Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marita1990

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marita1990

  1. Ajjjj mam straszną ochotę na pączka! Jest tylko jeden problem - nie chce mi się wstać z łóżka:)
  2. Agagaula a mnie z kolei moja położna poleca chustę, sama nosiła małego i byli bardzo zadowoleni. Często rezygnowała z wózka a brała chustę:) x Iza - 20-30sztuk to właściwie cała paka, bo w paczce mam 30 sztuk:) Nie będę miała na co wydać pieniędzy?:) Oddam długi i już połowy nie będzie:P Przez te 3 miesiące zwłoki ZUS-u ciągle od kogoś pożyczaliśmy kasę, więc teraz trzeba będzie wszystkim oddać - o ile ZUS znowu nie wywinie jakiegoś numeru na zwłokę...
  3. Dopóki nie dostanę pieniędzy to wszystko się jeszcze może zdarzyć - z nimi nigdy nic nie wiadomo:) Ale skoro dział kontroli zakończył postępowanie wyjaśniające a kierownik to zatwierdził to chyba dział zasiłków już nic nie wymyśli - chociaż cholera ich tam wie:) W każdym razie codziennie ich męczę telefonami i będę męczyć dopóki pieniądze nie będą na moim koncie:) Muszą mi wyrównać od 8-go lipca także trochę grosza się nazbiera:)
  4. Hejooooo Mój Bączek nadal jest leniwy - mam nadzieję, że po porodzie też będzie spokojny:) Wpycha mi tylko z boku pod żebrami nóżkę od czasu do czasu:) Zaczęły mi wychodzić rozstępy:( I to tak nagle - i na piersiach i na tyłku i na udach:/ No, ale Bartuś mi to wynagrodzi:) Mnie się nie śni poród ani odchodzące wody, ale spacerki z wózeczkiem bardzo często:) Mam już chustę elastyczną (na początek) do noszenia malucha. Tak mi się to podoba, dziecko czuje bliskość mamy a mama ma wolne ręce:) Na warsztaty "bezpieczny maluch" my też się wybieramy 3-go października do Zielonej Góry. Z tego co piszecie to warto...:) U mnie dzisiaj pogoda jest znośna - slońce się przebija to zaliczyłam spacerek. Aaa i rano zaliczyłam ostatni egzamin:) x Co do podkładów to ja mam na razie tylko paczkę (10szt) z belli i chce kupić jeszcze paczkę tych z CANPOLa. Na razie w takie rzeczy zaopatrzyłam się w rossmanie. Założyłam już kartę ROSSNĘ - zawsze kilka groszy się oszczędzi:) Mam już kosmetyki do szpitala (większość tych małych z rossmana), brakuje mi majtek jednorazowych:) Kupiłam paczkę wkładek laktacyjnych, bierzecie je do szpitala? Bo jeśli je brać to chyba trzeba też mieć stanik na sobie cały czas, co?:D x Aaaa teraz najważniejsze - czyli ciąg dalszy zabawy z ZUS-em:) Postanowiłam nękać ich codziennymi telefonami. Zdziałałam tyle, że kierownik działu kontroli już zatwierdził i podpisał raport z postępowania wyjaśniającego, wczoraj już trafiły papierki do działu zasiłków, a dziś dzwoniąc dowiedzialam się, że aprobant musi policzyć i zatwierdzić zasiłek i że mają to w systemie na koniec października, ale trochę pojęczałam że od 3 miesięcy czekam bez środków do życia to powiedziała, że przekaże koleżance żeby zrobiła to wcześniej - na co ja odpowiedziałam, że jutro zadzwonię dowiedzieć się jak tam moja sprawa wygląda:D I tak teraz codziennie będę im zawracać dupę aż w końcu coś się ruszy...
  5. No właśnie u mnie podobnie - zostały mi kocyki, ręczniki, tetry no i pieluszki wielorazowe i tak coś się długo za to zabieram... Z pakowaniem torby też jestem w lesie - nie mam jeszcze nawet nic kupione do szpitala, jedynie Maluch jest gotowy, tylko chusteczki nawilżane muszę dokupić. A dla siebie mam 2 koszule (od koleżanki używane, bo nowych kupować nie będę, gdyż koszul nie cierpię i będą tylko w szpitalu), szlafrok, kapcie i klapki a żadnych podpasek, podkładów i nic innego nie mam jeszcze. Ciągle żyję nadzieją, że ZUS się w końcu opamięta i wypłaci mi zaległe zasiłki a wtedy ruszę do sklepów uzupełnić braki w wyprawce...
  6. W Wałbrzychu też wymagają grupę krwi. Ja na szczęście zrobiłam to na początku ciąży jak jeszcze miałam pełen pakiet Luxmed i miałam to badanie za darmo:) Teraz wszystko kosztuje, więc zawsze to kilka groszy do przodu. Z moim ciśnieniem też ostatnio różnie, ale aż tak wysokiego to nigdy nie mam. x Mamuśki macie już wszystko poprane dla dzieci? Nawet kocyki, tetry itp? Ja się zastanawiam czy prać już tego typu rzeczy... :D
  7. Dzień dobry kochaniutkie:) No cóż - ja również miałam "wspaniałą" noc:) Do łazienki wstawałam 3 razy i za każdym razem nie mogłam zasnąć, także co zasnęłam to zaraz budziłam się znowu na siku. O 7 wstałam już na stałe jak mój niemąż szykował się do pracy. Teraz już drugie pranie się robi - trzeba korzystać z ładnej pogody:) Swoją drogą to aż miło, że w połowie września jeszcze można założyć krótkie spodenki:D x Nie wiem co zrobić na obiad. Może jakaś podpowiedź?:D A jutro przychodzą moi "wspaniali" teściowie, bo ich syn miał urodzinki w środę:) Także też oprócz torta muszę coś do jedzenia wykminić a super kucharką to ja raczej nie jestem... :)
  8. Właśnie, że wynik moczu jest nieciekawy. Robiłam już drugi raz - ostatnio były tylko bakterie a teraz mam leukocyty, liczne bakterie i jeszcze jakieś cuda, w tym glukozę. Lekarz powiedział żebym zrobiła posiew z moczu i zobaczymy. x Iza o badaniu właśnie się wczoraj dowiedziałam:) Kowalik mówił, że będę mieć za darmo w szpitalu u nas , więc na pewno się załapiemy:) Zawsze 50zł w kieszeni:) x Ja też bym chciała urodzić małego z czuprynką, ale zobaczymy:) Nie mogę się doczekać tego Bączka!:) x Kochana a Wy ciągle o jedzeniu:D Ja wciągnełam kawał czekoladowego ciacha i mój M pojechał po tortille z gyrosem - w końcu to takie zdrowe jedzenie dla ciężarnych:D
  9. Cześć Kochane:) Ja dzisiaj pisałam 3 egzamin, został już tylko jeden. Na razie mam zaliczony 1, z dwóch czekam na wyniki. Odebrałam dziś wyniki moczu - mam cukier (w tym glukozę), leukocyty i liczne bakterie. Później zadzwonię do gina w tej sprawie x Gościu chyba przesadziłeś! G****o Cię powinno obchodzić czyjeś życie, pewnie wyssałeś sobie to z palca... Magda nie przejmuj się, to pewnie jakaś baba, która nie może mieć dzieci (jeśli tak to może i dobrze) albo w życiu jej nie wyszło i wyżywa się na obcych ludziach:/ I zostawmy to już lepiej bez komentarza żeby nie dać jej satysfakcji...
  10. Olejek migdałowy można dostać w aptece dbam o zdrowie - zamawiasz tam a odbierasz w swoim mieście:) Też go używam do smarowania brzucha, rozstępów na brzuchu na razie nie mam. Z tym masażem to jeszcze nie myślałam, ale jak już ogarnę szkołę i coś się ruszy z zusem to może się za to wezmę:) Tak w ogóle to ciekawe co tym razem wymyślą w ZUSie... Torby do szpitala jeszcze nie pakuję, nawet nie mam jeszcze wszystkiego i jakoś nie mam do tego głowy...
  11. Przeżyłam:) Poczułam się jak na przesłuchaniu na sali sądowej... Byłyśmy w zamkniętym pokoiku - stolik + 3 krzesełka. Jedna baba pytała (miała wydrukowane pytania, około 25) a druga obserwowała - nie wiem czy ona była tam jakoś świadek składania zeznań czy miała po prostu za zadanie obserwować moje reakcje... Pytania zaczęły się od tak idiotycznych jak np. "Od kiedy pani pracuje" albo "gdzie i z kim podpisała Pani umowę", pytali też o miejsce wykonywania pracy, obowiązki, czy przeszłam szkolenie bhp (ciekawe jakie to miało być niby szkolenie jak jestem opiekunką do dzieci), badania lekarskie (to akurat miałam), w jakim wieku są dzieci i takie bzdury... Babeczki ogólnie dość miłe, zapisały mój nr i jak się dowiedzą czegokolwiek to mają do mnie zadzwonić... Po wszystkim kupiłam sobie dwa pączki na odstresowanie:) Aaa i oczywiście poszłam z koleżanką i kubkiem wody w ręce, bo przecież źle się czuję a oni mnie nękają... x Po 15tej odbiorę wyniki moczu - zobaczymy czy ostatni cukier w moczu to był jakiś psikus, czy może faktycznie coś jest nie tak. Potem na 17:15 mam gina a później zakuwanko, bo jutro kolejny egzamin na 12tą...
  12. Bez prawnika to raczej z ZUS-em się nie wygra... Zobaczymy co jutro powiedzą - pewnie znowu, że mają kolejne 30 dni na wydanie decyzji a jak te 30dni będzie się im kończyć to wymyślą coś znowu żeby poprzedłużać:/ Ehh nie myślałam, że tyle nerwów mnie czeka w ciąży. Ostatnio zamiast się cieszyć swoim stanem to chodzę wnerwiona i na wszystkich się wyżywam:/ Jutro ze mną koleżanka do tego zusu pojedzie w razie czego jakbym wpadła w szał:)
  13. No ale na jakiej podstawie oni sobie odmawiają wypłacania świadczeń? To po cholerę w ogóle opłacać składki? Na przyszłość mam nauczkę - lepiej pracować na czarno, bo przynajmniej ZUSowi nie da się zarobić...
  14. Malwi to ile to ich zwlekanie może trwać? Powinni mi płacić od 8-go lipca a nie dostałam od nich ani grosza za to wiele nerwów:/ Poza tym jestem na zwolnieniu (chodzącym) i tak myślę, czy się nie przyczepią, że przyszłam mimo tego że mam zwolnienie... Z drugiej strony jakbym nie przyszła to czekałabym na to przesłuchanie do porodu. Zachęcają na ekranach w legnickim ZUSie do tego, żeby zatrudniać legalnie a przyszło co do czego i teraz jest problem:/ Trafiła się możliwość zatrudnienia - i to w pewnym sensie "w zawodzie" to logiczne, że podjęłam tą pracę mimo ciąży:/ Nie przewidziałam, że złapie mnie rwa kulszowa po dwóch miesiącach:/ A każde doświadczenie się teraz liczy... Załatwiałam indywidualny tok studiów od kwietnia żeby móc pracować a wyszło jak wyszło:/
  15. gość Anja trzymam kciuki, żebyś chociaż do czwartku przytrzymała malucha:) A co do wymiotów - to ja mam podobne odczucia:P Jeszcze ta ciąża dodatkowo sprawia, że nie mogę się skupić - uczę się, uczę i nic:/ Jak zdam wszystko to będzie cud:) Dobrze by było jakbym chociaż 3 z 4 zaliczyła to tylko jeden przedmiot bym miała na warunku, ale zobaczymy co z tego wyjdzie...
  16. Dzień dobry wszystkim:) Ja nie śpię od czwartej i próbuję się uczyć... Kot dzielnie mi towarzyszy na kolanach:) Zagryzam słonecznik i popijam kawkę a mimo wszystko najchętniej wróciłabym do łóżka. Jeszcze ta okropna ponura pogoda mnie dobija:/ x Ja też myślałam o chustce na szyję, ale na razie nigdzie nie widziałam - najwyraźniej jeszcze za wcześnie. Szalik to raczej odpada, bo będzie strasznie uwierał... x Nie chce któraś iść za mnie zaliczyć egzaminu dzisiaj lub w środę?:P
  17. Kochane a co kupujecie na szyjkę dla malucha (na zimę)? Mam dwie czapeczki zimowe - jedną 0-3, drugą 3-6 a nie wiem co kupić na szyjkę:)
  18. Hej Kochane!:) Tylko Was czytam a pisać nie mam za bardzo kiedy, bo 4 egzaminy mam do zaliczenia (w czerwcu nie poszłam, bo rwa kulszowa dała mi popalić) a muszę to zaliczyć teraz żeby mieć z głowy:) Także zakuwanie mam od kilku dni. x Gosia zielona pościel jest cudna! Jak ZUS mi łaskawie wypłaci wreszcie chorobowe to na pewno się do Ciebie zgłoszę... x Właśnie co do ZUSu - od "wszczęcia postępowania wyjaśniającego" miało minąć już 30dni, po których musieliby wydać decyzję, także wysłali mi wezwanie w celu "złożenia wyjaśnień" na 22go września. Zadzwoniłam do nich, że zostawili mnie bez środków do życia, bo na chorobowym pracować nie mogę a zasiłku mi nie wypłacają to łaskawie zgodzili się przełożyć to chore przesłuchanie na 16go. Także gorący tydzień przede mną - jeszcze 3 egzaminy do zaliczenia, wizyta u ginekologa we wtorek no i wspaniały ZUS... x Witaj Matosza:) Fajnie, że nasze grono się powiększa. Forum też intensywnie "żyje":) Pytałaś o pieluszki wielorazowe. To ja je kupiłam i zamierzam używać:) Czytałam dużo opinii, bardzo mi się podobają (mała pupcia musi wyglądać ślicznie) i co najważniejsze - na pewno nie odparzą tyłeczka:) Zdjęcie kilku pierwszych stuk wrzuciłam w naszej grupie na FB - jeśli jeszcze nie dołączyłaś to zapraszamy:) Na początek robię zapas jednorazowych Baby Dream i Dady - na razie mam trzy paczki jedynek i dwie dwójek. Myślę, że po miesiącu przejdę już na wielorazowe. Chyba, że urodzę byczka ponad 4kg to pewnie szybciej:) Ale zacznę od tetry z otulaczem - bo tak łatwiej przy takim maluchu, bo co chwilę trzeba wyrzucać do prania:) Na razie mam kupionych 30 tetrowych, 5 otulaczy i 11 kieszonek + 5 wkładów z mikrofibry do kieszonek (muszę jeszcze duuużo dokupić)
  19. A ja na obiadek mam schabowe z wczoraj z ziemniaczkami (z masłem) i do tego może kiszone ogórki - spróbujemy tegoroczne:) Zaraz ostatnie smażenie powidełek i do słoików powędrują popołudniu. Pierwszy raz robię powidła, ale tak je uwielbiam że musiałam w końcu zrobić:) Od wczoraj zmieniają mi grzejniki na większe, ryją brudzą i znowu robota:) Ale przynajmniej się nie nudzę:) x Magda jak tam wizyta u lekarza?
  20. Witam się w ten pochmurny dzionek:) Zimowa mamo jak pech to pech:/ Wszystko przeciw nam:) Ale najważniejsze, że masz już wózeczek:) Pałka a skąd takie sny?:D Ja ostatnio mam jakieś zboczone sny, np. kochamy się cały dzień raz za razem:D
  21. Witam się w ten pochmurny dzionek:) Zimowa mamo jak pech to pech:/ Wszystko przeciw nam:) Ale najważniejsze, że masz już wózeczek:) Pałka a skąd takie sny?:D Ja ostatnio mam jakieś zboczone sny, np. kochamy się cały dzień raz za razem:D
  22. Hej Kochaniutkie! Ja już po USG. Przyszliśmy w czwórkę - my, moja przyjaciółka (też w ciąży, więc chciała zobaczyć czy warto) i moja babcia, bo nigdy usg nie widziała:) I weszłam tak nieśmiało i pytam czy mogę wejść z kolonią a doktorek tylko się uśmiechnął: tak, tak nie ma problemu:) Dzisiejsze usg było już nieco krótsze - 25minut a te wcześniejsze 40-45 minut. Przepływy w porządku, Bartek zasłaniał buźkę rączką - takk jakby myślał:) Wymiary ma prawidłowe - wahają się pomiędzy 29 a 32 tygodniem. Budowa prawidłowa, napatrzyłam się na buźkę, doktorek pokazał nam też dokładnie mosznę i samego siurka:D Aaa i położenie już główkowe. Także jestem spokojna i czekam z niecierpliwością na poród:) x nfocat - faktycznie jakość jest super, za to usg 150zł + płyta i zdjęcie:) x Ja już mam sporo rzeczy popranych i poprasowanych, ale leżą w plastikowych skrzykach zamknięte żeby się nie kurzyły:)
  23. Iza ręcznik 35zł 100% bawełny i made in Poland:D Są jeszcze kocyki z Disneya takie mięciutkie za 30zł:)
  24. Dzień dobry:) W Legnicy znowu słoneczko - na szczęście. Smażę już drugi dzień powidła ze śliwek i do tego soczek z pomidorów do butelek robię. Dobrze, że pogoda dopisuje to chociaż mam zapał:) Dziś od 3 do 6tej miałam przerwę w spaniu i uśpiło mnie dopiero wspaniałe "dlaczego ja":D
  25. Hmm Magda to chyba u Ciebie był ten problem z naszą wspaniałomyślną policją, prawda? Jak się to skończyło?
×