Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

someone010

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. czesc babojdy kochane dawno mnie tu nie bylo...uff- stron prztbywa i przybywa na tym topicu :) a ja juz kurcze sama nie wiem co robic... jeszcze sie z moim D nie widzialam, moze w tym tyg sie uda... postanowilam ze dam sobie czas, zobacze jak to wszystko sie bedzie ukladac. jesli nie nastapi poprawa-daruje sobie chyba ten zwiazek... z wielkim zalem, ciezkim sercem i lezka w oku-ale przeciez nie moge sie czuc jak na smyczy. mam cholera 20 lat- nie chce w tym wieku zaczac sie starzec... buziaki pijaczki ;)
  2. i nie wiem kurcze czy to co mnie przy nim trzyma to milosc -moze i nie taka jak dawniej, ale jednak- czy przyzwyczajenie, litosc, wygodnictwo, to co za nami i to co mialo byc przed.... fakt, fspanialy egzemplarz na meza i ojca.... ale cholera-chyba nie mozna byc z kims dlatego ze stanowi swietny zestaw genow dla potomstwa ;) juz sama nie wiem... na rzie staram sie nie myslec, zobaczymy sie w weekend. chce z nim pogadac tak od serca, bez nastawiona na jakikolwiek wynik tej rozmowy, ot-powiedziec co mi na watrobie lezy.... choc wysoce prawdopodobna jest mozliwosc stchorzenia :D ale postaram trzymac sie dzielnie, zebrac mysli do kupy i przetworzyc je na slowa :D
  3. \"pinezkaaa to jest swietny material na meza i ojca, ale nie na teraz... powinnam go poznac za 3 lata dopiero. ja bede plakac jeszcze po nr 1, wiem to dba o mnie, pomaga, czule smsy, telefony, potrafi wyjsc z psem i np przyniesc mi kwiatka jestem dla niego najwazniejsza... ale to nie to ni emowie o zlych rzeczach, bo o nich sie zapina, ale ogolnie to po prostu dobry czlowiek..\" pineziu, jakbym o moim czytala :/
  4. kurcze, widze ze trzymalam shift nie tam gdzie trza bylo ;) oczywiscie nr 1 i nr2 mialam na mysli :D buziak babeczki
  5. hej dziewuszki to forum nie moze umrzec, do kogo bede gadac jak mi zle i do dupy? ;) piszecie dziewczyny zeby lapac mlodosc, ze yo czas na zabawe a nie powazne zobowiazania... no niby fakt.... ale nie mozna przeciez tak zostawic kogos, po prostu, przekreslic to co bylo i to co mialo byc- bo czas sie bawic.... okrutne to i zle chyba....
  6. juz a nawet 20 ;) wiem ze moze teraz jest jeszcze za wczesnie na jakies calozyciowe deklaracje, powinnam sie wybawic itd...ale wiem ze jak juz mi ten czas zabaw i szalenstw minie- to D jest czlowiekiem z ktorym chcialabym spedzic zycie. tylko kurcze co ja mam zrobic? jak go przetrzymac? przeciez nie moge z nim byc i bawic sie za jego plecamie, czekac az szalenstwo minie i wrocic grzecznie do niego... boze, jestem w kropce...
  7. satinell >> :* widzisz, u mnie to jest troche inaczej... bo ja wybieram miedzy D a reszta swiata...nie ma w sumie zadnego konkretnego nr2, nie jestem w nikim innym zakochana... a glos serca.... jakos z moim sercem niebardzo sie ostatnio dogadujemy i nie chce mi jasno powiedziec o co mu chodzi ;) przytulaki wieczorne dla Was dziewuszki :*
  8. rece opadaja- bez komentarza dziewczyny, strasznie mi dzis po prostu...jakies 3 godziny temu myslalam ze tak bedzie najlepiej, ze zakoncze ten zwiazek.... ale teraz... zaczelam myslec czego bedzie mi brakowac bez D. i pelno tego... nie wiem czy dam rade....
  9. czesc dziewuszki mysle bardzo intenstywnie od wczorajszego wieczora. i chyba dojrzewam do rozstania z moim D. ciezkie to, bo naprawde nie mam mu nic do zarzucenia, to ja bylam ta zla w naszym zwiazku.... ale nie moge tak zyc, nie moge mu tego robic.... szanuje go i nie chce go gnoic za jego plecami... choc wiem ze jestem dla niego wszystkim, ze bardzo mnie kocha, ze jego swiat kreci sie wokol mojej osoby...to mu zlamie serce.... boze, jak z tym zle... i tak zle i tak nie dobrze....
  10. satinell to on troche podobny do mojego D. nie pisze ze identyczny, bo nie wiem co bym byla gdybym definitywnie i otwarcie powiedziala mu ze chce by to sie skonczylo. a ja mu tego nie powiem...tak go tylko czasami naprowadzam, pytam, chce by to on podjal decyzje...ale on wciaz przy mnie trwa... wiem ze bardzo mnie kocha. a mnie nie litosc przy nim trzyma. gdyby byla to litosc-chyba bym to skonczyla. chociaz wiem ze latwo sie mowi.... przytulam Cie mocno satinell :* biegam odkomputrowo dziewuszki. burza u mnie, pada- nareszcie jest czym oddychac po tych upalach. trzymajcie sie dzielnie i nie pijcie za duzo ;) buziaki
  11. z nr 2 oczywiscie, cos mnie klawiatura dzis nie lubi ;)
  12. satinell a co Cie trzyma prz nr1? skoro tak bardzo chcesz byc z nr@, skoro jestes tego pewna..... jestes?
  13. lunan faktycznie, widze ze nastroje podobne ;) masz przytulaka ode mnie
×