Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zawiecha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zawiecha

  1. Malwi, powiem Ci szczerze, że ja nigdy czasowo tego nie mierzyłam. Na początku w szpitalu tylko, to ciamciał około 15 minut. Plus minus. Potem w domu, już nie mierzyłam, mleko ciekło mi strumieniami, więc uważałam, że się najada. Sprawdź jak u Ciebie do wygląda. Jak tryska na prawo i lewo, to nic się nie martw, przepływ jest ok - więc mała na pewno ciągnie wystarczająco. Gdyby się nie najadała, to za chwile sama by się obudziła i domagała o więcej :) w szpitalu jak próbowaliśmy się zgrać z synem, tak to wyglądało. Mnie się już płakać chciało, bo myślałam, że nie mam mleka, a okazało się, że po prostu laktacja się dopiero zaczęła rozkręcać i w drugiej dobie już był spokój :) ale skoro pisałaś, że sama Ci zasypia itp, to uważam, że głodek zaspokaja :) a powiedz mi, jak ją budzisz i przystawiasz do drugiej piersi, to zasypia od razu, czy ciamcia długo?
  2. Ags, dzięki za wiadomość na fb, przed chwilą ją odczytałam :)
  3. Kasia, jedną pobudkę w nocy, to ja nie pamiętam czy przez ostatnie 21 mc miałam. Młody budzi się średnio 2 razy w nocy na picie, z czego ja sama do toalety śmigam z 10 razy, bo moja młoda jest tak nisko ułożona, że non stop wodzi mi głową po pęcherzu, przy czym czuje taki dyskomfort, że olaboga. Nie sądziłam, że to może być takie nie przyjemne uczucie. Zdecydowanie wole kopniaki po żebrach ^^
  4. zimowa mama, pytałam ostatnio swojej gin, dlaczego jest taka rozbieżność pomiędzy moim brzuchem, a dziewczynami w moim terminie. Powiedziała, że wód płodowych mam w odpowiedniej ilości, dziecko adekwatnej masy do wieku ciąży i jedyną przyczyną jaką może tutaj wskazać, to bardzo mała ilość tkanki tłuszczowej (brak boczków itp.) - bo genetyka nie ma tu nic do rzeczy - moja mama w 3 ciążach miała solidny bębenek. W sumie nie dowiedziałam się niczego, co mogłoby mnie zadowolić, bo widziałam dziewczynę, chudą jak szkapa, która miała brzuch potężny, spokojnie ze 120 cm, a w nim jedno dziecko. Więc nie do końca to tak jest z tą tkanką tłuszczową. ---> ja dzisiaj idę odebrać HBS-a, bo mnie gin nastraszyła, że bez tego badania nie dadzą mi dziecka do karmienia. Lab mam pod nosem, a jakoś ciężko mi się tam wybrać :D
  5. Karolina, ja ostatnio dokupowałam coś tam dla małej w sklepie. To pani popatrzyła na mnie jak na wariatkę i zapytała czy nie za prędko wyprawkę szykuję xD jak jej powiedziałam, że jestem w 36 tygodniu, to się nieco zdziwiła. Powiedziała, że obstawia 4 mc - max 5.
  6. nfocat, złośliwość rzeczy martwych, zepsuł mi się zasilacz od laptopa, i prawie dwa mc czekałam na nowy. Uroki poczty polskiej. Tak w porządku, mała zdrowa, hiperaktywna, pierwsze skurcze za nami. Od gina też dostałam zielone światło do porodu. I o tyle :)
  7. Gratulacje mamuśki :) stokrota33-------???------3dz---02.10------synek------350 0/57---cc Anja----------------27l----- 1dz---09.10------Hania------3250/56----cc Asiek1111--------30l------1dz---14.10------Julian-----235 0/48----cc Agagula-----------31l------1dz---19.10------Mieszko---336 0/56---cc Malwi86-----------28l------1dz---26.10------Marysia---320 0/55--- sn onaoczekująca--27l------2dz---27.10------Alutka--- 3120/51-----sn andzik87----------27l------1dz---29.10------Leonek---3640 /55-----cc CZEKAJĄCE: Mmamba----------20l--------2dz-----------27 październik------Zuzia Karolinaaaaaa---26l--------1dz-----------01listopada----- ----syn newt ---------------37l--------2dz-----------01 listopada---------Adaś Claudina----------27l--------1dz-----------04 listopada---------Córcia Matosza-----------38l--------3dz-----------07 listopada---------Kalina Misiula24---------25l--------2dz-----------09 listopada---------Mikołaj Katka84-----------30l--------2dz-----------11listopada- --------Synek Ags-----------------33l--------2dz------------11listopada - -------Córa Kasiaaa91--------23---------1dz------------11listopada--- ------Olek kita1987----------27l--------1dz------------14 listopada--------córka Safari29-----------29l--------1dz-----------14 listopada--------córka izulinka7----------24l--------1dz-----------15 listopada--------Zuzia Martyna8---------26l--------3dz-----------15 listopada-----Nadia/Artur magdalenkamz-24l--------1dz-----------15 listopada--------Synuś Marita1990-------24l--------1dz-----------15listopada --------Bartek Pałka89-----------25l--------1dz-----------16 listopada--------Maja promyczek85----29l--------2dz-----------16 listopada--------Kubuś ania3211----------31l--------2dz-----------18listopada--- ------Hubert Magdalenka_moja788---22l---1dz-----19 listopada------Magdalena gosiaczek847----30l--------2dz-----------22 listopada--------Nataniel zimowaMama---25l--------2dz-----------23 listopada--------Synek nfocat-------------26 l-------1dz-----------23 listopada--------Jeremi repetytorium----29l--------2dz----------23 listopada---------Asia zawiecha---------24l--------2dz----------25 listopada---------Katrina Neska851---------29l-------1dz-----------25 listopada---------Michaś Meg333------------36l-------3dz-----------25 listopada---------Nikola nata91lia----------23l-------1dz-----------28 listopada---------Nikoś Mila85--------------29l-------1dz-----------29 listopada---------Hania
  8. izulinka, sama widzisz, zdania podzielone - zostaw sobie te 10 co masz, ewentualnie jak zobaczysz, że przyda Ci się więcej to wyślesz swego lubego, żeby dokupił :) ---> asiek, no nie, ból rozpierania to mi się ze skurczami kojarzy :P możesz go jakoś inaczej opisać?
  9. izulinka, haha no w piczce, w piczce, dzidzia z tamtąd wychodzi :P ja nie wiem czy widać, bo nigdy lusterka sobie w "pipkę" nie wsadzałam, ale sądze, że raczej nie zobaczysz, bo lekarze żeby to sprawdzić wizernik tam wkładają. Ja paluchem sprawdzałam. Wchodzi mi na luzie do pierwszej kostki środkowego palca (f**ka) :P i mam luz po bokach :P Ostatnio dostałam zjebkę za grzebanie sobie tam i teraz jak sprawdzam, to tylko z ciekawości przed wizytą to już gin nic nie mówi, tylko śmieje się ze mnie czy kontrolowałam :P
  10. izulinka, powiem Ci tak chłopskim językiem.. ja miałam 10 sztuk, tu mi jedną mały obsrał, tu obrzygał, tu obsikał, to wiadomo zanim zaprałam, wyparzyłam, wyschły, to już 10 kolejnych mi poszło. Tylko ja często dawałam te pieluchy do przewijania na przewijak, bo on taki zimny był, a nie chciałam kupować tego pokrowca, bo stwierdziłam, że to bez sensu, bo nie wyrobie z praniem, a po co mam kupować 10 pokrowców, jak taniej mnie wyjdą pieluchy tetrowe. -> Potem wzięłam kilka do mycia okien i luster, bo smug nie pozostawiają :P
  11. Agagula, nie wiem jak to jest normalnie, w każdym bądź razie z tego co mówił gin, u wielu wieloródek często rozwarcie pozostaje, bo jednak już dziecko stamtąd wyszło i może się nie sklepić (ale nie musi) i nie ma się czym martwić, dopóki drastycznie się nie powiększa. U pierworódek jest podobnie, tylko trzeba kontrolować. Tak jak pisałam ja z synem od 6 mc, tj. ok. 25 tygodnia ciąży miałam już 3 cm rozwarcie. Nawet pamiętam jak wylądowałam na izbie przyjęć w szpitalu do porodu już przy skurczach do 3 minut, to nie robili z tego "halo", ja zażartowałam, że szybko pójdzie bo rozwarcie już mam, to mi powiedzieli, że tak naprawdę 3 cm rozwarcie nie oznacza jakichś cudów i dziw, bo do 10, to mogę nawet i dwa dni jeszcze czekać. Poród się zaczął, ale postęp może być powolny. Wszystko zależy od mojego organizmu.
  12. Póki wewnętrzna szyjka macicy jest zamknięta, nie trzeba ingerować. Ja mam rozwarcie zewnętrzne. Wewnątrz wszystko pozamykane. asiek, możesz zapytać jak to u Ciebie wygląda. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, trzymają Cię do poniedziałku, bo zrobiło Ci się 1 cm rozwarcia? :)
  13. asiek1111, ja z 1,5 cm rozwarcia chodzę od początku ciąży, 3 cm mam od 6 mc :) -> z pierwszym dzieckiem 3 cm rozwarcie miałam też od 6 mc i nic mi nie zakładali (teraz też nie). ---> izulinka, pieluch tetrowych nigdy za wiele :P
  14. newt, hahaha ja tak samo, normalnie jakbym siebie czytała :D :D
  15. zimowa mama, zgadzam się co do koszulek, chociaż ja w tamtym roku zakładałam je Olafowi w lecie, żeby miał przewiew i nie było mu tak gorąco :) ---> Malwi, ja właśnie w ten sposób syna ubierałam, bo pajacyki nie zdały egzaminu. Jak masz ciepło w mieszkaniu to nie kupuj ciepłych pajacyków, bo tylko potówek się dziecko nawabi :) -> możesz ubierać od początku, ale dla wygody dziecka lepiej tylko do zdjęć :P
  16. A nie możliwością jest, żeby tranzakcje wykonywane były w sierpniu, bo od polowy sierpnia karta była nie używana, środki wpłynęły dopiero 2 września. A debetu nie mamy.
  17. Anja---------------27l---------1dz-------------7-15 pazdziernik------Córka Agagula-----------31l---------1dz------------01 listopada-----------Staś Karolinaaaaaa---26l--------1dz-------------01listopada--- -------- syn newt ---------------37l---------2dz------------01 listopada-----------Adaś Andzik-------------27l---------1dz------------03 listopada-----------Leon asiek1111----------30l--------1dz------------03 listopada-----------Julian Claudina----------27l---------1dz------------04 listopada----------Córcia onaoczekująca--27l---------2dz------------06 listopada----------córka Malwi86----------28l---------1dz------------09 listopada----------Marysia kita1987-----------27l---------1dz-----------14 listopada-----------córka Safari29-----------29l----------1dz------------14 listopada---------córka izulinka7----------24l---------1dz------------15 listopada----------Zuzia Martyna8----------26l---------3dz-----------15 listopada--- Nadia/ Artur magdalenkamz--24l---------1dz------------15 listopada----------??? Marita1990--------24l----------1dz----------15listopada - ---------Bartek Pałka89-------------25l---------1dz-----------16 listopada----------Maja gosiaczek847------30l--------2dz-----------22 listopada--------Nataniel zimowaMama-----25l---------2dz-----------23 listopada---------Synek nfocat---------------26 l--------1dz-----------23 listopada---------Jeremi repetytorium----------29l-------2dz-----------23 listopada--------Asia zawiecha------------24l--------2dz-----------25 listopada---------Katrina Neska851-----------29l---------1dz-----------25 listopada---------Michaś Meg333--------------36l--------3dz-----------25 listopada---------Nikola nata91lia-----------23l---------1dz-----------28 listopada---------Nikoś Mila85---------------29l---------1dz----------29 listopada----------Hania
  18. Malwi, ja mam 15 body na rozmiar 56, 62, 7 sztuk spodenek "półśpiochów" i około 6 sztuk kaftaników. Pajacyków nie kupuje, bo syn tak kopał nóżkami, że w jeden nogawce miał obie i strasznie się denerwował. Spokojnie, nie ma co szaleć :) przy pierwszym dziecku miałam ok. 30 body, 20 pajacyków, 5 spodenek, 10 kaftaników, bluzki, spodenki i jakieś inne pierdoły i nawet połowy nie wychodził, a przebierałam go naprawdę często. ---> Agagula, spokojnie, moje też na ostatnim badaniu było ułożone w poprzek, ale czuję, że co chwile się kręci w brzuchu. Ostatnio było już prawidłowo ułożone, bo czułam ucisk główki na kanał rodny i stukało mnie po żebrach nóżkami. Ginekolog powiedziała, że jeżeli się nie obróci, to też czeka mnie cesarka - to powiedziałam jej, że chyba sobie ze mnie kpi, bo mowy nawet nie ma na dzień dzisiejszy o żadnej cesarce - przez 11 tygodni to ono zdąży się jeszcze 500 razy przekręcić. - Nie powiem była w szoku - bo powiedziała, że każdy ma parcie na cesarkę, a ja się nogami rękami zapieram na poród naturalny :) Nic się nie martw, dzieci dzień przed porodem są w stanie się odkręcić. -> ja też nie prasuję - z synem moje prasowanie zakończyło się po pierwszym praniu. Ręce mi opadły i stwierdziłam, że nie będę się bez sensu wyproduktywniać. Nic mu się nie stało, przeżył bez prasowania - to i drugie przeżyje :)
  19. gość Anja, wg. mnie ten lekarz prowadzi niebezpieczną grę na zwłokę. Jeżeli nie miałabyś przeciwskazań do porodu naturalnego, tylko np. cesarka na życzenie - wtedy zrozumiałabym sytuację, gdzie chce Cię przetrzymać jak najdłużej. Chociaż z drugiej strony powiem Ci, że moja teściowa urodziła małą w wieku 38-39 lat (nie pamiętam dokładnie), i ma spore problemy z astmą, jak miała atak, to dosłownie scena jak z horroru (może za nią nieszczególnie przepadam, ale faktycznie było mi jej wtedy żal), a rodziła naturalnie. Nie widzieli przeciwskazań. I nawet kiedy podali jej oksytocynę, prosiła o cesarkę - to powiedzieli, że nie ma takiej potrzeby. ---> Newt, ja w tej ciąży startowałam z 51. A z pierworodnym z 55 i wtedy przytyłam równo 10 kg. 65 kg ważyłam przed samiutkim porodem i potem wszystko pięknie spadło z nadwiązką 14 kg. Teraz też raczej już nie przytyje bóg wie ile, bo jak zauważyłam po starej karcie ciąży i przyrównałam do obecnej, to mniej więcej w tym okresie waga zaczynała się zatrzymywać, zupełnie jak teraz. A fajnie było by przytyć do 61 kg i znowu zrzucić 14 kg :P
  20. Ags, ja tak samo jak Martyna - urodziłam Olafa w styczniu i po kąpieli nie miał nigdy czapeczki zakładanej i też kompletnie nic mu się nie działo.
  21. zimowa mama, haha no faktycznie, idzie się załamać - wiem sama po sobie jaka to monotonna i mozolna praca była - aby chociaż te 120 naciułać :P Mi drugiego dnia mały tak rozkręcił laktację, że położne kiedy przychodziły, to mówiły, że spokojnie 5 dzieci byłabym w stanie na tym mleku wykarmić ;) ze spaniem identycznie, tak naprawdę nie odczułam co to znaczy mieć małe dziecko w domu - nigdy nie dał mi w kość. Każdy się dziwił, że u mnie wiecznie posprzątane, ja pomalowana, dwa obiady na stole, jeden dla mnie, drugi dla męża (bo do 6 mc, trzymałam się diety). Teraz też bym chciała mieć takie wyrozumiałe dziecko :) Najbardziej bałam się odstawienia od piersi - choć czas pokazał, że niepotrzebnie - co prawda musiałam przez dwa tygodnie całkowicie zrezygnować z mm dla niego - w zamian parzyłam rumianek, miętę i melisę. Po dwóch tygodniach zapomniał smaku mojego mleka i mm weszło w obieg. I to po wysokiej zawartości żelaza miał zielone wodniste kupy - musiałam znaleźć mleko, któro ma go w składzie najmniej - i tak zostaliśmy na BabyDreamie. Kupa wróciła do normy i ja byłam szczęśliwa, że tak szybko i bez scen udało nam się go odzwyczaić. A tak też cały rok wisiał na mojej piersi :)
  22. Andzik, ja przez sam fant, że to krew bym nie dała rady :) pisałam kiedyś przez 12 lat byłam wegetarianką, dopiero jak zaszłam w ciążę zmusiłam się do kurczaka i to wydłubywałam z niego wszystkie żyłki, skórki i inne paskustwa :P i to jem go naprawdę sporadycznie - zazwyczaj tylko na obiedzie u babci, żeby jej przykrości nie robić :D ja nie mogę patrzeć jak mój mąż mielone je, a co dopiero zupa z krwi :P
  23. Pałka, u nas w szpitalu jak kobieta miała mało mleka, to dawali tam w szpitalu mm, ale raczej namawiali na karmienie piersią. Pamiętam, że do wyboru było dwa mleka, Nestle (chyba) i to drogie, ale nie pamiętam jak ono się nazywało. Znane jest, ale nazwy sobie za cholerę nie przypomnę. Ja raz byłam tam u nich żeby dali małemu w pierwszej dobie, bo nie umieliśmy się zgrać jeszcze, ale miał po nim taką srakę, że więcej mm mu nie dawałam :D --> Bebilon!;D
×