sławunia

Dziewczynki a może któraś ma ochotęna pizzę hawajską....częstuję :)

hej ja tylko na dobrywieczór i dobranoc....:) No właśnie gdzie są dziewczyny? a ja dzisiaj swojej zmiksowałam jabłuszko i śliweczke ...zobaczymy czy jej ulży?...oby ,bo kolejnego zatwardzenia małej nie przeżyje :( no to przyjemnego wieczorku..papa

Sikora zerknij w pocztę....:)

właśnie mi dziecko padło na podłodze w pracy....:) Sulonda my też mamy dwa psy i mała z nich oczu nie spószcza :)

Dziewczyny zaciskajcie kciukasy bo moja bratowa zaczeła chyba rodzić....dzwonili ze do szpitala jadą i mamie podrzucą małego...no a ja mała biorę do pracy :)...termin na 1 wrześniaale ma pensera czy jakoś tak i zaczoł jej jakis płyn lecieć....chyba wody płodowe...ale się denerwuję...

Emdżi dobra kobieto...dzięki :) a ja hrbatkę poleję ....oj imprezka się szykuje ;) a ja do pracy....:(

Marzka...ciasto od teściowej...no ja bym nie ryzykował :)

Chcąca nasze łóżko ma jakieś 120 szerokości...ja duża, mąż też niczego saobie a między nami mała nad ranem....my na boku a ona rozwalona na środku :)...dajemy rad.e.....pokombinuj coś bo się nam wykończysz .

hej Laski..a gdzie ciacho? Chcąca nasz ty marku nocny ja się melduję na posterunku...słuchaj a do łóżka jej nie możesz wziąść i niech sobie poleży obok ciebie troce sobie pogada i zaśnie...bynajmniej moja tak ma po 5...współczuję ci :( Doti witaj ...w kupie raźniej więc zaglądaj do nas częściej...trzymam kciuki za poprawę sytuacji :) Munka Mała prześliczna....mała księzniczka :) Agnes....grill powiadasz :) a kiełbaska się jakaś nie ostała dla cioci sławunia :) , i tak to jest z tymi zdjęciami...jak były aparaty na kliszę to się szło wywoływać na bierząca a przez te cyfrówki to mi też zaległości się robią...jakieć 300 zdjęć :( Benia :)

dobra nie chcecie ze mna gadać to nie ;)...idę spać bo jutro do robotki :(....pewnie tylko zniknę a tu na stole pojawią się słodkości i piwecko......kęsika mi zostawcie :) dobranoc :)

Sikorka chyba się ciebie nie doczekam...zerknij w pocztę

Emdżi wczoraj jej dawałam zmiksowaną śliweczkę ...spróbuję tak jak mówicie :)...oby tylko pomogło

serce mi pęka jak widzę taką tragedię dzieciątek ....a ja się nad kupką użalam....

Koobi a po sinlacu jeszcze gorzej jej nie zatwardzi? ja jej jescze sinlaca nie dawałam...

karmię piersią i modyfikowanym...kurcze już chyba wiem od czego...pierw stosowałam nestle 2 ha a później dawałam jej zwykłe nestle ale cos jej nie pasowało i wrociłam spowrotem do hypoalergicznego....jeny bidulka przezemnie tak cierpi....

koobi dzięki...a może być z jabłuszkiem ze słoiczka?

Dziewczyny prawie mi serce pękło....po 18 zaczełam walczyć z kupą mojego maleństwa bo nie mogła się załatwić....zatwardzenie....Boże jak ona ryczała z bólu a ja razem z nią ....masowałam jej brzuszek ...nóżki do brzuszka przyciągałam i tak przez godz. potrochu sie załatwiała...do szpitala chciałam jechać ale dzięki Bogu załatwiła się...ja chyba kolejnego razu nie wytrzymam i na zawał walnę....czy którejś szkrab też tak ma?.....mąż kupił czopki glicerynowe to może za dwa dni jej dam bo tak co 3 dni kupę robi.....no i od czego aje deserki to powinna luźną kupkę robić....no tak mi jej żal...to na szczepieniu słabiej płacze jak dzisiaj :(

Koksa witaj w klubie...ja do 17 :(

Fajowe zdjęcia :) Sikora zerknij na poczte :)

Sikorka sprawdź poczte :)

hej ...no żeście naprodukowały.....:) Sto lat dla solenizantów :) jak tak was co poniektóre czytam to mam wrażenie że mamy tego samego męża ;)...... i zachowanie i teksty identyczne :)....dziewczyny nie przejmujcie się , takie poprosu są te nasze chłopy.....powiedziałam to ja - ta która średnio raz na dobę przejmuje się zachowaniem swego chłopa...ach życie Swietny fotelik do kąpieli...ja też chcę taki :) Sikorka u naszej małej nr jeden to jej własne stópki..nr dwa kopanie nóżkami w tatę, nr trzy wszelkiego rodzaju łańcuszki na szyjach no i moje olulery :).....reszta to grzechotki i pilot od tv a no i tel komórkowy oczywiście wibrujący.

dobra zbliża się magiczna godzina 21...pora pójścia spać tak więc drogie Panie do juterka ....popiszcie troche żebym miała co jutro w pracy czytać :)

gienia witaj i opowiadaj jak było? sikorka mój oczywiście też tylko firmowki ale co prawda to prwda -nie niszczą sie tak szybko jak zwykłe a mój ma wyjątkowy talent do splachania nowych rzeczy.....lodziki ależ proszę bardzo :)

monolog prowadzę :) a lodów juz prawie nie ma

dziewczyny nie narzekajcie na swoich chłopów.....mój tylko raz przwinoł mała i dwa razy wykompał, trzy razy był sam z nią na spacerze...........przyznam szczerze że ja to wolę robić bo mu jakoś nie wychodzi al e za to przecudnie ją zabawia a ona wpatrzona w niego jak w obrazek :)...jak to mówi mój mąż mamusia jest od czrnej roboty a tatus od rozpieszczania :)