iza_f

Cześć dziewczyny od razu przepraszam za moją nieobecność ale codziennie korzystam że Dominiś śpi długo to i ja razem z nim. Dzisiaj wstałam przed szóstą i skutki porannego wstawania to \"straszenie kibelka\" jak to jest że jak się wyśpię to wszystko ok a jak wstanę rano to bez tych cholernych mdłości się nie obędzie :o Widzę że u was przedszkola ruszyły pełną parą Aga i An21 wam chciałabym złożyć spóźnione ale szczere życzenia z okazji rocznic ślubów a naszej Izie u która chyba o nas zapomniała serdeczne życzenia z okazji niedawno obchodzonych imienin pewnie którąś z was pominęłam w jakichs ważnych datach ale to tylko dlatego że nie mam w miarę nowej listy tak więc jakbym mogła prosić to z góry dziękuję ;) Kreska co do stronki to będzie ona uaktualniona za jakieś dwa tygodnie z fotkami z wesela a na razie jest bo jest dlatego że klienci strasznie się dopominali :)

Anka ty powinnaś zająć się pisaniem streszczeń ja tu się pociłam żeby napisać sposób wykonania a ta w dwóch słowach to ujęła normalnie rozbroiłaś mnie na dzisiaj aż muszę mojemu Adamowi przedstawić ten sposób wykonania ;)

anka przepis na tą recepture jest taki jak pisałam trzeba zebrać rano kwiaty dziewanny oczywiście w tym roku już przekwitła i musisz czekać do następnego lata później położyć je na białym papierze i jesli będą tam jkieś rrobaczki to zaczną łazić po kartce i trzeba je wyrzucić później te oczyszczone kwiatki nałozyć do małego słoiczka takiego po koncentracie upchać na ścisk tak żeby było ich tam jak najwięcej aż po same brzegi i zalać czystym spirytusem nie wiem ile spiryt ma procent pewnie ok. na koniec zakręcić słoiczek i postawić aż spirytus zrobi się porządnie żółty a później to już tylko odkręcać i smarować (nie wyrzucać tylko kwiatków niech sobie tam siedzą aż specyfiksię skończy) można w działanie tego wierzyć lub nie ale naprawdę już kilkanaście osób które były do tego uprzedzone to przekonały się do tego i każdy prosi teraz dziadka żeby i jemu taki słoiczek przygotował. :)

Cześć dziewczyny. Nie zaglądałam ostatnio bo mieliśmy w niedzielę imprezę na sali. W tą niedzielę następna i cały czas coś się załatwia. Ana aż mi się włosy zjeżyły jak przeczytałam te twoje opowieści. Dobrze że wszystko w porządku i uważaj na siebie. Chyba ci wyślę lekarstwo mojego dziadka i jak się poparzysz to posmarujesz i nawet czerwonego śladu nie będzie. My mamy to zawsze na kuchni i dziadek co rok ma więcej roboty Karolina Maks napewno przyzwyczai się do przedszkola. Początki zawsze są trudne ale jak zaprzyjaźni się już z dziećmi to będziesz miała problem zabrać go do domu ;) a ja nie dostałam żadnych zdjęć od ciebie pominęłaś mnie :( Wszystkim dziewczynom dziękuję za fotki i chyba muszę w końcu któregoś dnia i ja podesłać wam trochę bo nawet z wakacji ani jednej nie puściłam w obieg Dotka zabrałaś nam ciepełko ale dla mnie teraz lepiej :) Aga czekamy na zdjęcia z efektami remontu siedzę i piję moją pierwszą kawkę od siedmiu tygodni zaczyna mi wracać smak. jutro rano muszę lecieć na badanie glukozy. wiecie może w jakiej proporcji rozrobić sobie samej żeby wypić w domu i nie czekać później w przychodni godziny aż krew pobiorą??

Cześć dziewczyny aniu to teraz musisz się zająć malutką a bagaże niech leżą. Mam nadzieję że dzisiejszy dzień będzie już dla was lżejszy po antybiotyku Kreska mamy reklamę na stronie slubny targ a nasza strona jest w budowie i niedługo pewnie na dniach powinna działać będzie to www.estrella.pl ;) lecę z małym na dwór bo cieplutko a on już mi się drze i buty znosi

Kreska super są te flamastry zdaj opinię jak już je dostaniesz to może kupię coś takiego Dominikowi ;) Shenen jak dobrze że już jesteś w domu teraz bierz leki i wypoczywaj i jeszcze raz wypoczywaj. podciągnij komputer pod samo łóżko i leż ja tak miałam z Dominikiem że pod koniec ciąży leżałam z klawiaturą na kolanach ;) a gdzie reszta dziewczyn się zapodziała?

Cześć dziewczyny widzę że chyba pogoda u was dopisuje bo nasz topik świeci prawie całkowitymi pustkami Ana widzę że musisz się mocno napracować w tej piekarni i pewnie nie raz masz już dosyć tej bieganiny. Ale od nowego roku już będziesz szefową ;) A poparzenia mam nadzieję że się wygoiły?? Aga udanego i szybkiego remontu i wracaj szybko podtrzymywać nasz topik Dotka trochę ciepła ci przesyłam z tymi kurkami bo jak dla mnie to jest za gorąco a jutro ma być u nas 35 stopni więc chyba padnę przy moim samopoczuciu :o Kreska co do wypieków to wszystkie ciasta oprócz tortów weselnych pieczemy sami i to jest jeden z największych plusów bo ludzie sobie to chwalą Byłam dzisiaj u teściowej i dostałam pysznej chudziutkiej kiełbaski bo robili wyroby i chyba lecę sobie jeszcze kawałeczek ukroić bo aż mi ślinka leci taki zapach w domu :) może któraś z was ma chęć to częstuję i kurkami do zagryzienia ;)

dużo skorzystałam z waszych przepisów więc się dołączam MANDARYNKOWIEC 4 jajka 1 szklanka cukru 1 szklanka mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia upiec biszkopt w dużej prostokątnej formie w temp. ok. 150°C przez ok. 45min., wystudzić, zdjąć skórkę (wierzch), nasączyć (woda + sok z cytryny + cukier) 2 puszki mandarynek 2 szklanki soku pomarańczowego 2 budynie waniliowe (po 40g) 2 opakowania herbatników zwykłych (\"Petitki\") 2 opakowania herbatników czekoladowych (\"Petitki\") 4 opakowania Śmietan-fix 1/2 litra śmietanki 30% \"Łaciatej\" do deserów 3 łyżki cukru pudru na biszkopcie ułożyć odsączone mandarynki na 1 szklance soku od mandarynek i 2 szklankach soku pomarańczowego ugotować budyń (sok z mandarynek i 1 1/2 szkl. soku pomarańczowego zagotować, w 1/2 szkl. soku pomarańczowego rozpuścić 2 budynie, wlać na gotujący się sok, mieszać) gorący budyń wyłożyć na ciasto z mandarynkami śmietankę ubić z cukrem pudrem i śmietan-fixami, wyłożyć na budyń na wierzchu ciasta układać herbatniki w szachownicę najlepiej odstawić na 1 dzień, żeby herbatniki nasiąknęły masą

lecę dalej kurki marynować bo mam dzisiaj do przerobienia 8,5 kg

Cześć dziewczyny. Dla mnie doba staje się za krótka. Co do sprawy z Adama pracą to rozmawiał w niedzielę z prezesem i ten mu powieział że nie widzi powodów do zwolnienia bo widzi jak często Adam jest w pracy (każda niedziela i święta) i niedługo to doceni więc nie chce żeby Adam się zwalniał, ale Adam poprosił jeszcze o rozmowę razem z tą szefową więc wyobrażam sobie jaką mój kochany mąż rozpęta burzę bo nienawidzi jak ktoś mu robi na złość. Co do mieszkania to oglądaliśmy kilka na jedno mieliśmy już się zdecydować ale ludziom coś wypadło i zadzwonili do nas że w tym roku jeszcze nie będą go wynajmować tk więc poszukiwań ciąg dalszy W niedzielę pojechałam z Dominikiem do teśćiów na obiadek po obiadku zabraliśmy ich do Adama do pracy był tam festyn grali Golce później Lombard i na końcu Skaner. wybawiliśmy się trochę (Adam oczywiście pracował :o) wczoraj z rana pojechaliśmy za samochodem kupiliśmy taki trochę większy bo z paką na wożenie towaru na salę i odzyskałam w końcu swój osobowy ;) nie będziemy musieli z Dominisiem w domu siedzieć moja ciąża nadal mija z komplikacjami żołądkowymi :o już trzy kg zgubiłam od tych mdłości porannych ale z każdym dniem są coraz mniejsze i mam nadzieję że w końcu się to skończy A gdzie się podział nasz Dymek?? Julka wracaj i się melduj

Cześć dziewczyny u mnie dzisiaj kolejny słoneczny dzień rano popadał trochę deszczyk ale slad już po nim zaginął Aga co do sali to samej nie wynajmiemy po pierwsze dlatego że włożyliśmy w to wszystko całe serducha po drugie bo Adam jest kucharzem i chce robić wszystko kompleksowo a po trzecie żeby wynajmować samą salę to trzeba było by zrezygnować z organizowania wesel z jedzeniem bo wtedy kuchnia musiałaby stac pusta same naczynia i stołowizna no i wtedy sprzęt kupilibyśmy na kuchnię używany a nie nowy ;) ale każdy robi jak mu wygodniej a Adam kocha gotować i nie zrezygnowałby chyba z tego U nas pojawił się kolejny problem bo jego pseudo szefowa nagadała do całego ich prezesa że Adam bierze urlopy i wykorzystuje je na prowadzenie własnej działalności i nie przykłada się tam niby do pracy (cholera ani jednych swiąt razem nie spędziliśmy ) i jeszcze tam nagadała nie wiadomo czego no i ten zaczął drzeć japę że do pierwszego i go wyp....oli. Na szczęście jest jeszcze nad tą jego szefową a pod głównym szefem jeszcze jeden który zna całą sprawę i obiecał Adamowi że po niedzieli wezmą tą głupią pindę i pójdą we troje do prezesa tą sprawę wyjasnić. Najbardziej ugryzło ją to że Adam był trzy dni na bezpłatnym urlopie a zapłacili mu za miesiąc jeszcze więcej niż za poprzedni. nie wiem jak to będzie ale mam nadzieję że w końcu sprawa obróci sie przeciwko tej dewotce co nie znajdzie sobie chłopa i dziecka tylko dwa rotwailery trzyma i im bacha i mozarta codziennie puszcza na dobranoc kończę na razie bo musze ochłonąć

Cześć dziewczyny Na początek wszystkiego najlepszego dla wszystkich solenizantów których święta były podczas mojej nieobecności na kafe spełnienia waszych marzeń i szczęśliwego życia U mnie prawie wszystko po staremu. Zapisałam się na studia żeby w końcu zrobić tego magistra chociaż cały czas zastanawiam się na co mi to. Sala powoli zaczyna się rozkręcać na przyszły rok mamy już sporo zajętych terminów. W tym roku mamy też 5 wesel i sporo mniejszych imprez. Teraz jesteśmy na etapie szukania mieszkania bo mojej mamie jest za ciasno w ponad 200 metrowym domu ale szkoda mia już nawet pisać na ten temat. Tylko strasznie ciężko cokolwiek znaleźć za w miarę rozsądne pieniądze :o Najbardziej jest mi szkoda Dominika bo jest przyzwyczajony do podwórka i pewnie ciężko będzie mu się przestawić na mieszkanie. Jedną z najlepszych dla mnie wiadomości jest to że kończą się powoli moje złe samopoczucia w ciąży i jak na razie to dwa kilo schudłam ;D

Cześć dziewczyny wpadłam na chwilę powiedzieć wam że wczoraj byłam u lekarza i dzisiaj jest 7tc termin mam na 21 marca 2008 a czuję się jakby mnie ktoś przez maszynkę przemielił wszystkie zapachy mi przeszkadzają co zacznę jeść to robi mi się niedobrze i jak na razie to moja najlepsza dieta bo tylko chudnę. a teraz idę się trochę położyć bo czuję się okropnie :o

cześć dziewczyny u nas dzisiaj chłodnawo ale Dominik z chrzestnymi na podwórku dzisiaj dał mi niesamowita popisówkę w kościele tańczył na samym środku jak grał organista, później poleciał na ołtarz i schował się za księdzem i krzyczy mama żeby go szukać nie wiedziałam gdzie oczy ze wstydu wsadzić. zabrałam go zza księdza poleciał na środek kościoła zobaczył że ludzie klękają to i on na czworaka się rozsadowił. no i na ostatniej pieśni znowu w taniec normalnie dzisiaj nie poznałam własnego dziecka że on tak szaleć potrafi dzisiaj zadzwonił mojej siostry mąż z propozycją pracy dla Adam bo jego kolega Włoch ma dwie restauracje w Warszawie i chce kogoś do prowadzenia kuchni Andre polecił mu właśnie Adama za niebanalne 10tyś miesięcznie ale praca codziennie więc wiązałoby się to z przeprowadzką do Warszawy no i nie wiadomo co z salą bo tam praca może być rok czy pięć lat a jednak co swoje to swoje i mamy dylemat no i mój problem taki że mam wychowawczy do sierpnia 2009 no i jak teraz jestem w ciąży to nie wiem jak to zrobić żebym pod koniec ciąży poszła na 100% płatne zwolnienie a później mieć macierzyński. Czy wtedy ten wychowawczy mi przepadnie? czy jakoś go trzeba przełożyć a wykorzystać w pierwszej kolejności po tym macierzyńskim?? nie mam zielonego pojęcia a teraz lecę małego przebrać bo przyszedł i mówi że ma peee w majtkach

Cześć dziewczyny Na początek wszystkim solenizantkom Aniom wszystkiego co w życiu najlepsze dużo radości spełnienia marzeń i szczęścia wokół siebie Wiem że miałam ostatnio napisać jeszcze wieczorem ale złapało mnie takie zapalenie pęcherza że na duch szukałam lekarza i niestety wylądowałam na antybiotyku bo żadne ziołowe leki by mi nie pomogły. Ale czuję się już dużo lepiej. Przy okazji lekarz potwierdził moją ciążę tj 3,5tyg. Z rana miewam trochę nudności ale na szczęśie szybko mijają i nie mam całego dnia ciężkiego chociaż z Dominikiem nie znałam tego uczucia. Co do siostry to namęczyła się trochę w szpitalu o 3 nad ranem miała już skurcze co 5 minut pojecali do szpitala i do 11,30 czekali czy sama urodzi położna i anastezjolog prosili już lekarza o cesarkę a taki gówniarz za przeproszeniem do nich z tekstem że on wie co robi w końcu dziecku zaczęło zanikać tętno sostrze ciśnienie zaczęło spadać a on dalej czekał Andre (mąż siostry) wziął lekarza na bok za rękę i mówi do niego: jak coś się im stanie to nie wyjdzesz stąd dzisiaj żywy i dopiero się opamiętał i zrobili cesarkę. Normalnie aż nerwy cżłowieka biorą na tych lekarzy. dla mnie to kolejny przykład że mąż powinien być przy porodzie bo naprawdę dużo może pomódz. Lecę suszyć włosy i z mężem pobyć bo jutro cały dzień pracuje więc pewnie około południa zajrzę do was jak Dominik pójdzie spać bo będę się nudziła a teraz życzę wszystkim spokojnej nocki papa

Cześć dziewczyny U mnie nadal życie na wysokich obrotach latam załatwiam wszystko na niedzielne chrzciny dzisiaj zamawiałam tort itp. rzeczy. Miałam zajrzeć do was w swobotę wieczorem ale przyjechała do nas moja chrzestna no i oczywiście dostępu do komputera wieczorem nie miałam. Teraz mam bandę dwóch łobuzów tj Adama bratanków. Jutro rano wyjeżdżamy za chłodnią i tak naprawdę nie wiem kiedy na dobre tak do was wrócę A chciałam napisać wam odnośnie maili które wysyłacie dla tej poparzonej Oli Kuczmy. Czytałam ostatnio artykuł w którym wypowiadał się jej ojciec że oni nie rozsyłają prośby przez internet. Ten list utworzyli ludzie którzy handlują adresami mailowymi bo przez takie apele ludzi rusza i rozsyłają maile tyle razy ile się da. A teraz lecę, bo zaraz muszę na salę po mięsko na kołduny do rosołku. Może któraś ma ochotę przyjechać i polepić?? Stawiam flaszkę i gościnę na koniec roboty ;) pa

Cześć wszystkim przepraszam że się nie odzywam na kafe ale ostatnio jakoś brakuje mi czasu na cokolwiek. Po pierwszej imprezie następna miała być dopiero we wrześniu a tu na wczoraj wyskoczył nam obiad na 50 osób wieczorem jeszcze przyjechali zamówić chrzciny na 1 lipca na 70 osób i ciągle jakoś jesteśmy w biegu. Musimy doposażyć kuchnię latamy za chłodnią itp. Na początku tygodnia byłam u szwagierki pomagać jej przy kapuście. No i jednego wieczoru jak wróciłyśmy z pola położyłam na podwórku na stole telefon i myłyśmy trochę się na dworze bo aż strach do domu było wejść a że spieszyłyśmy się do sklepu to sierota boża ze mnie musiałam zostawić ten telefon poleciałam się przebrać i pojechałyśmy na drugi dzień rano przypomniałam sobie o telefonie ale już nie znalazłyśmy bo włączała się poczta komuś widocznie się przydał no i strasznie się wk......łam delikatnie mówiąc teraz mam tylko duplikat karty i jestem bez aparatu bo w komisach nic nie ma a w salonie sam aparat kupić to porażka Dziękuję za miłe opinie na temat sali.Nie czytałam wszystkiego dokładnie co u was słychać a mam kilka zaległych stronek do nadrobienia. może dzisiaj wieczorkiem usiądę i poczytam bo Adam na noc pojechał do pracy. Na razie zmykam postaram się zajrzeć wieczorem

Cześć dziewczynki Przepraszam że tak zniknęłam ale dzisiaj mieliśmy pierwszą imprezkę na sali. Wczoraj do 23-ej dekorowałyśmy jeszcze salę później pomagałam Admowi gotować położyliśmy się spać po 2 nad ranem i po 6 pobudka bo na 8 już goście i z posprzątaniem zeszło się do 16-ej Padnięta jestem jak nie wiem co porobiłam trochę fotek z przygotowanym stołem tylko bez potraw bo wnosiliśmy je dopiero w trakcie spotkania i nie wypadało gościom z aparatem biegać ;) Później powysyłam Dla Ali najserdeczniejsze życzenia z okazji urodzin. Duzo słonka radości i miłoście w życiu. Kasiu musisz być z niej naprawde dumna za takie zachowanie na urodzinach a teraz zmykam odpocząć

Cześć dziewczyny u nas upały po ponad 30 stopni. Dzisiaj woziłam siostrę na zakupy dla maluszka bo u nas taniej jednak niż w Warszawie. Po powrocie wykąpałyśmy się z Dominikiem w basenie. Moja mama kupiła nam na dzień dziecka (sama najwięcej w nim pływa)o taki: :) http://www.allegro.pl/item203381694_fullzestaw_basen_intex_457x107_od_intex_pol_w_wa.html jutro zrobię może kilka fotek. Lecę spać jutro postaram się nadrobić czytanie o ile nie wybierzemy się do Siedlec na koncert jest 460lecie miasta i grają Skaldowie BoneyM i The Jet Set ma być 500kg tort przejazdy za darmo bryczką zabytkowymi autami i pływanie jakąś łodzią po stawach papa

Cześć dziewczynki my już po procesji Dominik zasnął i mam trochę spokoju. Alexia to powrót miałaś nie za bardzo ciekawy ale dobrze że wrażenia z wczasów nie opadły ;) Fotek jeszcze nie oglądałam Kasia no możemy jak na razie we dwie pobalować bo dziewczynom coś nie bardzo się chce ;) ale możemy się pobawić chociaż ich zdrówko wypijemy ;) a niech im szkoda będzie :) Do mnie przyjechała siostra z wielkim brzuszkiem za miesiąc ma termin porodu a teraz biedaczka męczy się w te upały Lecę i ja na dwór korzystać ze słonka postaram się zajrzeć w wolnych chwilach pa

No właśnie Ana pisz co się dzieje u ciebie a nie zaczęłaś nam temat i cisza. Gadaj nam szybko. Dziewczyny ja nawiążę do imprezy skoro nie wypali teraz to może umówmy się w jakimś innym czasie nawet może być jakoś jesienią. Pogadajcie z mężami i razem coś ustalimy

Anka fotki tobie też wysłałam tzn do was wszystkich czekają w kolejce na wysłanie aż mi ten nawał poczty od Kasi pościąga ;)

HELLO HELLO moje kochane Już mam wakacje ostatnie egzaminy na 4 i 3 ale z główki ;) Dzisiaj wysyłam wam kilka fotek Dominika. Sali jeszcze nie sfotografowałam Ślicznie dziękuję wam wszystkim za fotki waszych dzieciaczków Są naprawdę super :) Kasiu ja też nie dostałam od ciebie maila z historią ani jednej części. U nas zaczyna się robić ciepło. Tylko mnie już dobre 5 tygodni męczy jakiś wstrętny suchy kaszel. Do lekarza nie pójdę bo zmienili nam rodzinnego i po tym moim półpaśćcu mnie zdenerwowała więc najpierw muszę zmienić przychodnię i dopiero do lekarza. ale na to na razie nie mam czasu. Dominik za to na szczęście zdrowy łobuzuje na całego wszędzie jest i ze wszystkim sobie radzi. Z innych nowości to nie zapeszając staramy się o drugiego malucha mam nadzieję że coś z tego będzie bo już chyba najwyższy czas. Nie chce żeby różnica wieku była zbyt spora po swoich doświadczeniach z młodszą siostrą. Lecę zrobić sobie herbatkę i wracam

Cześć kochane na sam początek dla wszystkich naszych dzieciaczków dużych małych i tych w drodze do nas wszystkiego najlepszego dużo słonka radości słodkiego życia i coraz większej miłości od nas rodziców ja jutro mam jeszcze dwa egzaminy więc dzisiaj nie zajrzę a jeszcze na sali wzięłam się za jeden niewielki remoncik ale jutro postaram się już zrobić zdjęcia i powysyłam ;) lecę uczyć się bo zielona jestem papa ucałujcie swoje dzieciaczki ode mnie :) Shenen a ty jeszcze po brzuszku się pogłaszcz od cioci ;)

Cześć dziewczyny. Jak obiecałam tak i jestem po długiej nieobecności. Ale remonty na szczęście już zakończone jeszcze tylko małe sprzątanie ;) Kreska doczytałam się przykrych informacji. Przyjmijcie i ode mnie wyrazy współczucia z powodu śmierci teścia ale napewno jest mu teraz dobrze i nie będzie cierpiał Dla wszystkich solenizantów których ominęłam chcę złożyć życzenia dużo dużo zdrówka uśmiechów radości i szczęścia w życiu Mamusiom też życzę pociechy z naszych dzieciaczków U nas prawie wszystko po staremu oprócz tego że Dominik staje się coraz bardziej łobuzowaty. Pokój po jednym dniu wygląda jakby cztery dni była w nim trąba powietrzna. :o aż mnie płacz ogarnia jak codziennie tam wchodzę i biorę się za sprzątanie My pewnie jak wy wszystkie korzystamy z super pogody trochę się opaliliśmy z dominikiem bo on cały dzień siedzi w basenie i nie da się wyjąć a jak mówię mu że idę a on zostanie sam to słyszę tylko papa A teraz dziewczyny ponawiam temat naszej imprezy. Organizujemy coś?? czekam na wasze opinie. Później jeszcze zajrzę po MJM