Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bobasekm

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bobasekm

  1. Witam :) Forever ogromniaste dzieki Hmm a o co biega z rocznicą jeśli mogę spytać? Ruminka nie opuszczej nas, proszę. wzmacniaczki dla Ciebie Resztę kobietek również bardzo pozdrawiam, przepraszam, że tek na chwilę, ale muszę zmykać. Dobranoc.
  2. Forever, Edytkuś to macie juz 3 wariatkę ;) Ja też bym była zazdrosna i czuła sie zdradzona, bo o takich rzeczach to się informuje, a najgorzej jest dowiedzieć sie od kogoś :( Forever chomik się nie znalazł - jeszcze poczekamy, bo MM mówi, że jak zgłodnieje to moze się pojawi. No poczekamy - zobaczymy. Jak sie nie zjawi to zastanowimy się nad kupnem nowego. Efciak no to znasz mój ból, ale ludzie to naprawdę gamonie. Mówi, ze muszą wpisać PIN z umowy a oni, ze umowy nie mają, bo np wyrzucili. Naprawdę mam to gdzies i nie będę im więcej podawac tego pinu, bo umowy się nie wyrzuca. Rozumiem, że można gdzies położyć i zapomnieć, ale nie wyrzucić. Komedia
  3. Emmi rozumiem, ze Ci smutno, każda matka chciałaby mieć w pełni zdrowe dziecko, ale zauważ, że przeważnie zdrowe dzieci sa tam gdzie nikt ich nie chce - taka złośliwość losu. U mnie Alek też ma problem z postawą a ostatnio chyba i z o czmi, bo jakoś za dobrze nie widzi. Muszę iść z nim do okulisty i na basen, zeby dziecku krzywdy nie zrobić. Możesz mi zarzucić, ze nie wiem co czujesz, bo nie jestem w takiej samej sytuacji, ale pamiętej, że też jestem matką i ze zdrowie dziecka jest najważniejsze. Kurcze smutne, ze u Misia też jest problem z uszkami :( Ale będziecie jeszcze robic badania? I co na to TM? Tak bym chciała, zeby wszystko było w porządku. wzmacniaczki dla Was a dla Ciebie osobiście cały bukiet
  4. Efciak uuu a taka ładna jesień za oknem, co to za dołki ? Mówisz, ze @ się zbliża - to chyba wszystko wyjaśnia. Trzymajcie sie cieplutko :) Emmi u nas tez nawet zośnie na dworze, ale ja muszę siedzeć w biurze i męczyc sie z idiotami, nosz kurcze ludzie czytać nie potrafią, jak wół im wszystko pisze, a dzwonią do mnie z pretensjami, ze mają blokadę, ale żeby ją usunąć muszą tylko wpisać kod PIN. Pisze co mają zrobic krok po kroku i nie umieją, nie wiem czy nie czytają, czy nie potrafią czytać, w każdym bądź razie cholery można dostać.
  5. Emmi pomimo tych problemów u Ciebie należy Ci się klapsior i to bardzo mocny zebyś oprzytomniała !!! Jak to nie interesuje Cie Twoje zdrowie?!?!?!?! CHłopakom potrzebna jest zdrowa mama !!!! Dotarło ??????????????? Mam nadzieję, ze tak. A co do Misia - bardzo mi przykro, ale i tak mam nadzieję, ze jednak jest Ok :) A co do postawy to chyba w większości przypadków sa z tym problemy, więc to nie tylko u Ciebie. Najwazniejsze, ze chłopcy dobrze sie rozwijają, nie jeżdżą na wózkach inwalidzkich, nie mają białaczki czy nowotworu. Ogólnie są zdrowi więc z tego należy sie cieszyć. Axxk ale masz zwierzyniec w domu - fajowo :) U mnie też mini zwierzyniec :) Może to i lepiej, że zostałaś w domku, odpoczniesz trochę to i samopoczucie powinno się poprawić :) Mamba Och zazdroszczę tego szaleństwa na weselu, czy jest szansa na jakieś fotki? Edytkuś no uszy do góry i nie dajmy się monotonii :) Hmm a moze w niedziele w ramach rocznicy wybierzecie się gdzies? W jakieś miłe miejsce z czasów narzeczeństwa, albo po prostu do knajpki, a może kolacyjka przy świecach? Wiesz ja mam dużo rybek (ostatnio MM kupił mi większe akwarium i więcej rybek) i jest super, uwielbiam na nie patrzeć. Poza tym jeśli TM jest uczulony to spokojnie mozecie mieć white roteriera (nie wiem jak to się pisze), ale w asteriksie Obeliks miał takiego pieska i nazywał się on Idefix, chodzi o takiego nieduzego białego, który ma włosy zamast sierści i jest polecany dla \"uczuleniowców\". A tak w ogóle to podobno MM też jest uczulony na sierść a psa mamy od ponad 2 lat i szynszyle i mieliśmy chomika i jakos uczulenia nie miał, więc może jednak uda sie mieć zwierzątko :) Forever no serdeczne gratulacje - obyście się zawsze kochali i wzajemnie rozumieli :) dla Was Gargamelka
  6. Cześć :) Axxk witam nową osóbkę :) Forever wracaj do zdrowia Edytkuś niby biedny student kasy nie ma a samochodem się wozi :P Pisz o czymkolwiek Resztę Babeczek gorąco pozdrawiam i życzę miłego dnia. Ja jestem tak podminowana, że nie wiem jak się ułoży dzisiejszy dzień.
  7. Niedzielne dobry wieczór i dobranoc Jola zawsze pobyt w szpitalu, zwłaszcza z dzieckiem równa się koszmarowi :( Obyście więcej nie musiały spędzać czasu w szpitalu. Emmi no jestem, jestem. Kurka musisz znaleść sposób, żeby się dostać do lekarza, pogadaj z TM, żeby pomógł Ci to jakoś zorganizować, tak dalej być nie może !!! Trzymaj się :) Byliśmy dzis w parku, trochę spacerków było, gofry, Alek i pies sie wyszaleli, ale musieliśmy wracać do domu, bo MM źle się czuł :( Chyba go choroba rozbiera :( Ech... Pozdrawiam i dla Wszystkich
  8. Witam :) Widzę, ze kobietki pytały co się ze mną dzieje, a ja po prostu jakoś nie po drodze mam do kompa. W pracy komp sie zepsuł, a w domu... ostatnio przyjeżdżaliśmy do domu o 20 -21 a wychodziliśmy przed 10 więc nawet nie miałam sił, zeby kompa włączyć :O Ankara najserdeczniejsze zyczenia dla Przemcia Gargamelka szczęścia życzę :D:D:D Jola super, ze z Maja ok :D:D:D Forever wracaj do zdrowia :D I dzięki za tel :D Ruminka Beza Łapa Borutka Edytkuś Tadonia Mamba mam nadzieję, ze wesele się udało, i cos mi sie zdaje, ze i Ankara miała balować ? A teraz kilka słów do Emmi - no nasza szanowna koleżanka chce koniecznie dostać pasiorem po (_I_). Już zapomniałaś jak mnie strofowałaś, ze nie chce iść do lekarza, a sama co wyrabiasz? Komus umiesz suszyc głowę, zeby poszedł do lekarza a sama wywijasz cuda. Skoro masz krwotoki, zawroty głowy i wazysz jak gęś wyścigowa to koniecznie masz iść do lekarza i porobic badania. I nie zasłaniaj się brakiem czasu. Niech mąż zajmie się dziecmi a Ty maszeruj do lekarza !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli i nowego tygodnia :D
  9. A z tymi zjawami to wiesz, zdaję sobie sprawę, ze mi krzywdy nie zrobią, ale i tak sie boję, a powinnam sie raczej bać ludzi, ale ja zawsze wszystko na odwrót, więc...
  10. Emmi nie do parku z widelcem tylko pod blok, ale, ze była to 2 w nocy to sie troche bałam. A mama dzwoniła, bo ja siedzę w biurze i odbieram tel, tzn powinnam, ale nie odbieram, bo szef przestawia anteny i pół osiedla nie ma netu, więc postanowiłam darowac sobie dziś odbieranie telefonów. niech się ludzie powyżywają na domownikach a nie na mnie :P
  11. Emmi widzisz ten amstaf jest na \"wydaniu\" i dlatego o nim myślimy, bo my bardzo lubimy zwierzeta a ten piesio jest przesliczny, ale nie wiem czy go weźmiemy. Nawet jakby to bardziej byłby to pies mojego brata, bo my mamy trochę za dużo zwierząt. No wiesz w nocy troche sie bałam, ale myslę sobie, przecież nikt mi tu nie mógł wejść, bo drzwi pozamykane, a jakby ktos wszedł to Figa narobiła by chałasu, a była cicho. I dlatego sama poszłam sprawdzic, ale przyznaję bez bicia, ze miałam pietra. Kurcze teraz to padniecie ze smiechu, ale ja to sie bardziej boję jakichś zjaw a nie ludzi, chyba za dużo horrorów się naogladałam. A wiesz Emmi, ze ja to naprawdę stuknięta jestem. pamietam jak mieszkalismy w wiezowcu w kielcach i w nocy Foga chciała pilnie na dwór, trochę sie bałam, ale poszłam z nią a w ręku miałam widelec, tak na wszelki wypadek.
  12. No i się wkurzyłam, zaplanowaliśmy z MM i moja matką, ze pojedziemy jutro do rodziny na sląsk, a tu mi matka dzwoni, ze jej nie pasuje jutro. Nosz cholera, a ja juz sie nastawiłam. Mam nadzieję, ze jutro pogoda będzie ładna to może zrobimy grilla ze znajomymi (oczywiście jak MM nie bedzie musiał iść do pracy). Ech no to sie wkurzyłam, ale z drugiej strony nie ma tego złego co by na dobe nie wyszło, no bo skoro jutro nie jedziemy to znaczy, ze mamy z MM randkę :D
  13. Borutka jak Ty masz wyzdrowieć jak na szkoleniach jesteś? Oj biedactwo Ty nasze, kuruj sie. na wzmocnienie i wyzdrowienie. Ankara dziekuje bardzo za fotki :) Super, a mężczyzn w domu masz przystojnych. Kurcze jak bym miała córkę to ... widzę, zę kandydatów miałaby swietnych :D
  14. Dzień dobry :) Hmm jeden dzień mnie nie było a duszyczki mnie nawoływały, jest mi niezmiernie przyjemnie, ze pamietacie o mnie :) Wczoraj byłam od rana u kolezanki, a wieczorem nie miałam sił, zeby napisać.ALe dzis mam zamia nadrobić zaległości, mam nadzieje, ze się uda :) Mam nadzieję, że u Gargamelki tez jest tak ładnie i słonecznie jak u mnie. Trzymam kciuki za pierwszy taniec, musi być dobrze :) Emmi super, ze znów do nas wróciłaś :) Oj ale masz utrapienie z TM, mnie też szlag trafia jak cos jest zrobione na \"odwal sie\", ja lubię mieć wszystko zrobione porządnie, tak jak należy a fuszerki strasznie nie lubię, więc nie dziwię się, ze jestes na \"anty\". A z tymi kotami ... szok :O Bardzo sie cieszę, zę Niedźwiadkowi podoba sie w szkole, to najwazniejsze :) Emmi z tymi szczepieniami to jest tak -szczepisz sie przeciw grypie, ale takiej, która \"była\" w zeszłym roku a w nowym roku jest już inny zmutowany wirus i dlatego sobie nie zawsze radzi. Kurcze trochę zagmatwałam, ale ciocia pielęgniarka mi mówiła, ze w zasadzie nei warto się szczepić, bo szczepionka moze nie pomóc, a co niektóre osoby po szczepionkach sa częściej chore niz zdrowe, więc ja sie nie szczepię, ani nikt z mojej rodziny. Moze to błąd, ale wolę dbać o siebie w inny sposób. Emmi chomik jest młody, ale już ładnie urósł. Mieszka w pokoju Alka a szynszyle mieszkają w kuchni, a to z prostego powodu - w nocy bardzo chałasują a jak sa w kuchni to mniej je słychać.Co prawda nie zawsze, bo ostatniej nocy dorwały swoje wiadereczko z jedzonkiem zjadły je trochę a przy tym niemiłosiernie sie tłukły, obudziłam się i nie wiedziałam co tak słychać, na poczatku pomyślałam, ze moze MM jest w łazience i coś robi przy WC, ale później patrzę a MM śpi, więc z duszana ramieniu wyruszam po ciemku na poszukiwania przyczyny tłuczenia i słysze, ze dochodzi z kuchni, zagladam tam a szynszyle w najlepsze urzędują przy wiaderku, próbując je wciągnąć do kaltki, a że było za duze to zjadły trochę pokrywki od wiaderka, oczywiście plastikowej pokrywki. Normalnie nic nie mozna położyć w zasięgu ich łapek i ząbków, bo ... no wiadomo jak to gryzonie :) Co do amstafa to chyba faktycznie jest wpisany na listę niebezpiecznych psów, ale wszystko zależy od wychowania takiego psa. Hmm ja tez nosze się z zamiarem kiszenia kapusty w gliniaczkach, bo mam 2 dobre więc MM stwierdził, ze chyba ukisimy kapuchę. Z tego co pamiętam to mama kładła warstwami kapustę, soliła, dodawała ziele angielskie, liście laurowe, marchew i cos jeszcze, ale nie pamietam co i trzeba to było ubijać, aż powstanie sok, a na to kolejną warstwe i znów ubijac do powstania soku itd itd, a na koniec kładło sie na to jakąś deseczke specjalnie do tego przeznaczoną i przygniatało kamieniem i zakrywało przykrywką. ALe nie jestem pewna co jeszcze sie dodawało, ale jak będę kisic to Ci napisze wszystko szczegółowo. Edytkuś a to niefart z tymi kosmetyczkami i fryzjerką :( A udało sie koze w jakis inny sposób poprawić sobie humor i zrobic cos dla samej siebie? Co do Twojej mamy i namawiania Was na wnuka to popiera to co napisała Emmi i dlatego nie będę nic pisac, bo po co powielac to co juz zostało napisane i to w bardzo sensowny i klarowny sposób. Pamietaj nie dajcie sie takiej gadaninie, to musi byc Wasza i tylko Wasza decyzja, a nie innych osób. Edytkuś MM tez zawsze się pyta gdzie co jest nawet jak to coś ma pod nosem, chyba faktycznie większość facetów tak ma. Forever widzę, zę zalatana w pracyjestes, ale to dobrze, przynajmniej Ci się nie nudzi :) A jakie plany na weekend? Mamba super miałas dzionek. Ja też uwielbiam nalesniki takie z miasta, są pychające, w domu nie udało mi sie nigdy takich zribić, a prób było wieeele. A jakie plany na dzis? Pewnie spacerek będzie. Ruminka dziekuje :) Ale brzydko postąpiła twoja koleżanka, szkoda słów, bardzo, bardzo nieładnie. Hoho Macius u fryzjera - kurcze chciałabym zobaczyc tego przystojniaka :D Pozdrawiam wszystkie babeczki i zyczę miłego weekendu :)
  15. Ruminka przesyłam Ci ogromniastego i pozytywne fluidy. Kiedy wracacie do domku? Czy jak TM wróci? Szkoda, ze z mamą nie mozecie sie dogadać, ale tak to jest. I proszę więcej nie pisać, zę jesteś wredną czy wyrodną matką, bo tak nie jest!!!!!!!!! Dla Maciusia jestes najlepsiejsza mamusia na świecie!!!!!!!!!!!! Powiem Ci, ze ja prawko zdawałam, bo bardzo chciałam, bardzo mi się jazda podobała, ale później jak zaczęłam jeździć z ojcem to... no wiecznie sie czepiał, ciągle krzyczał i przestałam jeździć, teraz jazda kojarzy mi sie ze stresem. Co prawda ostatnio jeździłam, ale czułam sie bardzo niepewnie za kółkiem i MM doszedł do wniosku, ze będę brać prywatne lekcje, skoro nie chce żeby to on sam mnie uczył, no chyba, ze dogadam sie z kolegą i on będzie mi udzielał lekcji, sie zobaczy, bo szczerze powiem, że chciałabym znów czuć radośc z jazdy :) Forever jesli jazda sprawia ci frajde to super :D A jak za kółkiem czuje sie Borutka???? Mamba a TM
  16. Hmm Forever mam napisac o swoich futrzakach... no to moze zacznijmy od największego pieszczocha czyli Figi. Non-stop kogoś zaczepia żeby sie z nią bawić, albo ja głaskać. Ostatnio w nocy wbija nam się na łóżko, spycha MM a MM spycha mnie więc super wyspani to nie jesteśmy. Swego czasu spała z Alkiem, ale chyba koles za bardzo sie rozwala więc przeniosła sie do nas, a dodam, ze piesio ma swój własny, duuuży materac do spania, ale wiadomo, ze łóżko jest lepsze. Szynszyle szaleją, niestety nie zawsze mam czas żeby je wypuścić z klatki i pilnować jak biegają po domu. Sa zabawne i słodziutkie, ale nie da się ich wziąć na ręce, bo tego nie lubią więc wkładam rękę do ich klatki i się z nimi bawię. Bardzo lubią jeść marchew (oczywiście Figa też musi wtedy dostac warzywko), lubia jeśc paluszki i bardzo fajnie trzymają je w łapkach. Jak sie wchodzi do kuchni to zaczynają skakać po klace, żeby zwrócic na siebie uwagę :) Jest jeszcze chomiczek,ale towarzyski nie jest :( Juz chyba kazdego porzadnie pogryzł więc nikt go nie chce brać na ręce. Niekiedy to boję się mu wymienic jedzonko, albo picie, bo moze chapsnąc w palca. Ale myślę, ze z czasem będzie super oswojony :) Rybki.. no wiadomo nie pogłaska sie ich, ale jak podchodze do akwarium to podpływają do góry i czekają na jedzonko, mogły by chyba jeść cały czas, ale nie daję im za dużo, zeby mi nie pozdychały. MM chce mi załatwić inne akwarium i chyba kupimy jeszcze kilka okazów. Jeden z glonojadów jest byczy a drugi siedzi mi na roślinkach i mi zżera, a jakoś nie rośnie. U zoologa nie chą mi wierzyc, ze mam glonojada roślinozercę, więc sama sie zastanawiam co to za stworek :) A Brytan - no siedzi na podwórku, wszyscy sąsiedzi i nieznajomi się go boją, a on szczeka bo chce sie bawić, chociaż swoje lata ma, bo w tym roku to będzie chyba 12 lat ludzkich więc piesio już raczej stary niż młody. Nadal zastanawiamy sie nad amstafem. Właściciel psa czeka az go weźmiemy, bo nie chce wydac psa w obce ręce, a my naprawdę jestesmy niezdecydowani. Echi co tu zrobić.. No myślę, ze starczy tego opisywania, bo uśniecie. Emmi myszami się nie przejmuj, na wsi zawsze myszy się jesienia pchają do domu, to norma. Borutka a co tak u herkulesa? Dobrze pamiętam jego imie? Aha dziewczyny macie pozdrowienia od Joli, nadal są w szpitalu i raczej jeszcze kilka dni będą. Jola też nadal przeziębiona, ale nawet nie ma sie kiedy wykurować. Pozdrowiłam ją od nas wszystkich i trzymajmy kciuki za szybki Ich powrót do domku.
  17. Hmm byłam pewna, że jak wróce to będzie tu postów od zatrzęsienia a tu ... cisza... pusto... głucho wszędzie... normalnie az sie zaczynam bać :P
  18. Edytkuś bardzo dziekuje :) Koniecznie idz do kosmetyczki, wykorzystaj ten czas tylko na własne przyjemności, a chyba nic nie poprawia nstroju bardziej niz zakupy lub wizyta u kosmetyczki/fryzjera :)
  19. Cześć :) U mnie za oknem również słonecznie, choć niezbyt ciepło (w kazdym razie cieplej niz wczoraj, a rano były przymrozki). Ruminka szkoda, ze jednak poducha nie zdała egzaminu, ale mam nadzieję, ze Macius szybciutko zacznie spać sam. Edytkus ja jestem :) Mamba Widzę, ze zaginione duszyczki sie wczoraj odezwały :) Efciak super, ze Jasiołek juz zdrowy. Czekam na fotki :) Trzymam kciuki za Wasze mieszkanko :) Tatar z rodzicami niestety tak bywa, nigdy nie jest idealnie. Super, ze i u Was powróciło zdrówko :) Czekam na Twoje wpisy :) Emmi no nareszcie pojawiły się Twoje posty. Bardzo sie cieszę, ze przyjaciółka przyjechała, i ze Ci się humorek polepszył :D W imieniu sierściuchó bardzo dziękuję :) Hoho to rzeczywiście robi Ci sie zwierzyniec, ale kotki są takie słodziutkie :) Ile Jasio już słów potrafi powiedzieć, mozna z nim gadac i gadać ;) Super :) O widzę, ze Borutka kusi kolejnymi herbatkami ;) Forever fajna masz ta firmę skoro szczepią pracowników :) No i co sie udało załatwić w zwiazku z tablicami? Bardzo sie cieszę, ze pomiędzy ami jest lepiej, oby jak najdłuzej :D Ankara trzymam kciuki, zeby mężowe oko szybciutko wracało do normy. Dla Was wzmacniaczki Dziewczyny powiedzcie co mogę odpowiedzieć na rozmowie jak pytaja czemu akurat u nich chcę pracować, bo juz sama nie wiem. Wszyscy mówią praktycznie to samo, a ja bym chciała coś orginalniejszego. Pomocy!!!!!!!!!
  20. Witam :) To i ja się dołączę z herbatką I_I> Forever nie przejmuj się, u mnie też okropnie zimno, wczoraj mozna było w krótkim rękawk biegać a dziś najlepiej zimową kurtkę wyjąć i założyć na siebie. Pozdrawiam wszystkie kobietki i życzę miłego dzionka :)
  21. Dziewczyny Jola bardzo wszystkie pozdrawia i informuje, że przez co najmniej 8 dni jej tu nie będzie, bo są w szpitalu - Maja ma zapalenie płuc. Mam nadzieję, że obędzie się bez komplikacji i że niedługo wrócą do nas zdrowe. Jola też niestety jest przeziębiona :(
  22. Ja tez nie wiedziałam, ze słońce nasila choroby, uuu to nici z wygrzewania się na słoneczku
  23. Edytkus to mamy podobnie, ja jak umyje autko, albo szyby to deszcz murowany :( I człowiek sie zastanawia - po co było myć ? Mamba ja właśnie serwuję sobie mleczko z masełkiem i czosnkiem, mam nadzieje, że pomorze, a później chyba pójde wygrzewać się na słoneczku, bo u nas dzis powyżej 20 stopni :D Ruminka z tego co dobrze kojarze, to Papużka mieszka u Krzysztofa, więc nie sądze, zeby się zgodził na wyprowadzkę. Też uważam, że Papużka powinna się przeprowadzić, bo tak by było najlepiej, ale jeśli nie ma na to szans to trudno. Papużka przepraszam, ze piszę o Tobie nie do Ciebie. Mam nadzieję, że mi wybaczysz.
×