bobasekm
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bobasekm
-
Mamusia napisz jak dzieciaczek po pierwszym dniu w przedszkolu. Ja przeniosłam syna do innej szkoły i tez jestem ciekawa jak to będzie. Zna kilkoro dzieci więc nie powinno byc problemu, tym bardziej, że synuś łatwo nawiązuje nowe znajomości. No i mamy już wrzesień. Ależ ten czas leci. Zmykam, bo coś mnie jakiś nastrój nostalgiczny dopada. Buziaczki dla maluszków i Was mamusie
-
Cześć Dziewczynki wypadanie włosów po ciąży to normalka. Organizm jest osłabiony po ciąży, porodzie, karmieniu piersią. U mnie już jest z tym spokój. Włosy wypadały masakrycznie, ale teraz mam już luz. Może dlatego, ze ciut ścięłam włosy? Ale to przechodzi, naprawdę. Ja nadal podaję wit D3. Lenka póki co zdrowiutka i oby tak dalej. Śliczniusio przekręca się na brzuszek i podnosi główkę :D Duuuużo gada :D Śmieje się :D Tylko od czasu do czasu bolą ją dziąsełka, ale i tak jest grzeczniusia :D Pozdrawiam
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
bobasekm odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Cześć Emmi Dziubasku super, ze wszystko tak dobrze wypadło :D Ja też byłam w sobotę na weselu gdzie była pani dj-ka i wszyscy świetnie sie bawili. Ja do tej pory nogi czuję, bo tańcowałam praktycznie non-stop. Oj na takie wesela to ja mogę chodzić :D Hmm pamiętam jak MM do mnie zaczynał mówić "żono" - to było takie abstrakcyjne :P Niech Wam sie układa jak najlepiej :D Miłego dnia -
Moooocnooo trzymam kciuki za Maleństwo. Moni-k a dlaczego nie podajesz wit D ? Jakaś taka jeszcze niezorganizowana jestem po sobotnim weselu więc od razu przepraszam za brak składni w zdaniach. Życzę miłego dnia
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
bobasekm odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
dzień dobry Dziubasku życzę Wam mnóstwa miłości, radości i samego szczęścia na nowej drodze zycia :D -
Cześć Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę udanego tygodnia :)
-
Cześć Ja tak tylko na chwilkę, bo dzisiejszy dzień był bogaty w atrakcje i ciut zmęczona jestem. Aleks nie przejmuj się wagę, najważniejsze, ze masz dzieciaczka :D Współczuję marudzenia, u nas Lenka też niekiedy marudna przez bolące dziąsełka, cóż taka juz kolej rzeczy. Hmm ja jeszcze bajek nie czytam, ale śpiewam piosenki dla dzieci :D Miłego wieczorku życzę, papa
-
Maggie Blue no właśnie zastanawiam sie czy to jajak, bo w srodę zjadłam i na razie nic nie wyskoczyło. Dzis moze wypiję mleko i będę obserwować, ale fakt faktem, ze jajek to jadłam masakryczne wręcz ilości. U nas upalnie, słońce grzeje więc siedzimy w domku, wyjdziemy na spcerek wieczorem. Miłęgo dnia i weekendu życzę.
-
Basiunia oby te koszmarne kolki jak najszybciej sie skonczyły. U mnie jednak okresu nie ma i dobrze :) Najwidoczniej było to tylko plamienie. Wypoczywajcie i bawcie się dobrze :D Jeśli chodzi o wagę to ja mam swoją sprzed ciaży, ale jednak brzuszek mam spory i zostały mi po ciąży duuuże biodra. Nie mam pojęcia jak to zgubić. Mężuś kupił mi porządne rolki (miałam wczesniej plastory i prędzej bym się w nich zabiła niż długo pojeździła :P ), teraz mam juz takie jak należy, ale nie ma kiedy iść pojeździć. Mam nadzieję, ze może hula-hop pomoże. Miłego dnia życzę
-
Mamusia a kto mówi o kupowaniu warzyw i mięska w supermarkecie? Ja nawet dla samej siebie bym tam nie kupiła mięsa ani owoców czy warzyw więc tem bardziej dziecku. Wiem, ze słoiczki są pasteryzowane, ale nie mam do nich kompletnie przekonania. My po szczepieniu. Pediatra zadowolona z małej pacjentki więc my też. Kazała się nie przejmować tym, ze Lenka nie podnosi wysoko główki podczas leżenia na brzuszku, tylko mamy z nia ćwiczyć i powinno byc ok. I kazała się cieszyć, że tak ładnie przekręca się z plecków na brzuszek. Urosła, ale dużo to nie przytyła, ale tym też mamy sie nie stresować. Ogólnie wszystko w porządeczku. A te plamki to uczulenie na coś co ja jem, więc eliminujemy mleko i jajka z diety (a jajek to ja jadam strasznie dużo), no i mam unikać czekolady (da sie zrobic) i kakao (tez da sie zrobić). Mamusia a jak tam u Was po szczepieniu? No i tyle. Aha masakrycznie się wkurzyłam, bo dostałam najprawdopodobniej okresu Miłego wieczorku
-
Aleks ja daję małej zupki łyzeczką, oczywiście najpierw zczęłam od jednej łyżeczki i teraz zwiakszam dawki. I nie gotuje osobno dla Lenki, tylko podaje Jej takie zupki, które my jemy, tylko dodaje mniej soli i innych przypraw. Ja również nie krytykuję osób podających dania w słoiczkach, bo przecież każdy robi to co uważa za stosowne. Zreszta zadna z nas nie chce źle dla Swojego dziecka i wybiera taką metodę zywienia, która wg niej będzie najlepsza :) Kurcze trochę boje się tej wiyty, tzn tego co pediatra powie, bo Lenka leżąc na brzuszku nie chce podnosić głowy. Przekreci sobie na dowolny bok, ale nie chce podnieść główki do góry. Stresuje się tym faktem. Najwyżej pediatra skieruje nas na jakieś ćwiczenia, albo coś. Ale jednak stresik jest. Ale poza tym wszystko ok :D
-
Cześć Aleks a co Wam powiedział okulista odnosnie oczka? Czy to zapalenie czy może zatkany kanalik, albo jeszcze cos innego? Zdrówka życzę dla pociechy. Mamusia my też dziś idziemy na szczepienie i w sumie bardzo dobrze, bo Lenka ma jakby wysypkę czy coś takiego. Od kilku dni nie daję soczku, bo myślałam, ze to od jabłuszek lub marchewki, ale nie znika więc to raczej nie od tego. Ciekawe co nam powie. Ja nie ufam produktom w słoiczkach. Niby powiino to być zdrowe itd, ale widziałam uprawy takich marcheweczek i w ogóle i dziekuje bardzo. Na szczęście u babci jest marcheweczka więc dziecko będzie miało zdrowe i pyszne soczki :) Zmykam życząc miłego dnia
-
O jej znów tyle zeście natworzyły, a ja nie mam czasu zajrzeć, ale w zasadzie to się cieszę, że jednak piszecie bo to onzacza, że forum nie zamiera. Maggie Blue nie przejmuj się "dobrymi radami", tylko rób Swoje, a jak zasłużą siostry czy ktos inny to powiedz, że to Twoje dziecko i Twoja sprawa, a za dobre rady serdecznie dziękujesz. Jak chcą się mądrzyć to niech sobie zrobią dziecko, a Wam dadzą spokój. Wiem, że łatwo napisać, ale musisz się postawić, bo inaczej to non-stp będą Cię krytykować, bo inni wiedzą lepiej co i jak Mnie ostatnio wkurzyła moja babcia, przyszła i zaczęła marudzić, ze Lenka pewnie chora, ze powinnam iść do lekarza, ze na pewno ma krzywicę i takie tam, no normalnie myslałam, ze ja pobiję, tak mnie wkurzyła, że szok. Później mi mama mówi - nie przejmuj się, ale przez długi, długo czas aż się trzesałam z nerwów. Aha i najlepszy tekst babci - mała ta twoja córcia, ale gruuuuba. No najwidoczniej babcia ma problemy ze wzrokiem Lepiej oczka nie przemywać rumiankiem, bo może uczulać. Najlepsza jest sól fizjologiczna i zwykła herbata. I lepiej zapiszcie się co okulisty, po co masz się stresować. Przez te upały Lenka mniej je, a w nocy to różnie bywa, raz zje, a raz nie. Jak Jej się zachce :) Kurcze zmykam, bo roboty jeszcze sporo. i
-
Stokrotka w postacie kaszy manny, biszkopcików z mlekiem - tak mówiła nasza pediatra. Ja tak z doskoku, bo nam się malowania w domu zachciało :P
-
Mareneu spokojnie, może masz jeszcze podwiększony poziom prolaktyny. Najlepiej idź do lekarza, bo po co masz sie niepotrzebnie stresować? Zresztą u wielu kobiet, które karmiły piersią nadal ziera się polarm i nie jest to powód do zmartwień. Głowa do góry. No u nas w nocy ze spankiem póki co nie ma problemów :D I oby tak dalej :D Miłego dnia
-
Ja nadal karmie piersią, ale wg mnie najwyzsza pora na nowe smaki :) Zresztą nasza pediatra sama mówiła, ze możemy juz wprowadzac nowe \"posiłki\". Sama trę marcheweczkę i naciskam łyżeczką, zeby soczek sciekł na talerzyk, a później podaję łyżeczka, ponieważ moja Mała nie uznaje smoczków (nawet tych butelkowych). Zadnej wysypki nie zauważyłam, ale dzieci są rózne więc i różnie reagują. Miłego wieczorku życzę
-
Cześć Aleście się rozpisały :) Ja nie uznaję dań w słoiczkach, dla mnie to sama chemia i tyle. Daję Lence soczki, które sama robię. Na początek był to soczek z marchewki, a teraz będziemy podawać marcheweczkę z jabłkiem. Tylko trzeba pamiętać zeby dawać stopniowo. Na początek jedna łyżeczka, jak nic się nie dzieje drugiego dnia dwie łyżeczki itd. Jak damy pierwszego dnia za dużo to dziecko moze dostać biegunki. Aha i najlepiej nie dosładzac soczków. Same w sobie są słodkie. Kaszke daję z bebilonu, taką co daje się tylko wodę, bo mleko ma już w sobie, ryzowo-kukurydzianą. I też od jednej łyzeczki trzeba zacząć. A za parę dni bedę dawać zupki, które sami jemy. Nie bedę specjalnie gotować dla małej, tylko zupki będą mniej przyprawione (bo my uwielbiamy duuuuużo przypraw). Widzę, że to był \"chrzcielny\" weekend :D Gratuluję takich spokojnych dzieciaczków :D My weekend spędziliśmy uroczo, rodzinnie i u koleżanki pod Warszawą :D Miłego dnia
-
Stokrotka spokojnie, wszystko z Tobą w porządku. Ja się cieszę, że mogę być z Małą w domu i nie wyobrażam sobie sytuacji, ze niedługo miałabym iść do pracy i nei widzieć Jej tyle godzin. Co prawda po roku czasu chciałabym wrócić do pracy, ale już o tym pisalam...\\ Zobaczysz, ze po wizycie będzie wszystko w porządeczku. Wiem, ze łatwo napisać, ale bądź dobrej mysli. Będzie dobrze :) Mamusia u nas też tropiki [uff jak gorąco] Pozdrawiam
-
Witam Alexandraa super, ze spędzacie wakacje w Polsce :D A Olivii należą się brawa, że tak ładnie zniosła lot :D Stokrotka u nas już niestety nie ma czereśni, ale są wiśnie. Jak jadłąm czeresnie nic Lence nie było, tak samo zreszta jak po truskawkach. W sobotę objadłam się grochówki (taką miałam ochote, ze szok) i tez Lenka nic nie marudziła. Jak widać jadam kompletnie wszystko i obie z Lenką póki co mamy sie dobrze. A dziś po raz pierwszy moje dziecię dostanie soczek marchewkowy:D Miłęgo dnia zyczę
-
Cześć U nas tez są zajęcia dla maluszków w takich malutkich grupach z wyspecjalizowaną kadrą, ale ja wolę iść na normalny basen zeby syn mógł się pociapać:D My niebawem znów idziemy na szczepienie i do ortopedy na kontrolę. Uff jak tak czytam co musiała przeżyć Alexandra i jej dziecię, to aż mnie ciarki przechodzą. Dobrze, ze zdecydowaliśmy się na tą 5w1. U nas duszno od samego rana. Pozdrawiam
-
Cześć dziewczynki Ostatnio dostałam powera i latam po domu z mopem i ściera i szoruje, pucuje itd, a na wieczór padam:P Wczoraj zrobilismy sobie wycieczke do monozoo - bardzo miło spędziliśmy czas :) Stokrotka mozemy podać sobie rękę - ja tez zakochałam sie w karmieniu piersia i sprawia mi to ogromna radośc :D Pozdrawiam i całuje forumowe dzieciaczki
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
bobasekm odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Cześć Dziubasku dobrze, ze chociaż kuchnię zrobicie, tylko tak jak napisała Emmi - szkoda, ze w takich okolicznościach. Emmi i jak dzis funkcjonowałaś? Deptak dla myśli po głowie - u mnie był ostatnio i nic dobrego to nie przyniosło:) Mam nadzieję, że u Ciebie będzie lepiej. Do dentysty... eee... pójdę we wtorek i powiem, żeby mi usunęli te koszmarnie bolące zębiska (2 mnie bolą :( ), tylko kurcze mam nadzieję, ze nasza kochana pani stomatolog nie będzie na wczasach. Pozdrawiam -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
bobasekm odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Cześć ja tu zaglądam, ale ostatnio do pisania weny brak :( Miłego weekendu -
Cześć Stokrotka mam nadzieję, ze jednak wszystko będzie dobrze. Trzymaj się Kkarolina myślę, ze jak pójdziesz z dzieckiem na basen i woda będzie chłodniejsza niż podają na necie to i tak nic się nie stanie. Udanego pływakowania :D Ja wiem, ze Lence teraz włosy będą jaśnieć, będzie mieć blond (tak ja ja gdy byłam mała - miałam bialusieńkie włosy i kręcone - teraz kasztanowe i raczej proste), a później Jej zciemnieją. Za to te oczeta... teraz ma takie niebiesko-grafitowe i naprawdę ciekawa jestem jakie będzie miec.
-
Cześć Dziewczynki czy Waszym dzieciaczkom zmienił się już kolor oczu? U nas Lenka ma inne niż po urodzeniu, ale nie wygląda na to żeby miała mieć brazowe :O A razem z mężem mamy piwne oczęta. Hmmm wygląda na to, ze oczka będzie mieć po dziadku. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Zmykam kończyć obiadek