Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ostryga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. całuski, bo kilka dni mnie nie będzie, jedzie ze mną doktorek, co się będę męczyć 1200km sama , hi hi trzymajcie się i co złego to nie ja.....
  2. forever/ o brytyjczykach sie dowiem, ale zależy ci na kocurku? krycie, czy kupno?
  3. o jezu! dlaczego związek mnie nie przyslał informacji jestem w PZF, no NIC to , 22lipca, to się wybiorę.
  4. forever / gdzie masz wystawę kotów rasowych? ja mam dwa Sfinksy peterrzburskie, takie dwa golasy grasują po domu.
  5. hej jak tam od rana, mnie boli głowa. Co do moich decyzji, to jestem popaprana, ale niestety życie do tego doprowadziło. Moja sytuacja jest bardzo trudna i mój organizm wytworzył reakcje obronne. Miałam męża, kochałam drania do szaleństwa, aż odebrałam sobie zycie, umierając walczyłam, przezyłam, choć nie powinnam, bo to były proszki na nadciśnienie, połknęłam wszystkie i serce przestało bić. Po 3 miesięcznym pobycie w szpitalu, wyszłam i rozwiodłam się z mężem, on już miała młodziutką kochankę. To nie koniec, Niestety muszę patrzeć codziennie na byłego, bo razem prowadzimy firmę, ach to długa i smutna historia. A teraz doktorek, muszę być chyba złą kobietą , skoro natrafiam na takich drani. Mój organizm uodpornił się na nieszczęścia. Moja decyzja nie jest - wykorzystać i porzucić. Ale w obecnej chwili nie chcę być kompletnie sama. ale poza tym , to macie rację.
  6. Nie jest, aż tak źle, umowa była, ŻE PŁACI ZA WSZYSTKO SAM, no i teraz i za mnie. Obiecał, że pojedziemy w sierpniu do Egiptu nurkować, on płaci. To nie jest tak, że ja teraz lece na jego oszczędności, sam się podłożył, to niech teraz poczuje jak to jest, a myślę że dla prawdziwego poznianiaka największą karą jest wydawać pieniądze. no więc ok - może jest w tym trochę zemsty z mojej strony, ale tego nie planowałam. Sernik sprawdzę , super dzięki, a tak poza marginesem , to mogę podać Wam tanie, szybkie przepisy z belgijskiej kuchni np. kurczak vol au vent ( wolową) kurczak warzywa do rosołu 2 żółtka 1/2 cytryny 1 łyżeczka galki muszkatuowej 1 łyzka mąki kurczaka ugotować w warzywach w bardzo małej ilości wody gotować aż mięso odejdzie od kości kurczaka wyjąć i mięsko rwać w pasma grubości palca - wrzucić do rondla ZASMAŻKA do rondelka wlać 2 łyzki oleju i łyżkę mąki - mieszać dodać 3 łyżki wazowe wywaru - rosołu ciągle mieszając, bo gęstnieje .Jeśli jest za gęste dodać kolejną wazową rosołu Ciągle mieszając wrzucić dwa żółtka i wycisnąć 1/2 cytryny, dodać 1 łyzeczkę gałki - mieszać i wlać do mięsa dodać sół i pieprz do smaku Podawać z frytkami, żięmniakami czy z purre, potrawę można urozmaicać dodając do sosu np: - marchewkę z groszkiem - podsmażone pieczarki - i to i to to narodowa belgijska potrawa muszę popracować , pa pa
  7. muszę lecieć całuski dla Was wszystkich i podajcie ten przepis na ten sernik, A jeśli grilujecie , to jest coś od czego warto tyć zielone jabłuszko - obrać i WYDRĄŻYĆ położyć na aluminium folii , do dziurki wsypać brązowy cukier zalać whyski zawinąć i 20- 30 min na grilla jak będzie miękkie zdjąć z grila, rozwinąć , nałożyć bitą śnietanę i kulką loda waniliowego Proste i pychota
  8. Nie myśle już o związku, bo go nigdy nie będzie, mam oczy i potrafię trzeźwo ocenić sytuację. Teraz zaczełam myśleć o sobie i to że go nie wyrzóciłam jest tego dowodem. Nie chce być sama w letnie dni i chcę iść na łatwiznę. Skoro już jest i nie chce odejść niech choć będzie użyteczny. Ta miłość już umarła i wcale nie żałuję. Dla takich jak on powinna być szczepionka aby się nie rozmnażali
  9. gdzie jest przepis na tem pyszny sernik, od którego warto tyć
  10. jeju mam jakiegoss virusa znika mj tekst
  11. cześć dziewczyny, ja jestem chora, nigdy nie idzcie spać z mokrymi włosami. EMMII// ja lubię krytykę i nie jestem alfą i omegą, aby wszystko wiedzieć, dlatego nie mam problemu gdy, ganicie mnie za moje postępowanie i wcale nie piszę tego, aby sobie tylko ponarzekać, bo właśnie to ganie w polskiej mentalności . Zawodowo, to nigdy nie narzekam, i nigdy nie szukam winnych. Stało się- i trzeba jak najszybciej rozwiązywać problem i likwidować jego skutki. Całą energię poświęcić na działanie, a nie narzekanie. A prywatnie , to też nie jestem ślepa, ale nie jest łatwo przeciąć węzeł gordyjski, co do samotności, to doktorkowi powiedziałam, że to że jest fizycznie , nie oznacza że jest ze mną. Siedzenie przed kompem, top girem, czy spanie w momencie, gdy sama idę z psami na spacer, gdy sama oglądam komedię i sama się smieje, a on w ogóle nie uczestniczy w moim zyciu... teraz wiem co to znaczy samotność we dwoję On potrzebuję matki, a to, że jestem starsza i mam dominujący charakter, wystarczy np. teraz jestem chora, więć on lata jak kot z pęcherzem do aptek, przykrywa mnie kołderką i pilnuję abym się nierozkopała - miłe, ale to nie jest miłość do kobiety On dba o kurę znoszącą złote jaja A nota bene naszej rozmowy, to udaję że jej nie było. To statnie chwilę, ja go nie zamierzam wyrzucić w kłótni, ot - na spokojnie. Uczę się być sama- odpowiedziałam mu gdy spytał \" jak samej było na spacerze\"? facet jest beznadziejny, a miał jak w raju, wystarczyła odrobina serca dla mnie teraz wiem, że dam sobie radę. A tak szczerze, , to TE FORUM - WY jesteście jedynymi osobami z którymi mogę o tym porozmawiać, za co bardzo WAM dziękuję DZIĘKUJĘ
  12. bobasek - czy masz na imię Zuza, bo moja Zuza też ma FIGĘ
  13. słuchajcie dziś usłuszałam taki tekst od jednej z pracownić, \"bo ja mam pecha, nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi, nawet ptaki na mnie nie srają, nawet dym na mnie nie leci, pójdę na cmentarz, tam choć STRACH mnie PRZELECI że myślalam że spadne z krzesła, to się nazywa desperacja hi hi
  14. Samotność, boję się jej, bo jak Wam pisałam, nie mam w Polsce nikogo, Razem z mężęm wróciłam do kraju, prowadzić firmę , córka została za granicą, nie chciała żyć w Polsce, bo nie jest Polką. Więc nie mam tu nikogo, nigogo, moją jedyną przyjaciólką jest mója sekretarka. Naprawdę jestem sama , no mam jeszcze byłego męża, i wiecie co , jakie to przykre, że w smutnych chwilach mogę się wyżalić tylko jemu. Rzałosne, mój były, który mnie skrzywdził bądź co bądź teraz w roli najlepszego przyjaciela ... Co do obecnego, to wczoraj powiedziałam mu wszystko co myślę na jego temat, - że mnie bardziej skrzywdził niż były, że jak mu nie wstyd, że gdzie jego honor, gdzie męska ambicja, jak mógł przyjmować ode mnie prezenty , wyjeżdzać skoro nie kochał, że to po prostu ma swoją nazwę, że zatracił różnicę między dobrem i złe...... A on na to \" bo mi na to pozwoliłaś\" a gdybym pozwoliła się zabić , to zabił byś? on z żartem \" no co ty - kury znoszącej złote jaja. On to naprawdę duże dziecko ale ma doktorat, to chyba i rozum. Powiedziałam że ma dwa wyjścia 1 udowodnić mi, że jest inaczej, lub się wyprowadzić. Dałam mu czas do końca czerwca na zmianę tej chorej sytuacji. Ale tak poza nawiasem , to jemu matka jest potrzebna , nie żona. i wiem jak to się skończy. już dzisiaj POWIEM ,wAM ,ŻE JESTEŚCIE KOCHANE. a ja krytyki się nie boję. potrafię walczyć jak lwica, ale potrafię przegrywać z honorem całuski dla wszystkich muszę trochę popracować
  15. moje również, jaz poprzedniego związku mam córkę, nie wyobrażam sobie wychowywać dziecko samej, mężczyzna jest do tego potrzebny.Ma inne spojżenie na swiat, a jak dziecko dorasta, najbardziej jest dziecku potrzebny Ale głupio się użadziła, choć uważam, że przy jej idiotycznym trybie życia, to nawet dobrze, że tak się stało. Moim życiowym mottem jest to, ŻE NIE MA TEGO ZŁEGO CO BY NA DOBRE SIĘ NIE OBRÓCIŁO. poszukajcie w pamięci swoje przykre sytuacje zyciowe, które potem przyniosły wam coś dobrego pa, pa do jutra
×