Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bobasekm

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć Dziewczyny super się czyta o Was i Waszych Maluszkach. Bardzo się cieszę, ze macie chwilkę skropnąć tu parę słów. Tak trzymać :D Dziękuję, czuję się w miarę, brzusio rośnie, jedni mówią, ze jest ogromny (szwagierka, z którą się nie lubimy), a inny, że wygladam kwitnąco :) Ja sama nie wiem czy sie sobie podobam, ale to nieistotne. Byłam u fryzjera, zmieniłam fryzurkę i czuję się w niej swietnie :) Termin mam na końcówkę sierpnia, ale nie wiadomo czy wcześniej nie urodzę. Pozyjemy, zobaczymy. Długi weekend minął, szybko, za szybko. Pogoda była fantastyczna. Przyjechali do nas znajomi, z którymi bardzo długo ześmy się nie widzieli, było super :D No a teraz zmykam zajac się sobą póki Lenka śpi. Obiadek na szczęście ugotoway, więc mam chwilke dla siebie :) Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia
  2. Dobry wieczór :D Widzę, ze tu totalne pustki, dziewczyny urodziły, więc wiadomo, ze czasu mają mniej, ale co z reszta towarzystwa??????????????? Pozdrawiam i życze spokojnej nocki
  3. Anna serdeczne GRATULACJE :D:D:D:D:D:D Duża panienka Wam się urodziła :D:D:D Oby była grzeczniutka i zeby Adrianek nadal był dumny z siostrzyczki :D:D:D Miłego weekendu Wam wszystkim życzę
  4. Kasbak najserdeczniejsze GRATULACJE :D:D:D:D:D:D:D:D Brawa dla Mamy i Hani :D:D:D:D:D:D Super, że juz jesteście w domku :D:D:D:D:D Mamusie w dniu Waszego swięta życze samej radości i słodyczy płynącej od naszych dzieciaczków, a takze miłości i pomyslności :D Ania tez nie zagląda więc...
  5. Ania wcale się nie dziwię, ze jestes zmęczona czekaniem i masz dość, ale korzystaj z "wolnych chwil" :) U mnie też pogoda w kratkę, raz pada, raz świeci słońce, jak słońce wyjdzie to gorąco, jak zajdzie to całkiem chłodno, ale grunt, ze mniej leje. Synuś wyprawiony na wycieczkę, po pierwszym dniu nad morzem szalenie szczęśliwy :) Córa wreszcie zaczęła chodzić bez trzymania :D Wczoraj mieliśm imprezkę (rocznicę komunii syna). Imprezka udana a goście nawet po sobie posprzątali (i dobrze, ze strasznie źle się czułam, najgorzej było w sobotę, nie mogłam sie ruszać). W piatek przyjechała do mnie koleżanka i przegadałysmy prawie cały dzień (co prawda siedziałysmy w kuchni bo gotowałam bigos, ale i tak bylo super). W sobotę od rana sprzątanie, gotowanie, na wieczór przyjachałą ta sama kolezanka co w piątek z mężem, bo się meżowie nasi umówili na nocne granie (ale grali tylko do 1), a myśmy gadały i gadały i gadały... było super, tylko nie miałam czasu na komputerek. Dziś od rana też sprzątanko, gotowanko i dzień zleciał. Się rozpisałam zeby topik całkiem nie zamarł. Kasbak hop hop?????? Czyżbyś się rozpakowała???????? Ania Tobie życzę szybkiego i łatwego porodu :D I w razie gdyby Kasbak nie urodziła to Jej też takiego porodu życzę :D Miłego wieczorku i spokojnej nocy :D
  6. Cześć :D Kasbak spóźnione, ale szczere życzenia wszystkiego naj... dla Nadii :D Kasbak, Ania nadal w dwupaku czy już rozpakowane? Nie mam czasu popisać, więc życzę miłego dnia i całego tygodnia
  7. Ania jeśli chcesz karmić to będziesz karmić. Ja jadłam duuużo kanapek (najbardziej podpasował mi baton drobiowy), jadłam dużo jajek (ale mogą uczulać), mięsko gotowane z warzywkami, ziemniaczki, ryz, kaszę, makaron. Podgryzałam biszkopty albo wafle ryżowe. Ogólnie jadła naprawdę dużo i piłam wody mineralnej niegazowanej jak smok. I pokarmu miałam wystarczajaco dużo i był to pokarm treściwy. Najważniejsze jest dobre nastawienie :) W piwnicy coraz więcej wody :( Dobrze, ze rzeczka nie zamieniła się w rwący potok, póki co rozlewa się po polach, a nie podwórkach, ale jak tak dalej będzie lać to... Zmykam jeść obiadek :)
  8. Cześć Aga jak fajnie, ze zajrzałaś:) Może jednak topik nie upadnie i rozkręci sie na nowo. Ja syna rodziłam naturalnie (pierwszy poród), praktycznie zero bólu, tylko odczuwałam dyskomfort, córcię też chciałam rodzić naturalnie, ale w szpitalu po zbadaniu migiem robili mi cesarkę, bo nóżka była w kanale rodnym. Nawet nie mieli czasu na znieczulenie miejscowe, więc walnęli mi ogólne, a dochodzić do siebie dochodziłam bardzo dłuuuuugo. Też bym sobie nie zafundowała na własne życzenie cesarki. Teraz chciałabym rodzić naturalnie, ale gini mówi, ze mowy nie ma, więc trzeba będzie jakoś się przemęczyc, ale malutki człowieczek wszystko wynagrodzi :D Szkoda, ze córcia jest alergiczką, ale teraz większość dzieci i dorosłych jest alergikami :( Ale wiesz, nie musicie rezygnowac z pieska. Sa pieski z włosami zamiast sierści, idealne rozwiazanie dla alergików. Mije koleżanki mają i wszystko jest ok :) Pisz jak najwięcej, może to zmobilizuje dziewczyny do pisania, bo widać Anię zmotywowało :D W poprzedniej ciąży brała na poczatku końską dawkę duphastonu, a później luteinę. Teraz samą luteinę. Trochę się boje, bo jestem po 4 poronieniach więc stale towarzyszy mi lęk, ale wierzę, że będzie dobrze. O matko, Twój maluszek też alergik? Współczuję. Ja też mam alergię, niestety na ... słońce :( Wyjdę na wiosenne słoneczko i od razu wyskakują mi plamki podobne do oparzeń. Więc muszę unikać słoneczka, a tak bardzo je lubię. Za to deszczu mam serdecznie dość :( Kiedy skończą się te opady? Pozdrawiam i życzę miłego dnia
  9. Mężuś postanowił się zająć córcią, więc mam czas na komputerek :) Kasbak do porodu już bliżej niż dalej :) Niebawem urodzisz :) Jestem ze swiętokrzyskiego. W 1997 mieliśmy powódź i teraz zaczyna się historia powtarzać :( Koszmar jakiś :( Miłego wieczorku życzę :)
  10. Anna U mnie za oknem też paskudna pogoda :( Leje i leje, a rzeczka coraz większa, ciut się boję, ze nas podtopi. Dziś mama mówiła, ze w kotłowni jest woda :( Oby nie było powtórki za 1997. Super, ze udało Ci sie donosić Maleństwo :) Mam nadzieję, ze poród będzie szybki i łatwy :) A jak sie czujesz? Kasbak Ty nadal w dwupaku? A ja w 25 tygodniu mam już koszmarne skurcze. Lekara dała mi luteinę i no-spę i teraz to tylko się modlić, zeby jak najdłużej utrzymać bobaska w brzuszku. Pozdrawiam i zmykam, bo lenka wstała i muszę dać jej jeść. Miłego dzionka życzę
  11. Nosz kurka, poprzedni post mi urwało, a ten co napisałam rano w ogóle wcięło Pozdrawiam tylko i życzę miłego tygodnia
  12. Cześć kasbak zagladam tu praktycznie codziennie, tylko z pisaniem różnie bywa. Kiedyś napisałam długaśnego posta odnośnie cesarek i porodów
  13. To byłam ja, tylko się pomyliłam (chyba brak kawki daje znać o sobie :D )
  14. Cześć Nie miałam czasu zajrzeć, bo w sobotę sprzątanko, zakupy, goście, a wczoraj byliśmy w gościnie w Tychach i w jednen dzień dotarlismy na śląsk, tegoż samego dnia wróciliśmy. Jesteśmy padnięci. Rano pojechałam z mężem po odkurzacz, bo mój się zbuntował i postanowił iść na emeryturę, więc trzeba było kupić nowy (ja mam manię odkurzania) i jakoś tak dzień mi się "rozwalił". Kasbak spokojnie, nie potrzebnie się denerwujesz. Tylko tak się zastanawiam nad tym, ze córcia nie jest jeszcze ustawiona główką do dołu, być może czeka Cię cesarka. U mnie na bank będzie kolejna cesarka (koszmar), ale skoro nie ma wyjścia to trzeba się zgodzić. Ale póki co nie denerwuj się, nie stresuj, relaksuj się ile dasz radę :) Zmykam duszki, bo jak zwykle zaganiana jestem. Miłego tygodnia
×