Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olianna00

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej! Nie udzielalam sie zbyt czesto, ale chce sie pochwalic cora:) Julia- 3015, 50 cm. W piatek o 22:40 odeszly mi wodya urodzilam w sobote o 9:40. Jak pojechalam na izbe to mialam juz 5 cm rozwarcia, do 8 a moze nawet 9 cm bole byly takie, ze sie smialam i zartowalam. Za to koncowka juz nie byla taka bajeczna. Ale jestem kolejna, ktora mowi, ze szybko sie zapomina ten bol. Ja czuje sie jakbym tamta noc spedzila w kosmosie. To dla mnie takie... niepojete, ze nosilam te mala istotke w brzuchu a teraz jest juz na swiecie;) Wszystkiego dobrego dla dwupakow i dla tych jiuz rozpakowanych
  2. Dziewczyny wiem ze ciezko Wam stwierdzic kiedy macie tylko opis a nie odczuwacie tego, alee moze ktoras miala podobnie. Od wczoraj od ok 23 mam bole- takie jak przy okresie, bol brzucha i plecy. Niestety nie sa one regularne, wystepuja co kilka a czasem co kilkanascie minut. Niektore slabsze a niektore na tyle silne, ze wybudzaly mnie ze snu. Nie wiem czy jest szansa, ze sie zaczelo czy to jakies dziwne, calonocne ' straszaki'. Poza tymi bolami w sumie nie ma zadnych innych dolegliwosci. No poza tym, ze caly poprzedni dzien fatalnie sie czulam i tylko spalam. Co o tym myslicie? Jest szansa, ze to porod sie juz zaczal czy raczej ja troche panikuje? Poczekam jeszcze ok dwoch godzin. Moze nastapi jakis rozwoj akcji wtedy pomysle zeby wybrac sie na IP. No chyba, ze ktoras z Was utwierdzi mnie wczesniej, ze to jednak moze byc to i nie warto tyle czekac;D
  3. Gratuluje kolejnej mamie!;) Ja bralam do 17 tygodnia Duphaston a potem Luteine az do 34 tygodnia. Ostatnio moja Pani doktor powiedziala, ze juz moge odstawic bo jakby ktos uslyszal, ze w tak zaawansowanej ciazy biore Luteine to moglby byc troche zaskoczony. Nie wiem co konkretnie miala n amysli;P. Bralam ze wzgledu na krwiaka a potem ze wzgledu na tendencje do krwawien i krwotokow co poniekad wiaze sie tez z moja maloplytkowoscia. Mialam juz dosc tej luteiny, wiec bardzo chetnie ja 'rzucialam' dwa tygodnie temu;)
  4. Witajcie!:) MamaPysia zazdroszcze tyc****emnych kg, bo ja wlasnie wazenia sie najbardziej obawiam po Swietach. Czuje, ze te sniadania zlozone z trzech kawalow ciasta plus ciagle podjadanie slodyczy srogo sie na mnie odbije;) Bylam wczoraj u hematologa i musze pobierac morfologie, co ok 5 dni zeby sprawdzac plytki. Jak spadna ponizej 50 tys to trzeba bedzie wprowadzic leczenie i Patologia ciazy juz teraz, pomimo ze termin mam dopiero na 23 stycznia. Mam nadzieje, ze nie spadna, chociaz juz sa na granicy i tendencja spadkowa. Ja straaaasznie jestem ciekawa jak mamuski, ktore maja malenstwa juz przy sobie sobie radza. Jak karmienie piersia i jak wygladaja ich noce. Po ilosci Ich postow mozna twierdzic, ze roboty jest bardzo duzo i nie wiadomo w co wlozyc rece;) Dziewczyny jak znajdziecie chwile to podzielcie sie wrazeniami! Zalcie sie na te poczatkowe trudnosci, ale tez chwalcie Waszymi pociechami!:)
  5. Hej kobietki! Gratuluje kolejnym mamusiom, ktore maja porod juz za soba! Zdrowka dla Waszych malenstw i dla Was. Zaaazdroszcze, ze macie juz maluszki przy sobie! Rena ja bardziej niz samego porodu boje sie pierwszego tygodnia po. Boje sie, ze porod moze byc dla mnie tak wyczerpujacy, ze nie bede w stanie przez nastepych kilka dni sie ruszyc. A z wlasnego doswiadczenia powiedz, czy te dni ' po' sa naprawde talie straszne?:) Troche mnie tez stresuje to, ze nie wiem czy bede mogla rodzic tam gdzie od poczatku planowalam czyli na Karowej. Mam tam lekarza, prowadze ciaze, chodzilam do szkoly rodzenia, lezalam na poczatku ciazy z problemami a teraz jest remont i okazuje sie, ze nie wiadomo czy w najblizszym czasie zdolaja zapewnic zastepczy oddzial dla takich osob jak ja czyli np. Z Hbs dodatnim:( Pozdrawiam cieplo i swiatecznie:)
  6. Nataliaasz85 witaj! Tez mam maloplytkowosc, ale po Twojej transfuzji wniskuje, ze masz plyki na duzo nizszym poziomie niz ja. U mnie ciagle w okolicach 60 tys, wiec jedyna rzecza jaka sie stosuje w moim przypadku to czywiscie brak mozliwosci dostania znieczulenia zewnatrzoponowego:( Gratulacje dla wszystkich swiezo upieczonych mam! Zdrowka dla Was i Waszych malusich pociech.:) Maaatko! To juz niedlugo... mam nadzieje, ze ja wytrzymam do tego stycznia zwlaszcza ze termin brany pod uwage to 23. Chociaz gdyby moja cora chciala wychodzic juz na poczatku stycznia to nie mialabym nic przeciwko:)
  7. Edyta33 - 33 - Warszawa - 01.01.14 - Coreczka dzagatkaa - 28 - Szczecin - 01.01.2014 - Córeczka Majaaa2014 - 29 - wlkp - 02.01.14 - Synek hanja - 33 - wlkp - 02.01.14 - córcia Kaem- 31_ warszawa- 03.01.14_ syneczek madzias07-24-mazowieckie-03.01.14- córeczka? Mały miś - 31 - łódzkie - 04.01.14 - Córcia (chyba) pomaranczowa - 23 - Pabianice - 04.01.14 - Córcia. Styczniowa_mama2014 - Gdańsk - 05.01.14 - Córeczka MamaPysia - 31 - Kraków - 05.01.14 - Córeczka Sysia90 - 23 - Wiedeń - 07.01.14 - Synek kasiax - 25 - Płock - 07.01.14 - Synek ania_sz - 25 - Dąbrowa T. - 08.01.14 - Córcia Uleczkaa - 23 - Krynica- 08.01.14 - Córeczka Rodzyn - 28 - 09.01.14 - ? justyna29oo - 28 - Niemcy - 11.01.14 - Córcia futuremother-30-Gdynia-11.01.14-córeczka Karla4- 31 -Kraków-12.01.14-Synek Monbiaa - 20 - Jarosław - 12.01.14 - Córeczka zosia2007 - Mrągowo - 12.01.2014 - Synek magsus85-Warszawa-13.01.2014- córeczka Różka - Warszawa - 14.01.2014 - córeczka szczesliwa_onaaa - 22 - Kielce - 14.01.14 - Córcia Patka1986 -Częstochowa-15.01.14- Synek Aniołek23 - 23- Mragowo - 17.01.14 - Córunia aizuz - 25 - Kraków - 17.01.14 – Synek Lilcia290 - Dąbrowa Górn. - 17.01.2014 - Synek natalia575 - Rzeszów - 18.01.14 - Córcia Ita3 - __ - Toruń - 19.01.14 - Synek Gunia1990 - 23 - Świdwin - 20.01.14- córcia (chyba) Cytrynka963 - 29 - Niemcy - 21.01.14 - synek polepiona - 31 - Łódź - 22.01.14 - płeć nieznana Olianna00-22- Warszawa- 23. o1.14- Córka Niutka - 23 - Łódź - 23.01.14 - Córcia Mycha251988 - 25 - Świdwin - 24.01.14 - płeć nieznana Malinowaaa - 25 - Wrocław - 24.01.14 - syneczek Ilox23 - Warszawa - 25.01.2013 - dziewczynka Vaiiola - 25 - Łódź (Głowno) - 26.01.14 - córeczka mimineczka - Lodz - 26.01.14 - płeć nieznana przyszła mama Oliwki- Łódź- 26.01.2014- córa Aneczka0124- Rzeszów- 27.01.14- Synek Interesantka25-26-Bielsko-Biała-28.01.14-synek KarinaSty2014 - Gdańsk - 28.01.14 - płeć nieznana
  8. Ja jestem w 30 tygodzniu i mam 8 kg na plusie. Mam nadzieje, że nie przekrocze 12. Jutro mam USG to zobacze ile waży moja mała (choc na połówkowym wcale nie była taka mała). Powiem wam, że ja jeszcze miesiac temu myslalam sobie, że fajnie jest byc w ciazy. Nigdy w zyciu nie czułam sie tak kobieco jak teraz, ale kobieco nietsety nie znaczy ani sexownie ani atrakcyjnie. Teraz po miesiacu kiedy to hormony zaczęły mi szalec i jak wstaje rano to jestem naburmuszona i mam ochote wszystkich zabić, co oczywiście odbija się na mojej rodzinie stwierdzam że chce juz wrócic do normalnego stanu. Mieć maluszka przy sobie a nie w brzuchy. Zrzucic nadmiar kg i móc wrócic do jakiegos sportu. Pocieszam sie, że jeszcze tylko 2 miesiace!
  9. Abyssa88 mysle, że dobrze by było gdybys przebadała reszte rodziny. Zwłaszcza jesli nie wiesz skąd to masz i od kiedy. Jeśli pojawiło sie już po ciazy a córka była szczepiona to raczej nie powinno byc problemu. Bardziej martwiłabym sie o męża, bo teraz to dzieci sa szczepione na zółtaczke typu B, ale 'starsze' czyli nasze pokolenie nie koniecznie. Zapytaj męża/ partnera czy był szczepiony. Choc i tak stuprocentową pewność dadzą tylko badania, bo jak szczepienie było dawno to może ono już nie dawac efektów. Co do dzieciatka, które w sobie nosisz- niestety może ono dostać tego Hbsa, chociaż wszyscy lekarze mi mówia, że raczej tak nie bedzie. Zeby tego uniknąc podaje sie dziecku w pierwszej dobie tę szczepionkę.Zależy to też od ilości wirusa we krwi i jego statusu. Jak poszłam na pierwszą wizyte do mojego ginekologa to poprosił żebym jak najszybciej poprosiła swojego lekarza ( jestem pod stała opieką poradni chorób zakaźnych ) o wydanie takiego statusu. Wiem jak ciężko jest sie dostac do takiego lekarza. Mnie jest troche łatwiej bo jak wspomniałam chodze tam juz kilka lat, ale jak rozmawiam z ludźmi w tej poradni to niektórzy muszą czekac czasem pół roku na wizyte. Plusem jest tez to, że akurat w tej mojej warszawskiej poradni kobiety w ciazy rzeczywiście są traktowane ulgowo i moga przyjść bez zapisu. miłe Panie w recepcji każa wchodzic bez kolejki. Gorzej jest z innymi pacjentami- oni nie zawsze są tak mili;) Miałas w ostatnich latach jakies zabiegi, operacje? Bo ja np. leżałam z szpitalu z kobieta(ciężarną), która została zarażona podczas czyszczenia macicy po pierwszym porodzie. Tak to jest. Niby XXI wiek, wszystko powinno byc sterylne a tu nadal takie rzeczy się dzieją :/
  10. Maly Misiu oczywiscie, ze je zrobie, zwlaszcza, ze juz sie nie moge doczrkac kiedy znow zobacze swojego bobasa. Szukam tylko miejsca, w ktorym bede miala pewnosc, ze wszystko zostalo dokladnie sprawdzone. Juz troche poczytalam o tym i wiem, ze chodzi o tego dopplera dodatkowo:)
  11. Oj przestancie. Przeciez nikomu nie chodzi o to zeby tworzyc jakies dwa fronty wrogie. Wrecz przeciwnie- to forum mialo laczyc styczniowe mamy. I nikt nikomu nie zabrania wyrazania tutaj swoich opini, ale sprzeczki, ktore dotyczac dwoch czy trzech z Was nie interesuja reszty forumowiczek i nam najzwyczajniej zasmiecaja temat;) I nie bierzecie tego do siebie- zapytalysmy czy mozemy dolaczyc do grupy, okreslilyscie sie, super ze napisalyscie, jak to wyglada i nie bardzo chcecie wpuszczac nowe osoby, bo Wasza grupa jest juz zzyta, ale przeciez 98% z nas to rozumie i jedyne o co moze miec do Was pretensje to to, ze psujecie atmosfere na forum swoimi klotniami, ktore dotycza tylko Was osobiscie;).
  12. Jezeli chodzi o bezsennosc to... no wlasnie jest godzina 7:16 a ja juz ponad godzine nie spie. Wieczorami tez mam duzy problem z zasnieciem. Ja od poczatku przytylam juz 8 kg a jestem w 28 tygodniu. Brzuch dopiero teraz zzaczal mi rosnac i to w zatrwazajacym tempie. A jeszcze kilka dni temu W am sie zalilam, ze sie martwie bo chyba za maly;) Ja o dziwo sporo przytylam pod koniec I i na poczatku II trymestru. Wtedy mi duuuzo poszlo w cycki. Mialam z nimi taki problem. Byly tak nabrzmiale i tak bolaly, ze kazdego dnia po prostu mialam juz dosc noszenia tego bolacego balastu. Oczywiscie skutki zauwazam teraz w postaci licznych, czerwonitkich rozstepow:/ od samego poczatku uzywalam kremow przeciw rozstepom i na brzuch i na piersi, ale wyglada na to, ze jak maja byc to i tak sie zrobia;)
  13. Kams wyrazy wspolczucia, jak to przeczytalam to przeszly mi ciarki. Dopiero teraz, bedac w ciazy, zdaje sobie sprawe jaka to tragedia stracic jeszcze nienarodzone dziecko....Dobrze, ze asz dla kogo zyc. Trzymaj sie i badz silna,!
  14. Dziewczyny a jak z Waszymi brzuchami? Ja na pocztaku sie cieszylam, ze tak wolno mi rosnie, ale teraz juz zaczynam sie martwic. Poczatek 7 miesiaca a po mnie nie widac, ze jestem w ciazy. Wszyscy mowia, ze wygladam jakbym sie po prostu objadla. Oczywiscie juz zaczynam sobie wkrecac, ze moze za malo wod albo cos, ale takie nakrecanie sie jest bez sensu. Wiem, ze kazdy organizm jest inny i kazda kobieta inaczej 'znosi' ciaze i mam nadzieje, ale mam nadzieje mala jakos sobie radzi w tym ' ciasnym pomieszczeniu':)
×