Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bobasekm

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bobasekm

  1. Cześć Na poczatek serdeczne gratulacje dla nowych mamuś :D:D:D:D:D:D:D:D Aleks a może Twoja pociecha chce się po prostu poprzytulać? Moja Lenka łapie od czasu do czasu fazę \"głoda\" i też się wtedy zastanawiam czy mój pokarm jest taki jak należy, ale jak próbowaliśmy jej dać modyfikowane to pluła. A faza głoda polega na tym, ze np przez 4 godziny przestawiam ja z cyca na cyca i tak sobie je. Miłego dzionka życzę Dwupaki buziaczkuję
  2. Cześć Fakt trzeba zacząć rozszerzać dietę. Póki co jem mięsko gotowane, lekkie sosiki, ryz, ziemniaczki, buraczki gotowane, marcheweczkę, jajko gotowane, dżemy (wiśniowy), wędlinkę, ser żółty, ser biały np z makaronem, no i oczywiście zupy - najbardziej wchodzi mi warzywna :) Doprawiam tak jak przed porodem, no może przypraw dodaję ciut mniej, ale smak musi być :) Ostatnio zjadłam cukierka czekoladowego i było ok. I nawet kawłek swojskiej kiełbaski jadłam i też było w porządku :) Niebawem czas na pieczona rybkę :)
  3. Dzień dobry Miłego dnia życzę :D Jakieś wieści odnośnie naszych kobietek w dwupaku? Urodziły?
  4. Cielica serdeczne gratulacje :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Gorące życzonka dla forumowych Wojtusiów :D Widzę, ze bardzo popularne to imię :D Biedronka witaj wśród nas :D Pytaj, a my postaramy się odpowiadać i służyć radą :) Nierozpakowane mamuski trzymam za Was kciuki. I proszę sie meldować jak najszybciej po urodzeniu dzieci. Najlepiej wyślijcie którejś z nas sms-a. Miłego wieczorku Alexandraa mam nadzieję, ze zakupy przyczynią się do szybkiego rozwiazania :D
  5. Mama Filipa najserdeczniejsze gratulacje :D:D:D:D:D:D:D:D P{roszę uściskać Małego od wirtulacnej cioci. To samo do reszty rozpakowanych mamuś :D Super, ze tak szybko i sprawnie poszedł poród. A teraz cieszcie sie sobą :D Smart jeśli uważasz, ze masz za mało pokarmu to dokarmiaj. Wiecie tak czytam o tych koszulach, pizamkach i... no w moim szpitalu nie da rady. Trzeba się ubrać w tę seksownę koszulę szpitalną ;) Inaczej na porodówkę nie wpuszczą ;) Aha, nie wiem jak to jest w innych szpitalach, ale u mnie dają podkłady poporodowe, nawet w nadmiarze, więc jeśli u Was dają to upominajcie się. I nie bójcie się prosić o leki przeciwbólowe, czy okłady z riwanolu.
  6. Mareneu1 gratulacje :D:D:D:D:D:D Ale super, ze grono mamusiek się tak ładnie powiększa :D Majówka dzięki za wieści co u KaMaPi - jej tez gratuluję :D:D:D:D Alexandraa, Mamuśka dziewczyny teraz to już nie macie wyjścia i musicie szybciutko urodzić ;) Ani się obejrzycie a dzidziusie będą po tej stronie brzuszka :D Alexandraa zakupki szczerze polecam. Ja w środę wieczorem pojechałam z moimi chłopcami na zakupy, meżuś kupił mi wtedy śliczną bluzeczkę i książkę, a w czwartek rano już był poród :) Moze i u Ciebie będzie podobnie :D Miłego dnia życzę
  7. Annaoj serdeczne gratulacje :D:D:D:D:D:D Szybkiego powrotu do domu dla Twojej córeczki. Alexandraa spokojnie, te pampersy sa w sam raz :) Zmykam, bo Lenka ma fazę głoda ;)
  8. Czesć dziewczynki Kochaniutki teraz to do porodu bliżej niz dalej więc spokojnie :) I Wy sie doczekacie, chociaż wiem, że najgorzej jest takc zekać i czekać, ale będzie dobrze :) Do szpitala proponuję wziąc dużo koszul lub piżam rozpinanych z przodu, ewentualnie staniki dla kobiet karmiących i wkładki laktacyjne, bo ja non-stop musiałam zmieniać piżamki, bo mi mleczko ciekło. Pozdrawiam gorąco
  9. Tonika spokojnie, ja też się bałam porodu, pomimo tego, ze już wcześniej rodziłam. Ten lęk chyba siedzi w każdej kobiecie, ale przyjdzie co do czego to fantastycznie dajemy sobie radę :) Mamusia a ja byłam przekonana, ze juz dziś zostaniesz na oddziale. Może nie trzeba będzie czekać aż do poniedziałku i wcześniej urodzisz, czego oczywiście Ci życzę :) Alexandraa współczuję tych nieprzespanych nocek, mam nadzieję, ze w końcu odeśpisz. Sunny daj znać jak po ktg. Kama - "Jestem zwarta i gotowa!!! wiem ze dam rade, tylko mała musi dać mi szanse" - i tak trzymaj :) Miłego dnia
  10. Emmi jeśli jesteś alergikiem to faktycznie na wsi jest więcej alergenów i tym samym czujesz się gorzej. Buzaiczki dla Ciebie na poprawę nastroju, bo cóż więcej mogę... Tadonia ale fantastycznie, ze zajrzałaś pomimo tylu zajęć i braku czasu. Mam nadzieję, zę cześciej będziesz zaglądać :) Miłego dnia
  11. Mamusia spokojniutko, postaraj się tak nie stresować. Wiem, ze łatwo napisać, ale dasz radę i wszystko pójdzie sprawnie i gładko. Trzymam za Ciebie/Was kciuki :) Kobietki w dwupaku mam nadzieję, że i u Was się ruszyło. Za Was też trzymam kciuki :) Dobrej nocki zyczę
  12. Brawa dla Juniora :D Młody kucharz Ci rośnie :D A to dobry zawód :) Hmm myślałam, ze wyjazd panów będzie bardziej udany, ale w zasadzie należy cieszyć się nawet takimi drobiazgami :) Kurcze czy z tą migreną nie da się nic zrobić? Ja czuje się po japońsku czyli jako-tako. Ale pocieszam się myślą, ze kiedyś wrócę do siebie :)
  13. Emmi no popatrz jaki masz zmysł araznżacyjny i Niedźwiadek też, nawet TM zaniemówił ;) Jak się dziś czujesz? Mam nadzieję, ze migrena przeszła. I jak się udała wczorajsza wyprawa panów? Axxk brawa dla Ciebie, że pamiętałaś o tym topiku :) Miłego dnia
  14. Dzień dobry :) Trzymam kciuki za wszystkie kobietki, które dziś mają rodzić, bądź już rodzą :) Alexandraa wytrzymaj jeszcze troszkę. Zobaczysz, ze to już niedługo. Ściskam wirtualnie. MaggieBlue moja Lenka miała właśnie 16 dni jak jej kikucik odleciał. Śmialiśmy się, ze to będzie pamiętny dzień, bo akurat robiliśmy w domu pępuszkowe :D Hmm nie mam pojęcia ile pije Lenka. Mamusia nie dziwię Ci się, ze synek doprowadził Cię do łez takimi słowami. Buziaczki dla Ciebie. Dasz radę, będzie cieżko, ale zobaczysz, ze i Ty i synek poradzicie sobie. Miłego dnia
  15. Cześć :D Lilka jej co to za spzital i lekarze? Tyle dni po terminie i nic? U nas przynajmniej do szpitala kładą i monitorują stan dziecka i mamy, ale zazwyczaj to wywołują lub robią cesarkę, bo nie chcą dopuścic do zielonych wód, ale jak widać co szpital to inne zwyczaje. Buziaczki dla Ciebie i innych dziewczyn po terminie. KaMaPi trzymamy kciuki za Ciebie. Będzie dobrze. Tez mam laktator z aventu, model isis, ale musiałam się opierać na obrazkach, bo instrukcja nie po polsku. Na szczęście mężuś mi złożył. Jakbyś nie mogła sobie poradzić to daj znać. Wszystkim życzę miłego dnia. Buziaczki
  16. Ankara, Emmi jesteście dla mnie nieocenione. Fakt, róznie dzieci mogą reagować na pojawienie się rodzeństwa. Pamiętam jak urodził się mój brat, ja miałam 6 lat, a sisotra 9 i byłyśmy niesamowicie szczęśliwe. Alek niby też szczęśliwy, ale jednak ciut zazdrosny. Dziubasku poprawy nastroju życzę A fotkę postaram się jakaś wysłać na @. Emmi naprawdę masz pracowi te dzieciaczki :D Buziaki dla Was
  17. Kkarolina przeżycia niesamowite, a presonel... brak słów. Dobrze, że miałaś wsparcie w meżu. Wiesz ja gdybym nie miała cesarki też pewnie wybrałabym poród rodzinny. Nawet się zastanawiałam czy nie powiedzieć mężowi zeby jechał do domu, bo myślę sobie - jak zostanie to pród rodzinny murowany, no ale zrobili cc i tyle. Strasznie Cię wymęczył ten poród, ale jesteś mega dzielna, dałaś radę i to jest najważniejsze :) KaMaPi nie bój się, tutaj nerwy nic nie pomogą a tylko zaszkodzić mogą. Zobaczysz, ze wszystko będzie dobrze. Najważniejsze żebyś po cesarce miała kogoś bliskiego obok siebie, no i zebyś trafiła na ludzki personel, bo to baaardzo pomaga. Trzymam za Ciebie kciuki.
  18. Emmi mnie równiez jest miło, ze moje posty pozwalają spojrzec na niektóre sprawy inaczej. I masz racje, każda z piszących tu osób pomaga w jakis sposób innym, i o to chodzi :D Jej niepokoi mnie Twoje zdrówko. Uważaj na siebie Emmiśku pewnie, ze pomagasz mi tym o czym piszesz. Może i u Alka przeobrazenie się w dorosłego to zbyt duży krok? Przed porodem sam mówił, ze on jest juz praktycznie dorosły i takie tam, ale po urodzeniu Lenki synuś woli jednak nadal być dzieckiem :) Taaak, koniecznie muszę z nim porozmawiać. Poza tym jak byłam w szpitalu to nie widzielismy się z Alkiem. On był w szoku, ze ja rodzę, ze sisotrzyczka już jest na świecie, później doszedł do tego fakt, ze nie widzieliśmy się tydzień, a wiadomo, ze rozmowa telefoniczna to nie to samo. Ale jeśli u Ciebie się udało to i u mnie musi się udać. Tym sie pocieszam. Buziaczki dla Was A gdzie reszta osóbek? Hop, hop?!?!?!?!?!?!?!?!
  19. Cielica to trzymamy mocno kciuki :D Będzie dobrze :D MaggieBlue a może masz za dużo pokarmu i stąd zapalenie piersi? Uważaj na siebie. Dwupak spokojnie, jeśli jesteś pod kontrolą lekarzy to wszystko będzie w jak najlepszym porządku :) KaMaPi ja też jestem żywym przykładem na to, ze cesarkę da sie jakos przeżyć. Nie powiem zeby to był miły zabieg, po którym nic nie boli, bo boli i to nawet bardzo, ale Maleństwo sprawia, że nie jest tak źle. Ja po cesarce czułam się fatalnie, wszystko bolało, nawet ryczałam z bólu, ale jak przynieśli mi córeczkę to ból jak ręką odjął. U Ciebie też będzie dobrze. I pewnie zniesiesz czas pocesarkowy bardzo dobrze. Ja tam w Ciebie wierzę :) Miłego dnia życzę
  20. Hejka Emmi gratulacje :) Wiesz też myślę, ze jakoś uda nam się przejść przez ten trudny dla Alka okres. A myślę tak dlatego, ze mam przeciez Ciebie :D Za co ogromnie Ci dziękuję. Twoje rady zawsze są trafione :) Wczoraj Alek poczuł sie dumnie. Jechaliśmy do rodziny zaprosić ich na komunię i chrzciny, no i synuś siedział na przednim siedzeniu, po czym stwierdził, zę w sumie to bardzo dobrze, ze urodziła się siostrzyczka, bo on dzięki temu awansował :D No masz rację, jakoś musze wykrzesać z siebie ciut więcej sił i poswięcać Alkowi więcej czasu. A jeśli chodzi o szkołę to nie ma problemu, bo w klasie każdy mu zazdrości malutkiej siostry, a i panie się pytają co i jak i on jako brat może udzielać odpowiedzi :) Kochana jak mineła nocka? Ciśnienie pusciło? Buziaczki
  21. Stokrotka ogromniaste gratulacje :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D I buziaczki dla Igorka :D:D:D:D:D:D:D:D:D:
  22. Trochę mi ulżyło jak przeczytałam, ze Twój Niedźwiadek też był zazdrosny o Juniora. Hmm z pilnowaniem zwyczajów u nas trochę gorzej będzie, bo zwyczajem było, ze chodzę z Alekim na treningi, a teraz jest to niemozliwe, tak samo jak niemożliwe jest wspólne jeżdżenie na rowerze czy coś w tym stylu :( Jak ostatnio poszliśmy na spacer i Alek prowadził wózek czuł się dumny i później chodziłam i go chwaliłam, ze taki jest dzielny i tak sobie łądnie poradził, ale to za mało :( Wiesz z tym leżeniem wieczorem w łóżku to też problem, bo ja koło 20 padam, pędzę do łazienki, a później myk na łóżeczko i zasypiam w ciągu minuty. W tym czasie MM spędza czas z Alkiem, razem opracowują strategię do różnych gier, gadają o samochodach czy innych rzeczach, to jest czas dla nich. Muszę zmienić swoje godziny chodzenia spać i znaleść więcej czasu dla Alka, choc to trudne, bo młody przyjdzie ze szkoły i od razu kombinuje jak tu przekabacić mamę, zeby pozwoliła iść do kumpla, albo na plac zabaw, albo na rower ;)
  23. Emmi no wcale się nie dziwię, że było Ci cieżko pisać \"zwyczajne\" posty, jak do reszty osób, z którymi nie znasz się tak dobrze jak z Chatką i gratuluję, ja bym raczej rady nie dała, a Wam się udało. NIesamowite jesteście :) Bóle nadal są, tzn niekiedy coś bardziej zakłuje, coś jakby rwało, ale to chyba normalne, w końcu musi się wszystko zagoić. Tylko martwi mnie mój brzuch, bo nie dość, ze jest spory to strasznie twardy. Nie wiem, może to jakieś obrzęki w środku przy gojeniu? Jak za tydzień mi nie przejdzie to idę do lekarza. Wczoraj MM zmianiał mi plaster i mówił, że rana goi się dobrze, nic się nie slimaczy, nie ropieje, ani nic takiego. Jest czyściutko. Ech szkoda pisać, myślałam, ze szybciej dojdę do siebie. Córcia kochaniutka i mam nadzieję, ze tak będzie zawsze :) Teraz sobie śpi, ale zaraz ją chyba będę budzić, bo mi cycki pękną :P Synuś... oj wydawać by się mogło, ze jako 9 latek nie będzie zazdrosny o rodzeństwo, a tu... jednak troche zazdrosny jest, uważa, ze poświęcamy mu mało czasu, a Lence za dużo, ze na niego krzyknę, a na Lenkę nie, jak ktoś przyjeżdża to zachywca się dziciaczkiem i przynosi malutkiej prezent, a o nim to już wszyscy zapomnieli. Cięzka sprawa. Już sama nie wiem jak z nim postępować. Staramy się z MM poświęcać mu czas, rozmawiać z nim, spędzać jakoś aktywnie czas, ale to chyba dla niego za mało :( Nie wiem, może później będzie lepiej, bo narazie wesolutko nie jest.
  24. KaMaPi dziwi mnie zachowanie Twojego lekarza i to bardzo. Niby do niedzieli nie zostało duzo dni, ale jeśli to faktycznie wody to najlepiej by było gdybyś była w szpitalu. Trzymam kciuki za Ciebie i Maluszka. No dziewczynki przyznawać się, która powiła w nocy dzieciaczka? Albo może któras wczoraj wieczorem urodziła? Pozdrawiam i życze miłego dnia
  25. Witam Wchodzę, patrzę i normalnie mnie zatkało, a to dopiero Emmi i Chatka nam psikusa zrobiły;) No kto by pomyślał, ze dziewczyny sie tak dobrze znają. Emmi, Dziubasku mnie też się wydaje, ze to swiat oszalał z tym pędem. Przecież kiedyś ludziom żyło się lepiej, pomimo tego, ze nie mieli tylu \"udogodnień\" w postaci pralek automatycznych, zmywarek, komputerów i innych tego typu rzeczy. Człowiek miał czas i na pracę i dla rodziny a teraz... szkoda słów :( Dziubasku jesteś przemęczona, wkurzona i pewnie stąd te czanr myśli, ale trzeba mysleć pozytywnie. Uszy do góry :) Chatka ja róznież pozdrawiam serdecznie :)
×