Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bernatka130

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bernatka130

  1. ooo - znalazłam tę gazetę gdzie pisali o przyciemniaczu, który nie śmierdzi - cytuję;) : Nie musisz smażyć się na słońcu, żeby twoja skóra zyskała ładny, złocisty odcień. Samaruj codzienie ciało olejkiem marchewkowym a juz po miesiącu (e mogłoby być szybciej:)) będziesz wyglądać jak po powrocie z wakacji w egzotycznym kraju (heh może to nie chodzi o dyzysterie - dyzyterię czy jak to się tam pisze, zatrucie pokarmowe czymś strasznie egzotycznym, egzotyczna chorobę weneryczną, i egzotyczne długi po egzotycznym wieczorze w egzotyccznym barku kiedy po którymś drinku przestałyśmy umieć przeliczać ich walutę na naszą:)) - diaderma karoten-l 30zł/30 ml - to tez nie kryptoreklama - olivię czytam (chyba bo moje dziecko urwało i zezarło pierwszą stronę;)
  2. Hej:) Katieńka - gratulacje dla Weroniki - zuch dziewczyna!! - my czekamy - poodbno Bruno zrobił dziś 2 kroki ale kto go oprócz taty widział;) czekam:) ekinio - gartulacje tej jedyneczki :))))) teraz to już z górki pójdzie i lada moment dziewczyna bedzie miala zębów pełną gębę;) a co do tego samoopalacza dove - to ja właśnie jego stosuje bo on mi najmniej śmierdział - ten taki balsam stopniowo opalający - balsam garniera na początku pięknie pachniejał a potem też smierdział - tylko okropniej:) - gdzies wyczytałam ostatnio, żeby balsamy i samoopalacze stosować na dzień - bo mniej czuc i wietrzeje - no i mężom w nocy nie śmierdzi:) Jest tez co takiego jak olejek karotenowy - to ma brązowić a nie smierdzi -a le nie wiem dokładnie oc ot za licho bo szybko przeglądałam gazetę Roxelka - no to trzymam kciuki za jeżdżenie autem !!!!- podziwiam wszystkich, którzy zrobili prawo jazdy - ja nie dałabym rady - bez krygowania się zupełnie poważnie to mówię. Paskudnie trafiasz z tymi opiekunkami - mam nadzieję, że ta pani po 50 bedzie tym czego Ty i dziecko potrzebujecie:))) - a co od chodzenie do pracy dla siebie - zupełnie rozumię - po przemarudzonym poranku Bruna kiedy rosną mu zęby z ulgą wychodzę z domu i zostawiam z zębami tatusia albo opiekę:)) Zero poczucia bycia wyrodną matką (znaczy po jakimś czasie;) - przecież to normalne - po urodzeniu dziecka nie stałyśmy się maszynkami tylko kobietami, które mają dzieci - i też nam się co od życia należy:) Basia26 - ojj ale zazdroszczę 14 kg i wytrwałości w ich zrzucaniu i życze powodzenia w dalszych \"bojach\" z kilogramami:) plusia - nie płakaj słoneczko basia26 padlinka - gdzieś ty ach gdzieś - praca? A co do kremów z filtrem dla dzieci - odkryłam krem dla Brunka - oriflame dla dzieci z filtrem 40 - bruno ma atopię i wszystko go uczulało np. nivea albo skarb matki (podobno dla alergików) a toto \"chwyciło\" - i łatwo się nakłada i rozsmarowuje i nie zostawia aż tak okropnego uczucia i efektu \"tynku\" na Brunku - polecam - może i dla innych mauchów się nada:) - to nie kryptoreklama - ja avoniara jestem;) Aśka74 - CZEŚĆ!!!:):) Dziewczyny - ja jestem niedobra amma jak nie potrafię powiedzieć co kiedy i ile je brunek? Bo on je strasznie nieregularnie - na pewno o 10 dostaje kaszkę na mleku modyfikowanym albo sinlac - tak ok 100-120 ml i owocki ze słoika - tak ok 1/2 słoika - chyba że chce zeżreć cały słoik - nikt mu nie broni niestety (może powinien?), potem tak między 2-4 dostaje jedzenie - jak ja jestem w domu to nie jest to kaszka albo mleko z butli - jak mnie nie ma to najcześciej jest to własnie posiłek mleczny, potem - jeżeli jemy my w tym czasie jakiś kryptoobiad to i brunowi coś się dostaje no i ok 18-199 dostaje - hmm - chyba ot jest obiad bo to zazwyczaj sa warzywa z jakimś mięsem, jajka żółtko i jakieś wapno pod postacią serka jogurtu danonka, bakusia czy innego czegoś, a potem przed snem trochę mleka - tak ile zje - bardziej jes to w ramach usypiania no i ok 4-7 rano (w zalezności kiedy zarząda) mleko w butli - tak ok 180 ml - dajemy bebiko Gr albo R więc to gęstem - generalnie wszystkie nasze pory posiłków sa około - czy ja rozreguluje jakoś mu żoładek albo inną krzywdę zrobię? My w ogole strasznie na wariackich papierach żyjemy i nie da się wprowadzić regularnych posiłków tak na tip top:(((
  3. Hej:) Jejjjuuuu jak ja lubie miec wolne dni - matko - mogłabym pracowac tylko po to, żeby się z tych wolnych ndi cieszyć;) Sobie siedze przy komputerku, obejrzałam już serial o wampirach, obejrzałam dzieciowom gazetę a mały śpi. Zasnął \"na jogina\" - w straszliwie dziwnych pozycjach ostatnio syppia - M. fotografuje i pewnie upubliczni - to trzwba zobaczyc bo nie pomyśłałabym, że tak można;) Nie obudził się nawet jak mu zmieniałam pieluchę - nigdy wczesniej mi isę to nie udało - nawet jak był maleńki:) Zuzek :) Justa - ja \"całe\" życie brałam cileest ii dobrze tolerowałam - ale wydawało mi isę, że był doroższy - faaaaaajna apteka - też chcę w takiej kupować:) Co do ziemniaczków - teściowa powiedział - młode ziemniaczki = niedobre dla dziecka ziemniaczki - hm i okazało się, że teścoiowa maracje bo pediatra powiedział tak samo - znaczy nie mój pediatra tylko gazetowy - jakieś związki czegoś tam ma co to dziecku nie służy (hehe ale może nie ja powinnam to pisać - ja daje parówke a tam dopieroo jest mnóstwo czegoś tam czegoś co spowoduje, że Bruno zmieni się w wynaturzone mięśniogrubaśnie stworzenie ze zbyt dużą ilością hormonów żeńskich (no bo podobno tym nastrzykują kuraki - a na parówkach napisane - kurakowe;) Ech a ja nie wiem kiedy młody ziemniak przestaje byc młody - dobrze że Bruno nie lubi ziemniaków :)) Generalnie on nic nie lubi - oprócz spagetti ze słoiczka - bodajże gerbera - matko jak on sie do tegoo trzęśie;) Plusia ja chcę przeczytac te książkę jak ją już napiszecie! Dzięki za ljungberga - hehe nie taki on piekny jak widać na niektórych zdjęciach - no cóz - nikt nie jest ideałem - jak się okazało nawet Ljungberg:)) Ha a piwa z dziewczynami należy zazdrościć;)! aczkolwiek więcej było tokaja niż piwa:) aaaaaaaa - a mój mąż wykorzystał to, że wyszłam wieczorem i na noc ubrał Bruna w body z długimi rękawami - założe ise, że tylko czychał kiedy w końcu zniknę wieczorem żeby to zrobić - no bo przeciez kiedy w mieszkaniu jest \"zaledwie\" 23 stopnie a za oknem duszno i upał to dziecko mogłoby niedajboże zmarznąć:))))) Po prostu uwielbiam takie podejście od sprawy - założe isę, że częściej będzie mnie wyganiał na piwo, żeby \"porządzić\" Brunkiem po swojemu:))
  4. Hej:) No ja zwykle nocami na forum wpadam - donn - jasne, że jestem chcętna na piwo - tylko mi powiedzieć, gdzie i kiedy i przy moim głodzie toarzysko alkoholowym pójdę na kraj świata:) Czyli ze zdrowiem lepiej - u obu pań i nie było antybiotyku dla Aurory? A ów aktor - hmmm - kto by go ogladał dla gry aktorskiej - w sumie jakiej gry badźmy szczere;) -a le oglądac - jak najbardziej ;) Diann - na chłodno najlepiej - wtedy ty rozdajesz karty a nie tylko grasz tymi które Ci ktś podrzuci (hehe te bywają niestety słabe zazwyczaj;) Doris - jak egzamin - bo mnie kciuki bolą?:) O jajkach ktoś pisze - sadzone to ja iwem, że mozna taksamo jak i \"jajeczniczkę\" na parze robić - widziałam jak się robi na szklanej pokrywce odwróconej do góry dnem na garnku, w którym gotuje isę woda - wtedy nie używa się tłuszczu i wszystko łandie isę ścina - ja jeszcze całego jajka nie daję - jakoś białka się boję - co dziwne jest jak na wyrodną matkę, która daje danonki, parówki, pomidora (jak mnie teściowa \"zjechała\";)- straszna masakra - ale dziecko pomidora je - nic mu po nim nie jest i trzęsie isę do niego okriopnie - więc daję. A dziś dałam jakiś deserek wktórym są pomarańcze - i dziecko żyje na razie bez wysypki - a białka się boję - heh Aha - donn - ten mój delti frog jest terenowy - jechałam dziś środkiem orzmokniętych błoni po muldach z kopców kreta - nic się nie stało - dobrze się prowadziło, w miarę lekko i małym nie rzucało - a waży 7,5 kg (po moich poprzednich 16 to neibo i ziemia;) http://scifipedia.scifi.com/images/thumb/0/0e/Mohinder_Suresh.jpg/300px-Mohinder_Suresh.jpg panów wolę chyba takich:) - albo takich http://www.ceca-raznatovic.com/Fredrik-Ljungberg/Fredrik-Ljungberg-06.jpg eklektyczny mam gust - i pojemny;)
  5. Hej:) Viki_333 - miło widzieć nowe \"twarze\" - Laura - śłiczne imię - znam 2 dorosłe Laury - obie takie...nooooo - Laury - śliczne i delikatne z wyglądu ale z niezłym charakterkiem - córci tego samego życzę;) Ekinio - Rossmanowskiego nie próbowałam -a le ja jestem zaprawiona w zmaganiach ze smrodem samoopalaczowym - jak zapach jest mocny to mąż robi mi eksmisje i śpię - co prawda włóżku ale na najdalszym koniuszku:) _ Najmniej śmierdzi mi chyba ten z Dove, Johnsson pachnieje cudnie lae po jakimś czasie chce się od siebie samej uciekać (w moim mniemaniu), Garnier - tyż na początku super a potem - achhhh. Co do nierównośći - hihi - jak pierwszy ras stosowałam samoopalacz to sie opaliłam \"na żyrafę\" - i nie dało się tego zmyć bo tam gdzie było to mocna warstwa - ejuuu - chodzenie w rajtkach przez jakieś 2 tygodnie dało mi popalić - ale ot był samoopalach w spreyu i ściekał - no i sobie ścieknał - myślę, że przy odrobinie pieczołowitości zamienisz się w gładką brąz piękność a nie w zwierzynę płową stepów - czy innych sawannów (własnie mi mąż uświadomił, że na każdym kontynencie toto się nazywa inaczej - hihi a ja myślałam, że to inne rodzaje nawierzchni - a to duża trawa wszędzie tylko nazwa inna - heh spało isę na geografii w szkole chyba - głupia ja głupia!!!!) Tak więc odrobina samozaparcia i efekt będzie super - trzymam kciuki Justa - nam lekarz kazał przestac już dawać d3 - może swojego pediatre spytaj Donn - to dobrze, ż e idzie ku lepszemu - a co do rozwodów - ja nie iwem jak się to zaczyan ale wiem, że drogo wychodzi - moze taniej wyjdzie się pogodzić z mężem, się pogodzić z sytuacją i się pogodzić z tym, że piwo poprawia nastrój:) odrobina odpoczynku od ślubnego tez by się przydała (mówię na swoim przypadku - nie wiem czy każdemu pomaga:) choć ja osobiście chiałabym się leczyć z niezadowolenia małzeńskiego np. w okolicy miłego młodego opalonego atawistycznego ślepego niemowy który by miał nagrane na dyktafonie - tak to ty jesteś ta jedyna najpiękniejsza i wymarzona, gdzie jest twoj zlewozmywak i odkuracz chętnie ich użuję ty tymczasem leż i oglądaj......... no co tam sobie chesz\". Zamówię Ci takiego chcesz?:)) Basia - pewnie, że ty masz rację - bardzo dobrze Twoje dziecko je na mój gust - to babcie są od ciastek- mamy od zdrowego jedzenia - a co zdrowe mamy wiedzą najlepiej - w tym wypadku TY wiesz najlepiej:) Dużo zdrówka wszystkim zakatarzonym!:)
  6. Donn - nie chorować! zdrowym być! - ech szkoda Was - dużo zdrówka i to szybko - idla Ciebie i dla Aurusi. OOO - to widzę, że trzydniówka przeleciała przez dzieciaczki - ja nie wiem czy to wirusowe czy bakteryjne ale po badaniu krwi lekarz może podono stwierrdzic, czy too trzydniówka - nasza powiedział, że wyiki nie sa jednoznaczne (jakoś czesto słyszę taką diagnozę;) - ale gorączka była - nie 3 dni tylko tak ok 4 - 4,5 a wysypka w żadnym razie nie dzień dwa a 4 - i do teraz schodzi - w sumie jak na moje oko przeszła po prostu w uczulenie na pomidora - ale to już moja wina bo chyba za szybko po chorobie dałam mu tego pomidora - sam pomidor w wersji surowej to miałą byc nowość - bo wszelkie jego gotowane odmiany Bruno uwielbia - no cóż poobserwujemy. Dziewczyny - czy któreś z waszych dzieci chodzi bądź wybiera się do żłobka? Bo ja się tak zastanawiam nad żłobkiem - opieka - i tak po cenach wyjątkowo promocyjnych wynosi nas dużo a od września nie widomo jak będzie z uposażeniem małżonka (hehe \"uposażenie małżonka\" - tez sobie znalazłam określenie - jakby on przynajmiej pan małżonek najjasniejszy derektor był albo co;)a złobek w gminie kraków - samorządowy kosztuje 116 zł + 3-4,5 stawka dzienna żywieniowa - jakoś tak duszewnie czuję, że oddanie dziecka do złobka to nie jest to co tygrysy lubią najbardziej - ale się zastanawiam poważnie (jeżeli w moim przypadku słowo zastanawiam i poważnie wchodzi w rachubę - zastanowienie i długofalowe myślenie to moja słaba strona - oooooooooo kolejna - a miała dziś nie utyskiwać - wiecie co ja sobie chyba na prawde takiego bloga założe - czy w blogu moge narzekać non stop i utyskiwać, że świat jest zły nikt mnie nie kocha a w żłobku pewnie Bruno bedzie non stop chorował?;)Nie no - wracając do tematu - macie jakieś zdanie na temat żłobka w kontekście własnego potomstwa? cudze zdanie mi potrzebne:) Ekinio - ty nie smaz nogów tylko brązuj albo przybrązawiaj (to drugie teraz mofdniejsze chyba;)- smażenie niezdrowe - podobno;)a chemia szybsza:) Czy wasze dzieci gryzą? Zostałamofiarą swojego syna początkującego wampira - normalnie mam cała rękę w sińcach po małych ukąszeniach - jak tylko jes radosny i cieszy się, ze mnie widzi to się mocno przytula i gryzie gdzie popadnie - ja wiem - maleństow tak sie cieszy i tak z niego emocje uchodzą (chyba- bo moje ramie na ten przykłąd nie jest chyba na tyle kościate, żeby koić ból w napuchniętych dziąsłach;), ale jak zrobić, żeby się cieszylo nie gryząc? Ja się boję - bo chrześniak męża też tak robił i kiedyś ugryzł babcię w ucho do krwi - a miał też koło 9 miesięcy - nieletni agresorzy no;)
  7. Hej:) Upały, pogoda spacerowa to i wpisów mało - my tez byliśmy na spacerze - wprowadziliśmy Brunka na całego w dziecięce życie bo wsadziliśmy go do piaskownicy - nie wiedział za bardzo co sie z tym faktem/fantem robi ale dzielnie obserwował inne dzieci i usmiechał sie do ich rodziców - następnym razem bierzemy własny zestaw zabawek do piasku - niech zjada swoje - po co ma zjadac cudze;) (nic innego jeszcze z tym robić nie umie - czy tak powinno być? - co do umiejętności jakie powinien posiąść mój syn mam wielką czarną dziurę w mózgu - poczytac muszę - on klaszcze ale papa już nie robi - robił dwa dni i zapomniał, nie pokazuje gdzie ma oko on ja czy miś - nic nie pokazuje - umie tylko wyłączyć światło (hehe - kontakt mamy tak duży, że musiałby być niezwykle zdolnym żeby tego nie zrobić;), włączyć telewizor, odkurzacz i wyrzucić wszystkie zabawki z kosza i całe pranie na ziemie - cóż - poza tym nic nie umie - a co mi tam najwyżej jak beda przychodzic goście to bedziemy go wyności z łóżeczkiem do drugiego pokoju, żeby ine musiał się stresować,że nie mówi \" babcia ania\", nie śpiewa wlzał kotek nie robi papa i nie mnoży w myślach przez 9 - czy co to tam wymagają od niego okoliczni zwiedzający - udawać będziemy, że sami lubimy się bawic pluszakami a grzechotki służą nam do urozmaicania pożycia malżeńskiego:) - no chyba, że znowu naczytam się z mądrych ksiąg (czytaj: mamo to ja, dziecko, mam dziecko, twoje dziecko - i nne biblie które pochłaniam - niestety nie z należyta uwagą bo czasu raczej mniej niż więcej ic zytam je głównie w kibelku;) i będę miała kolejny napad chęci uczynienia z mojego suna małego eisteina, mozarta, kasparowa czy innego geniusza:) Ha - kupiliśmy nowy wózek - deltima - przyzwyczaiłam się do tej marki chyba - teraz mamy focusa a kupilismy delti frog - strasznie fajna spaceróweczka - nie doroga, ładna, składana jak parasolka no i waży 7kg:) http://esklep.babyfant.pl/index.php?main_page=product_info&products_id=1298 spódnica sie wyprała śladu nie ma:) Pozazdrościłam kacperkowi i także zakupiłam szczeteczkę do ząbków - małe ząbki mała szczoteczka - wczesniej miałam taką silikonową na palec - a teraz poczułam - patrząc na zdjęcia które przesłała z daleka anglia - że syn mój dorósł do \"dorosłej\" szczoteczki:) ech - wszystkim życze dużo sił i duuuuuużo zdrowia w nadchodzącym tygodniu
  8. Hej:) Dziękuję za zdjęcia - Kacperek śliczności - i meloman - czego on w tych słuchawkach tak uuwaznie słuchał?:) Plusia - z Maxia kawał chłopa :) i przeeepięknie sie usmiecha. Dziewczyny z ogródkami - strasznie wam zazdroszcze - Bruno wszedł w fazę \"wypasania\" jak widzi na spacerze kawałek zielonego to się wije rzuca i trzeba go na trawę puścić - połazi trochę, powalczy ze mna o możliwość zjedzenia trawki (ja jeszcze wygrywam - nie je;) - chociaż - innych rzeczy je tak mało, że może powinnam mu z tą trawą ustąić;) - tak więc ogródek - echhhhh kawał ogrodzonego czegoś i miałabym raj:) Donn - ja jadę się jutro rozglądac za wózkami - jak co wypatrze to powiem - a z tych linków, które podałaś - hehe - podoba mi się ten traper - ma tackę - jak to moja szwagierka mówi - na piwo - rodzic idzie pacha i na czas zapalenia peta ma gdzie puszke z piwem odstawić;) - nie no ale poważnie - fajny jest tylko kółka chyba są jak na plastikowe - za cienkie? ale jak takie bedą w którymś ze sklepów to sprawdze:) Od oglądania wózków w sklepach internetowych bolą mnie już oczy:) A na swędzenie - no cóż - swędzenie nas nie dotyczy bo dajemy ketotifen - na recepte to jest - taki lek jak zyrtek tylko słabszy - w syropie - lekarka nam powiedział, że on głównie świąd niweluje - skutek uboczny - zwiększa apetyt - u buna mile widziane Oliwia13 - hmmm niefajny proboszcz:( - a dowiadywaliście się, czy mąż musi zmieniać parafię? My też nie mamy kościelnego - chrzciliśmy Bruna w parafii do której ani ja ani mąż nie należy (w męża parafii robili problemy - a moja za daleko) i nie było problemów - zero formalności tylko wpis do księgi i tyle - tzn Bruna wpisali a nasze dane tylko takie jak z dowodu. evvik - witaj w klubie niezorganizowanych, których mężowie jedza pizzę:) Dziewczyny jak nauczyłyście dzieci pić z niekapkow (tzn. te które nauczyły;) - Bruno nie łąpie mechanizmu a niebezpiecznie zaczyna kochać butelkę więc chciałąbym go wyrwać ze szponów nałogu zanim sprawa zacznie być poważna Ech - wracam do szukania spacerówki - tak żebym teoretycznie przeszkolona powędrowała jutro po wózek moich marzeń:) Diann - jak powodem nieodwiedzania cafe jest jakiś facet - to poznaj mnie z jego - hmm bratem ojcem synem sąsiadem :)
  9. Hej:) dziewczyny, fajne te wózki do których linki wklejałyście - musze się rozejrzeć i ja za jakimś - doszliśmy do siebie po trójkołówkowej traumie i teraz czas na spacerówke parasolkówkę - znaczy nie do końca parasolkę ale tak składaną. Tylko ja mam cholera ekskluzywny gust i mnie się podoba np. jane za 699 - tylko gust cholera ekskluzywny a portfel dziadowski więc się poślinię na tamten a kupię jakiś za cenę bardziej ludzką - tylko tym razem już nie na allegro tylko na żywo musze wypatrzec, pomacać, pojeździć bo inaczej znowu moge się sparzyć i moje dziecko w tej landarze jeszcze do pierwszej klasy zajedzie No co - fajnie jest czuć się pracownikiem rozchwytywanym - tak trzymać Padlinka:))) A bloga nie pisze - ja nie wiem co to jak do tego podejść i z czym się to je - generalnie nie jestem komputerowa - nawet forum odkryłam dopiero jak byłam w ciąży i wyłam z nudów oglądając kolejny serial;) Ha a teraz będę lamentowac (hehe tak jakbym ja pisała kiedyś o szczęściu niemożebnym, ktore mnie spotkało - nie spotyka - choć - ostatnio szcześcliwie za okazyjną cenę zakupiłam spódnice i tooooooooooo było wydarzenie szczęśliwe - ale. o tym póżźniej bo to moje białe cudne lniane szczeście odegra jeszcze swoją rolę dalej:) Ja wiem, że ludzie mają prawdziwe kłopoty, że na świecie głód i globalne ocieplenie i że plotę trzy po trzy ale po prostu sądny dzień dziś miałam - Brunek po trzydniówce jest cały obsypany, tak że cała rodzina jedzie po słowniku chorób i epidemi - bo to może i tyfus plamisty albo inne sepsy czy co tam teraz modne - dlaczego tu nikt nie opisał jak wygląda trzydniówka - ja tu czytam i wiedze czerpię, a tak to głupia jestem z tych wszystkich chorób jak but - ale dalej - Bruno wygląda jak statysta w kiepskim horrorze o wysypie żywych okroszczonych zombie - rano to 3 dzien wysypki po trzydniówce a powinno wg. lekarki góra po 2 zejść - nie zchodzi - się powiększa - obejrzałam to sobie rano i dzień zepsuty - chiałam dziecię me nieszczęśliwie nieestetyczne utulić z rana i przed pracą ubrana już \"służbowo\" usadziłam sobie małego na kolanach pzy śniadaniu - i tu pojawia się ta moja piękna biała lniana - zakupiona wczoraj - usłyszałam odgłos żołądkowy i okazało się, że moje dziecko zesrało się tak, że pielucha się w sekundzie przepełniła i wszystko wylądowało na 2 minuty przed wyjściem do pracy (ja zawsze na ostatnią minutę wychodzę) na tejże spódnicy - na oddatek Bruno wczoraj zażerał się marchewka i buraczkiem oraz pomidorem więc spódnica martwa i z plamami dosyć niesympatycznymi. Zmieniłam strój i wybiegłam porwawszy siatkę z drugim śniadaniem (w pracy mało czasu - nie da się uzyskać czegoś do jedzenia nie tracąć przy tym połowy przerwy) i radośnie po drodze chciałam zjeść szybko banana który sobie spakowałam - a tu tylko skórki - mąż zeżarł serek i 2 banany a skórki wrzucił do woreczka i zostawił na szawce - widziałam że coś połyka ale myślałam naiwnie że własnoręcznie zrobione śniadanie swoje a nie moje - no i jeszcze skórki schował i ładnie wszystko związał i zostawił. Głodna wściekła i śmierdząca kałem pracowałam radośnie w 30 stopniowym upale - suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper - ale na świecie jest głód lodowce topnieją a rubik ma odrosty ;) Ale w weekend ma być słońce i cudna pogoda - życze wszystkim odpoczynku, opalenizny, zdrowych maleństw i świętego spokoju:)))
  10. Hej:) Dziwqczyny - wy mnie nie przerażajcie - ja pisze niestety tak jak mówię - okropnie chaotycznie, dużo i szybko :( Mąż przycichł:)więc może obędzie się bez walenia czymkolwiek -ale Twoją rade Donn zachowam w sekretnej kieszonce i użyję w potrzebie;) dziecko zdorowieje tylko wygląda jak szkarlatnik czy inne licho - ma wysypkę po tej trzydniówce - lekarka mówi, że ot normalne - ale nie wygląda wesoło Kpiotrowicz - zazdroszcze wolnych ndi- a jeszcze bardziej tego, że na tyxh wakacjach potrzeby jest nocniczek :) miłego wypoczynku plusia = fajnie, że sie odzywasz - a J powiedz, że rutyna nie leczy ale zabija;) (takie jest zdaje się powiedzenie)
  11. Hej:) Ekinio - no tak - trzaby zmienić bo 31 maja ten czas smutny nastąpił;) MIałam mieć stypę ale mnie znajomi olali (najlepsza była moja koleżanka która stwierdziła, że nie może ze mną iść na piwko bo musi psa pilnować - oj straszna muszę być towarzysko, skoro ktoos się ucieka do takich sposobów nie wyjścia w sobote na miasto;) tak więc wirtualnie czy nie - ja do picia jestem gotowa (nawet mam wychodne w zanadrzu;) Kurde znowu się pokółciłam z mężem - nawet trudno mówic o co bo każdy mówi - czym się przejmujesz to dobrze, ż eojciec sie interesuje dzieckiem - taaaaaaaale żeby do tego stopnia, żeby mi wmawiać, że dając próbowac jakąś nowość (wszystkie sa wg. mojego męża za wczesnie) pragnę przyczynić się do galopujacego ataku atopii u syna - to juz przesada - drze też ze mną koty o to kto pcha wózek i do kogo bruno się cześciej uśmiecha - generalnie chodzi spuchnięty z dumy bo bruno bezbłędnie identyfikuje tatę mówiąc tata (wygląda, że ze zrozumieniem) a mama to nie bardzo (taaaaa pewnie go bije przypalam i maltretuje i on w akcie zemsty nie powie mama do 5 roku życia;0 a juz mówienie wszem i w obec że synek woli tatusia od mamusi to lekka porażka - no to sie pokłóciłam - zagroziłam rozwodem rozstaniami ucieczką do przygodnej knajpy z przygodnym listonoszem (to w celu komplementowania mojej nadwątlonej przez czas i porody urody;) kurde - ja to się nawet porządnie kłócić nie potrafię - ale trzęsie mnie do teraz Gratuluje pierwszych dni pracy dziewczyny i trzymam kciuki za następne:)
  12. Hej:) No to u nas trzydniówka podobno bo uszy czyste jednak - z gardłem gorzej ale jak zijamy temperaturę to nawet dziecko trochę brzyka- jak podskakuje gorączka to mam ręczniczek - zwisa dziecko i ani rączką ani nóżką - no to mamy tak na zmianę :( Kotunia - wszystkiego naj na tę rocznicę Ekinio - ale Ksenia podobna do tatusia (heh jeżeli to tatuś był a nie sasiad np;) - do tego Pana na zdjęciu :) Kpiotrowicz - nie działa nurofen na zęby Brunka - tzn dział po podaniu i potem 4-5 godzin jak przy gorączce - a nurofen co 8 można dawac (tzn. dajemy wtedy po 5 ml a granica to 15 ml. dzienniem-dla dziecka o wadze ok. 10 kg) tak więc 3 godziny nie działa -a lbo w ogole nie dziala czasem bo po pełnej dawce nurofenu i tak się budzi co godzinę z łapami w buzi i jęczy. Teraz dajemy na zmianę nurofen z paracetamolem - i tak ma goraczkę - może razem pomoze:)
  13. NICK...IMIĘ DZIECKA....M-C..KG/CM-UR...KG/CM AKTUALNE......ZĄBKI ******************************************************** **************************** 1.Agata_27....Szymon.......10..........2900/51........98 00gr/75cm..2 2.Annaa20 ......Wiktoria....10..........3150/51.............9800g/? ...5 3.Gorcia_27....Maciej.......10.......2950g/54cm....... 8100/82cm...4 4.Kotunia.....Aleksander....10......3050g/54cm.......10, 3kg/85cm...5 5.Justa29......Patryk........10.......3470/54cm.......10 ,200/76cm....5 6.Donn.........Aurora........10.......3190/56cm........ .8400/73cm...8 7.Blondi-ania...Jakub........10...3460g/59cm........12 ,2 kg/88cm...4 8.Bernatka130......Bruno...10.......2820/54cm........ 9500/74cm...5 9.Livmar.....Izabelka..........9........3230/53cm...... ...7600/69cm... 10.Justynka307....Igor........9......2800g/50cm.......6 560g/63cm... 11.Agula30.......Martyna......9......3060g/55cm........ 8460/?........2 12.Aga2424......Miłosz.........9......3400/57.......... ....10kg/........8 13.Moniap31.....Jaś..........9.......3680g/56cm......ok .9000/70cm... 14.Jagna25......Marta..........9.......3040g/56cm....... ..5700/........ 15.Stokrotka_26 Wojtuś.......9......3460/58 cm........1020/76 cm.. 2 16.Edusia……….Nelly............9....... 3540/53cm..........7000/71cm... 17.Kika27......Natalia..........9.....3300/52cm......... ..7800/71cm..2 18.BE_B.......Michaś........9.......4550g/59cm........9 130g/72cm...2 19.Evvik.........Bartuś........9.......3090/53 cm..........8950/71cm..2 20.Maggiem...Marcelek......9........2260/50cm ...........1000/80....4 21.Basia_26....Dominika....9......2750g/52cm........... 7900/70cm..1 22.Diann.........Michaś.......9.......3350g/57cm........ ...8kg/70cm... 23.Zuza29.......Pawełek.... .9......3440g/55cm.........8100/74cm...7 24.Roxelka.....Vanessa..... 9......2730g/48cm.......... 6880/74cm...2 25.Doris........Alicja.........9.......3460g/57cm...... ...8230/74cm...4 26.Katienka...Weronika.....9.....3300/56cm.........8620 g /72cm...4 27.Agula-kruszyna...Kasia....9.... 2970g/51cm............9kg/80cm..2 28.Ali32.........Szymon..........9...................... .......6680/66cm... 29.Tati 30.Kati75...Maximilian......9....4860g/56cm.........1110 0g/75cm....8 31.Joanka...Marcelina........9.......3150g/58cm......... ......4500g... 32.Oliwia13.....Piotr.........9.....3270/59cm........... .7800/72cm...2 33.Plusia....Maximilian........9......3475g/53cm......9 815g/74cm... 2 34.Agulka28....Kacperek.....9...3490g/54cm.........8300 g/71cm....2 35.Kasia 30..Jakub...........9.......4820g/58cm.........9820/...... ..4 36.Kpiotrowicz..Gabrysia....9.......4100/58cm.........85 00/72cm...2 37.Basia24.....Paulinka.......9.....3400g/56cm........93 00g/75cm...2 38.ToYaB.........Staś.........9......3400g/55cm.......90 00 g/70cm...6 39.marsjanka..Agnieszka.....9......3000g/50cm.......6000 ?............ 40.padlinka.........Emilka......9....3260g/59cm....... 8100/70?cm....4 41.z daleka A.....Kacperek....9....2940g.................8830........... 4 42.ekinio.........Ksenia........9.....3160g/53cm....... 9300g/75....... 43.Lonta.........Beatka......9......4150g/58cm.......... ..10kg........1 44.agajacek......Roksana......9......3200g/54cm.......61 40g/68cm... 45.Sierp.06.....Zuzia.........9.....3665/56cm.......... .7000g........... 46.Pati85......Oliwia...........9......3200/55cm........ .....?..../..?..... 47.Milka102...Karolinka........9....2950/54cm........695 0g/73......4 Ech - smutkiem powiało -:( Padlinka - GRATUALCJE!!! A u nas mogiła - zęby idą - mamy piąty a wyrzynaja się 4 następne - jeju - po co tak dużo na raz - dziecko ledwo żywe i nnie wyspane, ja tez a na dodatek trafilismy dziś na ostry dyżur bo miał mały 40,5 goraczki - okazało się że same początki ale zpalenia gardła i ucha na raz - i nie wiadomo z czego - echhhhhhhhhhhhhhh
  14. Blondi - super chłopaki:) Też chyba obetniemy Brunka - myślałam że za mały ale się poci i twoje dzieło mnie zainspirowało:) AAAA - i możesz mnie adoptować? Ja tez chcę taki pokój - dam się obciąć jak mały;)
  15. http://wiadomosci.onet.pl/1542900,11,1,1,item.html hehe wiedziałam, że są podejrzane te teletubisie;) hej :)! Na więcej nie mam siły :(
  16. Ech a ja jak zwykle nic nie wiem i o jakichkolwiek kontrowersjach na jaki kolwiektemat dowiaduje się tu - albo tu albo w ogole - ech pneumokoki meningokoki rotawirusy sepsa ptasia grypa parówki - tak nie w pierwszym roku życia w trzecim gluten mleko - i badź tu kobieto mądra - za dużo informacji zbyt wiele sprzecznych - boże może lepiej wychowac dziecko pieerwotne w prymitywnych warunkach - oglądałam dzis jednym okiem u teściów program o małpce którą w ramach jakiegoś programu powrotu do natury wypuszczono w żungli - i ona sobie poradziła ta małpka mimo, że jak tłumaczył jakiś naukowiec - to tak jak gdyby 2 letnie dziecko wypuścić na ulicy w nowym jorku - no i czy by przeżyło? - hehe może tak - bez szczepionki żadnej i jedząc parówki pod mc donalds\'em - a może nie - ech - mam nauczkę - nie pisać po winie;) dobrej nocy i miłego przyszłego tygodnia - niezbyt gorącego i zdrowego - hehe aczkolwiek ja w przyszłym tygodniu mam stype - bede żegnać soją młodość;) - kończe 30;)
  17. Hej:) wszystkiego najlepszego na dzień matki :) Mój Męż zrobił mi dniomamowy prezent i włżył zdjęcia Brunka i moje do natyramki (taki zestaw zdjęć) i mi ofiarował - powiesimy na ścianie w miejscu gdzie od naszego wprowadzenia wisiała pani nieprzystojnie obnażona;) Plusia i jak potencjalny potomek? hehe - mój mąż jest chemikiem - sadowym -zajmuje się badaniem leków antydepresyjnych w żywych i martwych jednostkach ludzkich - więcej antydepresantów jest w martwych;) znaczy - może nie do końca pomagają co nie;)? Pogoda się spsuła błeeeeeeeeeeee
  18. Hej:) ...................... ech i znowu bym musiała napisac na początku, że padam na pysk - skoro głupio tak zaczynać od narzekania to zaczełam od kropek:)) Basiu - super mała - -podobają mi się strasznie te zdjęcia na schodach:) Ha a chłopaki - pikne że hej:) U nas nowe zdjęcia - mężulow dodał 3 galerie - dziecko super a mama straszy - musze się do fryzjera wybrać albo gdzieś (wieeem skończy się na - abo gdzieś;) http://www.chemia.uj.edu.pl/~wozniaki/galeria/ Donn - w pracy już lepiej - współpracownicy jakby mniej psychopatyczni i klienci ok - czyli spoko - oprócz paru wpadek - dziś np. sama otwierałam imprezę i nie poczekałam aż zdekodują księgarnie - co spowodowało przyjazd chłopaków z justusa - mają 3 minuty - ech dawno żaden chłop tak szybko nie zareagował na to co zrobiłam - mam nadzieję, że nie każą mi zwracać za akcję interwencyjną :( Wiecie co - macierzyństwo czasem boli - mnie od wczoraj dosłownie - posiadanie dziecka a co za tym idzie wózka spowodowało u mnie złamany palec - kopnełam przez nieuwagę w koło wózka (my mamy piankowe - nie pompowane) i zlamałam palec maleńki ten u stopy - nie dadzą do gipsu ale wygląda jaby miał odpaść heh - zsiniał już i wysięg krwawy czenirje - potem pewnie odpadnie - a nie miałabym syna nie miaąłbym wózka nie kopnęłabym się w niego i bym nie złamała - wszystko wina macierzyństwa:) Pozatym przez macierzyństwo (niedoszłe)mamy w domu horror - macierzyństwo miało byc gołębie - na balkonie zalęgła się gołębica i złżyła jako (codzienni zabieraliśmy jej zalążki gniazda a ta cholera podstępnie w nocy zrobiła se porodówke i złożyła jajo - teściowa dokonała że tak powiem aborcjii - bo nikt w domu nie miał serca jaja ruszyć - no i poszło jajo na śmietnik - a za to gołębica nie chce się nam od balkonu odczepić - co gorsze - w upał musimy balkon zostawiac otwarty - a ta psiajucha włazi do domu i sra - zasrała nam juz pokój pod nasza nieobecność, dziś rano wlazła do kuchni (mał zawału nie dostałam) a potem do \"gabinetu\" Michała (męża znaczy) i nasrała na fotel - zemsta ja myślę ;) dobra kończę bo bredze o gołębiach :( http://www.chemia.uj.edu.pl/~wozniaki/galeria/
  19. Hej:) Oliwia jakbym swoje myśłi czytała na temat tego swyobrażenia swojego jak to się będe bawiła z dzieckiem a jak to wygląda w rzeczywistości - heh - na szkole rodzenia połozna czy jakaś pani psycholog mówiła o \"wystarczająco dobrej matce\" - ja chiałam być - kiedy byłam w ciąży - taką mamą najnaj - przyjaciel i przewodnik małęgo dziecka odkrywający przed nim tajniki świata - taaaaaaaaaaa jasne - a pani psycholog mówiła, że nie trzeba byc najlepszyą mamą a tylko \"wystarczająco dobrą - żebynie zwariować - no to jeeeeeeeeeestem - a w domu - no cóż - z podłogi sprżatam - a co - a że wyżej już nie to trudno;) a co do danonków i parówków - zła Pani zła (to o mnie) - bo kiesy już nic nie działa i mały nie je to danonek idzie w ruch (oni to jakieś uzależniacze do tego dodają - bruno widzi kubeczek i mu się mordka śmieje - trochę go oszukuję bo daję do kubeczka po danonku zupe i ze 2 kubeczki wtrynia czasem zanim sie orientuje, że to nie danonek. ech :(
  20. ech niewychowaniec jestem - wszystkie witajcie - padam na pysk - bruno przespał się i zapomniał, że umie robic papa - ale nie apomniał klaskania - dziś robił popis przed dziadkiem:)
  21. plusiu - witaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj ! :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
  22. Hej:) No i kończy się nam weekend. U nas wiekopomny, bo Bruno zaczał chodzić - za raczki dopiero ale przebiera nożkami i wie już jak to sie robi - wczesniej robił 2 kroki i na tyłek pac - a teraz łazi (hehe po tym weekendzie wiem o co chodziło z plecami - booooooolą), poza tym robi papa i klaszcze w dłonie - jak załapał jak to się robi to papa robi każdemu i wszystkiemu co mija - papa kaczuszki i papa łódeczko papa koniku i papa rowerku - tatusiu tez papa nawet jak nigdzie nie idziesz;) w dłonie klaszcze i tak się smieje, że jego łapki wydają odgłos że aż się pokładać ze śmiechu na ten widok mozna:) Poza tym - straszne ale ja nie lubie dzieci - moje kocham ale dzieci w nagromadzeniu większym niż 2 - no może troje to straszna rzecz - pracowam 2 dni przy festiwalu recyclingu w namiocie gdzie były zabawy dla dzieci - hehe dwa takie dni i nawet jakby mnie jakiś instynkt nachodził do powiększania rodziny - to by mi odszedł:) Ale przynajmiej pogoda była - i co lepsze ma być taka dalej - dziewczyny jakimi kremami na słońce smarujecie dzieci? Z jakim filtrem?
  23. NICK...IMIĘ DZIECKA....M-C..KG/CM-UR...KG/CM AKTUALNE......ZĄBKI ******************************************************** **************************** 1.Agata_27....Szymon........9..........2900/51........94 00gr/72cm..2 2.Annaa20 ......Wiktoria......9..........3150/51.............9800g/? ...4 3.Gorcia_27....Maciej.........9.......2950g/54cm....... 8100/82cm...4 4.Kotunia.....Aleksander......9......3050g/54cm......10, 3kg/85cm...4 5.Justa29......Patryk..........9.......3470/54cm....... 9400/72cm....4 6.Donn.........Aurora.........9........3190/56cm........ .8400/73cm...6 7.Blondi-ania...Jakub.........9....3460g/59cm........12 ,2 kg/88cm...4 8.Bernatka130......Bruno.....9,5.......2820/54cm........ 9500/74cm...4 9.Livmar.....Izabelka..........8........3230/53cm...... ...7600/69cm... 10.Justynka307....Igor........8......2800g/50cm.......6 560g/63cm... 11.Agula30.......Martyna......8......3060g/55cm........ 8460/?........2 12.Aga2424......Miłosz.........8......3400/57.......... ....9100/........6 13.Moniap31.....Jaś..........8.......3680g/56cm......ok .9000/70cm... 14.Jagna25......Marta..........8.......3040g/56cm....... ..5700/........ 15.Stokrotka_26 Wojtuś.......8......3460/58 cm........1020/76 cm.. 2 16.Edusia……….Nelly............8....... 3540/53cm..........7000/71cm... 17.Kika27......Natalia..........8.....3300/52cm......... ..7800/71cm..2 18.BE_B.......Michaś........8.......4550g/59cm........9 130g/72cm...2 19.Evvik.........Bartuś........9.......3090/53 cm..........8950/71cm..1 20.Maggiem...Marcelek......8........2260/50cm ............9000/76...2 21.Basia_26....Dominika....9......2750g/52cm............ 7900/70cm..1 22.Diann.........Michaś.......8.......3350g/57cm........ ...8kg/70cm... 23.Zuza29.......Pawełek.... .8......3440g/55cm.........8100/74cm...4 24.Roxelka.....Vanessa..... 8......2730g/48cm.......... 6880/74cm...2 25.Doris........Alicja.........9.......3460g/57cm...... ...8230/74cm...4 26.Katienka...Weronika.....8......3300/56cm.........8620 g /72cm...4 27.Agula-kruszyna...Kasia....9.... 2970g/51cm.........9 kg/80cm..2 28.Ali32.........Szymon..........8...................... .......6680/66cm... 29.Tati 30.Kati75...Maximilian......9....4860g/56cm........1088 0g/75cm....7 31.Joanka...Marcelina........8.......3150g/58cm......... ......4500g... 32.Oliwia13.....Piotr.........8.....3270/59cm........... .7800/72cm...2 33.Plusia....Maximilian........8.......3475g/53cm....... .9080g/71cm... 34.Agulka28....Kacperek.....8...3490g/54cm.........8300 g/71cm....2 35.Kasia 30..Jakub...........8.......4820g/58cm..........8900/...... ..2 36.Kpiotrowicz..Gabrysia....8........4100/58cm........85 00/72cm...2 37.Basia24.....Paulinka.......8.....3400g/56cm....... 9000g/75cm...1 38.ToYaB.........Staś.........7,5......3400g/55cm.....90 00 g/70cm...6 39.marsjanka..Agnieszka.....7......3000g/50cm.......6000 ?............ 40.padlinka.........Emilka......8,5....3260g/59cm...... 7450/68cm....4 41.z daleka A.....Kacperek....8....2940g...............8830........... 4 42.ekinio.........Ksenia........7.....3160g/53cm....... 8800g/74....... 43.Lonta.........Beatka......8......4150g/58cm........ ..10kg.........1 44.agajacek......Roksana......7......3200g/54cm.......61 40g/68cm... 45.Sierp.06.....Zuzia.........7......3665/56cm.......... .7000g........... 46.Pati85......Oliwia...........7......3200/55cm........ .....?..../..?..... 47.Milka102...Karolinka........9......2950/54cm......... ...6950g/ 73...
  24. Duże buźki dla wszystkich choróbek (dla zdrowych też duże;) Nowe zdjęcia dodał TŻ na galerię, z chrcin kuzyna i z wycieczki do zoo aha i z dnia Misia:) http://www.chemia.uj.edu.pl/~wozniaki/galeria/bruno16/index.html
  25. Hej:) Edusia -a ja? ja teżprosze zdjęcia:) - puszczyk@o2.pl Ni ma co pisac - gorąco - testujemy nieubieranie dziecka, smarowanie fitrami (cholerka jasna jak wy to potem z dzieci zmywacie? kąpiel nie pomaga - zostaje tu i ówdzie :(. Nieubieranie - tzn., a to skarpetek w upale nie ma, a to spodni i tylko w body po parku jeździ (smiesznie wyglad - samo body, bez skarpet ale w kapelusiku:) No i - nie wolno mnie wypuszczac bez kagańca na portfelu do żadnego centrum handlowego albo miejsca gdzie kilka sklepów z czymkolwiek dla dzieci - wlazłam dziś do smyka i wylazłam z jakimś badziewiem - jak już nie dla swojego dziecka to przecież po rodzinie jakieś drobiazgi jeszze są - normalnie chyba się uzależniłam od kupowania pierdół i jeszcze mi się wydaje w chwilach braku refleksji, że nie wydaje jak kupie tanią duperelę - ta jakbym dodawac nie umiała - ide się umartwiać :;)
×