Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Alalat

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Alalat

  1. Fiona, jeśli masz magnez i nospę ( a najlepiej forte), to bierz! I leż koniecznie, unikaj wysiłku! Jeśli już się zaczęło, to raczej niewiele poradzisz, ale kto wie. Często przyczyną wczesnych poronień ( tzw ciąża biochemiczna, często mylona z okresem, bo w jego terminie lub tuż po) jest zbyt niski poziom progesteronu. Więc jak by tym razem się nie udało, to następnym idź do lekarza szybciutko, albo nawet na etapie starań, niech Ci przepisze progesteron ( np. luteinę) na podtrzymanie ciąży. Ale mam nadzieję, że dobrze się to dla Was skończy, trzymam kciuki!
  2. Fiona - to nie są dobre objawy. Jak masz możliwość, idź do lekarza. Ten brzuch w połączeniu z krzyżem zwłaszcza nie brzmi dobrze. A ile Ty jesteś po spodziewanym okresie?
  3. Kalkulator przyrostu bety w ciąży - fajne! http://www.babymed.com/tools/hcg-calculator Moja w sobotę była na poziomie 1380, dzisiaj, tj we wtorek mam wynik 4139, kalkulator mówi, że przyrasta prawidłowo :D
  4. Ja rano byłam na drugim pobraniu krwi na betę, żeby sprawdzić, czy dobrze przyrasta. Wyniki będą po południu/ wieczorem.
  5. OnaToWie - druga kreska, nawet blada to JEST ciąża. Teraz tylko kwestia czy się dobrze zagnieździ, czego Ci życzę. A kiedy miałaś ost @? Teraz jesteś po terminie spodziewanej @?
  6. Dla mnie takie kłucia to jeden z objawów ciąży, normalnie ich nie mam.
  7. Hej Co do objawów ciążowych, to naprawdę nie ma czego zazdrościć. Tj nie trzeba ich mieć 'dużo', żeby było dobrze. Ja swoje nudności mogę oddać darmo :P. Roztargnienie i zapominanie o wszystkim też. Tak w ogóle najlepiej by było w ogóle nie mieć objawów, tylko takie przyjemne typu zachcianki, o tak, to proszę bardzo. A potem to ruchy dzieciątka i wystarczy :P
  8. WkońcuSięUda - małe szanse na bliźniaki? Kobieto - bardzo duże! Ale życzę, żebyś miała, co tam sobie wymarzyłaś - jedno maleństwo, czy dwójeczkę ;). Mi gin kazał zrobić USG jak ciąża będzie miała 6 i pół tyg., czyli teoretycznie u Ciebie to serduszko powinno już być widoczne. Ja nie wiem, czy sobie nie przesunę tej wizyty z USG na początek lipca. Bo jakoś bez sensu pokryła mi się moja wizyta z wizyta u dentysty synka, próbowałam przesunąć jego termin, ale to wcale nie takie proste. U mnie to możliwe, ale na początek lipca. Choć w sumie może i dobrze, małe będzie większe, serducho jeśli ma być, to będzie już na pewno, no i zwolnienie bym chciała wziąć w lipcu dopiero, nie teraz jeszcze.
  9. Majowa - lekarzom też zdarzają się gorsze dni ;). A bety nie kazał zbadać, żeby na tej podstawie stwierdzić, czy ciąża dobrze się rozwija? Zbyt częste USG też podobno nie są wskazane. Ale z drugiej strony, to przecież on wie, kiedy powinno już być widać serduszko, mógł go nie robić, tylko poprosić, żebyś przyszła za jakiś czas...
  10. Królik - a będziesz miała robione USG? Moim zdaniem to jest tak na granicy. Za parę dni - tydzień , byłaby większa pewność, że zobaczysz serduszko. Ale kto wie, może już będzie widoczne. Pewnie zależy jeszcze jak przebiegał cykl, tj kiedy dokładnie była owulacja - standardowo, trochę przyspieszona czy opóźniona.
  11. Hej Co tutaj taki mały ruch dzisiaj? Co tam u Was, ciężaróweczki?
  12. Dośka - na ten moment beta jest dobra, wysoka. Jeszcze kwestia odpowiedniego tempa przyrastania, na pewno nie może spadać - to ma wyjaśnić kolejne pobranie na betę, dopiero porównanie wyników dwóch badań w odstępie kilku ( trzy) dniowym wyjaśni, czy ciąża dobrze się rozwija.
  13. Hej BebiBabu - dietą zlikwiduj zatwardzenia, nie wiem, czy da się inaczej. A Ty coś przyjmujesz, np żelazo? Ono na pewno powoduje zatwardzenia. Jedz suszone śliwki, morele. Muesli na śniadanie. Razowe pieczywo. Jogurty, pij dużo wody. Ewentualnie otręby też są dobre ( choć ja nigdy ich nie jadłam, ale słyszałam opinie). Sałata, jabłka, gruszki, śliwki, winogrona, morele. Soki z tych owoców - np gerbera, czy hippa.
  14. Hej Wynik bety z dzisiaj : 1380, więc chyba nieźle :). We wtorek robię ponownie, mam nadzieję, że ładnie przyrośnie ( powinna się chyba podwoić)
  15. Hej Olapola - współczuję! Ja niby jestem dobrej myśli, ale tak naprawdę, to jeszcze nie wiem, jak tam u mnie... Dzisiaj byłam u lekarza. Dostałam luteinę na podtrzymanie, buscopan ( rozkurczowy, zamiast nospy, to jest bez recepty) i magnez. No i kazał brać folik. Rano zrobiłam sobie badanie krwi na beta HCG, gin dał mi skierowanie na drugie, do zrobienia we wtorek rano, żeby zobaczyć, czy/jak przyrasta. I na razie tyle. 20 mam wizytę z USG prywatnie, tyle że w środku dnia, a mam trzylatka, który jeszcze do przedszkola nie chodzi, więc liczę na męża, że z nami pójdzie i będzie go pilnował, ale z jego pracą to różnie bywa. Jak on nie będzie mógł, to nie wiem. Na razie nie chciałabym wtajemniczać rodziców, a kłamać też nie.
  16. Hej Królik skacze - dzięki, pomogłaś mi, kochana! Bo @ miałam 3 dni po Tobie, więc jak zrobię badanie 8.06, w sobotę, to to będzie też 3 dni po Twoim drugim badaniu, więc wynik powinien być podobnym tj rząd wielkości, wiadomo, że przesunięcia mogą być, różne długości cyklu itd. Nie byłam w końcu u lekarza. Mój mąż przyszedł późno, nie chciałam lecieć na łeb na szyję, spóźnić i dowiedzieć, że lekarz mnie nie przyjmie, bo spóźniłam się więcej niż 5 minut. W dodatku wolałabym do jakiegoś sprawdzonego lekarza, a ten był z przypadku, jakoś nie byłam przekonana. No i to plamienie teraz jest prawie żadne. Może jutro już go nie będzie? Taką mam nadzieję. Obstawiam ,ze to było plamienie implantacyjne - takie właśnie w terminie miesiączki, obym miała rację!
  17. Królik skacze- a mogłabyś napisać, kiedy miałaś ost. @ i kiedy były robione te badania? Albo ile tyg. ile dni ciąży? Pytam, bo sama planuję dać się pokłuć- pewnie w sobotę, fajnie byłoby mieć jakiś punkt odniesienia, jak dostanę wynik.
  18. A ja zaczęłam plamić :/ . Także nie wiem, czy coś z tego będzie...
  19. Szarlotka - ale jak to - mamę ochrzanili, ale tatę jednak zabrali do szpitala? Ale co ona niby miała zrobić? Człowieka w takim stanie na plecy, do samochodu i do szpitala wieźć??? W każdym razie współczuję i trzymam kciuki - za Was wszystkich, tatę, ale mamę też, bo ciężkie ma przeżycia, a Ty przecież też, choć w teorii denerwować się nie powinnaś, ale jak tu się nie denerwować w takiej sytuacji...
  20. Ja na USG wybieram się nie wcześniej niż 20.06. Termin mam na 9.02. wg kalkulatora, zobaczymy co powie gin. Generalnie pierwsze USG fajnie zrobić, jak już bije serduszko, wcześniej nie ma co. Czyli tak 6 - 8 tyg, gin u którego byłam liczył, 6,5 tyg. od ost miesiączki, ale jak dla mnie to nawet lepiej kilka dni później, żeby mieć pewność, że to serduszko będzie nawet jeśli coś tam w cyklu się poprzesuwało i zapłodnienie było później niż myślimy.
  21. Forum wariuje, ja też tak miałam, że wysłałam posta i go nie było, ale olałam sprawę i sprawdziłam później - już był. Także trzeba chyba poczekać z ponownym wysyłaniem, bo potem ten sam post jest po kilka razy...
  22. Hej Rano kiepsko działała mi Kafeteria, nie chciało mi żadnego postu wysłać twierdząc, ze to SPAM. Musiałam wpisywać jakieś słowa z ramki- wpisywałam, a i tak nie wysyłało, nie wiem, co to było, mam nadzieję, że przejściowe problemy techniczne...
  23. Hej Żabka - ja też brałam antybiotyk i steryd jednocześnie, skończyłam niedawno :(. Z tym, że antybiotyk to był augmentin i z tego, co się orientuję, to nawet kobietom w ciąży się go przepisuje, ja brałam go też tuż po porodzie, jak karmiłam... Więc może jest bezpieczny... A co do sterydu, to właśnie wyszperałam w necie, że czasem podaje się go kobietom przy nawracających poronieniach, tj w czasie ciąży, żeby poronienie nie nastąpiło, więc może i mojej fasolce to nie zaszkodziło ;).
  24. Z tą niską wagą urodzeniową chłopców to jakaś specyfika mojego organizmu - taka moja teoria na ten temat. Przy pierwszym porodzie położna zasugerowała, że mam dwurożną macicę, ale nikt później tego nie potwierdził, ani nie wykluczył. W każdym razie wedle tej teorii większe dzieciątko po prostu by się tam nie zmieściło, jak chłopcy osiągali tę wagę, to następował poród, 2-3 tygodnie wcześniej. Zresztą jak mój młodszy się urodził, to myślałam, że trzasnę lekarkę - pediatrę, która przyszła na obchód i pierwsze pytanie: czy ja paliłam w ciąży!!!! Fakt jest taki, że ja nigdy nie paliłam - ani w ciąży ani wcześniej. Ale jak można kobiecie tuż po porodzie takie durne pytania zadawać - myślała chyba, że takie proste wytłumaczenie tej niskiej wagi znajdzie, cwaniara...
×