Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

borutka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez borutka

  1. w kącie - oczywiście. I wszystkie literówki - przepraszam, spieszę się jak zwykle :)
  2. hej dziewczyny! jestem Póki co jeszcze zajęta bardzo, w humorze nadal kiepskim. Jak tylko troszkę się obrobię - odezwę się . buziaczki
  3. borutka

    WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW CZ.II

    druga żona kochana/ Jak to zrobiliście?
  4. Mam nadzieję, że jutro uda się spokojnie jakoś pogadać ... Chociaż boję się trochę, że mi na razie jakos dobry humor nie grozi ... W kazdym razie dla Was wszystkich buziaczki.
  5. Emmi - udanych wakacji !!!! Należą Ci się. Mr Sorrow - nie ma znaczeenia, dlaczego mój były już, całe szczęście mąż, tak zrobil. Chodzi mi o to, że Twój tok myslenia ma duzo slabych punktów. Poza tym to jakaś paranoja, zebym miala tępić blond - kociaki (to oczywiście jest przykładowe okreslenie, równie dobrze może to być ognista brunetka). jak już pisalam, co mnie obchodzi obca kobieta. Chodzi o to, ze powinnismy mieć zaufanie do partnera, bo w związku chodzi o to, że choćby wokół mojego mężą paradowało stado takich panienek, ja powinnam być spokojna i mieć poczucie, że on mnie kocha, a przede wszystkim on powinien wiedzieć, że to tylko jedna z wielu panienek, a ze mna łączy go coś takiego, że byłby idiotą psując to.
  6. Mr Sorrow - bardzo Cię przepraszam, upraszczając: jeżeli ja nawet jestem dla mojego mężczyzny mila, jesetm dla niego partnerką i przyjaciółką, staram sie być atrakcyjna i sypiam z nim często i z ochotą, a on spotka na swojej drodze blond wampa z loczkami, wydatnym biustem i w mini ledwo zakrywającym pośladki, to mój mąż mie zdradzi, tak? Bo męski instynkt i zachowanie tej panny go sprowokuje? Idąc tym tropem rozumowania - po cholerę się starać w związku? zawsze kiedyś znajdzie się ta bardziej seksowna i prowokujaca.
  7. Mr Sorrow - bynajmniej, nie unikalam mojego męża a on i tak mnie zdradził, jak się tylko nadarzyła okazja. Bo ta panienka kiedyś nim pomiatała i jak się tylko nadarzyła okazja, to ja przeleciał. Może po to, żeby sobie udowodnić jakim jest wspaniałym samcem? I mial gdzieś, że ma zonę, trzymiesięczne dziecko a ta panienka to narzeczona jego najlepszego przyjaciela. I co tu dzialao? Rozpacz, czy może jednak kompletny brak sumienia, przyzwoitości i poczucia ludzkiej godności? !!!
  8. Jak miło, że ktoś zauwazył, że mnie nie ma ... Już myślałam, że mogę sobie być albo nie być i i tak nikt nie zauwazy ... Ale to pewnie dlatego, że chandrę mam okropną dzisiaj. Weekend u króliczka był super, wróciliśmy wczoraj późnym wieczorem. Przyjechała do nas moja psiapsióła, nagadałyśmy się nareszcie do syta, króliczek nawet znalazł trochę czasu na uściski. A teraz utknęłam w sekretariacie na trzy tygodnie, jestem sciekła i ja nie wiem co jest ze mną i z tą pracą nie tak, cholera jasna. Strasznie dużo napisaliście - przy okazji witam Mr. Sarrow :) i nie dam rady na pewno do wszystkigo się odnieść, ale to co zwrócilo moją uwagę: bobasku -patrz, tak sobie myślę, jak różne mogą być pragnienia, ja marzę o przeprowadzce na wieś :). Ale z tego co wywnioskowałam, to Twój problem polega głónie na tym, że macie mieszkać z teściami? Powiem Ci szczerze, zawsze uważałam, że mieszkanie z teściami czy rodzicami to najgorsza rzecz, jaką może zrobić małżeństwo.I nie wiem co Ci poradzić Ja zapierałabym się rękami i nogami, ale mam też poczucie, że MM nie przyszło by to do głowy. Emmi - jestem z Ciebie dumna. Mnie nie ywchodzi, kupuję dzieciakom. A pisaliście też o zdradzie. Mam chyba tak jak Emmi - brydziłabym się dotknąć mojego mężczyzny, gdyby mnie zdradził. Dla mnie to jest koniec, nie umialabym wybaczyć, nie mogłabym patrzeć na tego człowieka. Nic na to nie poradzę. Ale myślałam o tym kiedys jeszcze z takiej strony - nie mialabym pretensji do tej kobiety - jeśli ona jest dla mnie absolutnie obcą osobą, nie mogę od niej wymagać uczciwości czy lojalności. Niby dlaczego miałaby się przejmować kimś, kto dla niej jest tylko wyobrażeniem? Cała wina spoczywa moim zdaniem na współmałżonku, który zdradza, bo to on obiecywał miłość, wierność i szacunek, któremu ufam i na nim polegam. Oczywiście, sprawa ma się inaczej, jeśli tą kobietą był ktoś znajomy ... ja do tej pory mam mdłości jak myślę o moim byłym i jego aktualnej żonie. Aa i od razu przepraszam, bo mogę robić literówki - jakaś dziwna klawiatura w tym sekretariacie.
  9. emmi/zapomniałam o chorobach ; dysplazja stawu biodrowego jest częsta, najlepiej kupować psa z hodowli i zażyczyć sobie wyników przeswietlenia rodziców (to jest dziedziczne). Poza tym goldeny są dość podatne na alergie pokarmowe. Moja nie ma, jej brat też, sąsiad też nie, ale drugi sąsiad już tak, musi jeść tylko specjalny gatunek karmy.
  10. emmi/ Bardzo proszę. Zalety goldena: piękny, radosny, posłuszny, dość łatwy do \"ulożenia\", bardzo przyjacielski, w ogóle nieagresywny zarówno wobec ludzi jak i innych psów. wady: linieje non stop, uwielbia błoto, musi się wybiegać (chociaż równie dobrze mu na kanapie), jego miłość do wszystkiego może być uciążliwa (np. z radością wita wszystkich na ulicy). Podczas uczenia psa czegokolwiek działa tylko metoda marchewki, nigdy kija. Dla ciasteczka czy psiego dropsa golden zrobi wszystko. Nie powinien dlugo być sam w domu, jest bardzo towarzyski. Moja suka jest nietypowa, bo nie je za dużo, ale większość goldenów zje wszystko, łatwo więc tyją, szczególnie jeśli nie będą biegać. teoretycznie powinny trzy razy dziennie się wyszaleć, ale my wychodzimy na dwa krótkie spacery i wieczorny ponad godzinny, gdzie biega też z innymi psami i jest zadowolona z życia. Nasza suka teraz bardzo spoważniała (po pierwszej cieczce), tak jakby nagle załapała wszystko, czego ją uczyliśmy. Chodzi przy nodze, natychmiast przychodzi odwołana od innych psów, siada, leży, aportuje. Acha, ona też tego nie ma akurat, ale większość goldenów pożera wszytko co znajdzie na ulicy, łącznie z odchodami .... Ale ona nie ma tak i jej brat też, więc może to tylko teoria.
  11. jola/ strzelce są fajne, oczywiście ! :) MM jest baran, to podobno dobry układ, ale oba typy stanowcze i uparte i lubią rządzić. Ale co tam ... dajemy radę :)
  12. Jola/ ja jestem strzelec ... czy Ty mi tu coś imputujesz , hmmm ...? :) :) :)
  13. jola/cholera, jak wszyscy gadają to samo, to pewnie jakaś wymówka :) jedno jest pewne, w życiu nie dojdziesz, o co chodzi facetowi.
  14. borutka

    WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW CZ.II

    czy mam szansę/ No właśnie ...jak ściągniesz? Jeżeli będzie oporny, szanse są niewielkie. A może to porządny egzemplarz. Wynika z tego, co piszesz, że płaci Ci regularnie do tej pory. Może najpierw z nim pogadaj, wykaż wydatki - dokładnie, zrób zestawienie, może sam coś dołoży?
  15. borutka

    WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW CZ.II

    czy mam szanse Kochana, szanse oczywiście masz, sprawa może odbyć sie bez jego obecności, trochę się to rozciągnie w czasie, ale bez jego obecności dostaniesz tyle ile chcesz. Tylko po co ci to - wyrok sądowy, skoro jeśli nie wiadomo gdzie on jest, i tak nie zapłaci więcej i tak. A komornikowi za granicą nie będzie się go chciało szukać.
  16. jola/ Ja to nie wiem, co faceci mają z tymi gołymi babami, cholera jasna. MM mi kiedyś tłumaczył, że to, że ogląda czasem, absolutnie nie znaczy, że chciałby przelecieć. Ładna dziewczyna to po prostu jakieś doznanie estetyczne (i tu akurat się zgadzam, bo tak jest, tak samo zresztą jak i przystojny facet). No ale to by tłumaczyło te ładne, a niektórzy jakieś pasztety oglądają, z obleśnymi minami, brrr... no i ja nie wiem, o co im chodzi.
  17. bobasek/ Goldeny kochają wodę, każdą. W związku z tym, wlezą w każdą kałuże i położą się w niej, albo poskaczą radośnie, im więcej błotka w kałuzy tym fajniej, władują się do każdego dziecięcego baseniku, nie darują żadnej rzeczce, strumykowi ... jak się domyślasz, pańcia nie zawsze jest zadowolona z takiego stanu rzeczy :)
  18. No i znowu sobie poszły, baby jedne ... :)
  19. borutka

    WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW CZ.II

    oczywiście, że pokazać !!!
  20. efciak/ Ja mu się nie dziwię, że butelkę z wodą przegryzał .... woda towar deficytowy teraz dla zwierzaków. Moja suka, jak już ją kudły ze słoneczkiem za bardzo przygrzeją, patrzy na mnie błagalnym wzrokiem, posuwistym krokiem zmierza do łazienki i leniwie \"wlewa\" się do wanny (bo nie można powiedzieć, że wskakuje...). Pańcia za nią, uruchamia prysznic z zimnawą wodą, a pies, który ledwo w tej wannie nieby się mieści, przewala się z jednego boku na drugi, z placów na brzuch i ma baaardzo błogi wyraz pyska :). Komedia, mówię Wam
  21. bobasekm/ gipsu w ten upał wspólczuję Ci strasznie, ale całe szczęście, że ktoś się nareszcie poznał i zajął Twoją nogą. Teraz już będzie tylko lepiej :). A na kopanie co poniektórych w (_I_), to akurat jak znalazł :) jola/ No widzisz ... mówiłam Ci , że TPM to fajny facet :). Lżej Ci na duszy? Dzisiaj rano obudziliśmy się z MM i ona na mnie taak popatrzył i zaczął całować ... a potem, hmm..... Jak go potem zapytałam, co mu się stało, odpowiedział, że śniło mu się, że mu powiedziałam, że mam romans i odchodzę, więc jak się obudził i zobaczył, że leżę obok, to się strasznie ucieszył, że jestem :)
  22. emmi/ panieneczka dzisiaj kończy 15 lat. Wiesz co, ja się jeszcze bardzo przejmowałam jej zachowaniem jakiś czas temu, teraz już jakoś tak mniej mnie to rusza. Jest okropna i wkurzająca, nie ma w niej nic sympatycznego, ale ... jest mi jej żal. Bo mam wrażenie, że ona bardzo potrzebuje ojca, chce czuć się kochana, a jednocześnie uroiła sobie w swoim świecie, że na pewno nie jest, że ojciec ją odrzucił. Zakręciła się w tym tak bardzo, że nie da do siebie podejść, każdą próbę kontaktu, a już nie daj boże bliskości, odrzuca. Jest strasznie \"zapieczona\" w złości, a ponieważ uroiła sobie w głowie, że ojciec jej nie chce, doszła do wniosku, że MUSI jej to wynagrodzić kasą. To tak na mojego czuja - i stąd ta postawa roszczeniowa i pełna pretensji. Problem w tym, że ani ja ani MM nie wiemy jak do niej dotrzeć.
  23. A wiecie, że jutro ma być chłodniej ...A ja biorę jutro dzień urlopu i zwiewamy na trzy dni na wieś do kroliczka. Cudnie. MM też nie je.Tzn je wcześnie rano i późnym wieczorem. Jak już jest chłodniej. Ja też tak i nawet pies tak, więc rytmy nam się zgrały. Nie wspomnę już o tym, że żadne z nas (poza psem) nie jest w stanie przełknąć nic, co nie jest warzywem, owocem, serkiem lub jugurtem. Czesem odstępstow drobne na rzecz ryżu. Wczoraj nawet weszłam do mięsnego, bo pomyślałam o kurczaczku wg Joli, ale jak popatrzyłam na mięso i wędlinę, poczułam, że natychmiast muszę wyjść z tego sklepu. Poczekam, aż się ochłodzi :) Dzisiaj MM ma spotkanie ze swoją córeczką, która od świąt Wielkanocnych po raz pierwszy łaskawie zechciała się z tatą spotkać. Wcześniej wpadała tylko przelotem, jak np. babcia powiedziała, że zostawiła jej kasę. Młoda przedwczoraj zadzwoniła do ojca z awanturą, że jak u ich był rano (odwoził jej brata, zostawił w drzwiach), to nie złożył jej zyczeń urodzinowych. Zrobiła awanturę i trzasnęła słuchawką. Szkopuł polega na tym, że jej urodziny są dzisiaj :). No i ciekawe, czy panienka łaskawie dojdzie do wniosku, że spotkania z tatą raz na jakiś czas się przydadzą, czy też raczej wpadła na pomysł, że skoro to jej urodziny, to warto wpaść po prezent, bo i wredny ojciec coś da i babcia pewnie też ... Przykro mi to mówić, ale jej nie cierpię.
  24. ja już dzisiaj dziewczyny nie mogę, ten upał mi się na mózg rzuca, myśleć nie mogę, nic nie mogę, nogi mi puchną ... mam dość. Efciak, emmi - maleństwa są szczególnie biedne w taki upał :). i mają biedactwa święte prawo być rozżalone. Emmi - dzięki, ja też ciągle zaglądam do tego sklepu, ale chyba trzeba jeszcze trochę poczekać. Na razie wczoraj podczas rudnki po marketach w poszukiwaniu wentylatora, nabyłam super dresik za całe 16 zł - ocieplany i bardzo porządny (no, może trochę nie na czasie, skoro ocieplany). Króliczek też będzie zadowolony. Jola/ Ja tak jeszcze raz popatrzyłam na przepisy i zgłodniałam chyba :). Ta ryba to jakby trochę wariacja na temat ryby po grecku ... Trochę szkoda, że nie dzidzia jednak, ale przecież przyjdzie lepszy moment i wtedy będzie można całkie otwarcie zię starać. A dobra strona jest taka, że całe staranie jeszcze przed Wami :) A gdzie reszta? Wracać, dziewczyny !!!!
  25. zapomiałam napisać - to sie nazywa Tort Pavlowa tudzież Pavlowej (są kontrowersje \"w tym temacie\")
×