bobasekm

Zazik hm to powiedz mu, ze przecież nie idziesz do tej pracy, bo uwielbiasz pracować tylko po to, żebyście sobie na coś mogli pozwolić. Chociaz z drugiej strony ja nie wiem czy taka gonitwa za pieniędzmi to dobry pomysł. Fakt kasa jest potrzeba i to bardzo, ale niekiedy trzeba przystopować. Chyba powinniście na spokojnie pogadać. Ale najlepiej jak już będziesz po okresie :P

Witam Emmi jestem i podczytuję, ale weny do pisania brak. O proszę ale mnie zaskoczyłąś a raczej TM zaskoczył z tym wyjazdem rocznicowo-ślubnym :D Super :D Życzę aby wycieczka z Niedźwiadkiem doszła do skutku i żebyście się dobrze bawili :D Zazik skoro TM nie pasuje, że tyle pracujesz to powiedz mu prosto i dobitnie, że wolisz popracować niż znów w samotności spędzać wieczór, skoro in jest tak zajęty komputerem. To, że siedzicie w jednym pokoju wcale nie oznacza, że nie czujesz się samotna. Powiedz mu to bez nerwów. Niech to przemyśli, bo tak byc nie może. W końcu będziesz miała tego dość i zaczniesz myślec o rozstaniu, a przecież nie o to chodzi. Trzymaj się. Zmykam, bo mnie bardzo głowa boli i nie mogę się skupic na pisaniu.

Dzień dobry U mnie mamusia w piecu napaliła i w domku cieplusio :D Dobrze, że mojej mamie wiecznie zimno, bo ja po niej zmarzluch jestem. Bo jakbym miała liczyć na ojca, brata albo MM to bym się ciepełka nie doczekała. Im zawsze gorąco. Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Witam i zmykam

Witam w zimny, jesienny? dzień i życzę udanego weekednu

Witam Emmi aż mi ciarki po plecach przeszły jak przeczytałam o kicuisu. Uściskaj go ode mnie. Dziubasku to może już teraz sprawdzcie trasę w intenecie żebyście się na ślub nie spóźniły. Axxk a napiszesz jak sie czujesz, czy będziesz nas tak zwodzić i pisać o zakupach? :P Gargamelka współczuję, ale dasz radę tzn dacie radę :) No i tyle. Zmykam póki co i pozdrawiam wszystkie duszyczki

Mamusie nie wycelowała w łóżko :D:D:D O rany :D:D:D Ale masz zabawnie :D Już sobie wyobraziłam Wasze miny :D O a ja właśnie kończę gotować krupniczek. I tyle z obowiązków domowych :P Masz rację, jak sie ktoś nastawia na ciszę to się rozczaruje. Dziś np sąsiad robił ogrodzenie i od 7 rano już krzyczeli, cos tam piłowali itd wczoraj zresztą przez cały dzień też tak było :( A co do zapachów. Kochana lepsze zapachy to ja w mieście miałam, bo przynajmniej nie śmierdziało, a tu - albo sąsiedzi coś palą i jedzie cały czas (nawet w nocy swiezego powietrza nie ma) to koło domku płynie rz... tzn teraz to płyna ścieki, bo rzeczka to to była 50 lat temu więc najgorzej jest wieczorem. No i jeszcze nie tak dawno temu była niedaleko nas kurza ferma i zawsze wieczorem wietrzyli smrody. Wytrzymać się nie dało, ale jakiś czas temu spłonęła i chociaż tyle spokoju. Aha odnośnie spokoju jeszcze to napiszę, że nam drogę przebudowują i autostradę będę mieć zdecydowanie bliżej. No po prostu raj na ziemi :P Wiecie jak miałam dostac @ to MM wiedział przynajmniej tydzień wcześniej, bo taka wściekła chodziłam, ze bez kija nie podchodź :D Więc wiadomo była czemu jestem większa jędza niż zwykle.

A ja wam dziewczyny coś powiem. Mieszkałam od dzieciństwa na wsi. Później przez ponad rok w mieście a teraz znów na wsi i bardzo, bardzo, bardzo dobrze mieszkało mi się w mieście!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszędzie miałam blisko, autobusy co kilka minut w każdy zakątek miasta, sklepy długo czynne, masa plac zabaw i dzieci a na tym zadupiu (8 km do miasta) nie ma nic. Owszem mam przy sobie 3 sklepy, ale asortyment prawie jak za komuny. Placy zabaw brak, dzieci tez praktycznie nie ma i synuś sam się bawi na podwórku, które jest naprawdę małe. Nawet pola nie mam żeby sobie zasadzić rzodkiew czy pietruszkę. Autobus niby jeździ, ale bardzo żadko a w zimę w ogóle nie dojeżdża do mnie i auto jest cholernie potrzebne. A na wsi wcale tak cicho nie jest. Samochody jeżdża, pociągi, psy non-stop szczekają (szczególnie wkurzające w nocy) więc gdzie ta cisza na wsi? A ciągniki to chałasu nie robią? Kombajny czy co tam jeszcze? Ech... szkoda pisać. Ja też jestem za autkiem combi. Nie chciałam, bo jak dla mnie malutkiej osóbki to za duże autko, ale teraz jestem zadowolona :D Emmi no owszem wczoraj siedziałam na balkonie i czytałam książkę, ale trochę za gorąco było więc za długo nie posiedziałam :P A w ogóle to ostatnio sobie w ten sposób nóżki opaliłam (w wakacje świeciłam bielą :P ) Z jednej strony mam widoki na koszmarne podwórko sąsiadów wraz z wychodkiem a z drugiej dzrzewa, które trzeba ściąć, bo przy większym wietrze zagrażają zwaleniem się na dom. Z drugiej strony domu mam małe okienka a za nimi małe drzewka i tyle. Edytkuś bardzo dobrze myślisz. Jedno okno dziennie i po krzyku a w weekend spokój :) I o to przecież chodzi :)

Emmi :D Kochana jesteś. Zawsze dla kogoś znajdziesz jakieś dobre słowo. Coś napiszesz :) Ja w zasadzie nie za bardzo mam o czym pisać. W domku prawie nic nie robię więc o sprzatanku pisać nie będę. Nigdzie nie wychodzę to też o krajobrazie nie mogę popisać. O napiszę o pogodzie. Dziś u mnie znów słoneczko i jest cieplutko. Gdzieś tam czuć jesień, ale lato jeszcze nie odpuszcza i z tego się cieszę :D Axxk na miejscu TM to bym ci najpierw (_I_) sprała a później zawlokła do lekarza. No chyba, ze TM był czymś tak zajęty, ze nie widział co się z Tobą dzieje - to wtedy lanie należy się Wam obojgu. Ile Ty masz lat, że zachowujesz się tak niepoważnie? Marsz do lekarza ! No i to póki co tyle. Macham do wszystkich i życzę miłego dnia

Ruminka bardzo mocno przytulam. Emmi jakoś tak nie mam za bardzo nastroju do pisania i stąd tylko ta łapka z rana. Michaś bardzo się cieszę, ze zajrzałes i że jeszcze nas pamietasz. Cudnie napisałes o swojej wybrance. No i oczywiscie gratuluję syna :D To narazie tyle. Pozdrawiam i buziakuję

w poniedziałek

jakoś tak nie mam nastroju na pisanie, więc tylko się witam i życzę miłego dnia

Witam sobotnio Ale fajnie, z rana zaglądam a tu taaakie wpisy od Emmi :D Normalnie aż mi rogal na buźce wyskoczył :D Tak, tak dziewczyny dawajcie przepisy, bo ja tez do gotowania lewa jestem, nie znoszę gotować, jakoś nie mam ani talentu, ani chęci, ale jeść lubię. Tylko proszę podawać takie nieskomplikowane przepisy, żebym sobie z nimi poradziła :P Emmi ale ładnie i klarownie to wszystko do Gargamelki napisałaś. Bardzo mi się to podoba. No to teraz już mam 100% pewności, że jestem naszym najlepszym terapeutą. Czy można się zapisać na seansik? No i na razie tyle. Do zobaczenie później

Penumbra jeśli nadal będziecie tyle pisać i tak ciekawie to na pewno sama się zmotywuję :) Dziubasku życzę udanego wybierania sukni :) zmykam, bo mnie wzywają

Marina najpierw Cie witam a teraz piszę. Wg mnie pomysł Emmi żeby spędzać coraz mniej czasu z chłopakiem jest fantastyczny. Ja rozumiem, ze on ma 21 lat i nie myśli jeszcze o zakładaniu rodziny, ale jednak powinien MYŚLEĆ o przyszłości. A on ani szkoły, ani pracy. Jak dla mnie typowy darmozjad. Przepraszam za słowa ale tak uważam. Wydaje mi się, ze się przy nim marnujesz. On nie myśli o Twoich uczuciach, dla niego liczą się koledzy i mecze. A gdzie w tym wszystkim jesteś Ty ? Na pewno stać Cię na kogoś normalniejszego, myślącego i nie ważne czy facet ma 20 czy 40 lat. Facet powinien być facetem. Dziewczyny piszą, ze jest za młody na małżeństwa, a moim zdaniem on nie dorósł do jakiegokolwiek związku :( Na prawdę przeprasza jeśli Cię czymś uraziłam, ale musiałam to napisać. Ściskam. Gargamelka och Ci rodzice. Zawsze muszą wtrącić swoje 3 (czasami naprawdę zbędne) grosze. Masz ciężką przeprawę z mamą i tego Ci ogromnie współczuję, bo powinna Was wspierać, a nie krytykować. Przecież to Wy będziecie mieszkać w tym, więc macie prawo robić wszystko po swojemu. A jeśli Twoja mama chce Wam pomóc to powinna się do tego zabrać w inny sposób, ale jak podejrzewam ten typ tak ma i się nie zmieni. Życzę mnóstwa cierpliwości. Ja swojej mamie na wstępnie wprowadzania się zakomunikowałam, ze jak mi się z ojcem będą wtrącać w remont i małżeństwo to będą draki. Jeśli miałam jakieś pytanie odnośnie remontu to mogłam liczyć na ich pomoc, doradztwo i o to chodziło, a do małżeństwa póki co się nie wtrącają i dobrze :) Powiem Wam dziewczyny, ze nie poznaję topiku. Tyle wpisów się pojawia, ze aż miło zajrzeć i oby tak dalej. Chmurka bardzo się cieszę, że do Nas dołączyłaś :D No i zmykam ściskając i pozdrawiając wszystkie duszyczki życząc miłego weekendu

Jędza ja też sie zastanawiam gdzie Ty przebywasz, bo u mnie pogoda iście letnia :D Hmm a gdzie się podziewa Emmi???????????????????????

Witam i życzę miłego dnia

Witam poniedziałkowo i buziakuję

Emmi prawdziwa psycholożka z Ciebie skoro tak Cię fascynują ludzie. Mnie tam bardziej fascynuje swiat natury. Uwielbiam czytac ksiązeczki. A jak sie trafi pobyt na powietrzu w jakimś fajnym miejscu i do tego można poczytac to... no pełen komfort jak dla mnie :D Dziubas wg mnie docieracie sie. Wspólne mieszkanie, życie, bycie ze sobą niekiedy i 24h na dobę to nie takie łątwe i różowe jak sie może wydawać. Każdy ma swoje upodobanie, przyzwyczajenia ni trzeba isę do tego jakoś dostosować, iść na kompromis chociaż nie zawsze nam sie to podoba. Ale jak tam wierzę, że dacie rade i będzie dobrze. Pogadajcie, na spokojnie powiedzcie o co wam chodzi, co wam przeszkadza i zobaczysz, że dogadacie sie :) Axxk a moze szczawiową zrobisz. U mnie dzis na obiad właśnie szczawiowa z grzankami i jajeczkami - pyyycha :) Ruminka dobrze, ze choć na chwilkę zajrzałaś. Pyszczem mi sie nawet uśmiechnął jak Cię zobaczyłam :D Oczywiście wolałabym żebyś bywała czesciej i wiecej pisała, ale lepszy rydz niż nic. Resztę kobietek bardzo, bardzo pozdrawiam i buziakuję

witam poniedziałkowo

Emmi wiesz póki co nie natrafiłam na żadne ogłoszenie z przedszkola, a szukam narazie tylko w necie ofert. Ale dzięki za podpowiedz. Muszę się tylko jeszcze zorientować gdzie są przedszkola w stolicy :)

Emmi tak pojawiam się i znikam. Poczytuję co tam u Was, ale niekiedy nie mam weny na pisanie. Z praca - eee nadal szukam i zaczynam się zastanawiać czy znajdę :( Axxk zależy kto co lubi. Jeśli lubisz tego typu wycieczki i TM tez to mozecie się wybrać, ale to powinna być wspólna decyzja. Przepraszam, ze nie odniosę się do wszystkich postó, ale zostały poruszone poważne sprawy, a ja nie mogę się skupic na pisaniu więc nie będę tego komentować, co by czegoś głupkowatego nie napisać. Pozdrawiam i życzę miłego dzionka

Witam i zmykam

Edytkuś no to już ześmy sobie poogladały mecze Emmi gnatki bolą po wczorajszej wizycie w stolicy.

Cześć ja dzis na razie tylko pomacham życząc miłego dnia :)