bobasekm
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bobasekm
-
Jestem za - kup mu nowy komputer:P
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
bobasekm odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Sorki za dubelka :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
bobasekm odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Jeśli chcesz ustalić, gdzie aktualnie znajduje się i co robi bliska ci osoba - jeśli posiada telefon komórkowy - wystarczy, że klikniesz w podany niżej adres a następnie wpiszesz numer jej telefonu. Należy pamiętać o prefiksie kraju, bez spacji np: +48606123456 Z uwagi na dużą odległość od satelity zdjęcie szukanej osoby może być nieco zamazane. Życzę wielu emocji. http://www.teapetece.com/moviles/ Witam :) Fajnie, że nam sie Jola rozgadała:) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
bobasekm odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Jeśli chcesz ustalić, gdzie aktualnie znajduje się i co robi bliska ci osoba - jeśli posiada telefon komórkowy - wystarczy, że klikniesz w podany niżej adres a następnie wpiszesz numer jej telefonu. Należy pamiętać o prefiksie kraju, bez spacji np: +48606123456 Z uwagi na dużą odległość od satelity zdjęcie szukanej osoby może być nieco zamazane. Życzę wielu emocji. http://www.teapetece.com/moviles/ Witam :) Fajnie, że nam sie Jola rozgadała:) -
No dobra dałam sie wrobić :)
-
Witam:) Widzę, ze dziś cos cicho, ale może się jeszcze rozkręcicie:)
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
bobasekm odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Opoka ja też od niedawna jestem mężatką i dziewczyny mogą powiedzieć, że u mnie też kolorowo nie było. Przed ślubem mieszkałam z MM i wydawało nam się, ze podpisanie papierka niewiele między nami zmieni. Ale zmieniło. Sama nie wiem czemu. W każdym bądź razie nie było fajnie. Często kłócilismy sie. Ja tez nie dawałam rady i miałam dość walki o ten związek. Tuż po ślubie zaczęłam mysleć o rozstaniu, myslałam o tym małżeństwie jak o porażce. To był koszmar. Ale cos sie zmieniło. Zaczęlismy sie starać o dziecko (chociaż nie byłam pewna czy chce), później zaczelismy intensywniej remontować nasze wspólne gniazdko, następnie okazało się, ze jestem w ciąży - to nas zblizyło, ale jeszcze bardziej zbliżyła nas strata ciąży. Faktem jest, ze nawet teraz nie jest zawsze różowo. MM bardzo dużo czasu spędza przed kompem co doprowadza mnie do szału, bo wszystko jest na mojej głowie, ale cieszę się, że nie rozstalismy sie po slubie. Moze jednak coś z tego związku będzie. Ty musisz poważnie zastanowić sie nad Twoim związkiem. Na pewno podejmiesz dobrą decyzję. Zresztą jakiej byś nie podjęła to możesz na nas liczyć. I zapraszamy do pisania z nami. -
Duszyczki muszę zmykać. Alek pyta kiedy obiadek będzie (pomidorowa jest) a na drugie kluski leniwe.
-
Jeszcze trochę mogę zostać, ale później idę robic obiadek.
-
To przyjemnego popołudnia i wieczoru:)
-
Hmm to moze niech Facet wprowadzi sie do Ciebie?
-
Mnie też się wydaje, że to może być depresja. Nie daj sie.
-
A ja miałam sąsiada Przemka,a le wyprowadził sie do żony.
-
Kochana on am zawsze taki \"śmietnik\" w żołądku, że praktycznie codziennie ma przeczyszczenie. Ostatnio strasznie go brzuch bolał i myslał, że to naprawdę wątroba, nie pił przez jakis czas ale znów zaczął.
-
Kompa nie popsuje, bo on zaraz naprawi. Za dobrze sie na tym zna:( Kilka razy jak się zdenerwowałam to odłączyłam różnicówką prąd, ale za długo to nie pomogło. Ja też myslałam, że po ślubie zmądrzeje, ale nic bardziej mylnego. Mieszkam koło kielc - zagnańsk, ale w kielcach dużo jestem, u teściowej na stoku.
-
Macie rację uzależnienie to uzależnienie. Ale net i komp to nie jedyne uzależnienie. On nałogowo pije pepsi. Ostatnio tak łądnie mu szło rzucanie tego nałogu. Byłam z niego dumna a tu nagle... i koniec z odrzuceniem nałogu. Znów codziennie musi się napic pepsi. No to i ja mam nałóg, bo ja nie mogę obejść sie bez kawy:(
-
Kurcze tylko kiedy z nim gadać jak on ciągle gra. Niekiedy brak mi sił. Gorzej niz z dzieckiem.
-
No właśnie nie :( Wiesz ile razy go o coś proszę:( Zawsze słyszę : zaraz. Czyli w wolnym tłumaczeniu \"daj mi spokój\". on pracuje a ja zajmuję sie domem id zieckiem. Ostatnio prosiłam go o przybicie gwoździków 2 tyg, w końcu sama przybiłam a jak zapytał kto to zrobił to powiedziała, ze sąsiad:P Trochę sie wkurzył to mu jeszcze dogryzłam, że jak nast.ępnym razem będzie tak zwlekał to poproszę listonosza (taki młody koleś jest u nas listonoszem).
-
Mam 7-letniego syna Aleksandra.
-
Nie ma za co. Mnie się bardzo podobaja dzieciaczki majace takie wyraziste oczęta. Piękny chłopczyk Zobaczysz, ani się obejrzysz a tłumy dziewczyn będą walić do Was drzwiami i oknami.
-
Torba borba tez weszłam na stronkę i widzę, ze masz przeslicznego smyka:) Ma przecudne oczęta. Pozazdrościc dzieciaczka:)
-
Tak w ogame ma 24 lata i gra z dziecmi i starymi chłopami. Porypało ich doszczętnie. Dobrze, ze nie gra w plemiona i takie tam.
-
Słoneczna panienka weszła na to forum, bo pomyslałąm, ze znajdę tu jakis złoty srodek. MM uwielbia grac w ogame (jak ja niecierpię tej gry) i juest od niej uzależniony. Kiedys tez grał i o mało, żeśmy się nie rozstali przez to. Później przez jakis czas był spokój, ale teraz... no najwazniejsza jest gra. Jak już się porządnie wkurzam to wylączy tą kretyńską grę, ale zaraz zasiada bo BG. Normalnie szału mozna dostac. Niekiedy jak mnie wyprowadzi z równowagi to mu nie przygotuje obiadku, a jak się pyta gdzie obiadek to mu mówię, żeby mu ogame zrobiło obiadek, tak samo jest ze sprawami łóżkowymi. Ostatnio też za dużo grał i jak wrócił z pracy nie było obiadku. Pytanie dlaczego nie ma. Moja odpowiedz: wiesz ja też zaczęłam grać i nic na nic innego nie mam czasu, zreszta teraz gadać też nie mogę, bo muszę grać dalej. Trochę się zdziwił i tego dnia mało grał.
-
Hej mozna się przyłączyć, bo widzę, ze tu wesoło :D A poza tym ja też jestem z Kielc:) No i na dodatek mój mąż też jest uzależniony od internetu.
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
bobasekm odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dzień dobry :D Papużka miło, że się odezwałas. Popatrz jaka Ty zdolna kobietka jestes, poszłaś się spytac o pracę i ją masz:) Gratuluję :) Dobrze, że choroba Was opuszcza. Mam nadzieję, że na komunii Damiana wszyscy będą zdrowi:) Wracaj do Nas jak najszybciej. Pozdrawiam Wszystkie duszyczki i życzę miłego dnia :)