Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bernatka130

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bernatka130

  1. Hej:) Milka - - nie załamuj się - wiem przez co przechodzisz - my tez ćwiczyliśmy z Brunkiem po 3-4 razy dziennie - dziecko się darło a ja miałam łzy w oczach - ale rehabilitacja zazwyczaj przynosi szybkie skutki - trzymam kciuki Anna - sepsie mówimy nie!!!! na pewno to cos, z czym w szpitalu poradzą sobie raz dwa - dla Wiki zdrowia - dla Ciebie wygodnego łóżka - oby jak najszybciej w domu gorcia - noooooooooooooooooooooooooo - gratulacje !!!!!!!!!! Doris - hehe co tam dzieta - pępkowe trzeba wypić - a raczej - hmmmm kamykowe, albo nasienomoczowe - picie jest zdrowe na nerki :) Ucz się ucz bidusiu - tobie to życze prywatnie złej pogody żeby Ci nie było żal że się uczysz a innym słońce świeci - heh ale ogólnie słoneczka :)
  2. annaa20 -ojej :(- trzymam kciuki za zdrówko Wiki Kotunia - ja tam czasem podaje to, co sama jem Brunkowi - zresztą spróbowałabym nie ;) - ale wybieram - np. ziemniaki utłuczone daje, maleńkie wyskubane z mojej piersi kawałki kurczaka (tyle, że ja jem zazwyczaj pieczone w folii przyprawiane tylko ziołami - ale jak teściowa ma takiego kurczaka w sosiku a jemu u teściów to tez mu wyskubuje i daje, hehe a raz jedliśmy żurek z tłuczonymi ziemniakami i jak się skończyły ziemniaki takie ze środka, które ie dotykały zupy - to dostał i takie w zupie - i o dziwo nic mu nie było a uszy aż mu się trzęsły. Generalnie gotuję dla Brunka, albo daję słoiki jak nie mam weny - ale to co sami jemy tez odstaje - więc myślę, że rosołek nie zaszkodzi - a jak nie posłuży zbytnio - to nie dasz więcej:)) be_b - jej jaki lekki ten wózek My swój trójkołowy własnie sprzedaliśmy - ha 0 wyszło, że trójkołówka w naszym przypadku tot owar przereklamowany bo na rolkach lepiej jeździ się z naszą starą landarą :) a chiałam być trendy mama;) - czy raczej mąż chciał być trendy tata;) Wiecie co - mój maż oszalał - kupił sobie czapke moro tylko dlatego, że Bruno ma taki kapelusik - jak twierdzi, żeby na spacerze wyglądac jak ojciec i syn - hmmmmm. No i zrobił się straszna panikara - ogląda dziecko codziennie i każda krostka, potówka czy inne zaróżówienie na skórze traktuje jak atak atopii - patrzy mi na ręce co daję dziecku jeść jakbym chciał własne dziecko otruć - normalnie zaczynam się wkurzać. Uśmiecha się też z dziką satysfakcją jak dziecko zamiast do mnie na ręce wyciąga ręce do niego, albo mówi tatatata - hmmmm nie bede się licytowac kogo moje dziecko lubi bardziej - al enie iwem czy mężulo nie chce mi pokazać, że chodząc do pracy trace kontakt z dzieckiem czy co. Kolejny zgryz Dzić był w Krakowie dzień misia (w innych miastach paru chyba też - i Bruno poszedł bic rekord guinessa w ilości misiów zgromadzonych w jednym miejscu - ale nie pobili chyba bo było 352 misie - ale radoche miał - chciał swojego zjeść - jak wszystko:) Ja tez mam ostatnio faze że mogłabym zjeść wszystko - więc ja nie chudnę - buu - ale brzuch mi się robi - robie tego W,,,,,,,, (hmmm - nigdy nie pamiętam jak się nazywają te ćwiczenia na brzuch których się robi co pare dzni wiecej - doszłam do 3x10 powtórzeń i chyba dalej nie pójde - optymalna seria dla mnie to 8 - i chyba dokońca życia po tyle bede robić - a chcialam sobie zrobić zdjęcie przed i po42 dniach - a tak no cóż - po 20 latach może bedzie ten etap - po :) nic - zmykam - miłej niedzieli:)
  3. Hej:) Doris trzymam kciuki za lekki \"poród\" i za specjalizacje - nawet nie wiem za co mocniej:) heh - siedzenie w wanience - bruno tez siedzi - ale gorzej że zaczyna chcieć w tej wanience wstawać - wstawilismy małą wanne do dużej - w dużej nie bedziemy kąpać bo stara i ma \"tarkę\" na dnie - nibezpieczny sprzęt:) i sobie tam chlapie - ale z dużej wanny zwiesza isę mase ciekawych rzeczy typuszlauch od prysznica i inne takie więc łobuz wstaje - trzeba strasznie pilnować - a co do płukania wody - nie dawał ise kłaść to ja go prysznicem - polubił \"deszczyk\" i teraz płukam głowę nie gotowaną tylko pryszniczaną - i zyje skóra mu nie zlazła więc może niepotrzebnie dmucham, chucham:) Płyty w \"dziecku \"powiadacie - ja poleciałam na ciuch i kupiłam wersję z bluzeczką - się zdziwiłam bo bardzo dobra jakoś bawełny - z tych grubszych - hehe szą dwie wrsje bluzeczek więc jak do cna oszaleję to kupię druga wrsję - gupia;) Donn - no niedość, że przodownica, sprinterka to jeszcze filmowa gwiazda :))))
  4. Gocia - wow!!!:) Koniecznie daj znać po USG, a tyłozgięcie - hihi kiedyś dawno mi gin tłumaczył że może to utrudnić zajście w ciąże - hehe srutu tutu majtki z drutu - jak widać;) oj - mały daje popalić więc se dzisIAJ NIE POPISZE ;(
  5. Niezłe wykopaliska Donn - nie ma co ;) i taka elegancka do pracy pojechałaś;) - ech zazdroszcze posiadania domiszcza - choćby w sferze potencjalności:))
  6. Dziewczyny ani nie straszcie, że jak zacznie mały chciec chodzić to ja taka wygięta będę musiała z nim dyrdać? ło jejuuuuuuuuuuuuu już na samą myśl mnie kręgosłup boli - hmm a może takie jedziki pchacze odbębnią za mnie robotę (łe wyrodna matka złazła zła;) - popcha sobie i będzie? A szelki - szelki nie wyrobią za matczyne ręce? Ja strasznie wyję przy każdym bólu kręgosłupa - nie boli mnie czesto ale czasem jak np. źle się ułożę do snu albo śpię gdzies gdzie za miękki materac albo takie tam - to potem tydzień ketoprofen i tabletki przeciwbólowe a i tak nie jest dobrze - ech - nie da isę inaczej z tymi łażącymi szkrabami? buuuuuuuuu stokrotka - brawo za zwracanie uwagi mamuśce -ja bym chyba isę nie zdobyła na odwagę - a czasem mnie trzepie jak widze np. mamunie z petem nachylone nad paromiesięczniakiem i rozmawiąjące przez komórkę np. językiem ociekającym słowami potocznie za niecenzuralne uważanymi kiedy popiół na głowe maleństwa leci - ech - różni ludzie są (ale odkrywczo powiedziałam;) - a rzeczy dla \"koleżanki\" - niech się wypcha - twoje rzeczy ty za nie zapłąciłaśi Ty masz prawo decydowac gdzie trafią - a choociaż i do ochronki - mogła ładnie poprosić - jakoś nie zabrzmiało jakby jej się miłe żeczy oiod innych należąły - miłe rzeczy dla miłych:):) Kati - hehe zły cholesteral czycha we wszystki niestety - w pieczonych, przetworzonych, w ulepszanych, tłuszczowych i innych - człowiek ani nie wie a on się usadza w organiźmie i szkodzi - trzymam kciuki za ruch:) - no i za zdrowie:) Evvik - ale ten bartula śliczny - napatrzeć się nie mogę normalnie:) Katienka - hmmm nie chce mleka nie dawaj:) - można w czyms innym wapń przemycać - może jej sie odwidzi - lekarka mi powiedziała (poszłam do niej bo bruno mleka ni huhu), że jeżeli je mięso to jeszcze nie mam suplementować wapnia - jak by nie jadł to ona poleca ostrożnie wcześniej wprowadzić całe jajko zamiast tylko żółtka, no i moż epo małunjogurty czy inne takie - po malutku i obserwować - może to co da - tak jak mówiła diann Donn- Bruno jak czegoś nie chce to też rzuca isę do tyłu - wygina tak - robi tzw. \"śledzia\" (w naszym języku;), hehe z nocnika tez zwiewa szybko - chociaż raz nasiusiał -a le przez przypadeka lbo z zimna:)) Ekinio - no to wszystkiego najleszego A ja oszalałam - poszłam z tą swoją pierwszą wypłątą w wersji ulepszonej i zakupiłam rurki dżinsy - tyle o tym w babskich pismach, że udało się im wmówić mi, że rurki na każdą figurę - kupiłam - no i poczułam sie jak w wehikule czasu - takie coś to ja nosiłam w początkach lat 90-tych - tylko to z czarnego materiału było i nazywało się - czy raczej mówiło sie na to - gumki - hihi jeszcze flanelowa koszula w kratę (czerwona) i czarne trampki i poczuję sięjakbym się z liceum nie ruszała - nawet rozmiar ten sam - dużą nastolatką byłam - no i w Cubusie gdzie te \"cuda\" zakupiłam mają komplementującą rozmiarówkę:)
  7. Hej:) No to ładnie się Auruśka w świat wyrywa - gratulacje:) MOniczkom wszystkiego naj:):) Kati jak wyniki? Evvik - gratulacje z okazji ząbka:) - NO to się biedak namęczył - mam nadzieję, że reszta ząbków będzie wychodziła w lepszej aure;) Ekinio - oby jeszcze mniej kupek - a tobie zdrowia - tez miałaś się wybrać na jakieś badania chyba cooooooooooo;)? Milka i co powiedział lekarz na badania małej? U nas spokój - wózek okazuje się jednak nie taki idealny i TŻ chce go sprzedać - trójkołówka to był jego wymysł - jemu się przejadła i zostanie przy naszym deltimie:) - Brunek na cos się delikatnie uczulił - kij wie na co - ale delikatnie więc może ot reakcja na - hmm zmianę firmy produkującej biszkopty? - czytam skład każdego biszkopta \"biega\" boso - tylko w skarpetkach z antypoślizgiem - łatiej mu się wtedy wstaje i trzyma nawierzchni - a na polu mamy moro ciapy (ja podobny rodzaj butków pamiętam zprzedszkola - swojego - tam chodziło się w tym po przedszkolu - i kupiliśmy też trampki - lae one stanowia jedynie element dekoracyjny stóp Bruna - fajniejsze buciki do codzenia jauż sobie upatrzyłam w \"Entliczku\" nie pamiętam co to za firma ale smaa bym takie chciała mieć - no z atestami - tylko drogie -a le mam jakiś czas żeby oszczędzić zanim zaczniemy w nich chodzić:))
  8. Hej - ja tak na szybko - ja korzystam z tych przepisów na dania z sinlacu - nie jestem twórcza:( http://dziecko.nestle.pl/produkty_sinlac.asp
  9. Ja p....... - pamparampampam - ale zimno - słońce świeci a mnie nos odpadł na spacerze - ech majówka karuzele i inne takie tam atrakcje (hehe nie pisze o kiełbachach, gofrach, lodach - no nie pisze bo przecież się odchudzam;) - tzn. oddchudzanie faza 1 - zapisujemy WSZYSTKO co jemy - ale jemy co chcemy - ech mogłabym w tej fazie życ i żyć - pisać mnie nauczyli dawno;) amy w polarach kurtkach i znowu Brunek w wiązanej czapie na głowie - tyle dobrego, że mogłam się przekonać, że wózek nie taki zły jak się z początku wydawało - wycentruje ise koło i bedzie - ale waży 8 kg. i można go pchac po trawie i wykopkach i chodzi aż miło taki on jest: http://www.allegro.pl/item188308333_piekny_trojkolowy_blue_hauck_roadster.html Ha apracuję w księgarni - nie żadna Biedronka czy inne piekło z zachodu - tylko ja jakaś dziwna - no i niewnawidze zmian i bycia.....na końcu;) - przejdzie mi - albo się zwolnie - zmusze męża żeby pojechał za granice na kontrakt i nas zabrał i będę \"żoną komfortową\" - tipsy na 10 cm, obcasy na 12 i te no zolarium w promocji oraz doczepiane włosy (nikogo nie obrażam - wiele razy myślałam nad przedłużaniem włosów - to tak gdyby ktoś miał 10 cm. tipsy i sztukowane włosy - na pewno wygląda łądnie - ja bym nie wyglądała;)
  10. Kati - zostaw włosy nowe - fajne są:)) Ech cięzko doczytywac co u kogo jak się nie wchodziło długo na neta - ja postanowiłam zobaczyć, czy jak nie korzystam z internetu to mam więcej czasu dla siebie i dziecka - kupa - wcale nie mam więc i nie robie dalej internetowego odwyku - tylko mam teraz kupe zaległości do porobiernia w odpowadaniu na maile i rozsyłaniu głupot;) W sumie to odwyk ten taki jakoś miał mi nastrój poprawić bo poadłam w jakiegoś mega doła - nie depresja to tylko - bo ja wiem - ma to związek z pracą chyba - wcześniej 6 lat pracowałam w jednym miejscu - byli tam sami młodzi ludzi (noooooooooo nie przesadzajmy - w moiim wieku - to może już nie tacy młodzi;) - można było prócz pracy zawsze pogadać, pośmiać się - no i wiedziałam co gdzie jest i o co w tejpracy chodzi - a teraz - jestem najmłodsza wiekiem i najmłodsza stażem pracy, pogadac nie ma z kim i nie ma o czym bo mam ochotę sobie w głowę strzelić jak mnie ktoś setny raz pyta - \"a mały jak - rozwija się , to dobrze - bo grunt, żeby dziecko zdrowe było\" - jeju wyje bo taki tekst słyszę nono stop - wiadomo nie znają mnie ja ich to o czym będą ze mną rozmawiac - o dziecku i o pogodze - horror - na oddatek każdy tam pracuje z 10-20 lat i jak mi ktoś któryś raz z kolei mówi, że russel - to się pisze er-u-dwaes-e-el, i że II rzeczpospolita to okres do 2 wojny światowej oraz insybnuuje że potęga podświadomości to lektura dla mnie zbyt trudna więc pewnie jej nie czytałam (to prawda - nie przeczytałam - ale raczej nie dla tego, że za trudna - nienawidzę wszystkiego co związane jest z para i pseudo psychologią - mam nadzieję, że nikogo nie obrażam bo wielu zwolenników murphego jest na świecie; - nie doczytałam więc do końca - no ale żeby od razu głupa ze mnie robić;), czytac w pracy nie można oglądać też - jeść nie woolno poza jadalnią jadalnia w sąsiednim budynku - dojście do niego 5 minut a przerwa 15 - no i takie tam inne smaczki - generalniechodzi o to, że wpędzają mnie w poczucie - bo ja wiem - gorrszoci - i zaim się przyzwyczaję to zwariuje - bo generalnie większość rzeczy w życiu po mnie spływa - ale nie uważanie mnie za głupszą niż jestem (pewnikiem to kompleks jakiś czy cuś:) - no i becze prawie co dzień po przyjściu z pracy - na prace nic nie poradze - pracować musze - na razie zmienić nie mogę - musze się rpzyzwyczaić i pewnie będzie lepiej ale jak na razie zmieniam rzeczy ode mnie zależne - i z tądograniczanie netu, organizowanie dnia, systematyczne ćwiczenia i inne takie - generalnie - nie iwem czy to coś da ale może :) Tak czy inaczej znowu Was soba bedę męczyć. Dziękuję za wszystkie zdj ecia, całusy, kwiaty i uściski dla wszystkich 8-9 m miesięcznych solenizantów:) - U nas 9 miesiąc skończony, nadal 4 zęby, nowy wózek (hauck roadster - 3 kołówka - kupiona na allegro - wielka kupa ze scentrowanym kółkiem (które własnie w tym momencie próbuje zjeść jego dumny właściciel;), kryzys jedzeniowy, wyprowadzanie brunka z nana Ha na zwykły Bebilon (nana nie lubi jak diabli - odkąd wyszliśmy z nutramigenu - nie zjadł prawie żadnego posiłku mlecznego w całości - i tyle. Strasznie się za Wami stęskniłam:)
  11. Hej:) Ja po 2 dniach zmartwychwstałam - dziewczyny - z tym robieniem czegoś dla siebie (tzn. przyjemności i dnia samoluba np:) - to uwazajcie - ja postanowiłam, że nie bede jak ta pustelnica w dom siedziec i idę na imprezkę z koleżanka - a że imprezka to taki tradycyjny coroczny bal to i znajomych było troche - boże jak dzika się czułam -- przy zamawianiu pierwszego piwa ręce mi normalnie drżałay -ale potem przestały - a mogły by drżeć może bym wypiła mniej - a tak - oooonie - brzydko powiedzieć ale kac i dziecko nie ida w parze - nastęne chęci poprawiania sobie nastroju i robienia czegoś dla siebie realizować bede - bo ja wiem - w spa? (a kicha - nie stac mnie - pare piwek ze znajomymi taniej wychodzi - tylko może wezmę 10 złoty na 2 piwa i wróce wczeniej niz o 7 rano - dzicko moje nie zrozumiało, że musze spać i wyszarpneło mi z reki komórkę (która w sumie trzymałam po to żeby nie zasnąć - a że nie zadzwoniła bo wczesniej brunek postanowił żeżrec od niej smycz - to już tylko formalność;) Evvikk Ha a co do bobo migów - jakiś straszny hit to ostatnio - non stop ktoś do księgarni przychodzi i pyta, czy są jakieś książki o tym (nie ma - z góry uprzedzam -a le pewnie niedługo wyjdą albo w necie coś więcej się pojawi po polsku - ja tam nie wiem - trochę jeszcze niepewnie dookoła tego chodze ale cóż - jeżeli szympansy moga migac to dlaczego nie dzieci:) - z drugiej strony - mam głuchoniemego kuzyna - jego żona jest również głuchoniema a dziecko mówiące - tylko że onie migali do niej od urodzenia - a mała wcale szybciej nie komunikowała różnych rzeczy niz inne dzieci - teraz świetnie miga ale ma ok 6-7 lat. Pożyjemy zobaczymy:))) Jeju zmykam spac bo po odgruzowaniu mieszkania (hehe maż potraktował moją niedzyspozycje jako kare \"bożą\" i postanowił nie ruszyć nic w miszkaniu w oczekiwaniu aż skutki byćia wyrodną matką i skacowanym człowiekiem wyczyszczą się ze mnie na amen)ledwie żyję:(
  12. Evvik - nie znajduje słów, żeby wyrazić swój żal i współczucie - wiem, że teraz to nic nie daje, ale pamiętaj, że nie jesteś sama - mocne (szkoda, że wirtualne) uściski
  13. aha NICK...IMIĘ DZIECKA...M-C..KG/CM-UR....KG/CM AKTUALNE...ZĄBKI ******************************************************** **************************** 1.agata_27....Szymon.........8..........2900/51......... 9400 gr/72cm.2 2.annaa20 ......Wiktoria......8..........3150/51.............9050g/? ...2 3.gorcia_27....Maciej.........8.......2950g/54cm....... 8100/82cm...4 4.Kotunia.....Aleksander.....8.......3050g/54cm.......95 00g/83cm...2 5.justa29......Patryk..........8.......3470/54cm........ 9400/72cm....4 6.Donn.........Aurora.........8......3190/56cm.......ok 8000/72cm...2 7.Blondi-ania...Jakub..........8....3460g/59cm.........1 0070g/84cm..2 8.Bernatka130......Bruno.....8.......2820/54cm....ok. 8 500/72cm...4 9.Livmar.....Izabelka..........8........3230/53cm...... ...7600/69cm... 10.Justynka307....Igor........8......2800g/50cm........6 560g/63cm... 11.Agula30.......Martyna......8......3060g/55cm........ 8460/?........2 12.Aga2424......Miłosz.........8......3400/57.......... ....9100/........6 13.moniap31.....Jaś..........8........3680g/56cm.......o k.9000/70cm... 14.Jagna25......Marta..........7.......3040g/56cm....... ..5700/........ 15.Stokrotka_26 Wojtuś.......7......3460/58 cm........9120/..........2 16.edusia……….Nelly............7......3 ,540/53cm..........7000/71cm... 17.Kika27......Natalia..........7.....3300/52cm......... ..7800/71cm..2 18.BE_B.......Michaś........7.......4550g/59cm........9 130g/72cm...2 19.Evvik.........Bartuś........7.......3090/53 cm..........8280/69cm... 20.Maggiem...Marcelek......7........2260/50cm ............9000/76..2 21.Basia_26....Dominika....8......2750g/52cm...........7 570/68cm.. 22.Diann.........Michaś.......7.......3350g/57cm........ ...8kg/70cm... 23.zuza29.......Pawełek.... .7......3440g/55cm........8100/74cm...4 24.Roxelka.....Vanessa..... 7......2730g/48cm.......... 6770/74cm...2 25.Doris........Alicja.........7.......3460g/57cm...... ...7600/68cm...2 26.Katienka...Weronika.....8......3300/56cm....8620g /72cm...2 27.agula-kruszyna...Kasia....8.... 2970g/51cm....8,5 kg/80cm..2 28.ali32.........Szymon..........7...................... ....6680/66cm... 29.Tati 30.Kati75...Maximilian......7....4860g/56cm...........10 400g/73cm... 31.joanka...Marcelina........7.......3150g/58cm......... .......4500g... 32.Oliwia13.....Piotr.........7.....3270/59cm......... .6 965g/69cm... 33.Plusia....Maximilian........7.......3475g/53cm....... .9080g/71cm... 34.agulka28....Kacperek.....7...3490g/54cm..........8300 g/71cm...2 35.Kasia 30..Jakub............7......4820g/58cm.......8900/ok/? ...2 36.Kpiotrowicz..Gabrysia....7........4100/58cm.....8500/ 72cm...2 37.Basia23.....Paulinka.......7.....3400g/56cm....... ..8300g/74cm... 38.ToYaB.........Staś.........7,5......3400g/55cm....... .9000 g/70cm...5 39.marsjanka..Agnieszka.....7......3000g/50cm.......6000 ?............ 40.padlinka.........Emilka......7....3260g/59cm...... 7450/68cm....2 41.z daleka A.....Kacperek....6......2940g...............7890........... 2 42.ekinio.........Ksenia........7.....3160g/53cm....... 7900g/72....... 43.Lonta.........Beatka......7......4150g/58cm........ ..8700g......... 44.agajacek......Roksana......7......3200g/54cm.......61 40g/68cm... 45.Sierp.06.....Zuzia.........7......3665/56cm.......... .7000g........... 46.Pati85......Oliwia........7......3200/55cm........... .?..../..?.....2 46. Milka102...Karolinka...8.......2950/54cm......... ..?.../72....3
  14. Hej:) Agata_27 - z tym alergologiem to pokręcona sprawa - do alergologa trza skierowanie mieć od pediatry - nie jak do dermatologa - zanim się pójdzie do alergologa dziecięcego trzeba mieć wykonane badanie krwi - takie z posiewem - dokładne i badanie moczu (to że jakaś alergia w ogole jest to wyjdzie z jakiegoś parametru we krwi - nie wiem z jakiego - mnie powiedizała lekarka, że ot widać). Alergolog skieruje na testy - albo możesz iśc sama - zapłacić oczywiście - jak za zboże - bo każda rzecz, która może uuczulać w takich z krwi testach - trzeba badac osobno - u mnie w przychodni np. takie podstawowe alergeny - test - to ok. 180 zł a można i więcej - no i nie jest to do końca wiarygodne - podobno alergię u takich małych dzieci to się tak wyłapuje że sie obserwuje względnie eliminuje i obserwuje - straszna robota - śłedze z notesikiem np. co je jaka jest pogoda czy się kurzy inne takie a i tak nie wiem dla czefo ma uczulenie czasem aczasem nie. Mleka z końcówką HA są nie dla dzieci uczulonych na białko tylko dla tych, u których występuje zagrożenie alergią (z grupy ryzyka tzw. czyli np. jeżeli ty masz alergię, ojciec dziecka ma względnie rodzeństwo - istnieje większe prawdopodobieństwo, że dziecko tez ma - wtedy mleka Ha - jeżeli już stwierdzono tę alergię na mleko - to wtedy bebilon pepti, nutramigen, infamil czy co tam jeszcze jest (infamil jest sojowy - podobno soja tez uczula niektórych - my piliśmy i nutramigen i bebilon - świństwo oba - i nie tyle gorzkie co pachną i smakują jakby ktoś to już raz zjadł zwrócił sproszkował i kazał podawac dziecku (moja to opinia - może komuś smakuje). Tyle z mojej strony - ale alergologa dziecięcego jak najbardziej polecam - może wystarzy po prostu zyrtek albo ketotifen (takie w syropku do przyjmowania przez dłuższy czas - mojemu bratankowi pomaga na bomble zyrtek (bomble wyszły mu raz po antybiotyku, raz po danonku, raz po kanapce kinder - różnie wychodza i nie wiadomo od czego - zyrtek pomagałs zybko) my bierzemy ketotifen trudo powiedzieć czy pomaga - skóra ładniejsza Basia26 - ee chyba nie trzeba się jeszcze ząbkami martwić - nie wiem do kiedy powinny pierwsze zęby ruszyć ale 8 miesięcy to jeszcze nie powód do zmartwienia - wyjda niedługo i wtedy bedziesz chciała, żeby dziecko ich nie miaąło (przynajmiej kiedy wychodzą;) agnese34 - wszystkiego naj milka102 - kciuki za kanalik jej mika - ale wędkarze -wow !!!!!
  15. hej:) Dzisiaj dzień śliczny ale jak dla mnie to koszmar - mały wyrósł ze wszystkiego więc trzeba było znaleźć nowe stroje - matko jedyna a ja myślałam, że lubię chodzic po sklepach - otóż nie - okazuje isę, że jak mam na raz kupic więcej to kupa - nic mi się nie podoba i wszystko za drogie, i bucików (znaczy czegoś grzejącego stopę co nie jest skarpetą) na nóżkę o wymiarze 17 ładnych nie robią a ładne za duże (no i mamy za duże trampki wyglądające jak siedmiomilowe - baaaaaaardzo przyszłościowe - ale tniae;), spodenki drogie jak złoto - mówię pas - dziewczyny, gdzie wy zaopatrujecie się w ubranka dla dzieci - bo ja nabab nie jestem i zbankrutuje jak moje dziecko bedzie rosnąć - może tak do 7 roku życia pozostałby w rozmiarze 80- 86? Kupa - czas na zakupy mam tylko w niedziele a tanie ciuszki w niedziele nieczynne, rodzina mnie już nie obdarowuje bo starsze dziecko to tylko w rodzinie tam gdzie antoś a antoś taki duży jak Bruno więc ciuszki po starszym bracie zostają dla niego. Na ciuchy dla siebie to już nawet nie patrze (chociaż - hihi przeszłam przez Orsay - nie iwem dla czego ale w tym sezonie podobna mi się wszystko - kie licho - pewnie psikają ubrania czymś żeby mnie ise ich zachciało;) Tyle dobrego, z ekupiliśmy nocnik i zaczniemy od juta sprawdzać czy mały na nim isądzie - nocnik ma muzyczkę - ale cichą - a o kupnie modelu takiego a nie innego zadecydowały chyba poglądy polityczne mojego TŻ - nocnik ma kaczkę - a M. powiedział że popiera, iżby jego syn od urodzenie lał na kaczuchy;) AAA - dostałam zdjęcia Alka - suuuuuuuuuuuuuper - a spineczka - no co - niebieska jest - chłopięca;) Staś też słodziak, hehe - mika 31 - widze że chrupki pałaszuje:))) - moja opiekunka nazywa je maseczką ściągającą - strasznie się z dziecka zmywa prawda?;)
  16. a to dla odprężenia:) http://za-co-on-sie-obrazil.blog.pl/
  17. Plusiu - jej - aż się zarumieniłam - miło, że ktoś lubi czytać co pisze bo ja to czasem się rozpędze izatrzymać z tym pisaniem nie mogę - w sumie przeważnie to dla tego, że porozmawiać nie ma z kim - małżonek służy do spraw przyziemnych i codziennych, w pracy to tylko - pogoda ładna, połóż tę książkę nie tam gdzie ją własnie kąłdziesz - koleżanków niewiele - konkretnie 2 - jedna robi kariere akademicką a druga jest normalna (żeby mi się tu tylko nikt nie obraził;) i tyle - to już jak mam okazję to -wylewam żale;) Kotunia - super, że niedługo koniec nauki dla Ciebie:) - Nie boisz isę, że będzie Ci tego brakowało?:) Ekinio - oooooooo!? a co K. szyje? Ładnie?:) Kati75 - :) :) :) koszulki h&m? My mamy tylko dady\'s favorite boy - super sa koszulki:) sierp.06 - no to Cię mam - wreszcie ktoś kto ma tak jak ja i powoduje, że przestałam się czuć jak bezduszny kosmita z krainy aseksualnych - normalnie Cię kobieto kocham!!!! Bo to problem - ja zupełnie nie mam ochoty - tzn. czasem mis ię pomyśłi, że może - ale jak dochodzi co do czego to wolę spac i radośc mam największa, że kiedy ja sie kąłdę to TŻ nie - tzn. ja bym isę przytulała i takie tam - ale najlepiej bez odniesień seksualnych i takichż ciągów dalszych - najlepiej, żebym mogła jak nastolatki z amerykańskich seriali (tych poprawnych politycznie oczywiście;) - mieć super chłopaka ale zostac dziewica do ślubu (czy jakiejś innej okazji skoro ślub mam za sobą). No i wydaje mi sięczasem, że wszelkie nieporozumienie wynikają w domu z tego, że - głupio to pewnie zabrzami - on nie zostaje zaspokojony, a pewnie by chciał - rozmawialiśmy kilkakrotnie - wydawało się, że on rozumie moją rację -ale - hmm co z jego racją - a przecież bez sensu, żebym się zmuszała - boję się, że sobie gdzies poza domem znajdzie to czego w domu brak - satysfakcję seksualną, ciszę spokój i kobitę nie jęczącą nad głową (nie mówiąc już że jeszcze łądną mądrą lubiąca prozę iberoamerykańską i małe zwierzęta a takżwe spacery przy księżycu hehe - taką co ma lat 21 i w przyszłości będzie na pewno prawnikiem;). Na razie dołek - tzn. seksualny dołek - a ja bym chciała iść i kupić stringi jak Padlinka i czekać aż komuś szczęka opadnie (tzn. chciałabym mieć na to ochotę - kupic mogę) A propos stringów - czy wiecie jak wyglądacie od tyłu? W chwilach absolutniej demencji zastanawiam się np. jak widzą mnie ludzia - no bo ja ide i patrze i zawsze mi się wydaje że wiem, co dany człowiek by mógł zrobić żeby wyglądac lepiej - hehe - albo oglądam różnorakie zaplecza, nogi biusty (a co;) i takie tam - no to pewnie inni tez patrzą na mnie - i co widzą - no to kazałam TŻ - owi zrobić zdjęcia siebie z perspektywy, z której nie mam okazji się widzieć zazwyczaj (nie mówić żeby przysłać - skasowałam- chętniej bym jeszcze wspomnienie o tym zakopała spaliła kwasem oblała itd.) - ło matko - a ja myślałam, że moim problemem jest opona - dziewczyny - nie fotografujcie się z tyłu;) - no chyba że możecie:) Znowu naplotłam - no to idę spać - jutro czeka mnie pi ekny dzień - kupowanie brunkowi ubrań - z większości wyrósł - te nocne niespanie to tez pewnie przez jakiś skok wzrostowy - 2 tygodnie i nie mam co na dziecko włożyć Diann - czy mnie się wydaje czy Michaś ma Twoje oczy?A w ogóle to strasznie ślicznie wyglądacie na tym górnym zdjęciu i razem i osobno ( tzn. każde z osobna:)
  18. Hej:) Mika31 - super zdjęcia - szczególnie podoba mi się to pierwsze ze śpiącym tatusiem isynem - takie super śpiące misie:)) blondi-ania - jeju jak ty wytrzymujesz z tymi ćwiczeniami i dietą - podziwiam - ja co dzień wieczorem przejedzona czymś niezdrowym, tłustym i tuczącym obiecuję że od rana zacznę ale..................wieczorem to znowu jestem po jakiejś tłustej przekąsce i znowu sobie obiecuję ................tylko ;). Powodzenia w zaliczeniach:) Kati - co do tego \"biednego Antosi\" - się zreflektowalam, że tak pisze - tak nawykowo jakoś - nie mam nic do jego wagi i rozwoju - zdrowy jest i ślicznie się rozwija - ja tylko tak - dziwi mnie różnorodność dzieci z jednej rodziny - a \"biedny\" jakoś tak nawykowo - cała rodzina tak mówi o maluszku - ale z przyłożeniem na to że słodki maluch - nie wiem czemu taki przymiotnik do tego - od dziś tak nie mówię/piszę:))) ech i wychodzi na to że większość z Was dzierga - zazdrość mnie zżera -a le chyba na tym zżeraniu pozostane - ja nawet nie ceruje a zszyte przeze mnie dziury w rajtkach to sztuka nowoczensa po prostu;) Basia24 - oj jak się bruno wierci - aż się czasem budzi jak się wkręci w szczeble:) Kotunia - ja też prosze o zdjęcia ze spineczkami - takich nie oglądałam - a przynajmiej sobie nie przypominam :( - puszczyk@o2.pl Basia_26ja czasem próbuję przeczekać takie napady - ale nie mam zazwyczaj nerwów do tego i mi żal Brunka - biore na ręce, nosze zabawiam - mam nadzieję, że ot za wczesnie na to żeby on załapał, że tak można matkę tresować:) Ech idę spać - głowa mnie łupie niemożebnie Plusia - no właśnie - jakie to imię nosi J ? ;)
  19. Evvik - :( , mam nadzieję, że mama dojdzie do siebie - dużo siły dla Ciebie - żebyś mogła wspierać mame - i dla mamy - wsystkie moje dobre myśli i modlitwy Doris - wow!!!! Strasnzie podziwiam wszelkie zdolności manualne u ludzi - mój tato był uzdolniony w te stronę - potrafił robić na szydełku, druytach, szyć ubrania na maszynie (takie od chodzenia - hehe dla ludzi a nie koszmarki które później służą jako ścierki do podłogi jak to jest w moim wykonaniu) próbował mnie uczyć - ale widać wdałam się w mamę - lewe ręce. lewe oko - raz robiłam szliczek - tzn zaczełam szaliczek - w podstawówce ot było do dziś pamiętam - sprulam (sprółam - boże jak to się pisze) najładniejszą czapkę, którą dostałam od babci - taką seledynowo różowa - i zaczęłam robić a wyszedł sznureczek ;( -strasznie zmyślnie to sobie obmyśliłas i pięknie wykonałaś - jestem pełna podziwu:) Co do tego bidnego antosia co ma 8 kg - to nie jest znim nic nie tak chyba - nie nappisałam, ż eon prawie 5 kg ważył przy narodzinach - teraz przybiera szybko ale w normie - po prostu mnie dziwi, że niby podobny ładunek genów, rodzice podobni kubaturą a dzieci tak drastycznie mogą się różnić - no i dziwnie się patrzy na te maluchy - wielkością takie same a 5-6 miesięcy rożnicy :) nie martwię się zbytnio, że Bruno drobny - karmię go normalnie i przepisowo (tzn. ja karmię ale czy on chce to jeść to już inna sprawa - różnie je - czasem wszystko jak mu się da a czasem - no cóż mleka wypija np.200-300 ml za cały dzień - trochę więcej w zupkach, owockach i snilacu), przybiera w nnormie - wisi na tym swoim 25 centylu - nadrobi później - tatuśko jego tez był podobno drobniaczek a teraz kawał mięcha do kochania (jak widac nastórj związkowy w dniu dzisiejszym dobry - tak ok 7 z 10 - nawet 8 może;) Diann - zła ania - a bluzka jaka - pewnie niezła ;) hehe jeśli tylko było warto - jak Padlinka - zazdroszcze spontaniczności - ja to bym najwyżej wróciła z gazetami;) Zostałam zmuszona dziś w pracy do narkomanii -;) - pracowałam pół dnia z rozpuszczalnikiem - i pod koniec to już oprocz bólu głowy miałam taki humorek, że nawet sprzątaczkom się rzedstawiałam - może to i dobrze - tak to niby nieśmiała nie jestem ale zanim bym sama gębe do wszystkich otyworzyła miesiąc by minął - a tak mam to z głowy - czego to nie może dokonać dobry rozpuszczalnik;)
  20. hej:) Uwielbiam jak dostaję tyle pięknych zdjęć przepięknych dzieciaczków (nie, wcale nie jestem na prochach - dzieciaczki przepiękne i zdjęcia też - humor mi po prostu dziś dopisuje heh) Doris - śłiczny stój chrzcielny - taki .nie wiem jak to określić - tradycyjny ? -Sama masz takie talenty czy kupuje isę takie szydełkowe cuda - bo ja nie widziałam :( Padlinka - emi na ostatnim zdjęciu puszcza oko;)? - bo tak wygląda - eju napatrzeć się na te Wasze oczyska nie mogę :) Basia- tez posadziliśmy małego przy stole - ale nie dał się fotografować bo go jedzenie fascynowało - u was ślicznie to wygląda:) Mike - niezły zawadiaka - ja chcę jeszcze i jeszcze - zdjęcia dzieci to bym tonami mogła oglądać:) Doznałam dziś szoku - tradycyjnie skarmiłam moje nałogi kupując dzieciowe czasopisma (powinnam iść do psychologa - ja ich prawie nie czytam bo czasu nie mam ale gromadzę - czasem przy śniadaniu co przeczytam - był artykuł o rodzinie - iże ludzie chcieliby mieć więcej dzieci niż mogą - no to zapytałam małżonka ile dzieci chiałby mieć gdyby nie ograniczały go finanse - i tu wow - mój TŻ chciałby 4 - ło matko - to ja nie chcę żeby nas było stać;) czy ja jestem dziwna, że ja 1 chcę - czy do posiadania 2 się dojrzewa? Jak to jest podwójne mamy? Hehe moja szwagierka - na której chcrzcie 3 miesięcznego syna byliśmy wczoraj - doniosła, że waży 8kg i ubrania nosi na 68-74 - ja się tak nie bawię - Bruno żyje na tym świecie 9 miesiąc i waży tak ok 8200 g i ma ubrania na takie smae rozmiary - zonk normalnie (tzn. niby się zdarza ale patrzenie na nich dwoch obok siebie (jest takie zdj ecie na galerii).dziwne;)
  21. Oj - plagi chorobowej ciąg dalszy - współczucie - ZDRÓWKA justa dla Ciebie i dla Patryka Milka - ładne te Twoje panny. Długo córcia ma kolczyki? Dobrze to znosi? Pytam tak z ciekawości - nie jestem przeciwnikiem kolczyków - ślicnzie mała w nich wygląda - choc i tak nikt nie pomyliłby jej chyba z chłopakiem - dziewczynka jak malowanie - obie:) A my dzisiej byliśmy na chrcie kuzyna Bruna - małego Antka (na nowej galerii to ten mały maluch;) - hehe 12 chrzcoenych dzieci a wszystkie dziewczynki (z 5) to Julia Natalia, Natalia Julia, Oliwia Julia, Oliwia Bianka, Wiktoria Oliwia - hmmmm zbieg okoliczności czy to takie modne imiona? Chłopcy trochę bardziej urozmaiceni - Jeden nawet Tyberiusz (Wojciech Tyberiusz -ale zawsze:)
  22. :) Mokrego dyngusa!!!!!!! Mam nadzieje, że święta upływają Wam spokojnie My też dzisiaj na chrzciny:) Dodał mężulo nową galerię - Wielkanocną - występują na niej świątecznie kuzyn Antonii - ten mniejszy - dziś chcrzcony, i kuzyn Adaś http://www.chemia.uj.edu.pl/~wozniaki/galeria/bruno15/index.html zmykam się szykować
  23. Hej:) Ha a u nas noc prawie była przespana - tylko 2 x wstawałam - ale na chwilke - smok do buzi i kimano - hmm bruno tak sie wierci, że w sumie to się obudził nie z zębów tylko dlatego że taks ię skręcił że wsadził nos mmiędzy szczeble i już się dalej nie mógł kręcić - no to się rozryczał - dałam tego smoka ściągnełam w dół łózeczka i spał aż się znowu wkręcił w szczeble - ochraniaczy już nie mam bo zrywał cale ze sznurków i próbował zeżreć sznurki - bałam isę że w nocy zerwie , zje i tyle miałam syna - no to nie ma ochraniaczy i wkreca się w szczeble - mam nadzieję, że sam sobie karku nie skręci - to podobno trudne;) ekinio - hehe - co do siniaków to bruno też chyba ma łątwość w ich anbywaniu bo od raczkowania i obijania się o ściany stołki szczeble szawki i inne wygląda jak ofiara przemocy w rodzinie - dobrze, że ma te znaki pod rajtuzkami bo by mnie kto podał do jakiejs organizacji i by było;) No Doris jak najładniejsze dzieciaczki pozdrawiasz to mojego stanowczo nie - mój nieładny - ma na twarzy stygmaty - jeden od modlenie się do drzwi (centralnie - klęknał przed drzwiami i zaczął udawać że jest muzułmaninem a drzwi są Mekką - strzelił pokłon w kant i została szrama:) - drugi symetrycznie z drugiej strony kiedy stołek nie poddał sie odgryzaniu roga - zęby nie wczepiły się w drewno zbyt dokładnie i walnał w kant szafki - kolejny znak - trzeci na brodzie - nie iwem skąd - nie bylo a potem był - jest sino czerwony i jak do zabawy w indian więc ładny to on mentalnie a na pewno nie wizualnie - więc mentalnie czujemy się pozdrowieni a wizualnie poczekamy do wygojenia - bo teraz to obraz nędzy i rozpaczy :) Ha a sinlak to też bruno uwielbia - wszystko z niego robię - tzn. dodaję wszystko co mi w rekę wpadnie i mały się zażera - Aurora widać nie gustuje w słodyczkach albo świętojański chlebek - czy z czego tam jest ten sinlak - nie podpadł pod gust - jak ona nie chce to ja moge:) - [po Brunku dojadam po Aurorze też moge:))))) Evvik - ZDROWIA!!!!!!!!!!!! - oj coś dużo chorych na forum - wszystkim zdrowia plusia - :( duży uścisk na te małżeńskie rozmowy - tyż po takiej dzisiaj jestem - nam wyszlo że jak tak dalej pójdzie to się rozwiedziemy (mam nadzieje, że taaaaaak daleko aż to może nie) bo nic tylko się albo kłócimy albo milczymy jak dwa wrogi (wieem wrogowie - ale mnie wychodzi że wrogi bo w rogach przeciwnych pokoju siedzimy byle być dalej od siebie i problemów - głupie to - ale czasem to aż nie lubię tej przecież nalbliższej osoby - niby kocham ale nie lubię sobie i Tobie życzę żeby się wyprostowało Monia - śliczny ten Jaśko - a jakie ma rzęsy - oj zawróci tymi oczyskami w głowie niejednej pannie;) Dziękuję wszystkim za karteczki internetowe i życzenia:) kawał chłopa z tego Maxia Plusiu - i przepiękne zdjęcia - super ujęcia - polujesz na takie czy same wychodzą? Uściski dla wszystkich
  24. :) Plusiu i tysiąc buziaków na kolejne 30 lecia:) kpiotrowicz - ooo - nocniczek widze - używany zgodnie z przeznaczeniem czy do zabawy? Bo my się zastanawiamy nad nocniczkiem - mały robi kupe o tych samych godzinach i hehe widać to i słychać - więc może coś by z tego było - a jak u Was? moniap - cześć Basia_26 - nie chorować - zdrowieć! Zdrówka dużo życzę ejj - tyż chcę zdjęcia Jaśka U nas horror - dziecku idą górne zęby - i dlaczego cholerka jak jemu idą zęby to ja musze wyglądac jak zombie - nie śię - bo zęby, nie jem - bo praca (hehe jeść można tylko w pomieszczeniu słóżbowym a ono daleko więc sobie darowuje - no cóż bedę piękna, powabna i będę miałą dzięki dziecki interesująco podkrążone oczy Przygotowania świąteczne w d.....e - dobrze, że męża brata syn (;)) będzie chrzczony - to nam odpada świętowanie u nas - w niedziele może nas teściowie przygarną, tylko w sobote generalnie przyłączymy się do tradycji i pójdziemy święcić - zaparłam się i sama przygotuję nasz koszyk rodziny - w końcu tworzymy podstawową jednostkę społeczną i koszyk musi być!;), bo z reszty się wyłamałam - okna nie pomyte, w domu za przeproszeniem burdel (tylko cholerka niedochodowy - kiepska ze mnie burdelmama - błe;). nie nawidze ząbkowania - kocham swoje dziecko ale czy ono nie mogłoby pokochac mnie i dac się wyspać - w sumie nie rozglądam się za beczką tylko dla tego - że rano wyspane dziecko (nooo on wyspany - jemu 2-3 godziny wystarczą - śpi takimi zrywami - 2 godzny - ryyyyyyyyyyyyyyyyk - smarownaie zębów - 2 godziny ryyyyyyyk i td.) jest takie urocze - siedzi sobie w łóżeczku i coś do siebie gada - ja podnosze łep i patrze z byka a wtedy on sie uśmiecha słonecznie podpełza, otwiera buzię w swojej wersjibuziaki i wtedy chce się żyć (hehe do czasu kiedy sobie rpzypominam że 3 kawy w ciągu tego dnia to bedzie o porządne 10 za mało - ech - chiało mi się być matką ( tak po prawdzie nie chciało - ale nie można potem dziecku opowiadać - \"no wiesz synu - w okolicach 30 już nie można mówić - wpadłam - mówi się wtedy - oczywiście że było toplanowane posunięcie;) - no cóż - ile dziecko ma mleczaków - chyba nie tyle co dorosły pełnego uzębienia - bo jeśli tak to ja poszukam sklepu gdzi się sprzedaje kaftany ;( Zycze wszystkim przespanych nocy, spacerowej pogody, zdrowia, cierpliwości do wkładania zabawek w małe rączki:) idę spać - choć w sumie po co - dziecko śpi od 2 godzin więc nadchodzi pora smarowania dziąseł ;)
  25. hej :) Ja tez po pierwszym dniu pracy - więc rozumiem Basiu o co chodzi z tym padaniem na nos - no i jestem przebodźcowana - więc mam dziurę w mózgu :) Ekinio - zupka z cukinii - hmm no ja dałam ziemniakia marchewkę pietruszkę (korzeń) i pół młodej cukinii, pod koniec gotowania wrzuciłam jeszcze pare listków zielonej pietruszki - w sumie nie iwem dlaczego wtedy - wydawało mi się że dadzą aromat hmm - wodą zalałam tak tylko żeby warzywa były zalane i gotowaąłm do miękkości pietruszki. Potem zmiksowałam i dodałam zmiksowanego indyka wczesniej ugotowanego - i tyle - nie jest to jakiś określony przepis tylko zupka \"na winie\" - typu włóż do garnka to co się akurat nawinie a co, wg. Ciebie nie zaszkodzi dziecku - nie jestem zbyt dobrą kucharką;)
×