Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bobasekm

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bobasekm

  1. Ufff przyszłam z podwórka, ale zaraz znów tam idę, kończyć robotę. TYlko gorąco jak nie wiem co i aż mam mroczki przed oczami i cala sie trzęsę. Ruminka nie skorzystam z pomysłu mrożonej kawy, bo jak raz wypiłam to myslałam, że mi trzuska siadła na amen. Ostatnio ogólnie nie pijam kawy :) A w nocy nie spałam,bo... no bo nie. Najpierw zbudziłam sie, bo szynszyle za bardzo rozrabiały, jak zasnęłam to po pół h musiałam do WC i jak poszłam tam o 1:50 tak nie usnęłam do 6 rano, a o 7 pobudka. Czuję sie padnięta :( O weselu starałam sie nie myslec, bo wtedy to w ogóle bym nie usnęła. Współczuje dnia bez wody, szczerze współczuję, koszmar. No i jaka fryzurka wyszła po wizycie u fryzjera? Jakies duze zmiany, czy nie? Ankara oj kręgosłup :( Straszna sprawa, dobrze, że masz chociaż jakiegos sprawdzonego rechbilitanta, niech Ci pomoże jak najszybciej. Jola no proszę piękna zmiana nastąpiła w Twoim poście (wziąwszy pod uwagę wczorajszy), i bardzo dobrze :) Emmi widzę, że i Ty zabiegana. wzmacniaczek dla Ciebie. Mamba a gdzie Ty sie podziewasz????? Papuzka - czyżby w pracy??????? Nimfa a Ty???????????????? Monnalidka Ciebie to nam konkretnie wywiało :( Borutka przygotowana do wyjazdu w góry?????????????????????????? Stokrotka fajnie, że znów do nas zajrzałaś:) Forever miłego wypoczynku życzę :D No i tyle, więcej nie popiszę, bo czasu brak. Pozdrawiam wszystkie duszyczki i życzę miłego weekendu i masy czasu na odpoczynek :D
  2. Cześć :D Witam po kilku dniach nieprzytomna z niewyspania. Dzis spałam tylko 3 godziny więc wygladam jak upiór i zasypiam na stojąco, ale nie ma tak dobrze, żeby się położyć i pokimać. Zaraz pomykam na podwórko doprowadzac je do porządku i pokosić trawkę. Miłego dnia i weekendu :D Przepraszam, ze ja tak tylko o sobie.
  3. Forever niezła jestem, nie?:P O Ruminka! No i co tam u Was słychać?????????????????? Forever fajnie macie z tym szukaniem:) Ja lubię takie rzeczy oglądać a później kupować:) Szkoda, ze nie potańczyłaś, ale co się odwlecze to nie uciecze:) A ja dzis mam marny dzień. Czuję się tak jakby mnie wszycy olewali, a ja tak pragnę rozmowy. Jestem wewnętrznie rozbita. Strasznie nerwowa i boję sie.
  4. Uuuuuuuuuuuuuuuu tłumy biją, nie nadążam z czytaniem Waszych wypowiedzi :P Uspokójcie się, spokojnie,każdy zdąży napisać :P No jakoś udało mi sie wbić, ale już uciekam, żeby nie byc stratowaną :P
  5. Dzień dobry w ten deszczowy, chłodny poranek. Ankara dobrze, ze z mężem już lepiej, ale widzę, że pracy macie multum.Wierzę, ze jednak dacie sobie radę. jesteś silna kobieta to ustawisz wszystkich zeby pracowali jak szwajcarskie zegarki :) Wiesz od tego tupania nogą to będe mieć niesamowite żylaki, ostatnio tylko chodzę i tupię :P No ładnie na dworze brzydko, a mimo to pustki. W takim razie jak też znikam Asiatrzy pogodzeni już jesteście? Czyżby przez zołądek do serca małżonki;)
  6. Hej. Widzę, ze i na topiku jakoś sennie skoro nikogo nie ma. Ruminka no i udał sie wczorajszy dzień??????? Borutka napisz jak po Króliczkowej imprezie i czy TM zrobił coś, żebyście jednak byli razem. Ja mocno wierzę w to, ze jednak będziecie ze Sobą. No i gdzie reszta towarzystwa?????????????????????????????????????
  7. Emmi rozśmieszyłaś mnie:) Wiesz jakbym chciała żeby ludzie z lokalu mi wszysko szykowali to wyszło by ze 3 razy drozej, a my kasy nie mamy. Proste i dlatego smi sobie szykujemy. Zapłaciłam za lokal a nie za obsługę. Wiem, ze to dziwnie brzmi itd, ale cóż... Fajnie, ze wczorajszy dziń był udany:D U nas niestety padało, ale dzieciaki w szkole i tak się wyszalały. Mieli konkursy, na obiad kiełbaski z grilla a na deser lody więc dzieci były wniebowzięte. No i jeszcze w domu prezenty :) Hmmm chyba muszę z kims pogadać, ale wolę nie roztrząsać tego na kafe, więc zostaje sama. Koleżanka miała przyjechać, ale nie przyjechała:( Na dworze deszcz i zimno więc ze spacerku nici. MM pojechał do pracy i wcześnie nie wróci:( Jakiś taki dziwny ten dzień.
  8. Dzień dobry :) U mnie był rano dobry, ale już się zbył :O Pozdrawiam
  9. Nimfa gratuluję :) Emmi jej ile komplementów, normalnie aż sie zaczerwieniłam. Och jak ja lubie czytać o sobie takie rzeczy :D He mamy te same pomysły. Też myślałam o szwedzkim stole jak mi sie nagle \"pojawili\" dziadkowie i chrzestni, ale ... no ale lokal musi być i dlatego, że musi być to poczęstunek będzie skromny. Mnie zwyczajnie nie stać na przyjęcie czy typowe wesele. Może ktoś pomyśli, ze jestem sknerus i dusigrosz, ale ja te pieniądze (gdybym miała) wolałabym przeznaczyć na remont, albo wyjazd, a że z wyjazdem to u nas sa problemy, bo MM ma taką pracę a nie inną to wiadomo, ze byłby remoncik, albo nowa lodówka (ech moje marzenie). Ale wiesz tak sobie teraz pomyślałam - a dlaczego w lokalu nie zrobić szwedzkiego stołu? To by mi oszczędziło przygotowań i nerwów. Muszę to skonsultować z MM. Wczoraj sie trochę na niego wkurzyłam, bo powiedział, ze przecież jedno przyjęcie było więc niech sie inni nie nastawiają na kolejne, a skoro tak to dlaczego nie zgodził się tylko na swiadków? Jak sam zauwazył przyjęcie juz było, więc... zreszta teraz to i tak juz (_I_) zbita :( Koniec tego tematu, bo mi adrenalina skacze. Jeszcze jak sie w niedziele okaże, ze organista nie zagra na slubie to kogoś oskubę, serio. Jola no to faktycznie niewesoło :( Trzymam kciuki zeby było dobrze a lekarzowi powiedz o tym, tak jak mówi Emmi - na wszelki wypadek. Zaradna fajnie, zę do nas dołączysz :) Forever dla Ciebie i nie uciekaj od nas tylko sie wyżal to moze i humorek sie polepszy :) Ha a ja dosyałam od rodziców czekoladę i ręcznik i MM też :) Fajnie być dzieckiem pomimo tylu lat ile się ma :)
  10. Emmi jakie porady??? Kurczę to ja daje jakieś rady i samo o tym nie wiem:P No dobra jesteś :D \"nie czuje się jak ,,troczek u kaleson,, ?\" no ten tekst to ja sobie nad łóżkiem zawieszę i jak MM będzie wstawał to zawsze będzie miał to motto na widoku, może to troche pomoże :) Wiesz tu nie chodzi o lokal, bo to juz żesmy ustalili, sala zmóiona itd ale chodzi bardziej o przygotowania. Jak chciałam poślubie jechać gdzieś na kolację ze swiadkami to MM był bardzo oburzony. No jak to , bez rodziców? No to ok, zgodziłąm sie na rodziców i rodzeństwo. Później było - no ale jak to, bez dziadków? Trochę sie wkurzyłam, ale na dziadków również sie zgodziłam. No i później jeszcze, ze jak to bez rodziców chrzestnych? (jakby mnie rodzce chrzestni obchodzili - ja ich po prostu żadko widzę i dla mnie to praktycznie zadna rodzina). Tu to już sie mega wkurzyłam, ale no spoko, nie będę taka okropna i na nich też się zgodzę, no a później to się wujkowie MM wprosili i jakos nikt nie umiał im wytłumaczyć, ze imprezy nie ma!!!! I dlatego teraz sa problemy. Poza tym ja nie wiem kto wszystko będzie szykował, ja powiedziałam, ze na mnie niech nikt nie liczy, bo w sobote to ja i tak będę miałą masę przygotowań, a przecież pomidoró i ogórków nie pokroję w piątek, bo co to by z tego było. Poza tym ktos będzie musiał być wcześniej w lokalu i podgrzać gorące danie, nastawić wodę na kawę i herbatę - i kto to ma być? Ja????????? Jak sama widzisz to wszystko nie ma ani rąk ani nóg i to mnie tak wkurza :(
  11. Hejka:D Jola masz rację, ze wykorzystujesz każdą chwilę na odpoczynek:D Później będziesz marzyc o takich chwilach. Mabmba Matrona no nerwy są przeokropne, a najgorsze jest to, ze na początku wcale nie byłąm zła na MM tylko na innych,a le odbiło się na nim :P Do nowej duszyczki - spoko, wg mnie to z Toba jest w porządku, to raczej TM jest po prostu wygodny, a te jego teksty, że marudzisz itd to zbywaj milczeniem. Aha i może przestań na jakiś czas się starać o wszystko, jak zobaczy, ze tego nie robisz to doceni Twój wysiłek.
  12. Emmi na początku myśleliśmy nad tym, ale takie grillowe przyjęcie jest uzależnione od pogody i to w bardzo duzej mierze, a na pogodę raczej nie ma co liczyc. Jednego dnia jest ładnie a na dgrugi dzień zimno i deszczowo i dlatego zrezygnowalismy z tego planu. Ale bardzo dziękuję za zaangażowanie :-D
  13. Emmi pewnie mas z ztym wszystkim rację, ja jestem strasznie nerwowa, MM tez jakiś nie za spokojny i do tego dochodzą nerwy. A najbardziej denerwuje mnie jego matka i moja. Najwięcej mają do powiedzenie, ale żadnej do pustego łba nie przyjdzie, ze my możemy po prostu nie mieć kasy.Wczoraj bardzo sie wkurzyłam, bo chciałam żeby wszystko było fajnie, ładnie itd, ale nie da się żeby było idealnie. Pomyslałam i doszłam do wniosku, ze mam gdzies całe to porypane towarzystwo, które sie wprosiło (MM wujkowie i ciocie), zrobimy po swojemu. Nie będzie zadnego przyjęcia tylko poczęstunek (mogłabym to samo w domu zrobić, ale z 40osobami byłby problem żeby ich pomieścić), a po tym jak goście sobie pójdą mam zamiar zrobic impre dla młodzieży, tzn dla nas, świadków, rodzeństwa i kumpeli z mężem. Pobawimy sie, poszalejemy, bo i tak klucze do lokalu oddajemy w poniedziałek albo wtorek. Jakby nie patrzeć przyjęcia było na poprzednim ślubie więc ja nie będę się znów kosztować żeby goście mogli chlać a jak się komuś nie podoba to niech idzie do domu i jeszcze mu krzyzyk na drogę dam. Jak widzicie nadal jestem wściekła. Nie sądzę żeby sie to zmieniło, im bliżej ślubu tym więcej nerwów i wszystko na mojej głowie. Kurcze nawet nie mam kogo o pomoc poprosić :(
  14. Dzień dobry :) Jej znów jestem mega niewyspana Ruminka super, ze idziesz do fryzjera, to powinno dać Ci powera :D Ale z tym wózkiem to... głupota ludzka nie zna granic. Dobrze, że MM pomógł :) Nimfa powodzenia :D Wszystkim topikowym dzieciaczkom życzę samych uśmiechów i radości, żeby życie było zawsze z górki i żebyście mieli prawdziwych przyjaciół i zaznali wspaniałej miłości
  15. Ruminka bardzo Ci współczuję bardzo chciałabym CI pomóc, ale nie mam jak:( Oj zeby TM mógł choć na trochę odciążyć Cię od obowiązków, było by lepiej, a tu czytam, że znów sie wyjazd szykuje :( Mam nadzieję, ze chociaż jutrzejszy dzień będzie śliczny :) Tego CI z całego życzę :D Nowinka wczoraj Ty płakałaś a dziś będę ja:( Gadalismy z MM na temat slubu i przyjęcia i rozmowa zakończyła sie awanturą :( Niekiedy MM jest gorszy niz jego beznadziejna matka . Normalnie z wściekłości chce mi się wyć i płakać, i chyba nie będę się powstrzymywać, bo MM właśnie pojechał do pracy. Dlaczego to wszystko musi zawsze byc do (_I_) I po raz kolejny MM powiedział coś czego nie powinien, w związku z czym zastanawiam się jaki sens ma ten slub i to małżeństwo. Powinnam sobie dać z tym spokój, tak by było najlepiej. Jeszcze raz przeanalizuję wszystko i zobaczę do jakich wniosków dojdę, choć jestem na 99% pewna, że wniosek będzie jeden - odwołanie ślubu. To nie ma sensu Ech uciakam, bo znów nasmutałam swoim postem :( Przepraszam
  16. Hoho jak nie mam jak na kompa wejść to się dziewczyny rozpisują, no ładnie :) Borutka ogromniaste dla Króliczka nich nam żyje sto lat w zdrowiu i szczęściu wszystkiego wszystkiego co najlepsze dla Syna :D Dla Ciebie też ogromny buziak i przytulacz Oj dziewczyny chyba nie ogarnę tego wszystkiego. Net mi szwankuje i od wczoraj nie mogłam go włączyć, dziś rano też próbowałam i dopiero za którymś razem sie udało. Złośliwość rzeczy martwych. Jola pogoda nie za ciekawa, u nas też zimno i deszczyk siąpi. Miałam jechać do UP i US, ale daruje sobie dzis, moze pojadę jutro a moze po weekendzie. To trzymam kciuki za teściową:) Musi byc dobrze :) A co u Twoich rodziców? Jak mamy kręgosłup? Ale masz fajnie, całkiem niedługo będziesz mieć Swoją Kruszynke przy Sobie :D I z tymi rzeczami dla Mai też masz dobrze :D Bardzo dobrze, że nie reagowałaś na zaczepki TM. Wyszło Wam to na dobre :D Nimfa i jak tam rozmowa? Udało sie? Ankara dla Ciebie Mamba chyba jakos telepatycznie działamy, bo ja też miałam myć okna, ale poczekam jeszcze z nimi. Nie uciekną, więc moze w przyszłym tyg je umyję, żeby na ślub były piękniutkie (pewnie jak umyję to będzie deszcz i po myciu żadnego sladu nie będzie ). CO masz zrobić dziś zrób jutro :D Emmi mas zracje z tymi wynikami. Wszędzie powinny być o jednakowej \"porze\". Ale przecież mieszkamy w polsce więc nie ma się czemu dziwić. Brat miał teraz maturę a wyniki z poisemnych mają by ć jakos w lipcu :O Paranoja ... Ruminka ależ TM masz dar do zostawiania wszystkiego nie tam gdzie należy, ale to chyba każdy facet tak ma. Podobniej jak u Ciebie i Nowinki, MM też po przyjściu do domu zaraz rozwala swoje rzeczy na stole, na regałach, a jak coś robi przy kompie to już w ogóle sodoma i gomora... Zwierzaczki w porządku. Chyba już nas lubią, bo wczoraj dąay sie ładnie głaskać poza klatką. W nocy przewaznie szaleja, ale mnie to nie przeszkadza, bo chomik też nocną porą dawał czadu :D Ślub całkiem niedługo - 16 czerwca, w zasadzie to mamy 2 tyg na przygotowania a tu wszystko w puncie wyjścia :( Narazie nie myślę o przygotowaniach, bo nie da rady. MM miał wyrywanego zęba i chyba mu nerw uszkodzili, boli go jak cholera, w nocy nie śpi w dzień chodzi jak struty, bierze ketonal i nic.... więc nie chcę go teraz zamęczać przygotowaniami. W niedziele pójdziemy do organisty, ja pojadę odebrać kieckę w najbliższym czasie, a napoje kupi sie przed ślubem,to samo jedzenie. No i jeszcze ciasto muszę zamówić. Nowinka dobrze, ze u Ciebie już trochję lepiej. mam nadzieję, że weekend w stolicy będzie bardzo udany :D Gajdzia współczuje teściowej. Nie daj sie. Jej i muszę uciekac. Przepraszam, ze nie do wszystkich. Dla każdego przesyłam po
  17. Dzień dobry (jak dla mnie niedobry). Gajdzia gratulacje. Zobaczysz, ze 3 miesiące szybko zlecą, a tęsknić na pewno będziesz, jak każda z nas by tęskniła, ale dasz radę :) Ruminka Emmi dzieki :) Pozdrawiam
  18. Asiatrzy to szybciutko z Olgą pod kołderkę wygrzewać chorobę, co by szybko Was opuściłą. WIdzę, że Olga nie chciała żebyś sama chorowała i stad jej towarzystwo;) Taki wzmacniaczek dla Was Forever u mnie też padało, ale króciutko i już nic nie czuć:( Grzmiał, a jakże, ale burzy nie było. Za to była przesliczna tęcza:D Tez uważam, ze dobrze zrobiłaś \"warczac\'na technika. Niech nie mysli, ze jak jest facetem to mu wszystko wolno. Mam nadzieję, ze pokażesz mu szkołę, którą na długo zapamięta. Fajowo, że sprawy Waszego mieszkanka szybko idą do przodu. Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało:D Gargamelka no to ja też muszę przyrżnąć Ci kalsa, AAAaa maaaasz............. bolało, bo jak nie to trzeba będzie powtórzyć :P Ruminka włoski temperament :D Hoho to sie dopiero w łóżku będzie działo :D Dobranoc
  19. Hejka:D Emmi nadal mam ten sam problem, napisałam CI na gg. Ale Asiatrzy tez mi napisała, że u niej jest to samo. Fajnie, że urodzinki się udały:D No i najwazniejsze, że Misio bardzo duzo sie uśmiechał :D Ruminka współczuję braku wody. przeciez niedawno też nie mieliście:( Koszmar, i to w taką pogodę. No to teraz tylko patrzeć jak MM będzie z Wami:D Pewnie nam na jakis czas znikniesz;) Ale my to doskonale rozumiemy:D Chociaż wolałabnym żebyś jednak była z nami (ale ze mnie egoistka). Szynszylki dostalismy od koleżanki (jak wynajmowała to mieszkanie to odziedziczyłą w spadku po poprzednich lokatorkach), więc wzięliśmy je ze sobą:D Pikuś jest wykastrowany więc nie mamy się czego obawiać i zadne klatki nie są potrzebne. Tak w ogóle to nie wiedziałąm, ze szynszyle sa w Warszawie takie drogie. u nas mozna kupic za 100 zł a w stolicy biała samiczkę za 200 - 300 a samca (jest nietypowy) za 450 zł. Fajowe zwierzaczki znich są, chociaz dziś w nocy trochę brykały i nie mogłam spać, ale to nic:) Kobietki meldować się na stanowiskach:) Miłego dnia
  20. Mamba napewno wyniki egzaminu będę bardzo zadowalające:D Tak czy inaczej nadal trzymam kciuki :D Hoho Nikolka cała w piachu. pamiętam jak Alek przychodził do domu i na korytarzu miałam małą piaskownicę a później w wannie;) Teraz to przychodzi nieziemsko umorusamy i to nie tylko w piachu. Czarny jak górnik, alebo zeilony od trawy ;) Forever u nas też duszno i gorąco chociaz teraz na dworzu jest tak przyjemnie chłodno :) Zaraz zmykam posiedzieć na balkonie :) Niedawno wzięłam chłodny przysznic i aż mi lepiej :) Ruminka Mam nadzieję, ze jutro TM wróci do domu bez żadnych problemów (chodzi mi o bilety ) i będziecie sie mogli Sobą nacieszyć:D Jakby co to ja chętnie przypilnuję Maciusia :) Dobranoc
  21. Tatar wspaniałe wieści :D:D:D:D:D:D:D A domki jakie ładne:D:D:D Super, ze tak Wam się układa:D:D:D Juz teraz życzę powodzenia na egzaminach (chociaz jestem pewna, że spokojnie zdasz). dla Córci :D Ruminka no tak oznakowania w stolicy okropne. To już u nas na każdym większym skrzyżowaniu sa dokładne tablice, strzałki itd a tam... szału mozna dostać. Szynszylka samiczka wabi się Sara a samiec Pikuś :D Są śliczne :D Tylko jeszcze trochę zestresowane, ale myslę, że szybko przyzwyczają sie do nowych włścicieli i miejsca :D Asiatrzy no upały u nas straszne, chociaż z drugiej strony ludzie zawsze narzekają. jak nie za zimno to za gorąco i dlatego ludzie wiecznie marudzą. Taka już chyba jest ta ludzka natura. Idą do MM, no gorzej z nim niż z dzieckiem, Non-stop marudzi. Dałam mu ketonal i nic mu nie przeszło:( Ciężka noc przed nami. Życzę udanego wieczorku:D
  22. Emmi gratulacje dla Niedźwiadka :D:D:D Uściskaj go ode mnie :D:D:D I gratuluję takiego syna - bardzo bardzo sie cieszę razem z Wami:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:
  23. Nowinka brak stanika to żadna brawura. Miałam bluzkę, do której nie pasuje stanik, a że było upalnie to ją założyłam:) No to już teraz witam w kielcach:D W centrum jest bardzo dużo kościołów, więc nie wiem w którym będziesz. Tak czy inaczej wszystkie sa całkiem ładne :D (jestem bardzo obiektywna - nieprawdaz? :P ) Uff Alek chce mnie zamęczyć. nie poszedł dziś do szkoły, bo wszyscy żeśmy zaspali , no ale to wynik nieprzespanej nocy, a jeslic hodzi o Alka to chyba ten wyjazd był dla niego ogromnym przezyciem i musiał to odespać :)
  24. Cześć wreszcie udalo mi się połączyć z netem. Od rana probuję i nic:( Na początku składam najserdeczniejsze zyczenie dla Misia Emmikowego :D Niech nam żyje sto lat ten młody Gentelmen :D Moc uścisków i dla Misia :D Emmi bardzo się cieszę, ze urodziny Niedźwiadka można zaliczyc do udanych:D No i że tort dojechał na uroczystość w całości:D Ruminka fajnie miałaś z tymi kinder balami :D Podejrzewam, ze Maciuś tez będzie tak swiętował:D U nas tez upał i gorąco a deszczu nie ma. W kielcach co jakis czas leje, u mnie w centrum Zagnńska również a tu gdzie jest mój domek nic, ani kropli. Niekiedy grzmi, ale burza przechodzi bokiem. Nie wiem kiedy będzie deszczyk,a roślinki i ziemia taka sucha:O Oj deszczyk by się przydał. Hmm ja dzień matki miałam spoko, dostałam kilka laurek i... prostownicę do włosów :D To dopiero prezent:D Jola bardzo mocno trzymam kciuki za teściową. Tak jak piszesz musi być dobrze :D Mamba Tadonia Nowinka Forever Papużka Borutka Nimfa pracowałąm kiedys w sklepie obuwniczym, dosyc renomowana firma itd, ale za cholere nie chciałabym pracować w handlu. To nie dla mnie. Poza tym moja mama pracowała jako ekspedientka i mam jakiś uraz do takich prac. Moim zdaniem stanowisko kasjera-sprzedawxcy to bardzo niewdzięczna praca, ale Ty mozesz sie w takiej pracy sprawdzić. CO do kursów w UP to można się załamać. ja jestem zarejestrowana od stycznia 2006 i żaden kurs mi nie przysługuję, bo... za krótko jestem zarejestrowana więc nawet nie ma co liczyć na kursy z ich strony Asiatrzy super, ze trudny tydzień w pracy za Tobą i że z bratem lepiej:D Bardzo bardzo sie cieszę :D:D:D Wrócilismy wczoraj z wycieczki, którą można zaliczyć do udanych, a było by jeszcze fajniej gdyby w warszawie postawili więcej znaków informacyjnych, anie co 5 km Wczoraj godzinę błądzil.iśmy po mieście właśnie przez kijowe oznaczenia, Ja nie wiem co za palanty te znaki stawiają Ale koniec marudzenia. Jesteśmy bardzo zadowolenia z podróży:D było bardzo fanjnie, dużo zwiedzaliśmy itd, i... zostaliśmy właścicielami uroczysz szynszyli :D:D:D Pikusia i Sary :D:D:D powiem szczerze, ze Warszawa mile mnie zaskoczyłą. CO praqwda jest gwarno i tłoczno nawet w nocy, ale ogólne wrazenie mam dobre:D I co mnie najbardziej cieszyło - niewazne jak się człwoeik ubrał, tam nikt nie zwraca uwagi na ubiór. Jakbym w kielcach wyskoczyłą w bluzce bez stanika to siałąbym zgorszenia a w stolicy... pełen luz :D:D:D A , ze wczoraj w stolicy bylo bardzo, bardzo gorąco to wyszłąm w bluzce i bez stanika i nikomu to nie przeszkadzało. No moze trochę MM, bo w metrze kilku gości bardzo intensywnie się przypatrywało, ale nic to :) Z chęcią powtórzyla bym wyprawę, ale mama mówiła mi jak Figunia sie zachowywała, była przez cały czas ogromnie smutna i \"nie do zycia\", a jak wróciliśmy to... no było istne szalnstwo i zazdrość o nowe zwierzątka, ael spoko powoli wszyscy sie do wszystkich przyzwyczajają :D Napiszę jeszcze tylko tyle, ze zasypiam na stojaca. Noc w stolicy nie należało do przespanych, a to z racji tego, ze późno w nocy wróciliśmy ze starówki, i jeszcze musiałysmy z koleżanka pogadać:P Podróz powrotna była męcząca, a na dodatek o 2 w nocy jechalismy z MM do stomatologa bo sie biedny z bólu zwijał. I... oczywiście w kielcach nie ma dyzurujacej przychodni stomatologiczej i musieliśmy jechać poza kielce - szkoda nawet pisać. Efekt nocnej eskapady jest taki, ze i ja i MM usypiamy, a MM właśnie do pracy pojechał. Pozdrawiam Słoneczka i życzę udanego dnia :D:D:D
  25. Ruminka to ja idąc za Twoim przykładem równiez składam najserdeczniejsze życzenia obecnym i przyszłym mamusiom :D Hihi trochę mnie nie zrozumiałaś, bo my właśnie chcemy dzis jechać do stolicy, ale MM nadal nie ma więc nie wiem jak to będzie. Ale obiecał więc nawet niech nie waży się kombinować. Wycieczka musi być. No i jak tam burza była? Bo u mnie to dopiero teraz się pochmurało, a wcześniej swieciło słoneczko :D Tylko nie wiem czy te chmury zaraz nie przejdą bokiem, bo wiaterek się zrobił, ale przynajmniej jest czym oddychać :) Jeśli chodzi o teściową to nie mam wyjścia i ja muszę załatwiać z nią sprawy, bo MM nie potrafi dobitnie jej powiedziać, ze jej pomysły sa do niczego. WIem, że mnie jako synowej nie wypada, ale w przeciwnym razie baba by nam na głowę weszła, a do tego dopuścić nie mozna. No to powoli zmykam. Miłego weekendu :D A gdzie sie podziwea Monnalidka? Mamba? Asiatrzy? Borutka? Brahypelma? Łapa? i cała reszta szanownego Towarzystwa???????????????????????
×