłam las i budowę siostry . W lesie grząsko ,omal się nie zakopałam , ale ja kierowca rajdowy potrafię wyjść z każdej opresji . A jak!! Na rądzie jakiś cham mi się wpakował i jeszcze m..... śmiała na mnie trąbić :((( co za beszcz. Ech :(( :)))))) dobra spadam . Domowy komp nadal niesprawny :((( za to w pracy nadrabiam wszelakie zaległości . p/s:)) Kruszynko :)))))daj dyni odpocząć , wrzuć na luz i bedzie dobrze :))
×