Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bobasekm

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bobasekm

  1. Dzien doberek :) Oj dziewczyny ale wczoraj byla awantura jak wrocilismy do domu. Ja ogolnie wczoraj bylam jakas nerwowa:( MM wzial tan swoj komputer i zazal mi prestawiac wszystko w domu wiec wyszlam z psem na spacer zeby sie odstresowac ale jak rocilam i zobaczylam to co narobil to cos we mnie wstapilo i sie zaczelo. On na mnie z krzykiem, ze wyszlam na spacer z psem i mu nie pomagam (a on mi pomaga??? nie!!!) no to ja na niego i tak sie jakos zaczelo. W kazdym badz razie za duzo powiedzielismy zlego i ... i chyba juz nic z naszego zwiazku nie bedzie:( Powiedzial, ze jestem chora psychicznie (brawo), ze komputer jest wiecej wart niz ja, ze mam nie rzucac tel bo na niego jeszcze nie zarobilam itd itd :( Ja oczywiscie nie bylam dluzna i w koncu go wyzwalam. Efekt byl taki, ze przez pol nocy nie spalam a on mi jeszcze dogryzal a jak rano wstal to myslal, ze jak mi powie przepraszam to mu sie rzue w ramiona. Niestety nic z tego. Aha i powiedzial ze ten slub to pomylka i ze byl bardzo glupi ze chcial byc z kims takim jak ja:( Jak same widzicie ten zwiazek jest do niczego:( Moglam nie walczyc o te milosc, nie wychodzic za maz i nie dozyc do tego zeby razem mieszkac bo to do niczego dobrego nie prowadzi:( Dobra koniec smecenia, mozecie sie ze mnie smiac:) Kobietki pozdrawiam Borutka wracaj do zdrowia
  2. Brahypelma, Emmi witam w klubie cholerykow:P Ja tez nie potrafie sie zmienic, chociaz bardzo bym chciala;P Ide na zareczyny :(
  3. Emmi uparty to on jest (niestety ostatnio jakby bardziej:() Wiesz co z tego, ze on ten komp do domu wstawi skoro u mamy postawi sobie nowy A mnie powiedzial, ze przeciez moge prasowac na podlodze Normalnie tak mnie wkurzyl, ze zaraz chyba beczec bede:( A cholerykiem jestem (niestety) Ale to zasluga moich rodzicow. to rpzez nich mam nerwice:( I nie moge sobie z tym poradzic. Wiesz Emmi chodzi mi o to ze MM mowi ze dzieci duzo kosztuja (fakt, z tym sie zgodze) ale skoro on oddaje matce 600 zl to co to nie jest duzo. Za ta kase spokojnie moglibysmy utrzymac dziecko. A on jest po prostu nieodpowiedzialni, bo za 600 zl moglibysmy kogos najac zeby nam zrobil remont:( Ale sie wkurzylam wrrrrrrr
  4. Emmi dzieki za slowa wsparcia:) No ja siedze u tesciowej glodna a MM zrobil mi jakis pasztet do jedzenia. Fujjjj Szlag mnie tu trafia. MM wlasnie mi oswiadczyl, ze zabiera ten wielki komp do \"naszej\" kawalerki Nie dosc, ze na biurku stoi juz telewizor to niech jeszcze postawi tam tem ogromniasty monitor. Gratuluje mu pomyslowosci. Ciekawa jestem gdzie bede jesc i prasowac, bo stwierdzil, ze deska do prasowania za duzo miejsca zajmuje Mowie mu, ze jak chce miec komp i neta to niech zniow zamieszka u mamusi, a on nie chce. No jasne lepiej zebym to ja sie denerwowala w domu. A on do mamusi tylko przyjdzie na kilka godz. i daje jej jeszcze za to 600 zl renty. W miesiacu lipcu nie dala mu na szkole (bo i po co , przeciez corcia i jej plany wazniejsze). MM chodzi w porwanych butach bo zal mu wydac troche kasy na nowe a w koncu ma te 600 zl renty wiec powinien je wziac i sobie kupic a nie wygladac jak fleja Wrrrrr znow sie jakas agresywna zrobilam. Cos mi sie daje ze sie poklocimy Emmi chyba jednakl dziecka nie bedzie bo MM nie mysli odpowiedzialnie!!!
  5. Forever blue alez piekny kwiat stworzylas:d Jestem pod ogromnym wrazeniem:D Wczoraj poszedl nam zasilacz od laptopa i nie mam neta w domu:( Teraz siedze u tesciowej:( Niedlugo zareczyny:( Zaluje, ze ja nie mialam takich prawdziwych zareczyn. Wszystko w moim zyciu jest nie takie jakbym chciala. Niekeidy to uwazam, ze to bardziej ja sie oswiadczylam MM niz on mnie. No i nie bylo takich oficjalnych zareczyn:( Slub ( Moja Figunia jest chora. MM pojechal z nia dzis do weterynarza i sie okazalo, ze ma ciaze urojona:( Biedne malenstwo:( Brahypelma ja tez nie chce zeby byla duza roznica wieku miedzy dziecmi i dlatego powinnismy juz teraz starac sie o dzidziusia ale nadal nie jestesmy pewni. Wczoraj wieczorem powiedzialam MM ze jak bedziemy uprawiac seks to mozemy spokojnie do konca bo skoro myslimy o dziecku to mozna zaczac je robic:P Zobaczymy, zobaczymy:) Emmi jestem pod wrazeniem twoich doswiadczen i skromnosci. nigdy nie pisalas ze jestes taka dobra matka a powinnas sie tym chwalic bo zrobilas bardzo duzo dla swojego dziecka. Wiele kobiet nawet palcem by nie ruszylo a ty poswiecilas sie dla Niedzwiadka. Jestes super:) CiesZe sie ze cie znam. w ogole bardzo sie ciesze, ze poznalam tak wiele przesympatycznych ludzi. Dzieki wam dziewczyny za to ze jestescie takie a nie inne:) Buuuuuuuu bede chyba ryczec:( papa
  6. Czesc :D Od razu widać, że mamy dziś sobotę, bo zawsze w ten dzień niemożliwe tłumy tu walą:P Rozumiem:) Dziś sobota, więc trzeba się wyspać. Ja niestety dziś nie pospałam, bo moi panowie od rzna krzyczą i chałasują a starszy pan właśnie poszedł do pracy. Wczoraj rozmawialiśmy o dziecku, ale nic z tej rozmowy nie wynikło, bo oboje nadal nie wiemy czy chcemy. Tzn wiemy, ze chcemy tylko nie wiemy kiedy. Ja jeszcze wczoraj przed wieczornym seksikiem byłam za dzidzą ale pozniej już nie:P jakaś taka dziwna jestem:) Chyba nigdy nie będe pewna tej decyzji w 100%:) Brahypelma a u nas nie pada. Wczoraj rano trochę mżyło, ale później było sucho, tylko chłodno się zrobiło. No może to i lepiej, bo każdy miał dość tych upałów:) Emmi jak zwykle myśli o wszystkich tylko nie o sobie Jola tak zapracowana z tym sprzataniem, że az mi głupio, że mnie sie sprzatać nie chce. Jola wpędzisz mnie w kompleksy:P NNimfa odezwij się!!! Borutka czekamy na ciebie:) Efciak !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hop hop gdzie jesteś?????? Tadonia Ankara Forever blue
  7. Forever blue jak widzisz ja tez sie pomylilam:P Kurcze nawet nie zauwazylam:)
  8. Czesc Nimfa sloneczko nasze nie smuc sie. Wiem, ze latwo napisac a trudno wykonac, ale przeciez ten typ nie jest wart Twoich lez, a tym bardziej targniecia sie na swoje zycie. Wedlug mnie (a dziewczyny z pewnoscia popra moje slowa) to on powinien skonczyc z zyciem skoro nie potrfil docenic takiej dziewczyny jak ty i jeszcze mial czelnosc tak cie potraktowac. Nie warto sobie nim glowy zawracac bo to prostak niemyty. Ale nie wkurzyl dzieciol Glowa do gory, jutro tez jest dzien i na pewno bedzie lepszy niz dzisiejszy:) Usmiechnij sie:) Aha wracajac do skonczenia zycia to nie mozesz tego zrobic bo my tu jestesmy i za bardzo bysmy cierpialy. 3maj sie Bylam dzis u tej kolezanki. To tyle co moge o tej wizycie napisac. No widze, ze wiekszosc osob wziela sobie wolne od topiku a p[odanie o urlop to ktos skladal nie!!! Wiec gdzie sie wszyscy podziewaja??? Emmi pewnie zajeta Misiem i Niedzwiadkiem pozdrawiamy Ruminka chyba dala sobie z nami spokoj :( tadonia wczoraj tylko pomachala i uciekla:( Borutka nie wiem gdzie sie podziewa...aaaa... czy ona nie jest na jakims wyjezdzie??? Jesli tak to przepraszam:) Brahypelma tez nie zaglada:( Nie podoba mi sie to:( Efciak a gdzie Ty jestes??? Odezwij sie kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!! jesli kogos pominelam to ogromnie przepraszam:( Kobietki przesylam
  9. Uuuuuuuuuuuu jakie tu dzis tliumy, ledwo sie tu wcisnelam:P Ej gdzxie sie wszyscy podziali??? Wracac tu, szubciutko, szybciutko!!! Nie bylam w szpitaluy u kolezanki i chyba nie pojde. Po prostu nie eyrabiam sie z czaasem. Dzis ledwo zajrzalam do martki do szpitala. Okazalo sie ze nie puszcza jej do domu na sobote i niedziele i mam wymowke zeby nie isc na te zarenczyny i nie zmuszac sie do usmiechow do tej jedzy:P Ale ze mnie chamica:) Coz bywa;P MM znow mnie wkurzyl, bo nie dosc ze nic w domu nie robi (oprocz brudzenia) top mi oswiadczyl ze teraz bede miala mnostwo czaasu zeby w domku sprzatac i mu obiady gotowac. Chyba go pogielo A co ja jakas kuchta jestem Jemu Bozia tez raczki dala wiec sam niech sobie posprzata i gotuje, bo poki co to tylko ja w tym domu sprzatam Jakas strasznie dzis zdenerwowana jestem to ide juz sobie spac papa
  10. Jejq przepraszam za bledy:( Co sie ze mna dzieje:( Staje sie analfabetka czy co:P
  11. O widze, ze wszystkich wywialo:( Dzis kolezanka (ta, ktora wystawila nas z wyjazdem do Krakowa) napisala mi smsa, ze lezy w szpitalu, bo poronila. Zastanawiam sie czy do niej isc. Wkurzylam sie na nai nieziemsko, bo jak czegos chce to tylko wtedy zna do mnie nr tel, i dlatego nie wiem czy do niej isc. Podejrzewam, ze jak ja bym byla w szpitalu to ona by mnie nie odwiedzila. Co zrobilybyscie na moim miejscu??? Napiszcie. We wtorek tesciowa ma urodziny i zastanawiam sie czxy kupic jej jakis prezent czxy tylko zlozyc zyczenia tym bardziej, ze w tym miesiacu mamy mase wydatkow i na pewno nam nie starczy:( w niedziele siostra MM ma zareczyny i nas zaprosila tylko, ze ja nie chce isc. Ja to w ogole ostatnio jakosd taka malo towarzyska jestem:( Ale tej dziewuchy nie lubie i to chyba zrozumiale, ze nie chce isc na te zareczyny. No i na dodatek 19 sa chrzciny i tez nie chce isc. Na tej \"imprezce\" ma byc cos kolo 30 osob wiec jak dla mnie bez sensu, ale skoro mamy zaproszenie to nieladnie nie isc. Nie wiem co zrobic:( Nimfa ciesze sie, ze jest ok:D Widac to golym okiem:D Oby tak dalej:D Jola ale masz dobrze, juz wiekszosc posprzatana a mnie wlasnie czeka mycie okien:(
  12. Czesc kobietki :D Forever blue i Jola naprawde tak macie po tabletkach (ze wam sie nie chce????) U mnie bylo wprost przeciwnie:PZreszta nadal tak jest chociaz tabletek nie przyjmuje od czerwca. Jutro mamy z MM pogadac o dziecku:)Tzn mamy sobie dac odpowiedz czy chcemy i wspolnie zadecydowac o wszystkim. Ja nadal sie zastanawiam i nie wiem. Z jednej strony chcialabym miec dzidzie ale z drugie nie i nie wiem ktora strona zwyciezy. Poza tym jak same wiecie nieraz nie jest dobrze u mnie w zwiazku i trochce boje sie zajscia w ciaze (szczegolnie jak czytam, ze po porodzie mezczyzni nie chca swoich zon jako partnerki) no to ja sie nadal bede zastanawiac;P Brahypelma u mnie to samo jezeli chodzi o kompa, najpierw trzeba sobie zajac kolejke zebyposiadziec a jezeli MM wraca z pracy to mu przewaznie ustepuje. A gdzie sie podziea Efciak? Emmi? O Rumince nawet nie wspominajac, bo ona to chyba juz na nas krzyzyk postawila:( A ja sie dzis wyspalam:D Nie musialam rao sie szykowac do pracy chociaz szczerze to jakos tak dziwnie nie isc do pracy szczegolnie jak sie mialo spoko ludzi w pracy:)
  13. Czesc :D U mnie w zwiazku nadal nie najlepiej:( Wczoraj udalo mi sie \"zmusic\" MM do rozmowy. Tzn ja gadalalm a on nic:( Ale co tam. Powiedzialam co mi na watrobie lezy. Powiedzial tylko ze na studia oczywiscie moge isc tylko sie zastanawia jak dam sobie rade bo do radomia mam jakies 100km i czy podolam. Tak czy inaczej mam tez szukac szkoly w kielcach (tylko nie wiem po co skoro tu takich nie ma). Wkurzylam sie na niego znow bo jak przez 2 dni (tzn wieczorem) chcialam gadac to on usypila taki byl zmeczony, a jak wczoraj woieczorem pogadalam to tak mu sie spac odechcialo, ze poszedl na kompie grac i gral do 1:50 (dopoki nie wstalam i sie nie wkurzylam) bardzo mnie tym zdenerwowal. Powiedzialam, ze jak bedzie przychodzil to nie bede na niego uwagi zwracac, obiadow mu gotowac nie bede tytlko bede sobie ksiazki czytac. O i niech wie jak to jest jak ktos woli sie zajac czyms a nie kims Dzis bylam ostatni dzien na stazu:( Teraz tak mi jakos smutno. Jutro musze isc do urzedu pracy i zapytam o to przyuczenie do zawodu. W pracy wszyscy zawiedzeni, ze nie wystapilam o przedluzenie stazu:( W kazdym badz razie opinie mi napisali wrecz wysmienita:D Normalnie jak czytalam jaka to ja jestem wspaniala, cudowna i niezastapiona to az mi sie tak fajowo cieplutko na serduszku zrobilo. Bardzo mi milo ze ktos docenil moja prace. naprawde bardzo mi milo:) No to ide robic sobie jakies jedzonko. Moze pozniej zajrze. Przepraszam, ze tak tylko o sobie:P wybaczcie. Dla wszystkich
  14. Czesc kobietki :) Emmi spiesze odpowiedziec na pytanie : \" Ciekawe, czy panowie, też mają takie chwile na zastanowienie się nad swoim związkiem?\" Otoz moj malzonek powiedzial mi, ze slub UWAZAL (zwroccie uwage naq czas przeszly) za dobra decyzje:( Uwazal!!!!!!!!! Czyli, ze juz tak nie uwaza:( Bardzo zabolaly mnie jego slowa. Powiedzial tez ze dusi sie w tym domu wiec dlatego spedza czas u mamusi. Powiedzial tez ze na studia nie pojde!!!!!!!!!!:( Dla mnie na studia kasy nie ma a dla siostry ma:( BVardzo to budujace dla zwiazku, nieprawdaz. Powiedzial tez ze nie mozna miec wszystkiego co sie chce. A czy ja chce tak duzo?????? Jego siostra ma wszystko co sobie zazyczy i jest dobrze i jej nikt nie powie nie a ja od MM ostatnio ciagle slysze NIE :( To cholernie boli. Zastanawiam sie czy jakby sie dalo cofnac czas to czy zdecydowalabym sie na to malzenstwo i dochodze do wniosku ze raczej nie. Poczekalabym jeszcze troche :( Ale jest jak jest. W ogole w niedziele powiedzielismy wiele smutnych rzeczy a MM mysli ze jak powie przepraszam to juz jest wszystko w porzadku. Ale niestety n ie jest. Moglby chociaz jakiegos kwiatka kupic ale po co??? Wiec teraz nic mi nie jest potrzebne. Mial mi kupic kolczyki ale juz nie chce. Prezentu urodzinowo-imieninowego tez nie. Wczoraj dostalismy zaproszenie na chrzciny do malutkiego Kacperka na 19 sierpnia ?(czyli moje ur.) ale ja nie chce isc. Postanowilam ze w ten dzien kupie psu kawal dobrej kielbasy, sobie i Alkowi dobre ciasto i pojdziemy na Wietrznie(taki rezerwat) i Alus bedzie mi spiewal sto lat. No jutro koniec stazu i trza roboty szukac o juz nastapilo wypominanie tego ze nie pracuje. Co prawda nie wprost ale umiem czytac miedzy wierszami. No to wam glowe pozawracalam ale az mi sie lzej zrobilo. Do \"napisania\" kobietki. 3majcie sie
  15. Tadonia u mnie w zwiazku to juz chyba nie ma nic milego:( Jola jak widzisz nie moge tu ponarzekac bo nastroj psuje wiec pobecze sobie w samotnosci:( Nimfa milo sie czyta jak przynajmniej u ciebie jest wszystko w porzadku:) tak trzymac wulkanie nasz:) A gdzie sie podziewa reszta babeczek?
  16. \"Bywają wielkie zbrodnie na świecie, ale chyba największą jest zabić miłość.\" :( I to sie chyba tyczy mojego malzenstwa:(
  17. hejka dziewczyny Czytam co u Was slychac ale jakos nie mam jak odpisac. Mam totalnego dola i nie moge sobie z nim poradzic. Nawet nie mam z kim pogadac. Wczoraj bardzo ostro scielam sie z MM (Jola chyba masz racje - weekend bez klotni to weekend stracony:() jest mi zle Nie wiem juz co mam myslec, robic:( To wszystko zaczyna mnie przerastac wiec nie chce tu piasc zeby was nie zameczac moimi problemami. pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
  18. Uuuuuuuuuuuuuuu chyba nikt mnie tu ne zauwaza:( No to sobie stad ide:( Papapapapapapapapapapapapa
  19. dziewczyny :D Nimfa ale mnie zaintrygowalas. Pisz o co chodzi. Tylko szybciutko. Napisz co sobie kupilas, jak tam z M i co to za romans?;) No MM tak ma i nie wiem jak to zmienic:( obawiam sie, ze sie nie da:( Kierownik w pracy sie na mnie zdenerwowal, ze nie wystapilam o przedluzenie stazu:P Musze sie dowiedziec w urzedzie pracy o przyuczenie do zawodu, moze mnie przyjma. Zobaczy sie:)
  20. Jooolaaaa wroc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MM jeszcze nie ma w domu:( Pojechal z mama na zakupy. Niekiedy cos mnie bierze Po pracy zamiast do domu to do mamy leci. Tam nikt nie karze mu nic robic (oprocz wynoszenia smieci(a w domu to sama musze)) i tam ma swoj komputer ze swoimi ulubionymi grami:( A ja sie nie licze, bo przeciez mama i komp to wazniejsze sprawy. Ja nie wiem kiedy on odetnie ta pepowine:( chyba nigdy:( A mowil, ze po slubie to rentki nie bedzie dawal mamie(czyt. siostrze), teraz wersja brzmi, ze jak sie na wies przeprowadzimy to nie bedzie rentki dawal (no pewnie, ze nie, bo juz nie bedzie jej dostawal).A pogadac to ja sobie moge ale do psa a nie do niego:( Dobra koniec tego dolowania. Moze zajrze pozniej ale jakby nie to zycze milego wieczorku i nocy:D Papa
  21. Jola gdzie jestes?:( Smutno tu bez Ciebie:( Sloneczko odezwij sie. I prosze przestac sie smucic. Zycie jest zbty krotkie i nie warto. Jak chcesz pogaadac to moge podac Ci nr tel na gg. Tylko prosze nie smuc sie. No juz glowa do gory:) Jezeli cie to pocieszy to ci powiem, ze u mnie tez wesolo nie jest. MM niekiedy potrafi mnie naprawde porzadnie wkurzyc a ze ze mnie jest nerwowy czlowiek to czasami \"wiory leca\";) No kwiatuszku nasz odezwij sie i prosze zaczac pozytywnie myslec i pod zadnym pozorem nie dopuszczac do siebie mysli, ze wspolne zamieszkanie to blad. Tak myslec nie wolno. No uszy do gory:D
  22. Hejka dziewczyny:D Jola nie smuc sie. U mnie tez nie wszystko jest w porzadku:( Wczoraj MM mnie wkurzyl i dzis tez:( W pracy tez mnie wkurzyli, dobrze ze za tydzien koncze ten staz. troche odpoczne:) Kazali mi dzis isc kserowac do BKM-u. Byl caly segregator faktur, wiec powiedzialam, ze nie pojde bo mnie jeszcze noga boli, a nasz stazysta powiedzial, ze on pojdzie. Pozniej uslyszalam, ze jak sie jest na stazu to nie istnieje takie slowo jak nie!!! I nie wazne ze mnie noga boli. WSiec sie wkurzylam i poszlam kserowac. Zajelo mi to 4 godziny!!! Czujecie 4 h stania na tej mojej nodze. Szedl akurat Marcin z kadr i jak mnie zobaczyl to od razu poszedl do dziewczyn i je ochrzanil, na a pozniej to ja mialam jazde Forever blue u nas tez podobnie, ale telefon zaczyna mu dzwonic jak juz jestem bardzo blisko:( niekiedy to za czlowieka cos trafia Nimfa ciesze sie ze zakupy sie udaly:D Emmi usciskaj chlopakow, szczegolnie tego maluszka, chociaz srtarszemu tez sie nalezy bo teraz to praktycznie wszyscy zajmuja sie maluszkiem:) Brahypelma niestety niekiedy tak bywa:( Dla ciebie Wszystkie dziewczynki Efciak a gdzie ty sie podziewasz?:D
  23. Efciak, Brahypelma czesc :D A gdzie sie podziewa Borutka? Nimfa? Emmi jest zapewne zajeta malym szkrabem:D, wiec rozumiem, ze nie pisze:D Ale Nimfa? Borutka? odezwijcie sie dziewczyny!!!
  24. No to dzis nie pojde do lekarza, bo dzis sa zapisy na jutro. No przeciez to chore!!! Ale sie zdenerwowalam Tak sie zastanawiam, czy aby na pewno zostane jutro przyjeta? Jak sie zdenerwuje to sama sobie zdejme ten gips
  25. :D Forever blue jak zwykle pierwsza:D Wspolczuje takiego rannego wstawania. Ja tez wstalam, ale pewnie jak MM pojdzie do pracy to poloze sie jeszcze na troche, zreszta zobacze. Alek pojechal z dziadkami na ryby, tzn maja jechac przed poludniem, ale zawiezlismy go wczoraj wieczorem. MM idzie do pracy a ja mam isc do lekarza, tylko sie zastanawiam czy MM zdazy mnie zarejestrowac w przychodni. Ostatni tydzien lipca a ja mam mase spraw do zalatwienia przez te kilka dni, tylko nie wiem jak to zrobie bo od jutra do pracy wracam na tydzien i koniec w tej panstwowej firmie. Jola a czemu ci sie moje kwiatki nie podobaly? Podobno mam talent:P Milego dnia papa
×