Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bernatka130

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bernatka130

  1. Hej :) Plusiu - i jak Max? Donn - ja zdrowie Aurory? Trzymam kciuki za odzwyczajanie od smoczka. U nas (tfutfu) smoczek odszedł w zapomnienie - czasami w środku nocy jak jest niespokojny to dostaje smoczka ale po góra 5-10 minutach jak porządnie zasypia to go wypluwa - i tyle smoczka. Stwierdziłam, że z niektórymi rzeczami u Brunona nie będę walczyć bo mu samo przychodzi - np. ten smoczek (choć ten akurat odszedł nie przyszedł;) albo wołanie siku. Mam pobożne życzenie, żeby jedzneie łyżeczką (i jakiekolwiek normalne jedzenie w ogóle) też przyszło samo z siebie bo ja jakaś nerwowa jestem jak chcę czegoś Brunona nauczyć i mnie (jemu?) nie wychodzi. chociaż przy takim podejściu to on papki, parówki i danona będzie jadł jeszcze zamiast swojego tortu ślubnego:) Teraz się będę chwalić - normalnie mi szczeka dziś opadła - poszliśmy po coś do Avonu i Bruno dostał balona - takiego na patyku - wziął i powiedział: \"O! balunik. Dzięękuję\" - normalnie mnie zamurowało - całe dziękuję powiedział ślicznie i poprawnie i jeszcze wplecione w prawie zdanie - no i to dziękuję dziś powtarzał przy każdej okazji (u alergologa dziękował za nalepki dla grzecznego pacjenta, babci podziękował za huśtanie i ciasteczko itp.) szok A na włosach mam kolor, który się nazywa cynamon - i o dziwo wygląda na prawdę jak cynamon - jeszcze się muszę przyzwyczaić i chyba zmienić kolory makijażu ale generalnie zmiana jest widoczna i nie pokraczna więc ok :) Kurcze a z żołądkówką tragedia - dzisiaj zachorował mój maż - właśnie dogorywa na Larze Croft - a jak byłam w aptece to z 3 osoby domagały się na toto jakiegoś remedium. Paskudztwo. Ekinio - nie gruba się robisz tylko ciążowo atrakcyjna :))
  2. Hej :) Plusiu - super, że Maxiowi już lepiej :)) Brunek już ok - nawet byśmy wyszli na spacer jutro gdyby nie to wygwizdowo za oknem (amanda? emma? cholerka znowu nieuważnie słuchałam wiadomości) Za to pójdę sobie jutro na zakupy i kupie brunkowi jakiś ciuch i zabawkę - należy mu się - dzielny był (ha -i wcale nic nie ma do tego fakt, że odstałam kupon na - 20% w rekids hihi) AA - zafarbować włosy chę tylko nie mam pomysłu na kolor - blond nie i czarny nie - w brązy pójdę albo w rudości - no właśnie w brązy czy w rudości ? - ech
  3. Matko - pisałam jak potłuczona :)) Już nie będę pisała z pracy :)) Brunek lepiej :) - zrobił mężowi taką kupę, że wypłyneła z pieluchy i góra i nogawkami - narobił nawet do skarpetek i trzebabyło mu myć głowę bo się umazał przy ściąganiu body :)))) Ale idzie ku lepszemu :))) Zdrówka Gorcia - śliczne te Twoje chłopaki - podobni do siebie :)
  4. Ano rota ma rota :( Jakby dalej się odwadniał to trafi na zakaźny niestety - ale jak na razie idzie ku lepszemu - nie wymiotuje za to wróciła wczoraj biegunka - leżyjak warzywko - marudny i otumaniony - wszystko robiliśmy wczoraj żeby się usmiechnął ale ledwoc ień ze dwarazys ię pokazał przy robieniu \"idzie rak nieborak\" (zazwyczaj zaśmiewa się przy tym do rozpuku) ech uciekam bo pisze w pracy - skończe wieczorem:)
  5. i kupa - napisałam i nie zapisało - a żaliłam się na tym, że Bruno jednak zachorował Donn, ekinio - dzięki za zdjęcia - super dziewczyny Donn - zdrowia dla Aurory Ekinio - o wychodzi z łóżeczka - a ja nadal nie wyciągnęłam szczebli :( Mam nadzieję, że budowa pozostanie w sferze planów i nic strasznego wam pod blokiem nie stanie Kotunia - fajnie, że choroba sobie od Was już poszła :) Plusia - będzie dobrze - nawet rotavirus wreszcie popuszcza - aczkolwiek podejrzewam, że strasznie przeżywasz - przez ostatnie dwa dni mam to samo :( Pozdrowienia
  6. :) Plusia - Biedny Max - strasznie długo go trzyma - to rotavirus albo inne cholerstwo? U nas mnie złapała żołądkowa przypadłość - od kilku dni nie jem nie pije (tzn. wlewają we mnie straszne rzeczy ale dopiero od dziś je przyswajam) i zastanawiam sie która stroną zwrócić się do muszli klozetowej - podobnego koszmaru chyba nigdy nie przeżyłam - ha pouczająca choroba - nauczyła mnie że jeżeli kupuje się dziecku orsalit to na pewno nie o smaku bananowym - matko jedyna - nawet jak by mi isę nie chciało wymiotowac to po bananowym orsalicie by mi sie zachciało - dziewczyny - wybierajcie maluchom inny smak (oczywiście mam nadzieję, że żadne z dzieciaczków orsalitu nie będzie potrzebowało) bo banan słodko słony to jest coś co nawet najbardziej ortodoksyjni zwolennicy potraw słodko kwaśnych i innych orientalnych serwują chyba tylko swoim największym wrogom;) Maż mnie do psychologa chce wysłać bo twierdzi że mam weekendowy syndrom - w każdy weekend kiedy nie idę do pracy źle się czuje i podchorowywuję tyle że moja psychika musiałaby być na prawdę chora gdyby wmówiła sobie takie przeżycie jak grypa żołądkowa Teraz drżę żeby Bruno nie złapał tego ode mnie - biedak rzucał się na mnie wrzeszcząc \"buzi buzi\" - i wytłumacz takiemu że pocałunki mamusi są co najmniej toksyczne :( ech się działo Ale dziś byłam już w pracy i udało mi ise nie zemdleć po przejściu całej drogi więc jest ok :)) Donn - nie powiem Brunkowi, że ma wielbicielkę bo będzie zadzierał nosa - on i tak patrzy w lustro i mówi - łaaaaał;) ekinio Plusia i duuuuuuuże uściski dla wszystkich:)
  7. Hej :) A co mi tam - Bruno też śpiewa - głównie \"ooo\" przy myciu zębów jak mu śpiewamy - szczotka pasta itd (bez śpiewania nie umyje - hmmm) - a oprócz tego śpiewa jak coś ma tekst lalala - nic innego nie śpiewa - on z tych co tańczą;) Tańczy bez przerwy - na tubisiach na reklamach na sygnale dziennika i faktów bez muzyki sam z rodzicami i kogo tam dołapie do towarzystwa - hehe i ma określony już gust muzyczny - jak nie podoba mus ię repertuar to ryczy - dddddddddddddddoooooooooooooooooś - w sumie najchętniej słucha tiktaka (masakra - już nie mogę teksty znam na pamięć i łapię się na tym że niektórych nienawidzę wręcz organicznie) na szczęście odechciało mu się słuchania kołysanek przed snem i zanim zacznie znowu o nie wołać odpocznę od był sobie król był sobie paź i była też królewna - bo do tego mogłabym normalnie mordować seryjnie na ulicach:) Ekinio - dasz radę :)))) w sumie jak sobie pomyślę że są ludzie którzy mają 5-6-11 dzieci i dają radę (aczkolwiek nie wiem jak :) to wydaje mis ię, że nawet ja bym dała radę (ale to w momentach kiedy baaaaaaardzo dobrze o sobie myślę;) - wszystko wyjdzie po drodze - człowiek ma ogromne możliwości a już podobno młoda matka ponadprzeciętne więc wszystko będzie ok :)) Ech z tym nocniczkowaniem to nie wiem jak do końca ma być - bo Bruno załatwia się za każdym razem jak się go posadzi ale sam nie komunikuje - zapytam - siku Brunku - on mówi siku i leci do ubikacji ale jak nie zapytam to nie leci i pielucha zawsze jest mokra - nie jestem więc pewna czy osiągamy sukces czy też nie;)
  8. Gorcia - uściski wielkie i strasznie mocne - bo słów żadnych na pociechę nie znajduję ZDROWIA ekinio - dobrze bedzie:) a Ksenia zuch:) Pozdrowienia
  9. Hej Oj - grypa żołądkowa :( Gorcia Ineska trzymajcie się Ja się boje, że nas tez dopadnie bo u męża w pracy połowa chorych na to własnie - mojego męża też już biegunka chwyciła - powinnam go nie wiem wyrawić w świat szeroki żeby nas nie pozarażał - teściowa chora, szwagier chory, dzieci szwagra chore - łudze się tylko że my chorowaliśmypierwsi i może mamy jakaś odporność - chociaż w sumie nie na żołądkówkę :( Nie chce ktoś mojego dziecka? Mały okrutek zrobił się koneserem damskich wdzięków - stoi na przewijaku łapie mnie za dekold zagląda za bluzke i z radością wszem i wobec obwieszcza - \"nie ma pusto\" - i co ja mam na to powiedzieć? - no ja wiem że matka natura mnie nie wyposażyła chojnie w rejonach klatki piersiowej ale skąd to wie mężczyzna ze stażem 18-nasto miesięcznym - myślałam, że maż umrze ze smiechu jak to usłyszał -ratuje mnie tylko to że u opieki swojej też wykrył podobne braki - ech -a le zaraz potem mówi - tuli - znaczy pociesza bezbiustą matkę;) My też nic nie robimy, żeby bruno mówił - to magnetofonik jest - czasem coś się mówi potem kilka dni nic a nagle wyciąga skaś coś i to nazywa - np. wczoraj znalazł małpke której nie widział z 2 tygodnie i łaził po domu i mówił - mapka mapka. Ale zdaniami żadnymi nie mówi - za cholera - czasem powie - tati nie ma albo coś takiego ale rzadko raczej przypadkiem i z takimi odstępami, za raczej to pojedyncze odstęp i pojedyncze słowo niż zdanie. Pozdrawiam wszystkie (ejjjjjjjjj no pisać:) i życzę ZDROWIA !!!!!!!!!
  10. Hej :) Gorcia - fajnie że z Bartoszkiem ok :), gratulacje z okazji budowy:) Ekinio :) przyzwyczaicie się do siebie z tym lekarzem i jeszcze na wylewność przyjdzie czas;) Hehe - kredki powiadasz donn - u nas mazaki idą w tango razem z Brunem - na szczęście z większości powierzchni łatwo schodzą;) gorzej czasem ze schodzeniem z Brunka - on uwielbia malować po sobie (po mnie też niestety) Mamy sukcesy \"nocniczkowe\" - dzięki konsekwencji Mai, która się Brunem opiekuje Brunon sika na sedesie - tzn. na sedesie jest nakładka a Brunek ie woła -a le posadzony sika i kojarzy już łazienkę z sikaniem - wchodzi - mówi sikam - i...............zazwyczaj sika (nie zawsze w miejsce ku temu przeznaczone -ale cóż - próbujemy od wtorku :) Mówi też że chce kupę - tzn - woła i za moment już ją ma ale raz zrobił też do muszli :) - jak na to że woła od niedawna to jestem ze mnie dumna - i z niego też:) Uczymy też Bruna pić z kubka i odzwyczajamy definitywnie od butelki - zostało jeszcze mleko i jedna sesja z butelka i soczkiem - reszta to kubek albo bidonik - a mały był strasznie butelkowy - chyba sobie kompensował brak smoczka - totego już nie używa - raz na kilka nocy jeszcze czasem dostaje jak zapłacze ale góra po 5 minutach wypluwa Przed nami jeszcze nauka jedzenia łyżeczka - kilka miesięcy temu odmówił używania łyżeczki - teraz raz na kilka posiłków samodzielnie weźmie ją do ręki ale strasznie się przed tym broni - ale temu też mam nadzieję damy radę:) Rękami je bardzo (bardzo bardzo powiedziałabym;) samodzielnie a gadatliwość mojego dziecka mnie przeraża - ciągle: cio to, nie ma, paci (patrz) daj, posie (teraz nie wiedzieć czemu zamiast dzięki na dziękuję w ramach podziękowań mówi proszę - dziękuję/dzięki - przestał mówić - mimo że dziękujemy mu jak coś nam poda - on swoje proszę i proszę:) Mówi oddaj, daj to masz weź idu idu (idę) myju, kompu, siku, kupa, jeszcze, już, piciu, palówka, danonka (nie wiem dlaczego ale lubi kobiece końcówki - np. kiedy chce usiąść na krześle mówi \"siem siama\" - a nie siam:) biju mówi (i bije misia niestety), auto piłka miś pis kot kwiat lama (hmm mamy kalendarz ze zwierzętami - na lutym jest lama;) kawa klekle (bocian) ziaba, grześ (z wierszyka) siukam (jak się chowa;) tańci, ziegal, bakuś, ziupa - i moje ulubione - masiakra /hehe - tylko tak teraz klniemy;) a poza tym jeszcze kupa sformułowań dźwiękonaśladowczych na różne rzeczy (np. eoeo na karetkę) no i określanie zwierząt po ich odgłosach. Ha - i nauczył się nazywać niektóre części ciała - oko ucho nos usta pępek noga stopa reka i siusiak - pokazuje pieknie sam i mówi co to - ech -a le się nachwaliłam - żeby nie było tak fajnie - nauczył się tez kopać w miseczkę z zupa - najlepiej jak jest gęsta i pomidorowa :(, nauczył się tez - jak to nazywa mój mąż - \"walić Rejtana\" - jak coś idzie nie po jego myśli uwala się na dowolnym podłożu i leży wydając z siebie lamentacje różnorakie - masakra AAA -a ja zmieniłam fryzurę - mam boba a\'la katie holmes (tak powiedziała fryzjerka;) dalej nie wiem czy mi w nim dobrze czy też mnie poszerza i postarza - musze się przyzwyczaić:)
  11. Kotunia - na pohybel prolaktynie 11 i jakie przyjemne moga być starania - no to dużo przyjemności ze starania blondi - nonononono - niezły taki weekend;) kpiotrowicz - joga? fajny pomysł Kurcze - ile mamy mieć tych zębów? - Bruno znowu ślini się okrutnie - znowu jakieś zęby idą? Zostaję w weekend sama bo mąż idzie na wypad męski zostaje na noc a potem idzie do teściów - hmmm - odzwyczaiłam się wstawać w nocy do bruna - w nocy to ja się budzę tylko kląć i wsadzać łokcie mężowi pod żebra żeby się zwlókł z łóżka - ech - jakoś to będzie :) Zdrowia tym, którzy chorują - mam nadzieję, że u wszystkich idzie ku lepszemu - bo jak usłyszałam, że bratanek męża ma 4 raz zmieniany antybiotyk i nic nie pomaga tylko się dziecko męczy, oskrzela mu się zwężają jedzie na sterydach i zaraża młodszego brata matkę babcię a oni potem zarażają jego - to zwątpiłam - tak więc takiej sytuacji nie życze - tylko ZDROWIA!!!!
  12. NICK.....IMIĘ DZIECKA....M-C..KG/CM-UR.....KG/CM AKTUALNE..ZĄBKI ******************************************************** **************************** 1.Agata_27.........Szymon..18.......2900/51........11500 /86.......12. 2.Annaa20 ........Wiktoria..18.......3150/51.......11950/79.........12 . 3.Gorcia_27.........Maciej..18.......2950/54........1150 0 /82........16. 4.Kotunia.......Aleksander..18......3050/54........1200 0/87........12. 5.Justa29...........Patryk..18........3470/54........120 00/80........12. 6.Donn...............Aurora..18........3190/56.......110 00/80.......16. 7.Blondi-ania.........Jakub..18........3460/59......1580 0/86........14. 8.Bernatka130......Bruno..18........2820/54........11000 /81.......18. 9.agnese34...........Lenka..17........3320/55......10700 /80........12. 10.Agula30.......Martynka..17........3060/54.......10000 /...........8. 11.Aga2424.........Miłosz..17........3400/57.......1000 0/............8. 12.Jagna25...........Marta..17........3040/56.......1045 0/...........6. 13.Stokrotka_26 ..Wojtuś..17.......3460/58 ...... 12300/86.........16 14.Edusia…............Nelly..17...... 3540/53........12000............10. 15.Viki_33............Laura..17........3260/56.......100 00/75........4. 16.Kika27...........Natalia..17........3300/52........9 800/76........10. 17.BE_B..............Michaś..17.........4550/59......122 00/79........7. 18.banka26..........Dawid..17........3350/54 ......13 kg /89.........12. 19.Milka102.......Karolinka..17.......2950/54........700 0/73.........6. 20.Evvik..............Bartuś….17........3090/53 .......8950/71.........3. 21.Maggiem.......Marcelek..17........2260/50 ......10000/74-80.....8. 22.Basia_26........Dominika..17.......2750/52......1000 0 /76.......12. 23.Diann............Michaś..17........3350/57.......12 kg/80...........4 24.Zuza29..........Pawełek..17........3440/55.......1070 0 /78.......12. 25.Roxelka........Vanessa..17.......2730/48........9100 /86..........12 26.Doris................Alicja..17......3460/57.......8 230/74..........12. 27.Katienka.......Weronika..17......3300/56.......10730/ 79.........8. 28.agula-kruszyna....Kasia..17......2970/51........11 kg/ 80.........8. 29.Ali32.............Szymon..17......3140/54.......900 0/74...........8. 30.Kati75.........Maximilian..17......4860/56.......1390 0/87........14. 31.Oliwia13............Piotr..17.......3270/59........78 00/72..........2. 32.Plusia........Maximilian..17.......3475/53......11 500/82,3........6. 33.Kasia 30...........Jakub..16.......4820/58........11120/75........ .7. 34.Kpiotrowicz....Gabrysia..17.......4100/58........1050 0 /82........6. 35.Basia24.........Paulinka..17.......3400/56........10 300/75........7. 36.Moniap31..............Jaś..17.......3680/56........12 400/80.......8. 37.ToYaB................Staś..17.......3400/55........10 650/76........8. 38.marsjanka.....Agnieszka..17......3000/50........10000 / 75 .......12. 39.padlinka............Emilka..17......3260/59.........9 450/75........8. 40.z daleka A.....Kacperek..17.......2940.............9600.............. 6. 41.ekinio..............Ksenia..17.......3160/53.......11 500/82........12. 42.Lonta..............Beatka..17......4150/58........115 00/............5 Znowu zła matka jestem - nie zauważyłam 2 nowych zębów u dziecka - dopiero wczoraj przy myciu zębów tak rozdziawił usta, że z ciekawości zajrzałam co ta szczoteczka z tyłu myje - a tam 2 zęby 5 chyba znaczy na dole ma 10 zębów na górze 8 - szok Hehe - co do tych antydepresantów - ja ciemna z nich jestem - brałam bo już siły nie miałam i łyknęłabym wszystko jakby ktoś odpowiednio przekonująco stwierdził że pomaga -a le potem się nasłuchałam - mój mąż jest chemikiem sądowym - pisze doktorat właśnie z leków antydepresyjnych i psychotropowych (gównie o ich zawartości w krwi osoczu i płynie z gałki ocznej u osób zeszłych nieszczęśliwie z tego świata) - wyszło, że samobójcy pramolanu raczej nie mieli w sobie - znaczy pramolan pomaga;) - przepraszam ze ten wisielczy wywód - mam nadzieje, że nikogo nie zniesmaczę i nikt nie poczuje się urażony.
  13. Hej :) donn - fajnie, że Aurora zdrowsza - teraz o siebie zadbaj :) a od czego ten kręgosłup? Basiu - ech te babcie (niektóre;) - zdrówka dla ciebie i córci :) Oliwia - a z ciekawości zapytam - co zapisał ?:) Ja wiem, że leki to pomoc na skróty i że nie wolno przesadzić - ale bez moich byłoby mi ciężko (ja oprócz dołów zaczęłam się jeszcze straszliwie wykłócać z mężem - i to bez powodu - sama zaczynałam sama się nakręcałam i sama dołowałam tym że się nakręcam - dostałam pramolan od lekarki (heh przyznała się, że sama je brała i córce zapisała więc pomyślałam, że nie truje;) - i pomogło - zaczęłam normalnie sypiać i zrobiłam się spokojniejsza - jak pomogło to odstawiłam - oczywiście wiem, że farmaceutyki nie obojętne dla organizmu i że rozmowa z kimś - a szczególnie ze specjalistą jest potrzebna ale czasem taka droga na skróty nie jest zła - trzymam kciuki żeby pomogło (hmm a psycholog nie zaszkodzi - dobra rzecz taki specjalista - po coś przecież są;) kpiotrowicz :) mało nas :( Brunidło mi się rozgadało - nie mówi zdaniami co prawda - ale dwa słowa składa - szkoda tylko, że w takie zbitki jak \"kaby niema\" - ja nie wiem co on z ta kawą ma - niosę kubek z czymkolwiek a ten drze się kaba kaba - kaby daj - hmmmmmmmmmmmm
  14. Kupa - napisałam się napociłam i mi skasowało - Donn - zdrowia dla Aurory - mam nadzieje, że czuje się już choć odrobinę lepiej oliwia - a może do lekarza jednak warto może to jakieś zapalenie czy inne licho - ja bym poszła tylko zaznaczyła że sobie nie życzę żadnego majstrowania przy stulejce edusia - trzymam kciuki za badania - dużo ich jeszcze? powiedzieli z czego te szumy? Dużo zdrowia dla wszystkich:)
  15. Hej :) Ekinio - koniecznie laptop kafejka bo się zatęsknię U nas zdrowie ok - Bruno kaszle ale nie dziwne że kaszle jak bierze ambrosol:) Więc idzie ku lepszemu - no i śpi ok - więc i ja wyglądam jak człowiek. Gorzej że wracam jutro do pracy :) Pozdrawiam:)
  16. hej :) Kotunia - ty o siebie dbaj - do lekarza lepiej i tak iść bo w ciąży nie wiadomo co i jak a normalne wyniki dla człeka nie w ciąży to pewnie nie to samo co norma dla ciężarnej :)) http://badaniamedyczne.fm.interia.pl/krew.html to normy dla krwi ale tam obok jest tabelka z innymi możliwościami - mocz i takie tam http://www.emama.eu/index.php/badania-w-czasie-ciazy/interpretacja-wynikow-badania-krwi/ a to najprawdopodobniej normy dla ciężarnych jeżeli chodzi o krew -a le pewności czy dobrze znalazłam nie mam siedzę na tym L-4 - dziecko wariuje, leków nie chce przyjmować więc jestem lekowym terrorystą a Bruno jak widzi cokolwiek - łyżeczkę kieliszek kubeczek podajniko/strzykawkę to wyje zaciska usta i zwiewa, jeść nic nie chce, jestem załamana i nie wyspana bo też budzi się w nocy i wyje. Z niecierpliwością czekam aż wyjedzie na studia - najlepiej za granicę -albo pracować na platformę wiertniczą bo inaczej trafię do wariatkowa:))
  17. Gorcia - no to trzymam kciuki :)))) Dziś ja też chora - czyli już totalne dno - na dodatek Majka/opiekunka też chora bidula i muszę wziąć opiekę - a nawet nie wiem jak to się robi - heh. Pozdrowienia i życzenia ZDROWEGO tygodnia dla wszystkich :)
  18. Hej Wpadłam się tylko poskarżyć - tak żałowałam wszystkich chorowitków - teraz żałuję własnego chorusa i siebie - mamy nawrót gorączki - po 3 dniach - już byliśmy na dyżurze - ale nie wiadomo co ot - gorączka 39 i nie chce spadać po niczym - teraz dostał pyralgine i śpi - lekarz nie wie co mu jest - kurcze - dobija mnie to że nic nie wiadomo a dziecko chore :(( Pozdrowienia i miłej reszty weekendu :)
  19. Gorcia - cudne te maluchy razem :))) Zmykam - mam szpital w domu - syn chory maż chory - nie wiem czy dożyje końca tygodnia - chore dziecko źle -a le chory mąż to kataklizm;)
  20. Hej :) oj Basia_26 - to wy bidusie z Dominisią - mam nadzieje, że tym razem antybiotyk zaskoczy i bez żadnych przeszkód szybko wyzdrowieje Kotunia - fajnie :) No i Alek zdrowy :) A Bruno nie zdrowy - posiadł zapalenie gardła - od rana miał wysoką gorączke i pojechaliśmy pod wieczór jak już po żadnych lekach nie spadała temperatura na dyżur - i mamy zapalenie gardła - na dodatek jak się okazało nabył również Bruno odporności na paracetamol (hmm nie wiedziałam że coś takiego można mieć) więc mogę go sobie (a nie jemu hehe) w tyłek włożyć - mamy pyralginę - i to wreszcie zadziałało a na gardło Bactrim - to takie antybiotykowate jest - i kupe innego świństwa na dodatek. Gorączka spadła ale z Bactrimem porażka bo pierwszą dawkę zwymiotował - daliśmy mu teraz drugą przez sen - nie zorientowałsię więc nie zwymiotował - nawet toto ma mój syn po ojcu - teściowa zdradziła że mój TŻ też jak tylko widział lek w płynie to kaszlał zanosił się i .........chlust :) Miał się w kogo syn wrodzić;) - a miała na sobie nowe spodnie i nową bluzkę - hehe byle tylko małemu się poprawiło Epidemia normalnie A co do jedzenia - Bruno to dziwnie ma - mało rzeczy lubi ale czasem je ogromne ilości a czasem jak kot napłakał albo i mniej - nie wiem od czego to zależy - no i nie tyka się niczego czego konsystencja mu nie odpowiada - to znaczy niczego nowego :) Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia WSZYSTKIM!!!! ekinio - ojjjjjjj - kaczka, krew - hmmmmm - może bym zjadła jakby mi nikt nie powiedział że to kaczka - bo krew - kaszankę lubię;) - albo generalnie lepiej nie mówić co mis ię daje - może bym zjadła - ale apetycznie z opisu nie brzmi;))))
  21. czy ja kiedykolwiek pisałam coś dobrego o moim dziecku - że grzeczny, że śi i takie tam - ODWOŁUJE - wszystko - to demon wcielony i dziecko Rosemary - od 3 dni śpię ok 8 godzin do kupy (no ok - byłam na urodzinach koleżanki w sobotę - nie wszystkie noce mam zawalone przez dziecko;). To co on robi przechodzi moje pojęcie - śpi świetnie - zasypia ładnie ale ok 3-4 zaczyna wyć wpadać w panikę kaszleć i zanosić płaczem aż do granicy wymiotów - i jak ręką odjął wszystko przechodzi kiedy się zapali światło i zabierze go z łóżka -a le ie do naszego tylko po prostu - wtedy wesolutki chce się bawić szuka książeczek i samochodzików - a jak chce się go odłożyć do łóżka - egzorcysta 5 i od nowa polska ludowa - nie chce z nami spać - chodzi o to, że chce sie bawić a wszelkie sugestie, że jest noc ma gdzieś - ech - po jakiejś godzinie zasypia a ja mam noc z głowy bo ciężko mi zasnąć kiedy się wybudzę - zombie to przy mnie żywa i radosna istota - błeeeeeeeee Wszystkim chorowitkom zdrowia:) ekinio - co to ta czarnuszka?
  22. Hej :) Kotunia - ja się pocieszam, że we wszystkich mądrych książkach piszą, że nie ma mowy o wspólnej zabawie dzieci w tym wieku - chyba, że wspólną zabawą można nazwać wyrywanie sobie zabawek, zwiewanie z wyrwaną zabawką, lub popychanie sie po wyrwaniu sobie zabawki - znaczy sobkowanie to raczej norma a uwspólnianie wyjątek - bo Bruno zamiennie to daje się pobić to zostaje pobity przez dzieci w wieku jemu podobnym. Dzisiaj np. kolega Szymek krzyczał Bruonowi do ucha po czym go popychał a moje dziecko raz zniosło to dzielnie i tylko klapnęło na tyłek a za drugim razem rozryczało sie niemożebnie - nic to poprzednim razem on okładał Szymka;) Nie żebym popierała przemoc - ale co mam robić - własną piersią bronić - pilnuję tylko, żeby nie zaczynał - innych reakcji jeszcze się nie wyuczyłam - nie doczytałam do agresji w tej mądrej księdze o2-3 roku życia dziecka. W dziecko moje wstąpił demon - wstaje rano skoro świt - wrzeszczy \'tubi tubii\' a wieczorami (patrz - chwila obecna - drze się jak opętany bo sen mu nie w głowie - ech - mam nadzieję, że ot przejściowe :( A co do artykułu o naszej klasie - hmmmm - jak kto chce to w internecie wszystko znajdzie, dla dobrego machera zwykłe konto pocztowe wytrychem do poznania człowieka - a przecież nikt nie każe od razu pisać w profilu ogólnodostępnym gdzie i na jakim stanowisku pracuje itd.tylko jak się chce ze znajomymi podzielić takimi wiadomościami to pisze maila - dla mnie to miejsce gdzie mogę znaleźć kogoś kogo tysiąclecia nie widziałam - i skontaktować się - a potem on może chcieć mieć ze mną do czynienia albo nie - nie upubliczniam maila gg, skype\'a maila i innych nie piszę gdzie dokładnie w tym Krakowie mieszkam gdzie pracuję co robi mój mąż i w którym parku można spotkać moje dziecko, nie jestem agentem policjantem prokuratorem przestępcą -znaczy - nasz mnie z podstawówki możesz śmiało napisać;) - hehe ale ludzie się przestraszyli chyba po artykule bo mi kontaktów ubywa :(
  23. Kotunia - GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie iwem jakim sposobem wczoraj nie doczytałam :( Donn - zapomnialam wczoraj dopytać czy dużo sobie łosów Aurora wygoliła;)?:)))
×