Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bobasekm

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bobasekm

  1. Dzień doberek :) Pozdrawiamy i machamy ściskając kochane duszyczki, ale tylko te kochane ;) Jakoś weny do pisania brak :( Może zajrzymy później. Emmi koniecznie pisz o rezultatach i ogólnych poczynaniach remontowych, bo u nas tylko patrzeć jak będziemy się zmagać z kolejnym pokojem. Jeszcze co prawda nic nie jest ruszone, ale my już główkujemy co i jak poustawiać, jakie firaneczki zawiesić itd., no jednym słowem odbija nam totalnie :)
  2. Dzień dobry Emmi jak się uda to będziemy mieć i zywą choineczkę i sztuczną, a jak nie to zostaniemy przy sztucznej, a do drugiego pokoju najwyżej wykombinuje się jakiś stroik :) Jakdługo podziwiamy. Emmi bardzo ładnie do Ciebie napisała, więc nie będziemy się powtarzać. Gargamelka super, ze macie taką pediatrę :) I spokojnie, nie stresuj się, dla Antosia jesteś najlepszą mamusią. Świetnie, ze z karmieniem idzie co raz lepiej. Zaczynacie sie do siebie dopasowywać, więc będzie jeszcze lepiej :) Wiecie tak nas naszło na przemyślenia, dlaczego faceci myslą, ze jak pracują to już w domu nic robic nie muszą? Dlaczego wydaje im się, ze jak kobieta siedzi w domu to nic innego nie robi tylko (przepraszamy za wyrażenia) przez np 8 godzin pierdzi w stołek? Dlaczego nie zauważają, ze obiad ugotowany, pranie zrobione, ciuchy poprasowane, łazienka wysprzatane, kurze poscierane, podłogi pomyte i popastowane, wszędzie odkurzone itd, itp. Nie dość, ze nie zauważaja tego to jeszcze nie potrafią docenić :( Normalnie niekiedy szlag człowieka trafia A o opiece nad dzieckiem to w ogóle nie będziemy wspominać To również teamt rzeka, a przy tym taka nasza codzienność.
  3. Dziubas nie potwierdzamy, nie zaprzeczamy :) Jakdługo bardzo mądrze piszesz, a jeszcze bardziej podoba nam się styl Twojego pisania. Nie owijasz w bawełnę tylko piszesz to co myślisz i tak trzymaj. No właśnie dlaczego nikt po porodzie nie zainteresuje się samą matką tylko dzieckiem? Dlaczego kobiety są tak traktowane przez otoczenie? Urodziła dizecko, ok, ale teraz bobas jest najważniejszy. Rozumiemy, że dzieciaczek jest bardzo ważny, ale matka również. Nie można jej ganić za to, ze chce karmić modyfikowanym. Syn był na modyfikowanym i był zdrowy, żadna krzywda mu sie przez to nie działa. Mam koleżankę, która nie chciała karmić piersią i wszyscy mieli jej to za złe. Traktowali jak wyrodną matkę, a matką jest wspaniałą i chyba miała prawo do własnego zdania. A może jako matka nie miała do niego prawa??? Zresztą to tamat rzeka. Jakdługo ale macie fajnie, od razu parka. Swego czasu też marzyły mi się bliźniaki, ale jak się urodzi jedno to też będzie super :)
  4. Witam (y) :) Emmi oj ależ nam narobiłaś ochoty do ponarzekania na domek :P Ale zeby nie psuc tego postu nie będziemy o tym pisać ;) Dziubas hoho przygotowania do slubu idą pełną parą, ale to bardzo dobrze. Lepiej mieć dużo czasu na zaplanowanie wszystkiego, zgromadzenie potrzebnych rzeczy, umówienie kamerzysty, takiego porządnego, wybranie sukni itd, itp. Z MM podeszliśmy do tego całkiem inaczej, wręcz niepoważnie, tak niesamowicie spontanicznie. Jednego dnia postanowiliśmy się w końcu pobrać, a drugiego już byliśmy w USC ustalać termin. Ale w zasadzie miło to wspominamy :) Gargamelka życzymy powodzenia w karmieniu. Antos na pewno niebawem zacznie mieć swój rytm życia i będzie coraz lepiej. A z pomarańczką na pewno się nie zgodzimy. Szczególnie jeśli chodzi o odciaganie pokarmu. Daliśmy się na to nabrać przy Alku i w efekcie dostaliśmy zapalenia piersi. Później była masa antybiotyków i trzeba było bobaska odstawić od piersi, a jak już przeszliśmy na mleko modyfikowane to tak już zostało, z bardzo wielu powodów. Magia swiąt... nam też gdzieś umyka, z roku na rok coraz gorzej :( Jakoś do nas nie przemawia fakt, ze za 2 tyg święta. Niby wszędzie wszystko ustrojone swiatecznie, niby lecą już filmy świateczne, ale to nie to :( Jeśli chodzi o porządki to darujemy sobie w tym roku. Uprzątniemy tak \"z wierzchu\" i też będzie dobrze. Dobrze, ze w radio puszczają świąteczne przeboje (nie kolędy) to człowiek powoli przyzwyczaja się do mysli, że swięta powoli nadchodzą. Kurcze może jak juz postawimy ubraną choinkę to dotrze do nas, że świeta tuż, tuż. Ale z drugiej strony za wczesnie na choinkę. U nas zawsze sie ubierało w wigilię. Ostatnimi czasu ze wzgledu na namowy syna ubieraliśmy ją kilka dni wczesniej, ale bez przesady, przecież nie zaczniemy ubierać już teraz. Tym bardziej, ze 20 rmffm rozdaje u nas świeże choineczki i może uda sie upolować nieduża, tak jak w zeszłym roku. Później będziemy narzekać, że się sypie, ale ten zapach świeżego drzewka w domu jest rewelacyjny. Uff to się rozpisaliśmy... :) Jakdługo pisz z nami. Współczujemy tego co teraz przeżywasz, ale jeśli do tej pory dałaś sobie radę to będzie tylko lepiej. Trzymamy za Ciebie kciuki. Ucałuj bliźniaki Buziaczki
  5. Witam :) Jak świątecznie się zrobiło :) Tak choinka ma w sobie jakąś magię :) My mamy sztuczną, taką malutką, ale to pozostałość po wynajmowanej kawalerce. W zeszłym roku mieliśmy 2, tę sztuczną i żywą z RMF-u (już człowiek zapomniał jak się z tego drzewka sypie). A w tym roku jak będzie jeszcze nie wiemy. U nas jednak królują bombki (plastikowe), ale jakieś swiąteczne ozdoby zrobione przez synalka też znajdą miejsca. Co prawda nie na choince, ale na regałach, przy oknie, lub na kwiatkach. Ja nie wiem, ale moje dziecko ma manię ustrajania kwiatków ;)
  6. Huuuuuuuraaaaaa Mamt małego Antosia w topikowej rodzinie :D Emmi u nas za oknem śnieg sypie. Już nie jest tak ładnie jak wczoraj :( Miłęgo dnia
  7. No ładnie, tak zafascynowani słoneczkiem pomyliliśmy się w nicku
  8. Witam Ech te prowizorki. Emmi my się już półtora roku męczymy w takim nie do końca zrobionym mieszkaniu, ale tez wolimy to niż wynajmować, albo mieszkać z rodzicami na dole. Powiem Ci, ze da sie tak mieszkać. Nawet przystosowaliśmy te niezrobione pokoje do zamieszkania. Co prawda niebawem trzeba się wziąć za ich całkowite zrobienie, ale teraz już wiemy co i jak chcemy mieć zrobione, bez pośpiechu, po wszelkich namyśleniach. To jest jeden z plusów pomieszkiwania w takiej prowizorce ;) Piękne serwisy :D Emmi dobrze pisze, bardzo ważne jest zgromadzenie obrusów, ręczników, pościeli, ściereczek i tego typu rzeczy. Niby to pierdoły, ale przydatne niezmiernie.
  9. Cześć :) Emmi super, ze wyjazd tak się udał i zdradziłaś wreszcie kilka szczegółów. Bardzo zaskoczyłaś nas tym co piszesz o polakach, których tam spotkaliście, ale trzeba dodać, ze zaskoczenie bardzo miłe. To dobrze, ze są jeszcze miejsca na ziemi gdzie polak pomaga polakowi :D Witam nowe osóbki U nas za oknem też jakoś ciemnawo, ni to mgła, ni to wiszące niziutko chmury... Ale może się słoneczka doczekamy :) Miłego dzionka
  10. Dzień doberek Poczytuje Was namiętnie każdego dnia, ale pisać nie mam za bardzo o czym :( Bo ani szyć nie potrafię, ani zmysłu artystycznego nie mam, ani tym bardziej kaski na jakiekolwiek zmiany czy remonty (i tu powinnyście słyszeć jęki rozpaczy). Ale przynajmniej jak Was poczytam to się pouśmiecham i powyobrażam te Wasze pokoje i inne pomieszczenia :D Emmi kurcze a wiesz, ze u nas to nawet z puszkami problem ;) Póki co synuś ustroił mi bluszcza w pokoju pomarańczowa... sznurówką :D Ma chłopak pomysły :) Buziakuję
  11. Dzień dobry :) Dziubasku bardzo się cieszę, ze tak Ci humor dopisuje, no i ze masz czas na lenistwo :D Super powspominać dobre, szkolne czasy. Można się faktycznie pośmiać. A jak jeszcze fotki macie w szkole to już w ogóle super sprawa :) Zazik bardzo współczujemy atmosfery w pracy. Jej, ale ludzie. Dla mnie takie zachowanie jest niepojęte... Buziaczki na poprawę humoru Axxk to ja poproszę herbatkę, najlepiej jakąś owocową - ale mam wymagania :P Edytkuś proszę o uśmiech :D taki szeroki :D Tadonia to życzę trochę więcej czasu i mniej biegania :) Miłego dnia
  12. Emmi zajrzałam na garnek i... no urzekły mnie Twoje fotki. bukiet na ścianę prześliczny (ja beztalencie), a filiżaneczki...no cuda. Ech przydała by się jakaś rupieciarnia. A póki co skorzystam może z Twoich rad odnośnie ustrajania domku :D Dzięki
  13. Witam :D Czytam Was codziennie, ale za bardzo nie wiem co pisać :O Ach zazdroszczę Wam (tak pozytywnie) tych zakupów mebelkowych i nie tylko. U nas nie dosć, ze nie ma żadnych takich targów czy sklepów to jeszcze kasy brak :( No ale taki mój los, marny, ale własny :P Zmeniłam żylandor w pokoju. Mam zmieniała na korytarzu i jeden wzięliśmy my a drugi wzięła siostra - śmiejemy się, ze to nasze wiano :P Przynać trzeba, że bardzo lubię Was czytać. Nastrajacie mnie pozytywnie :D
  14. Emmi dzięki za usprawiedliwienie :) Zazik jak tak czytam to az sie pyszczek cieszy, ze tak miło spędziłaś wczorajszy dzień, ale najwazniejsze jest to, że dziś jesteś pozytywnie do wszystkiego nastawiona :D Dziubasek super, że ten tydzień mieszkacie razem :D Cieszę sie razem z Wami :D Pozdrawiam wszystkie duszyczki
  15. Emmi a jak tak dalej poszalejemy to przyjedziesz? Bo jak tak to super :D No wiesz biurko stało by gdzies tam indziej i to MM by je lakierował. No chyba, ze sszwagier znajdzie czas i weźmie je do swojej kanciapy zeby zrobić z nim porządek.
  16. Witam Emmi a jaki jest ten kinkiecik. Możesz wrzucić jakieś fotki? Bo bardzo nas zaciekawiłaś. Dziewczęta normalnie mnie też coś tknęło i mam zamiar zacząć działać. Mamy w pokoju staaaareeee biurko z drewna, ale jest zniszczone. Tylko jak tak na nie patrzę to wydaje mi się, że po renowacji będzie ozdobą pokoju więc wyrzucać nie mam zamiaru. Tylko podpowiedzcie jak sie zabrać za tego \"gracika\" . Jest już pisałam jest z drewna, więc na pewno trzeba będzie trzec papierem ściernym, ale polećcie jakąś farbę, albo lakier, albo co tam jeszcze trzeba, bo ja to totalna noga w tych sprawach. Buziaczki. Tuurma obejrzałam fotki - są super :D
  17. Emmi jakiegoś konkretnego wzornictwa nie mam upatrzonego. Po prostu chodzi o to, zeby te bulionówki były inne niż wszędzie spotykane - czyli z ciemnego szkła. Ja chcę mieć inne, takie z \"charakterem\" - ale to dziwnie brzmi w odniesieniu do talerzy :D Ale chyba wiecie o co mi chodzi. Wiesz kiedys też wydawało mi się, ze na stole wszystko musi być jednakowe, a teraz... hulaj dusza... a jak ciekawie i kolorowo jest :)
  18. Emmi jak jesteśmy w jakimś skelpie to zawsze patrzymy czy są takie bulionówki, które by nam odpowiadały. Niedawno otworzyli sklep z przeróżnymi rzeczami, w tym z różniastym szkliwem, serwisami itd i mamy tam zaglądać co jakiś czas, bo być może trafi się coś interesującego.
  19. Witam :) Uuuu kubeczki - nie ma to jak picie herbatki z kubeczka. Mieliśmy całą masę kubków, kubeczków, kubasów, ale ostatnio coś się poszczerbiły i trzeba pomyśleć nad kupnem nowych. Już nawet żeśmy sobie upatrzyli - takie tylko dla nas, a goście tradycyjnie będą dostawać herbatkę w szklankach :P Wiecie jeśli chodzi o zastawy stołowe to i u mnie kolorowo i różniście, ale swój urok to ma. Teraz jesem \"chora\" na bulionówki, ale jakoś nigdzie nie mogę trafić jakichś fajnych - wszędzie tylko te z ciemnego szkła, a ja bym chciała jakieś kolorowe, albo bielutkie. No i jeszcze muszę sobie wazę sprawić. Ostatnio na imieniny kupiliśmy teściowej wazę - bardzo ładna, ze świetną łyżka i teraz będziemy polować na taką samą dla nas :)
  20. Dzień dobry Dostałam \"cynk: o topiku od mojej kochanej internetowej znajomej. Bardzo mi sie spodobał temat. Ech jak tak czytam o starociach z duszą to aż mnie sciska w dołku. Mieliśmy kiedyś taki porządny, dębowy stół, był wielki po rozłożeniu, taki typowy na rodzinne spotkania, ale rodzice sie go pozbyli, bo urządzali dom w nowoczesniejszym stylu, a ja byłam zbyt młoda, zeby powiedziec, ze ten stół moze mi się kiedyś przydać. Teraz wszyscy w domu żałują, ze już tego stołu nie ma :( Pamietak, ze u babci i cioci były takie super komódki. Miały po środku 3 malutkie szufladki, po bokach półeczki a na tym lustro, takie składane. No cudne to było, ale też już tego nie ma, a mnie się marzy taki mebelek. Ech. Ale na strychu mam kuchenne mebelki za kupione za czasów komuny. Niestety nie sa tak cudne jak stary kredens u babci, który miał w sobie dusze. gdybym wiedziała, że babcia ma go zamiar wyrzucić od razu bym go przygarnęła. Szkoda mi tych starych mebli, bo miały swój urok, nie to co te nowe :( Ale nie poddajemy się w poszukiwaniach. U babci wisi żylandor, taki w kształcie lampy naftowej i bardzo mi się marzy. Już powiedziałam, ze jak babcia umrze (oby żyła jak najdłużej) to ja chcę ten żylandor, bo przypomina mi szcześliwe dzieciństwo. Zreszta co tu dużo pisać - uwielbiam przebywać u babci, patrzeć na kaflowy piec, na belki sufitowe i na hmm jak to nazwać - toaletkę - to taki jakby stolik z wyciętą dziurą na miskę, do tego wieszaczek na ręczniki, a na dole szufladki na mydło - to dopiero piękna staroć. Co prawda dom mamy raczej urządzony na teraźniejszą modłę to jednak dla takich staroci zawsze się u nas znajdzie miejsce. Teraz muszę teściową przycisnąć i spytac co zrobiła ze swoim zylandorem - takim drewnianym, 5-cio ramiennym. Jak go nie wyrzuciła to już ma dla niego miejsce. jak widziecie jestem zbzikowana na puncie lamp, żyrandoli i takich tam. A pochwalę się, że w ostatnim, jeszcze nie wyremontowanym pokoju mamy taki staryyyyy karnisz, wystarczy go odrestaurować i będzie jak nowy, a jakiego uroku może dodać oknom ! A z naszych, takich naprawdę naszych mebli starych mamy pólkotapczan. Taki stary, ale o wiele solidniejszy od mebli teraz sprzedawanych, bo jest z prawdziwego drwena, a nie ze skeljki i ma w sobie urok. Zresztą jak to jest, że te stare meble mają w sobie tyle piękna?
  21. Dzień dobry Witam wszystkie osóbki i te nowe i te dłużej będące na topiku. Emmi pięknie napisałąś do Quentino. Strasznie mi się podoba. Pozdrawiam
  22. Cześć Jędza szkoda, ze u Was nadal zimno w związku. Mam nadzieję, że niebawem Twój facet Cię przeprosi za swoje zachowania i będzie dobrze. Weekend kulinarny się szykuje. Podaj jakieś ciekawe przepisy, najlepiej na mięsko. Zazik a czemu tylko łapką machasz? Popisz trochę. Dziubas bardzo Wam współczuję tych mijających sie zjazdrów i to do lutego. Maskara. I współczuję tych trzech zjazdów pod rząd. Zdrówka życzymy. Edytkuś udanego imprezkowania życzę :D Qentino bardzo mądrze napisał do koleżanki. I bardzo, bardzo sensownie więc nie będę sie rozpiwywać, żeby nie powielać jego słów. A jak tam synek? Zdrowy? Pozdrawiam i życze miłego dnia.
  23. Cześć Qentino zgadzam się w 100%. Facet naszej nowej koleżanki jest niedojrzały, nieodpowiedzialny i nie powinien się bawić w dorosłego (chodzi mi o seks). Dziewczyno skoro facet tak Ci powiedział to mu podziękuj za wspólnie spędzony czas i tyle. Jesteś młoda a tego kwiatu to pół światu. Ok kochasz go, ale czy byłabyś w stanie nadal go kochać jeśli by Cię zostawił z dzieckiem, albo namawiał do aborcji? Qentino jeśli chodzi o miłość do dwóch osób taką romatyczną to wg mnie taka nie iestenieje. Dziubas jak ból głowy - przeszedł? Emmi co dziś porabiacie? Tadonia to my bardzo mocno trzymamy kciuki za powodzenie rozmowy. Edytkuś mam nadzieję, że dziś będziecie mieć w domku cieplej. Zazik skoro masz dużo obowiązków i sporą odpowiedzialność to jak najbardziej powinnaś negocjować nowe warunki finansowe. Zmykm pozdrawiając wszystkie duszyczki
  24. Heh a ja mam we wnęce w kurzni zlew i kuchenkę, a we wnęce w łazience umieściłam sedesik :) I póki co mi żadnych spiżarenek nie potrzeba, bo przetworów nie robimy :O
  25. Zazik no to czy ten twój facet nie rozumie, że gdyby nie dodatkowa praca to było by Wam ciężko. Jasne, najlepiej to sobie wygodnie siąść i marudzić, ze żony długo w domu nie ma, a już nie pomyśleć o tym, że to przecież dla Was sie męczysz. Ach faceci... szkoda słów. Jędza a moze Twojemu facetowi hormony buzują i dlatego sie tak dziwnie zachowuje :P Szkoda, bo przecież gdyby powiedział o co chodzi to było by Wam obojgu lżej. Buziakuję
×