Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majowa_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej dziewczyny nie wiem czy ktos mnie jeszcze pamięta ale sporo czasu nie zaglądałam - w zasadzie od porodu czyli 3miesiace. Ale jak Wam wtedy pisalam Marcelina była 3krotnie owinieta pepowina wokół szyi i po kilku dniach w szpitalu lekarka zdecydowala ze ja przewiozą do Kliniki Patologi Noworodka bo miała anemie - niedotlenienie i zółtaczke No i wtedy zaczeło sie nasze małe piekło. Mała w klinice spedzila 44dni! Lekarze szukali co jej jest bo podobna anemia to pierwszy objaw jakiejs choroby. Straszyli nas jakimis wadami rozwojowymi itp itd. po 10dniach okazalo sie ze Marcelina ma Martwicze zapalenie jelit i na kolejne 2tyg jedzenie podawali tylko kroplowką, pozniej po kropelce zaczeli wprowadzac mleczko. wierzcie mi ile ja przepłakałam, obwinialam sie o wszystko. Nie mogłam patrzec na te wenflony strzykawki i aparature. W miedzyczasie miała dwie transfuzje (koszmar)! 7marca wypisali ja do domu. I tu znowu moja psychika nie pozwalała mi odetchnąć. ciegla doszukiwałam i jeszcze troszke doszukuje sie jakis objawów. Ale Marcelina to kochane i złote dziecko- smieje sie non stop -przesypia całe noce :) Rosnie i je jak należy:) na poczatku miala troszke kolek ale Delicol załatwił sprawe:) pozdrawiam Was kochane napisałam niejako tłumacząc sie dlaczego przestalam pisac:)
  2. Teraz już jest lepiej ale powiem wam szczerze że w trakcie porodu narzekała się że to jest ostatnie dziecko.
  3. Hej o 16.50 przyszła na świat nasza córeczka Marcelina. W chwili narodzin ważyła 2660g i miała 48cm wzrostu. Poród trudny i bolesny, bo mała była opetlona pepowina i jest teraz w inkubatorze.
  4. Hej kobitki w nocy odeszły mi wody. Jestem w szpitalu i czekam na Marceline.
  5. heloł kobitki:) sto lat, sto lat Giubelli :P Giubelli Bejbe macie racje dużo nas z tym imieniem :) lubie ****ardzio :) Mackowa ale masz fajnego Kotka :)) Zawsze chciałam miec psiura albo kocura ale z tym chyba chwile bede musiała poczekac bo maly (kot, pies) i male dziecko w domu na raz to bym chyba zwariowala :PPP Marta i Stymulowana ( ja jestem z Knurowa) 3mam kciukensy za brak @, kazdy inaczej przechodzi ciaze ale mnie na poczatku pamietam strasznie rwały (.)(.) Marta - fajne kafelki w łazience sasasasaa mam identiko :) Wysle Wam zaraz zdjecie brzuchola :)
  6. Ja na początku smarowałam się oliwka z rosmanna taką dla kobiet w ciąży za 10pln;) a na święta dostałam kremy z Tołpy jeden: ujędrniajacy brzuch uda posladki a drugi antycellulitowy oba dla mam w ciąży i po porodzie :) i są świetne :) polecam
  7. Giubelli :) naturalnie rodzę ;) .żaden specjalista nie dopatrzył się wskazań do cesarki :) Ale chyba wole poród siłami natury, szybciej dochodzi się do siebie a ja mam plana już z Chodakowska się pozbyć tych kilogramów!!! :) co do położnych no cóż bywają sucz ale poznałam kilka na szkole rodzenia i jak byłam w szpitalu wiec mam nadzieje ze nie będzie tak źle :) W każdym bądź razie nie zamierzam ich sponsorować :P Też mam pietra jakim cudem ta głowka wyjdzie przez moja piczkę ale sie nie dowiem póki nie urodzę.
  8. Helo:)) u mnie tez dziś kijowa pogoda, o ile dobrze pamiętam to Stymulowana tez ze Ślaska wiec wie o czym mowie.. nic mi się nie chce a na dodatek zaczynam dziś 38 tc 1 dz i powiem wam, ze jak cała ciąże wspominam super! Żadnych mdłosci itp (za wyjątkiem krótkich wakacji w szpitalu) A ze w przyrodzie wszystko musi być po równo to za to teraz jest mi total ciężko tym bardziej ze sporo przybrałam bo z wagi 54 mam obecnie 72 :( Chodze jak pingwinek -Buli- kaczka czy jak tam wolicie :) Mąż mi sie przyznal ze w nocy zdarza mi sie pochrapywac !!! Fak. Do tego te zaparcia! ale pocieszam sie faktem ze to wszystko dla małej istotki i jeszcze tylko troszke :P W sobote mielismy pierwszy fall start normalnie przez 3h skurcze co 7min - wiec dzwonie do lekarza on do mnie ze mam wziasc no spe jak nie przejdzie to na oddzial. I co przeszlo.... :) wiec czekamy dalej na Marcelinke I powiem wam laski ze mam pietra jak cholera. I jeszcze sie nakrecam róznymi serialam typu Położne i inne tego typu:P Co do Smerfeci to 3mam kciuki za Twoje nowe Życie :) Bo nie watpie ze z panem X bedzie Ci lepiej Ja z meżem poznałam sie w listopadzie 2012 na imprezie poprosil mnie do tanca:P i tak juz został :) w czerwcu braliśmy slub a teraz czekamy na dzidzi:) Pozdrawiam Was wszystkie :****
  9. Hejka dziewuszki :-) Czytam Was cały czas ale jakoś nie mam czasu na pisanie bo aalbo jestem mega napadnięta albo latam za ostatnimi drobiazgami do wyprawki :-) bo na ostatniej wizycie usłyszałam że mogę urodzić wczesniej bo główką już bardzo nisko. Więc troszkę nerwowka mi się udzieliła i doszukuje się oznak porodu. A no i najważniejsze jestem w 37 tygodniu więc ciążą donoszona a Marcelina ma już 2700!
  10. Helo dziewczynki :-) Wesołego po świętach :-) Smerfetka nie daj soba manipulować, przede wszystkim przemysł to na spokojnie. Ale pamiętaj że uczucia to nie zawsze dobry doradca bo jak kochamy to i usprawiedliwiamy a niektórych zachowań Nie Wolno usprawiedliwiać! Nessaja kochaną jak super czytać w Twoich słowach ten optymizm :-) ja niestety nie wiedziałam ze z Naszym Aniolkiem można było tak postąpić . Zobaczycz do kwietnia czas szybko zleci. Ja też po zabiegu musiałam 3mies odczekać. Więc w styczniu był zabieg w marcu@ i w maju już mieliśmy zielone światło i udało się za pierwszym razem. Mackowa mam już wszystko prawie kupione ale moi rodzice są bardzo przesądni i zobligowali się do kupna wózka który mam wybrany ale zostanie kupiony jak Marcelina się urodzi :-) Jutro mam wizytę u lekarza i ciekawe co mi powie bo miewam już skorcze przepowiadajace a do bezpiecznego terminu brakuje jeszcze minimum tydzień więc jestem na nospie :-)
  11. Mackowa termin według om wychodzi mi na początek lutego ale usg pokazuje ja nawet koniec stycznia więc różnie to może być :-) ale za rada położonej torbę właśnie spakowalam do szpitala. Jeżeli chodzi o mężów to z moim było tak że poki mała nie zaczęła "być widoczna" i kopać tak tatus mógł ja poczuć to też nie czułam zainteresowania moja ciążą. Tteraz gada do brzucha wita się buziakami że mną i że swoją córka całując brzusio. Pomaga jak może a porzadkami i cierpliwie znosi moje nastroje . Więc facec***otrzebuja czasu tak mi się wydaje. Też dolaczam się do życzeń dla grudniowych solenizantek. Giubelli też będę miała 28 w przyszłym roku tyle że ja z października jestem.
  12. Hej dziewczynki :-) u mnie niestety brzuchol siłą rzeczy sprawia że muszę zwalniać tempo zycia normalnie padam na twarz po malutkim wysiłku :-) a co będzie z porodem .... coraz częściej mam skurcze przepowaidające i do tego mała się tak rozpycha że pod zebrami ja czuje a to już boli :-) Ewelkaa tak mi przykro. Ściskam z całego serducha bo wiem co czujesz przeżyłam to samo w styczniu. 3mam kciuki że uda ci się szybko zajść w ciążę i po roku będziesz odliczac dni na narodziny dzidziusia.
  13. Helo Czytam Was dziołszki na okrągło tylko jakoś ostatnio zaganiana jestem z tymi świętami, wyprawka itp:) GRATULUJE ŚWIEŻUTKIM CIĘZARÓWECZKOM I życze dużo owocnych nocy dla staraczek :) Pamietajcie grudzień jest magiczny :) Chyba zapomniałyście o mnie bo widzę ze ktoś już mnie wywalił z tabelki :P U mnie już 33 tydzień wiec po malutku szykuje torbe do szpitala :) Juz sie nie moge doczekać małej Marcelinki, ale niech sobie jeszcze przynajmniej z miesiąc posiedzi :)
×