bobasekm

Papużka życzę, żeby z Damianem było dobrze i powodzenia w załatwianiu spraw. Trzymaj się:) Borutka zajrzała, aż własnym oczom nie wierzę;) Taka niespodzianka. Właśnie co jest z tym spaniem, mnie też się chce, tylko nie wiem czy to przez ciążę, czy może ciśnienie niskie, czy ogólnie się nie wyspałam. Trudno stwierdzić. Wczoraj koleżanka mi napisała, że jej bratowa (była w ciąży) właśnie wróciła ze szpitala, bo już nie ma dzidziusia w brzuchu, płód żył 2 tyg, no i się trochę zesteresowałam, ale Aga mnie uspokoiła, bo u mnie lekarze na obserwacji powiedzieli, że jest w porządku, a jej lekarz od razu powiedział jak poszła na pierwsza wizytę, ze coś jest nie tak:( Normalnie nie wiem co się dzieje, ale ludzie mają teraz takie ogromne problemy z zajściem w ziążę i donoszeniem tej ciąży, że to aż przerażające jest. No dobra już o tym nie myślę, bo sie zdołuję. No to idę myśleć pozytywnie:D

Dobranoc

Matrona:D Fajowo, że i Ty miałąś udanego sylwka:D Masz racje, super sie czyta, że inni bardzo dobrze sie bawili:D No wiesz z tym lekarzem to trudna sprawa. Chce do niego iść, MM powiedział, że spokojnie da mi kasę, bo nie będzie oszczędzał na zdrowiui życiu moim i dziecka ale normalnie jak pomyślę, że tyle kasy to... Kolezanka poleca mi swojego gina (u niego wizyta z usg to koszt 80 zl) ale ja nie chce isc do niego, bo on pracuje w szpitalu w którym nie chciałąbym roddzić, ten szpital ma fatalna opinię a poza tym jak koleżanka tam leżała i ja odwiedzałam to ten szpital wyglądał jak bunkier, w środku brzydko, ciemnoe, nieprzyjemnie i w ogóle okropnie. Ona odradza mi rodzenie w tym szpitalu, który wybrałam ale rodziłą tu moja koleżanka (ukochana przyjaciółka), tu rodziła MM ciocia (była bardzo zadowolona). Wczoraj mieliśmy gości, był to nsz drużba ze swoja dziewczyną i ona miałą robioną operację usunięcia torbiela i też chodzi do tego lekarza co ja chcę i to w sumie ona przekonałą mnie zebym jednak do niego poszła. Dzwoniłąm już do niego i w poniedziałek mam przyjść. Jej trochę się boję. Najbardziej to chciałabym usłyszeć, że z dzieciątkiem wszystko w porządku:) MM ma koszmary, spać w nocy nie moze, bo mu sie śni, ze mamy chore dziecko albo, że wcale nie mamy dziecka w brzuchu albo, że przy porodzie umieram i ja i dziecko. Normalnie przeraża mnie swoimi snami, ale zazwyczaj śni isę na odwrót więc myśle, że jednak będzie dobrze:) Grunt to pozytywne myślenie:) Oj ale mi się nic nie chce, strasznie laniwa jestem oststnio, znaczy sie zawsze byłam leniwa ale teraz to juz do przesady:P Muszę ugotować obiadek, ale jak pomyślę o spagetti (MM chce) to aż mi się niedobrze robi. Jej dziewczyny, co ja mam z kremami do twarzy, to szok. Kupiłam już chyba z 7 i kolejny też mi nie odpowiada. Kupiłam dla dzieci, żeby był bezzapachowy, ale ja i tak go czuje i ten zapach mnie strasznie drazni. To samo z antyperspirantem. MM to się śmieje ze mnie, ja też staram sie śmiać ale jakoś mi nie wychodzi. Oj co to dalej będzie. Na szczęście szampon i odżywka i zel do kąpieli jeszcze mi odpowiadaja:) MM pojechał do pracy, nie lubie jak musi jechać tak późno. boję się o niego. Bardzo go kocham Ruminka no ja myślę, że zarazki usłyszały nasze krzyki i uciekły precz;) Jeszcze raz zdrówka zyczę:D

Witajcie:) Jola ja na Ciebie nie krzyczę tylko przywołuję do porządku;) Emmi widze, że razem z Gargamelka macie mnóstwo planów na ten rok. Życzę bardzo dużo cierpliwości, sił i chęci:) Będzie dobrze:D Nimfa no ale z Ciebie tolerancyjny człowiek, jakby mi ten pajac coś napisał to albo wcale bym się nie odezwała albo napisała zeby sie ... i tu można sobie wstawić kilka słów, ale ja nie będę bvo są niecenzuralne. Aha a poza tym, że jestem w ciąży to nic mi nie jest, a pobieranie krwi i badanie moczu to podczas ciąży to są rutynowe badania. Ja wczoraj już nie zaglądałam, bo mieliśmy gości, później pojechaliśmy do sklepu a na wieczór w domu był totalny meksyk. Strasznie się zdenerwowałam, az mnie mama uspokajała i przyszłą rano sprawdzić czy sie dobrze czuję. ALe spoko, tylko sie zdenerwowałam, do tej pory mi złość nie przeszła, ale staram sie to olewac. Dziś byłąm w Kielcach kilka spraw pozałatwiać. Strasznie boli mnie głowa, nie wiem czy to od niewyspania, czy ze zmęczenia, czy ciśnienie jest niskie czy to moze jeszcze co innego. Boję sie brac jakieś leki, bo nie wiem co mogę. Wczoraj wzięłam efferalgan musujacy i nie przeszedł ból głowy. Aha w poniedziałek idę do gina, trochę się załamałam kwotą wizyty, ponad 100 zł!!!!!!!! Tzn wizyta 90 a usg 30, normalnie szok. Ale i tak pójdę, bo nie dość, ze słyszałam o nim tylko dobre rzeczy to na dodatek jest ordynatorem oddziału gin - położniczego w szpitalu w którym chciałabym rodzić, więc idę do niego. MM już sie zgodził. Co prawda miałam iść w tym tyg ale on przyjmuję w poniedziałki, wtorki i środy a ja miałam iść w piątek więc pójde w poniedziałek po południu i wtedy już będę weidziała, czy w pęcherzyku jest embrion i czy wszystko jest w porządku. Mam nadzieję, ze jednak wszystko będzie dobrze a nawet bardzo dobrze:D No dobra, to narazie tyle. Pozdrawiam:D

Ruminka szkoda, że chorobsko nie daje za wygraną:( Oby te okropne zarzaki jak najszybcie uciekły od Ciebie. Tadonia no święto niesamowite, że do nas zajrzałaś, ale popisać to za duzo nie popisałaś, a my tu wszyscy czekamy na Twoje długie posty. Gargamelka wspólczuję spędzania sylwestra w pracy. A wiesz, że myślałam o Tobie w sylwestra, myślałam o szpitalach i personelu i zal mi było ludzi, którzy muzą tam spędzać takie noce. Ale widzę, że humor masz to dobrze tylko świadczy o Twojej psychice:) Pozazdrościć optymizmu:D Jola no jakbym Cie dorwała to takiego kalpsa byś dostała, ze szok. Słuchaj zależy Ci na tym dziecku???????? Bo jeśli tak to powinnaś od razu jechać do szpitala, a nie gina szukać. Jeśli boli to od razu 3a jechać a nie czekać nie wieadomo na co. Marsz do szpitala a poszukać gina to jeszcze zdążysz. Zrozumiano??????????????? Oj jeszcze raz taki wyskok to naprawdę Cie znajdę i spiorę tyłek, ze też TPM nie zapakował Cię do samochodu i nie zawiózł, jemu też należy się lanie. No kobiety w ciąży wyglądają ślicznie:D Przewaznie ciąża słuzy:D No u mnie jeszcze nie, bo nadal wyskakują jakieś pryszcze ale to podobno minie, zobaczymy. Ja dzis muszę podzwonić po gabinetach i zdecydować sie, do którego gina pójdę, a musze iść pod koniec tego tygodnia. powiedziałąm MM, że pójdę do tego kolesia co mnie przyjmował na oddział (starszy dziadek ale bardzo sympatyczny) ale MM sie zdenerwował i powiedział, że mowy nie ma, bo ten lekarz to sie pewnie na mój widok ślini :P i na dodatek macał mi piersi i nie da sobie człowiek przetłumaczyć, ze musiał mnie ten lekarz dokładnie zbadać. Oj mogę sie niekiedy uśmiać z tego mojego MM :D I w ogóle to zapowiedział, że chce zebym chodziła do baby ale mu ten pomysł wybiłam z głowy. Pytałams ie d=go wczoraj czy jak wszystko będzie dobrze, to czy będzie ze mna na porodówce, odpowiedz była krótka i stanowcza NIE :( Nie to nie, dam sobie radę sama, a jak on coś będzie chciał to też powiem NIE i tyle. No ale namarudziła, uż uciekam.

Cześć:D A co tu tak pusto? Ferie jakieś czy coś?:P A moze ja o czymś nie wiem? JA juz w domku trochę posprzątałam, pranko sie robi, sniadanko już zjadłam, i nawet byłam w przychodni i wampirzyce upuściły mi trochę krwi zawsze strasznie się boję, a babki zaczęły sie śmiać, że teraz to sie będziemy często spotykać więc powinnam się przyzwyczaić. Jasne, napewno się przyzwyczaję:O Szkoda tylko, że wyniki będą w piątek po 12, zobacze jakiego uda mi sie lekarza dorwać, bo chciałabym iść od razu z wynikami, moze sie uda.

Yasmin bardzo wspołczuje i bardzo mi przykro z powodu straty Ojca:( Musisz teraz byc silna. Aż nie wiem co napisać, bo żadne słowa nie ukoja Twojego bólu:(........ A ja chcę przekazac życzonka i przepisik Przepis na rok 2007 Bierzemy dwanaście miesięcy oczyszczamy je dokładnie z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku, po czym rozkrajamy każdy miesiąc na 30 lub 31 części tak, aby zapasu wystarczyło dokładnie na cały rok. Każdy dzień przyrządzamy osobno z jednego kawałka pracy i dwóch kawałków pogody i humoru. Do tego dodajemy trzy duże łyżki nagromadzonego optymizmu, łyżeczkę tolerancji, ziarenko ironii i odrobinę taktu. Następnie całą masę polewamy dokładnie dużą ilością miłości. Gotową potrawę przyozdabiamy bukietem uprzejmości i podajemy codziennie z radością I filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki. Tzrymajcie sie :)

Nimfa popieram Twoja decyzję. Niech idzie skąd przyszedł i niech nie wraca. A słowa Twojej mamy mnie zszokowały \"Moja mama powiedziala,ze to moze dlatego,ze nie dalam mu sie zdobyc i,ze pod wplywem alkocholu cos w nim peklo.\" To ona go broni. Na jej miejscu jakbym tego durnia spotkala to powiedziałabym mu co o nim myślę i jeszcze w zeby grzmotnęła. Trzymaj sie:D Papuzka Ty to masz zdrowie.Takie imprezowanie...

Wszystkiego co najlepsze na ten Nowy Rok:D http://www.riversongs.com/ecards/happynewyears .html

Wszystkiego co najlepsze na ten Nowy Rok:D http://www.riversongs.com/ecards/happynewyears .html

:D Oj a ja już po obiadku u teściowej. Ale chyba zaczynam znów być głodna:O No i jestem zmęczona. MM mówi, że ja to bym tylko spała a i tak niewyspana jestem, ale cóż, widać taki urok tej ciąży:D Tatar a nie móiłąm, że D nie będzie mógł się oprzeć bieliźnie;) No i dobrze, że było miło, oby takich miłych chwil było u Was jak najwięcej:D Widzę, że Kinga sobie o nas przypomniała:) Bardzo sie cieszę:D Emmi a moze psina chce Ci cos ważnego powiedzieć i dlatego tak sie patrzy;) A jak tak Miś, podobało mu sie tany tany? Ruminka a to dopiero, zeby choróbska juz w pierwszy dzień nowego roku atakowały! A to cholerstwa nie próżnują. Zdrówka zyczę:D Nimfa no az mnie ciarki przeszły po tym co przeczytałam. ALe cham z tego D, przepraszam że to piszę ale skoro chciał Cie uderzyc i rzucił w Ciebie butelka to jest zwykła szuja a nie chłopak. Pajacyk i tyle. Mam nadzieje, że \"kopniesz\" go w d... nie zasługuje na to zebyś z nim choćby rozmawiała. Znajdziesz w końcu takiego, który będzie Cie sznował i będziecie szczęśliwi:D tego Ci zyczę a ten cały D niech spada. Ze tez takie dziadostwo sie szwęda... Oj ja chyba idę sie wykapać, później jakaś kolacyjka i spać:D Może jeszcze zajrzę, ale wstępnie mówie dobranoc:D

Szczęśliwego Nowego Roku:D:D:D:D:D:D:D:D Ale zeście wczoraj poszalały:D:D:D Widze, że imprezka była przednia:D A ja sie wczoraj bardzo wkurzyłam na MM, ale później mi przeszło. Pojechaliśmy na sylwestra do teściowej i było naprawde fajnie. Chociaz nie miałam ochoty dałam się namówić i miło się bawiłam, oczywiście siedząc:D Najśmieszniej było jak wyszliśmy puszczać fajerwerki, no odlot:D:D:D Tym bardziej, że towarzystwo juz trochę \"zaprocentowało\";) Mieliśmy spać tez u teściowej ale wolałam wrócić do domku i z rana tak żeby Nowy Roczek był super umiłowaliśmy się z MM;):D:D:D Brakowało mi tego. A dziś znów do teściówki na obiadek, przynajmniej nie będę musiała gotować:D A leń ze mnie ostatnio straszny. Aha Alek wczoraj pił szmpana. Normalnie to chyba dostał największy kieliszek i stwierdził, że szmpan jest pychający:D Ja tam witałam nowy rok soczkiem:D Witam serdecznie nowe osóbki:D Ruminka \"piżama party\" - bardzo fajnie okreslenie, może ja zorganizuję takie w tegorocznego sylwestra, o ile na świat przyjdzie nasz dzidziuś. No i jak sie podobały fajerwerki Misiowi? Bo podejrzewam, że Tobie i Niedzwiadkowi bardzo:D Mamba no i jak, było romantycznie? Mam nadzieje, że tak:D Kinga cześć, miło, że o nas pamiętałaś:D Forever a co Ty tak długo w domu byłaś? Papużka widzę, że umiesz imprezować:) Nimfa sorki, że wczesniej nie odpisałam, ale wczoraj nie zaglądałam już na topik. Mam nadzieje, ze się super wybawiłaś:D Tatar no i prosze nam zdac relację z przebiegu bieliźnianego;) sylwestra:D Asiatrzy a czemuż to TM miał nietęgą minkę? Udało Ci się go rozbawić? I jak się córcia bawiła? No dobra to jeszcze raz wszystkiego naj naj najlepsiejszego:D

Forever Kochaniutka czy Ty aby się nie przemęczyłaś tym Swoim wpisem dzisiejszym?:P Pewnie sie szykujesz na sylwestra więc wybaczamy:) Baw sie dobrze:DTzn bawcie sie:D

Witajcie:D Przepraszam za nieobecność, ale byłąm na obserwacji w szpitalu. W sumie to nic nie wieadomo, może będę wiedziałą coś więcej po kolejnym usg, które mam na czwartek. Jej mam nadzieje i modlę sie o to, żeby było wszystko dobrze i w porzadku. Kochane chciałam Wam złożyć najserdeczniejsze zyczenia z okazji Nowego Roku:D Aby ten Nowy Rok był lepszy, korzystniejszy, aby Wasze marzenia się spełniły, pociechy z dzieci i dla dzieciaczków tez wszystkiego co najlepsze:D Pozdrawiam

Tatar no kreacje super:D MNie tez podoba sie ta pierwsza i druga, choć trzecia tez jest niczego sobie:D No to D pewnie będzie w siódmym niebie jak Cię zobaczy tak ubraną:D A i jeszcze ta bielizna... no ja tam nie wnikam co Wy będziecie robić:D:D:D Ale i tak życzę bardzo udanej nocki:D I upojnej:D:D:D JA sie stęskniłam za MM i bardzo mam na niego ochotę, ale boję sie coś robić. MM tez się boi więc poczekamy na wizyte i tam się dowiem czy mozemy.

:D:D:DHejka:D:D:D Ruminka:D:D:D:D:D:D:D:D: SUper, że juz wróciłaś:D:D:D:D:D:D:D Pisz jak tam swięta spędziliście, co u Maciusia, no ogólnie popisz do nas:D Emmi no przecież moja kreacja będzie cudna, czyć nie?;) A Twoja pizamka w myszki pewnie tez jest super. No ja mam jeszcze taka ulubioną w owieczki ale jest w praniu. A reszta to juz taka sobie;) Nimfa no kochana nie podoba mi się ten D. Jak mógł powiedziec, że Ty zawsze masz kasę bo masz bogatych rodziców to co, jest z Tobą bo masz kasę? To on powoienien sie zatroszczyc o kase a nie Ty!!! Asiatrzy no śpioch jestem, nie ma co, wstałam dzis o 10:D ALe to dlatego, że wczoraj koło 10 wieczorem pojechaliśmy po jedzonko w domu, bo byłam głodna a w domu pustki, nie licząć swiątecznych sałatek:O Aha Ruminka ja się oszczędzam, bo wieczorem jednak czuć brzuszek, ale wczoraj musiałam doprowadzić mieszkanko do jako takiego stanu. Normalnie wszystko wygladało tu jakby ze 3 huragany przeszły, istne pobojowisko. No i musiałam trochę posprzatać, ale ogólnie się oszczedzam, bo jakos nie mam ochoty znów wylądować w szpitalu. Mam leki to je przyjmuję i staram się jednak wypoczywać:) No dobra musze sie zmusić do jakiegoś jedzenia żeby leki zażyć. Papa, miłego dnia:D

Kasy Kulczyka, Fury Rydzyka, Mocy Pudziana, Chaty Beckhama, Humoru od rana, Cholesterolu w normie, Świętowania Nowego Roku w dobrej formie zyczy bobasekm z rodzina:D

Kasy Kulczyka, Fury Rydzyka, Mocy Pudziana, Chaty Beckhama, Humoru od rana, Cholesterolu w normie, Świętowania Nowego Roku w dobrej formie zyczy bobasekm z rodzina:D Forever fajnie, że juz jesteś:D No to opowiadaj o dzieciaczku:D A po sylwestrze o zabawie:D I jakieś fotki poproszę:D Ruminka:D Oj wpadłaś jak po ogień i znów Cie nie ma. Napisz do nas coś więcej, bo stesknione tu za Tobą jesteśmy. Borutka kobieto gdzie Ty się podziewasz?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?! Proszę WRÓĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Emmi też coś dziś sobie wolne zrobiła, hm ciekawe dlaczego. Asiatrzy fajnie macie z tymi wyprzedażami. Ja pamietam, że w zeszłym roku w tzn w tym roku 1 stycznia poszlismy do tesco i naprawdę opkupiliśmy sie niesamowicie. Spodnia były po 4 zł z 20, piżamki i wiele innych artykułów, ale w tym roku to nic z zakupów, nie ma mowy zebym gdzieś poszła. Dzis dzwoniła do mnie tesciowa zapytać jak sie czuje itd i zaprosiła nas na jutro tylko nie wiem czy na obiad czy na sylwestra. Jak na obiad to jedziemy a jak na sylwestra to zostaje w domciu:D Moją kreacją będzie koszula nocna w czerwone malutkie tulipany na białym tle;) no chyba, że założe pizamkę w misie:D Nimfa och pozazdrościć tej energii... Pozdrawiam:D Tatar a Ty jak spędzasz sylwestra? Z D? Tego Ci życzę:D Tadonia:D Ankara:D Mamba ano już jestem tylko nie wiem na jak długo. Brzusio boli, szczególnie wieczorem więc zobaczymy co wykaze usg, ale modlę się o to żeby było dobrze. Pozdrawiam:D Papużka:D Brahypelma no coś się styknąć nie mozemy ale i tak pozdrawiam cieplutko:D Monnalidka:D Michaś:D Gargamelka:D Matrona:D I wszystkim przesyłam

Cześć:) Asiulek gratuluję mieszkanka:D Bardzo fajnie, że znależliście:D Ja nie zaglądałam bo byłam szpitalu na obserwacji. W zasadzie podobno wszystko w porządku ale za tdzień mam mieć kontrolne usg i może wtedy będę wiedziała cos więcej. Mam nadzieje, że będzie dobrze, bo nasłuchałam się takich rzeczy, ze aż uszy więdły:( Pozdrawiam i

Cześć:) Emmi wielkie dzięki:D:D:D Mamba Tobie również bardzo dziękuję::D:D:D Ja już w domku:) Ale i tak jeszcze nie wiedomo co i jak, za tydzień mam mieć kontrolne usg i może wtedy uda się coś więcej zobaczyć. Jola jeśli masz bóle brzucha to natychmiast do szpitala, to nie żarty. Ja tez nie chciałam jechać a jak już mnie MM do samochodu zapakował to nie było odwrotu. Na izbie przyjęć oczywiści dostałam zjebkę, że nie przyjechałam wcześniej i ze jakby mi na dziecku zależało to już dawno bym tu była, ale na szczęście na oddzale badał mnie przesympatyczny lekarz:D Powiedział, że wedlug usg to dopiero 5 tydzień i za wiele nie widać. Widać tylko było pęcherzyk ale nic poza tym więc się trochę przestraszyłam, że to może być puste jajeczko ale mnie uspokoił, że wcale nie musi tak być. Dawali mi no-spę, relanium!!! i duphaston i nadal go biorę. Teraz muzę tylko znaleść sobie lekarza, Koleżanka proponuje mi swojego ale on przyjmuje w innym szpitalu i to mi nie odpowiada bo chciałabym rodzić (o ile wszystko jest ok) w tym szpitalu w którym byłam. Serio lekarze spoko, siostry tez więc po co pchac się gdzie indziej. Uf ale się rozpisałam i to tylko o sobie. Michaś zapraszamy do świętokrzyskiego:D Ruminka fajnie, że już wróciłaś:D Asiatrzy ale córcia jest do Ciebie podobna:D Dzięki za fotki:D No dobra to ja tylko na chwikę, bo steskniłam się za chłopcami szczególnie za MM i idę się poprzytlać:D O a ile się uryczałam w szpitalu... dostałam od MM smsa i tak mnie rozczulił... to było chyba najpiękniejsze wyznanie miłosne jakie kiedykolwiek widziałam:D Pozdrawiam i

Ebella dobrze, że po świętach wracasz do nas zaczerniona:) I pisz dużo co u Was:) Emmi świetny jest ten widok, kiedy maleństwo rusza buźką i czai się na jedzonko:D Zawsze mi sie śmiać chce:) A my dzis lemiuchujemy. Dzwoniła teściowa i pytałą czy przyjedziemy do dziadka, ale znów mnie brzuch boli a raczej kłuje na dole więc się już wykąpałam i będę lezeć. Nie wiem czemu mnie boli, przeciez dziś dużo leżałam i odpoczywłam. Jej żeby tylko jutro udało sie znaleść normalnego gina, niech mi zrobi usg i powie co się dzieje. Sama nie wiem co myśleć. Już nawet myślałam żeby jechać na pogotowie albo do szpitala na izbę przyjęć ale się boję a poza tym pewnie siedzi tam masa ludzi z problemami po przejedzeniu. No a najbardziej sie boję, że lekarz powie mi cos czego nie chcę usłyszeć, albo jakaś wredna baba co jej się robić nie chce stwierdzi, ze to normalne w ciąży, ze brzuch boli i się na mnie wydrze, ze zawracam jej głowę, a po co mam się denerwować. MM tez nic nie mówie żeby sie chłopak nie stresował. Wieice co zastanawiam się czy ja napewno jestem w ciąży, wiem, że to głupie ale cóż, rózne myśli siedzą mi w głowie. Oj i znów nasmutałam, przepraszam.

Asiulek ja wcale rano nie wstaje;) Po prostu nie mogę w nocy spać, dziś obudziłam sie o 2 i koniec spania. Przekręcam się tylko z boku na bok ale to jeszcze bardziej mnie męczy i dlatego zasiadam do kompa, albo snuję się po domu. Ciekawe o której dziś się obudzę. Rano tez niestety ni usnęłam ale MM nie spał długo to się do niego potuliłam:D

Ebella:) Witamy:) Ja tez Cie nie skrytykuję, nie kazdy lubi święta, a tym bardzij jeśli musi je spędzac z ludzmi, z którymi wolałby się nawet nie znać. Wiecie ja w tych świętah nie lubie dzielenia sie opłatkiem. Z MM i z Alkiem spoko, mogę sie dzielić ale z reszta... nieznoszę. http://twoja-ciaza.com.pl/ to jest ta strona Emmi:D Wiele ciekawych rzeczy sie dowiedziałam:) Ogólnie podoba mi się. Wiesz w domu mam masę przeróżnych gazet i nawet jakąś encyklopedię ciąży, porodu itd a wszytko to przywiozła mi ostatnio kolezanka, żebym miała co czytać leżąc w łóżku:)

Emmi spokojnie, nie wchodzę na zadne topiki dla ciężarnych. Nie interesuja mnie czyjeś relacje. Znalazłąm taką fajna stronkę, którą prowadzi ginekolog położnik. Można się dowiedzieć bardzo wielu interesujących rzeczy, zadać pytanie, sa reklamy, no ogólnie wszytko i masa przeróżnych artykółów:D Właśnie czytałam co i jak, po kolei każdy tydzień ciąży, co się kiedy wykształca, ile dzidzius powinien wazyć itd, no po prostu to co mnie interesuje. A i dowiedziałąm sie, że maleństwo w 4 tyg ma 6mm :D:D:D A i mogłąm sobie obliczyć dokładny termin porodu, według @ i wyszło, że na 23 sierpnia a 25 jest wesele;) Fajosko;) Tatar to dobrze, ze Małą chce zamieszkać z D, powinnaś się cieszyć, bo różnie ludzie reagują. U mnie Alek od razu zaakceptował MM i bardzo pokochał. Teraz to sie smieje, że oni to niekiedy jak bliźniaki sie zachowuja:D Aha Emmi ja tam nie wiem jak jest z karmieniem dzieci, Alek od 2 tygodnia był na butelce, od 4 na krowim mleku a później to juz jadł wszystko (oczywiście stopniowo). Ten półroczny Kacperek był do tej pory na piersi ale na początki grudnia miał zabieg i przeszli na mleko modyfikowane i ogólnie je teraz wszytko. Od 4 miesiąca jadł przeciery Garbera, rozwija się dobrze, a jego mama jak go karmiła od początku jadła wszystko, nie stosowała diety po prostu jadła to na co miała ochotę i dzieciaczek był zdrów i jest nadal. A skoro Mis reaguje jakos alergicznie to chyba powinnaś iść do lekarza albo zaobserwować co mu szkodzi. A tym, że Misio jest \"leniwy\" to sie nie przejmuj, jak sama napisałaś różnie sie dzieci rozwijają. Będzie dobrze:D

Mamba życzę miłego dnia u teściowej:) Emmi:) No proszę to Mis ma już pół roku:) Wiesz wczoraj bawiłam się z takim półrocznym brzdącem, pięknie już siedzi, je dosłownie wszystko:) Nawet kawałek piernika dostał:) I w ogóle to non stop buzią by ruszał. Z tego co wiem to je już zupy, takie jakie jedza domownicy i rozwija się bardzo dobrze:) Proszę pisz cos więcej o Swoim Skarbeńku, ja z chęcią poczytam:) Właśnie siedzę na neci i czytam o ciąży i porodzie. Jej mam tylko nadzieję, że z ciążą wszystko w porządku. Jutro chcę iść na jakieś badania do lekarza, może zrobi mi usg dopochwowe, się zobaczy:) No to jeszcze raz miłego dnia:D