Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

albi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dokładnie, tryb życia nie wymusza niewierności i \"okazje\" nie mają z nią nic wspólnego. Ciekawe, kto byłby winny, gdyby mąż uległ zakusom pięknej siąsiadki? Pewnie spółdzielna mieszkaniowa, że dała jej mieszkanie obok. Albo ta sąsiadka oczywiście, zdzira jedna, a nie mąż-lowelas. Nie rozumiem po prostu, jak można zyc w związku, w którym pewność opiera się nie na zaufaniu do partnera i jego wierności, tylko na układzie takich a nie innych okoliczności. To ci panowie mają problem z nieuleganiem pokusom i wiernością. Na nich się wkurzajacie, a nie obciążajcie okoliczności.
  2. Julio i reszta pań, problem to wy macie z mężami, a nie z imprezemi integracyjnymi. Sorry, to kwestia zasad i lojalności a nie \"okazji\". Nie impreza integraycjna to co innego - ci panowie najwyrażniej tak mają. Co to za związek, w ktorym nie można ufać partnerowi tylko trzymać go na krótkiej smyczy. Przejżyjcie na na oczy.
×