Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

emenems

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez emenems

  1. wlasnie! Sarenko- napisz coś o sobie ! (emenems żądny wiedzy ;) !) ile teraz ważysz i .. kolejny raz - prosze o recetę na wagę cud! ;) Anulka- nie mierzylam ile m pazurki rosną! jeszcze do takiego stanu nie doszłam ;)! jesz jak ptaszek :) ja zaraz sięgnę po jogurcik,żeby zdążyć przed 18... jutro egzamin na prawko podejście namber 3 :|
  2. melduję-godzina rowerowania! ha! nie pamiętam kiedy ostatnio pedałowałam ;)... Teraz jeszcze brzuszki. Anulka- do świąt zostało 17 dni... te 17 dni będzie nasze! jak w tym czasie pojawią sie efekty to mysle ze i potem bede mogla sie zmobilizowac i dalej walzcyc o plaski brzuszek i mala dupke ;). Kochana- capivit- to wlasnie witamina a+e, tyle ze łykam a nie wcieram w pazurki... do wcierania i w ogole pielegnacji najlepsza jest dla mnie oliwa z oliwek ew. z pestek winogron- nic nie dziala na mnie lepiej.. tylko to \'paćkanie\" pozniej mycie brr... Wzmocnienie moim wloskom tez by sie przydalo- rosną rewelacyjnie po herbatce z pokrzywy- ale to tez juz pisalam. O wymienionym przez Ciebie specyfiku nie słyszalam ale podobno capivit piekne wlosy jest niezly ;)
  3. ja juz po kolacji... ale i tak chyba przesadzilam bo jakoś mi ciężko. CWiczyc bede dopier wieczorem.. te 100 brzuszlow o ktoruch wspominalam- to tzw. skosy. Zuczczek a Ty jakie cwiczenia wykonujesz? Anulka a jak Twoj brzus? jestem pewna ze hh da swetne efekty :) u mnie filiżanka zielonej... pokrzywa wieczorem. Muszę podreperwac pazurki, po odstawieniu capivitu znow zaczely sie rozwarstwiać ;|
  4. ja też, Anulko :) ktoś sie skusi na tą a6w?:P
  5. ok, ANula to i ja z Yoba.. szkoda ze nie wiedziala m wczesniej bo wlasnie spalaszowalam konkretny obiad :P:P:P Jaki plan? jakie zasady? proponuję a6w zaczac cwiczyc.. wczoraj rozmaiwalam z koleznak, twierdzila,ze po 3 tygodniahc sa juz widoczene efekty :)
  6. ja tam dobrze zrozumialam... podobno zawsze najpierw leci biust, wiec hcyba rozmyslilam sie z tego calego odchudzania ;P
  7. chyba dam się skupić reklamom i jutro ruszam po Lineę... wiem, wiem.. naiwna jak dziecko we mgle ;)
  8. ojej.. Sarenko- to aż tak? to może lepiej zebym sie oswoila z kilogramami, w koncu w kwestii biustu juz teraz nie mam sie czym chwalic, co bedzie jak jescze zleci?:P:P:P Ja w Poscie nie pije :P... no i powodow jakos brak...Za to jak tylko wiosna truszy pelna para - a wydawalo mis ie wczraj ze to juz lada dzien- zamierzam ruszyc dupke i zaczac sie troche ruszac- basen/joggng/aerob ;)
  9. mialam na mysli \'wielkosć\' ducha Sarenki ;D
  10. sarenka.. głodny głodnemu wypomni :P
  11. ha! wiedzialam,że dziewczyny nie pozwolą topikowi umrzeć...Milo,że nie zawiodlyscie i tym razem ;)..Dobrze, ze w koncu koniec sesji. Wczoraj mialam ostatni egzamin :)...Jedyny plus tej sytuacji to że.. czasu na jedzenie jakoś jakby mniej :D. Sarenko- już Ty się nie martw o nasz celibat.. Niech Cię o to glowka nie boli ;]
  12. u mnie fald przybywa, tez mam jeszcez jutro egzamin i to tragiczny, na dodatek masa zajec, bo semestr trwa od tygodnia.
  13. 3 paczki...kto(s) da wiecej...(?)
  14. a ja z prośbą do Sarenki... o przepis na zrzucenie wagi ;)... szczegółowo proszę... dziewczynki Sroda Popielcowa tuz tuz.. moze tym razem? ;)
  15. dzięki za słowa pocieszenia, Sarenko, ale chyba sama na sobie postawilam już kreskę :P i szans wielkich na zżucenie tej paskudnej opony nie widzę.. ale walczę mimo wszystko, i tak i wbrew wszystkiemu ;)... Gratuluję zdania ostatniego egzaminu (u mnie ostatni dopiero w niedzielę i to rownie masakrycznie trudny, ale nie nie nie nie poddam sie :D) no i przede wszstkim tych -5 kg na wadze :)... Skoro cel osiagniety Opowiadaj jak po Walntynkach .... :P:P:P :D:D:D:D Dhalii i Ciebie ściskam mocno :)... Najzdrowiej i najskuteczniej jest chudnac podobno 1kg tygodniowo, wtedy istnieje najmniejsze prawdopowodbienstwo efektu jojo, choc jestem pewna, ze i Tobie i Sarence, ktora przeciez juz wymarzona wage osiagnela uda się Wam tegoż efektu uniknać :)...ahh silna wola... zawsze jej zadzroscilam w syztskim wokolo :P z pozadietowego wora- co myslicie o szwedach :D ( pytam o fason spodni, gwoli scislosci :D:D:D) Gdzie Anulka? gdzie Zuczczek :)?
  16. ojej... sarenko, jak ja Ci zazdrodszczę :), tych -4,5 kg ale też a może i przede wszystkim- samozaprcia i silnej woli.... Mysle, ze i mnie wystarczyloby juz -4,5 kg ...ahh
  17. Haha Sarenko- jak zawsze genialny post :D :D :D od rana wprawiasz mnie w dobry humor ;) Anulka- co myślę o fotce już napisałam :). Uroczaś, dziewczyno ;) Margo- a dlaczego ja Cie nie mam w znajomych ziomach? ;> jak wyrzeczenia?: :D
  18. haha dobre z tą wagą ;) masakra jakaś.. sprzęt wysokiej klasy jak się patrzy :D .... Jak u Was zaliczenia, dziewuszki? U mnie chyba drgnęła waga- chwała Panu, bo spodniczka jakaś luźniejsza :) i amma stwierdzila,ze jakby coś mnie mneij. jea, jea, jea! Mobilizacja jest!!! Zeby juz tylko bylo pos ejsi, zebym mogla sie za soebie konkretnie wziac... a jutro bardzo, bardzo bardzo wazny egzamin....prosze o wsparcie, fluidy kciuki i te sprawy ;d;d;d
  19. :D :D :D Sarenka...popatrz co to Żarcie z człowiekeime wyprawia. nawet do snu mu z buciorami włazi :D :D :D Ty się meczylas na jawie...ja dziś "na żywca" ;)....Bylam na chwilke u znajomych, na pogaduchach a na stol wjechaly Pieguski....Męczylam się okropnie, no ale..bylo to moje zwyciestwo niewatpliwe. Nie tknelam. HA! moze jednak fundnę sobie taką wagę elektroniczną... moze kzde 100 g mnie zmobilizuje? :P:P:P ( kolejny grat do kolekcji :D)
  20. sarenka? Ty tutaj? faktycznie coś w tym jest...swoj do swego ciagnie :D
  21. a posiłek miał być oczywiście "białkowy" nie "balkowy";]... ahh roztargnienie :)
  22. Anulka...i Sarenka ! myslalam,ze tylko ja tak mam. Otwieram ksiazke i.. stwierdzam ,ze jestem glodna! w rezultacie robie wszystko byle tylko się nie uczyc i wcinam :D... Atkins nie dla mnie. Wydaje mi sie,że balkowy posilek kolo 18 plus godzinka ruchu przyniosloby efekty...No,ale teraz Sarenko nie ejst łątwo. Zjadam kolację, a kladę się kolo 1, 2...jak oszukać żoladek? Szlanka wody? zielona herbata? Poślizgi to moja specjalność :)
  23. WIesz.. Anulka- z uczelnia to dobre, boi faktycznie, jak jest się poza domem, je się o połowę mniej.. bo po prostu nie ma czasu. ja ten semstr uczestnictwo w zajęciach troszke sobie odpuścila,, a teraz sesja to już w ogole.. siedzenie w domu i siedzenie z glowa w lodowce :(...Od przyselgo semestru nie zobaczycie mnie na kafe :D ( w każdym razie nie tak czesto).. chodze na zajecia i chudne :P Sarenko- dokladnie, wiedzialam,ze zrozumiesz.. liczylam,ze choc trsozem waga spadnie... Poza tym,ze nie jadlam slodyczy wlasciwie niczego sobie nie odmawialam.. pozno tez nie jadlam- no, moze poza kilkoma wtopami, cos tam cwiczylam i w ogole... ale teraz chyba faktycznie czas na zelazne reguly Wcinanie tylko do 18, szklanka wody przed pislkiem, zielona herbata... Wladsnie jetsem po kolacji- serek wiejski.. 200 kcal, to chyba dobry pomysl ;)
  24. oj.. a ja myslalam,ze przez odstawibnie cukrow przynajmniej waga drgnie... przeliczylam się. trzeba zrobić radykalne cięcie kalorii... zastanawiam się nad błonnikiem w kapsułkach, albo innym wspomaganiem.... U mnie też mama same pyszności przyrządza na obiad :P... a juz weekendy są tragedią i porażką na całej linii :P.... no i te wieczory i pozne kolacje :(
  25. witam! zapomnialam wczoraj zameldowac 20 moin na rowerku i 60 brzuszkow. W postanowieniu trwam. A efektów brak. Po prawie miesiącu powinno być już coś widac....:| A teraz zabieram się za naukę.
×